Data: 2011-10-19 14:23:08 | |
Autor: Przemysław W | |
Katabasy kłócą się o kremacje. | |
Już piętnaście lat temu odprawiałem msze przy urnie i ani ja, ani proboszcz nie mieliśmy z tym żadnego problemu - mówi jeden z krakowskich księży, który zastrzega sobie anonimowość. - Nie zamierzam dyskutować ze swoimi przełożonymi, ale swoje zdanie mam - ucina ksiądz.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/konflikt-w-strukturach-kosciola-ws-kremacji,1,4884621,region-wiadomosc.html "To, że episkopat zniechęca do kremacji, może nie tylko spowodować, że na cmentarzach zabraknie miejsc. Rodziny, które muszą urządzić pogrzeb, odczują bowiem różnicę na własnej kieszeni. Na cmentarzach komunalnych w Krakowie za miejsce na grób trzeba zapłacić 11 tys. 484 zł, zaś za niszę na urnę - tylko 2 tys. 838 zł. Urna kosztuje od 450 zł, zaś najtańsza trumna to wydatek rzędu 2 tys. zł." Przemek -- "Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa." |
|