Data: 2009-12-25 01:41:49 | |
Autor: Hans Kloss | |
Karp... Chwast przysmakiem PRL`u? | |
Lorn <ateagina@poczta.fm> napisa�(a):
"Okazuje się – nie wiem na ile to propaganda, a na ile prawda – że wigilijny karp to wymysł PRL-u. [...]Wigilijna RYBA- z pewnoscią NIE. Wigilijny karp? Też nie, niemniej rozpanoszył się na wigilijnym stole (z powodu braku ryb szlachetniejszych) prawie na pewno za komuny. Temat powraca jak bumerang chyba przy okazji każdej Wigilii Świąt Bożego Narodzenia. Osobiście nie uznaję karpia, smak mułu niezależnie od przygotowania. No przecież paskudztwo czystej wody, przemysłowa ryba tuczona jak świnia, cuchnąca mułem (w tym roku wyjątkowo nie), oścista, mięso słodkawo-mdłe w smaku. Smakować to-to może chyba tylko boukunom albo ludziom którzy nigdy w życiu nie jedli choćby zwykłego leszcza czy sandacza. Poza tym to przecież (historycznie rzecz biorąc) w zamierzeniu ryba OZDOBNA a nie spożywcza. J-23 -- |
|