Ponieważ wreszcie wyjrzało slonce postanowilem wyskoczyc na deske. Do wyboru było jeszcze calkiem sporo czynnych osrodkow (pewnie z 10 w promieniu 150 km), rzucilem kostka i padlo na Pec pod Sniezka. Ceny ticketow posezonowe, ludzi bardzo malo, trasy bardzo dobrze przygotowane. Na poludniowych stokach dalo się jezdzic do poludnia, potem ciapa. Na polnocnych do polnocy:). Z wiekszych minusow to obsluga w bufetach na stoku. Wiosna im się udzielila. W jednym gosc kompletnie skacowany miał problemy z nalaniem piwa do kufla, w drugim wszyscy popijali szampana i calkiem zapomnieli o kielbasie na grilu. W sumie zaliczylem fajny dzionek zakonczony efektowna gleba na snowparku.  Jeśli w nocy temp. będzie nadal ponizej 0 to będzie można jeszcze calkiem fajnie pojedzic w najblizszy lykend. Wlasnie teraz warto pojechac do knedlikow, o wiele bardziej niż w sezonie.

Troche zdjec tutaj: http://www.vimeo.com/3944306

pozdro
mol
www.hala-szrenicka.com


--

Troche zdjec tutaj: http://www.vimeo.com/3944306

I like drink a beer... beer beer beer ... - dobry motyw, wpada w ucho :)
Relaksik wiosenny :))


--
Adam
http://www.prsz.com/galeria/
Freebord - snowboard the streets
http://www.freebords.pl

Użytkownik "mol" <windmailWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4e8f.00000148.49d27ebfnewsgate.onet.pl...

Troche zdjec tutaj: http://www.vimeo.com/3944306

Sie ma,

Czy mógłbyś zdradzić czyj jest kawałek z Twojego poprzedniego filmiku ?

pozdro
Dejw

<ElanPhantom 168|

 

Czy mógłbyś zdradzić czyj jest kawałek z Twojego poprzedniego filmiku ?

lilly allen

--

Użytkownik "mol" <windmailWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4e8f.00000148.49d27ebfnewsgate.onet.pl...

Ponieważ wreszcie wyjrzało slonce postanowilem wyskoczyc na deske. Do wyboru

Wszędzie bardzo dobrze Po czeskiej stronie (południowe stoki) szybciej robi się miękko. Byłem dziś w Jańskich. Jazda do 11.00 później  krecha, od 13.00 wyłącznie bar. jak wracałem po czeskiej stronie termometr samochodowy pokazywał + 18, w Jakuszycach + 8, w Szklarskiej +9
P

mol wrote:

Troche zdjec tutaj: http://www.vimeo.com/3944306

Fajny motyw z tym piwem - obrócić jeszcze kadr do góry nogami i zrobić czarno-biały - "pada śnieg" ... potem obrót, wchodzi kolor i odjazd... mamy piwo :)

Mirek.

mol wrote:

> Troche zdjec tutaj: http://www.vimeo.com/3944306

Fajny motyw z tym piwem - obrócić jeszcze kadr do góry nogami i zrobić czarno-biały - "pada śnieg" ... potem obrót, wchodzi kolor i odjazd... mamy piwo :)

tez mi sie skojarzylo z padajacym sniegiem ale jakos nie wpadlem na to ze mozna bylo obrocic i zrobic czarnobiale. nastepnym razem tak zrobie.

--

mol pisze:

Jeśli w nocy temp. będzie nadal ponizej 0 to będzie można jeszcze calkiem fajnie pojedzic w najblizszy lykend. Wlasnie teraz warto pojechac do knedlikow, o wiele bardziej niż w sezonie.

W lykend ponad 20°C, noce też na plusie. Śnieg pewnie jeszcze będzie, ale z jazdy to chyba nici.

Pozdrawiam
Maniek

To drugie video "pierwszy dzien wiosny" to z kad do kad zjezdzaliscie?


--

Pozdrawiam
dorian.gray.pl

The customs of your tribe are not laws of nature.
George Bernard Shaw

dorian.gray.pl wrote:

To drugie video "pierwszy dzien wiosny"

To może ja się podepnę z pytaniem o sprzęt użyty do tych zdjęc - to chyba nie ten aparat, który widać w odbiciu w goglach?
A na Szrenicy byłem raz jak narazie i wydaje mi się, że to trzeba podejść jeszcze kawałek za schronisko i tam gdzieś sru w dół, tylko się pewnie nie wolno dać złapać ;)

Mirek.

Mirek pisze:

dorian.gray.pl wrote:

To drugie video "pierwszy dzien wiosny"

To może ja się podepnę z pytaniem o sprzęt użyty do tych zdjęc - to chyba nie ten aparat, który widać w odbiciu w goglach?
A na Szrenicy byłem raz jak narazie i wydaje mi się, że to trzeba podejść jeszcze kawałek za schronisko i tam gdzieś sru w dół, tylko się pewnie nie wolno dać złapać ;)

Mirek.

Tez mi sie tak wydawalo ale pytanie gdzie sie dojezdza tak zjezdzajac w dol?


--

Pozdrawiam
dorian.gray.pl

The customs of your tribe are not laws of nature.
George Bernard Shaw

dorian.gray.pl wrote:
> To drugie video "pierwszy dzien wiosny" To może ja się podepnę z pytaniem o sprzęt użyty do tych zdjęc - to chyba nie ten aparat, który widać w odbiciu w goglach?

tak, to ten aparat panasonic Z5. mozna nim krecic filmy HD. niestety podczas dynamicznych ujec w ruchu gubi klatki. przy ujeciach statycznych jakosc jest calkiem zadawalajaca jak dla mnie. tylko niestety dzwiek jest beznadziejny. pomimo tego uwazam ze ten aparat prezentuje najlepsza jakosc w stosunku do gabarytow. testuje juz drugi model z tej serii i jestem bardzo zadowolony.

A na Szrenicy byłem raz jak narazie i wydaje mi się, że to trzeba podejść jeszcze kawałek za schronisko i tam gdzieś sru w dół,

przed, czy za obojetne. zawsze mozna dojechac na krawedz kotla. potem przez las do drogi dojazdowej ze schroniska pod labskim sz. dalej pierwsza w lewo pod gorke i ze 2km po prawie plaskim do stacji posredniej. UWAGA! kociol szrenicki zaliczany jest przez GOPR do terenow o wysokim zagrozeniu lawinami. trzeba wiedziec kiedy i jak go przejechac.

tylko się pewnie nie wolno dać złapać ;)

no tak, to kolejne zagrozenie w tym rejonie

pozdro
mol
www.hala-szrenicka.com

--

mol wrote:

tak, to ten aparat panasonic Z5. mozna nim krecic filmy HD. niestety podczas dynamicznych ujec w ruchu gubi klatki.

DMC-TZ5 ? - patrzę na dane techniczne tego aparatu i wynika z nich, że zapisuje on film używając M-JPEG-a, czyli nie ma kompresji międzyklatkowej - nie powinno więc mieć znaczenia czy obraz się szybko zmienia czy nie, więc pewnie gubi klatki cały czas, a zauważasz to tylko przy szybkich ruchach. Może mieć znaczenie natomiast ilość szczegółów na obrazie - więcej zajmujące klatki może nie zdążyć zakodować albo zapisać (szybkość karty?)

Mirek.

Użytkownik "mol" <windmailWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4e8f.00000148.49d27ebfnewsgate.onet.pl...

Ponieważ wreszcie wyjrzało slonce postanowilem wyskoczyc na deske. Do wyboru
było jeszcze calkiem sporo czynnych osrodkow (pewnie z 10 w promieniu 150 km),
rzucilem kostka i padlo na Pec pod Sniezka.
Ceny ticketow posezonowe, ludzi bardzo malo, trasy bardzo dobrze przygotowane.
Na poludniowych stokach dalo się jezdzic do poludnia, potem ciapa.

I dzisiaj się przekonałem, dlaczego na wiosnę należy jeździć po polskiej stronie. I dlaczego na Szrenicy w marcu i kwietniu słyszę język czeski.
Środę spędziłem w Jańskich - miękko już przed południem
Czwartek w Rokietnicach - miękko już przed południem
Piątek Szklarska - na Fis pod lasem twardo do 13.00, na Hali i Świątecznym (albo raczej orczyk "krew z nosa") też miło. O 14.00 zjeżdżałem Lolką do dołu. W lesie... twardo.  Trzeba szukać cienia, którego po polskiej stronie nie brakuje.
zdrowaśki
Piotr

On Fri, 3 Apr 2009 18:54:24 +0200,  "Piotr"

I dzisiaj się przekonałem, dlaczego na wiosnę należy jeździć po polskiej stronie. I dlaczego na Szrenicy w marcu i kwietniu słyszę język czeski.

Mysle ze ten czeski to kwestia kursu korony :-)

Środę spędziłem w Jańskich - miękko już przed południem

No coz, jak pamietam Janskie z poprzednich lat, to ten sztuczny snieg
jest strasznie lodowaty. Dopiero jak troche zmieknie to sie fajnie
jezdzi :-)

J.