|
Data: 2011-05-31 16:58:58 |
Autor: cirrus |
Kamiński z Brodą. |
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody". Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku) przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r. A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania "Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w kwietniu.
Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i "Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie "Broda" mówił śledczym, że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa Pruszkowa), a na "Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których prokuratura chce im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych informacji wynika, że Piotr K., noszący przed laty pseudonim "Gerard", to postać z dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps. "Masa", dzisiaj świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez znaczenia w strukturze grupy.
Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS tak ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię wyborczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfcsz
--
stevep
|
|
|
Data: 2011-05-31 18:37:16 |
Autor: Przemysław W |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r. A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem od 2006 do 2010 siedział za kratami.
Drzewiecki chodził na widzenia i Broda podawał mu przez kraty pieniądze, które trzymał w sejfie w więziennej celi ;-)
Wiarygodność Kamińskiego jest taka jak całego picu. Zapatrzyli się w I kłamcę RP Kaczyńskiego i myślą, że na trupie i kłamstwie wygrają wybory. Banda zakłamanych niedojebów próbuje odzyskać władzę przy pomocy kiboli i innych przestępców. Tfu!
Przemek
--
"Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia."
|
|
|
Data: 2011-06-01 11:08:16 |
Autor: Tomek |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody". Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku) przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r. A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania "Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w kwietniu.
Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i "Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie "Broda" mówił śledczym, że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa Pruszkowa), a na "Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których prokuratura chce im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych informacji wynika, że Piotr K., noszący przed laty pseudonim "Gerard", to postać z dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps. "Masa", dzisiaj świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez znaczenia w strukturze grupy.
Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS tak ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię wyborczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
|
|
Data: 2011-06-01 17:12:28 |
Autor: cirrus |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de601ab$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i
całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie
sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji
śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody". Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku) przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego
prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem
był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się
dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r.
A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem
od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status
koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy
można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania
"Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na
przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w
obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała
Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w kwietniu.
Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i "Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie
"Broda" mówił śledczym, że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa
Pruszkowa), a na "Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których
prokuratura chce im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych
informacji wynika, że Piotr K., noszący przed laty pseudonim
"Gerard", to postać z dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps.
"Masa", dzisiaj świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez
znaczenia w strukturze grupy. Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS
tak ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc
legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie
powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię wyborczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
Tzn, była finansowqana jeszcze przed powstaniem?
--
stevep
|
|
|
Data: 2011-06-02 09:58:25 |
Autor: Tomek |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is5kst$m3u$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de601ab$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i
całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie
sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji
śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody". Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku) przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego
prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem
był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się
dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r.
A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem
od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status
koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy
można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania
"Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na
przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w
obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała
Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w kwietniu.
Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i "Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie
"Broda" mówił śledczym, że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa
Pruszkowa), a na "Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których
prokuratura chce im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych
informacji wynika, że Piotr K., noszący przed laty pseudonim
"Gerard", to postać z dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps.
"Masa", dzisiaj świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez
znaczenia w strukturze grupy. Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS
tak ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc
legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie
powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię wyborczą. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
Tzn, była finansowqana jeszcze przed powstaniem?
--
Dokładnie tak - z tych pieniędzy później powstało PO - tak twierdzi Kamiński i Broda, a wersję tę potwierdza jeden z prokuratorów.
Najpierw zarejestrowano stowarzyszenie, a potem - partię polityczną.
Jeśli nie kupuje się na kredyt, to najpierw trzeba mieć kasę, żeby za coś zapłacić. To chyba normalne...
Tomek
|
|
|
Data: 2011-06-02 10:27:30 |
Autor: cirrus |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de742cc$0$2486$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is5kst$m3u$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de601ab$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i
całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie
sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji
śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody".
Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny
świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na
początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez
gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku)
przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi
Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie
ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław
Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego
prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem
był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się
dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r.
A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem
od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status
koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy
można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania
"Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na
przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w
obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała
Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w
kwietniu. Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej
wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i
"Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński
czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im
ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym
mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i
całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie "Broda" mówił śledczym,
że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa Pruszkowa), a na
"Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których prokuratura chce
im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych informacji wynika,
że Piotr K., noszący przed laty pseudonim "Gerard", to postać z
dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps. "Masa", dzisiaj
świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez znaczenia w
strukturze grupy. Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS tak
ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc
legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie
powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię
wyborczą. # Ze strony: http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
Tzn, była finansowqana jeszcze przed powstaniem?
--
Dokładnie tak - z tych pieniędzy później powstało PO - tak twierdzi
Kamiński i Broda, a wersję tę potwierdza jeden z prokuratorów.
Najpierw zarejestrowano stowarzyszenie, a potem - partię polityczną.
Jeśli nie kupuje się na kredyt, to najpierw trzeba mieć kasę, żeby za coś zapłacić. To chyba normalne...
Tomek
Za Mieszka I, czy Piasta i Rzepichy?
--
stevep
|
|
|
Data: 2011-06-02 12:07:45 |
Autor: Tomek |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is7hhk$3l7$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de742cc$0$2486$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is5kst$m3u$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de601ab$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i
całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie
sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji
śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody".
Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny
świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na
początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez
gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku)
przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi
Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie
ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław
Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego
prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem
był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się
dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w 2000 r.
A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do 2005 r, a potem
od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu dostał status
koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że przy jego pomocy
można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw.
Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej wątpliwe, bo zeznania
"Brody" zbyt często mijają się z rzeczywistością. Twierdzi na
przykład, że w maju 1998 r. był świadkiem, jak w Mikołajkach w
obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała
Papały. Tymczasem "Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w
kwietniu. Piotr K., według Kamińskiego, to postać z samej
wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i
"Wańki" (odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński
czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im
ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii, tym
mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława Drzewieckiego i
całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie "Broda" mówił śledczym,
że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa Pruszkowa), a na
"Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po których prokuratura chce
im postawić nowe zarzuty. Tymczasem z naszych informacji wynika,
że Piotr K., noszący przed laty pseudonim "Gerard", to postać z
dalekiego mafijnego planu. Jarosław S., ps. "Masa", dzisiaj
świadek koronny, nazywa go zwykłym bandziorkiem, bez znaczenia w
strukturze grupy. Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS tak
ufają "Brodzie", trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc
legendę tego gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie
powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię
wyborczą. # Ze strony: http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
Tzn, była finansowqana jeszcze przed powstaniem?
--
Dokładnie tak - z tych pieniędzy później powstało PO - tak twierdzi
Kamiński i Broda, a wersję tę potwierdza jeden z prokuratorów.
Najpierw zarejestrowano stowarzyszenie, a potem - partię polityczną.
Jeśli nie kupuje się na kredyt, to najpierw trzeba mieć kasę, żeby za coś zapłacić. To chyba normalne...
Tomek
Za Mieszka I, czy Piasta i Rzepichy?
--
Tusk z Drzewieckim nie są aż tak starzy.
To miało miejsce w 1999 r.
T.
|
|
|
Data: 2011-06-02 13:23:17 |
Autor: cirrus |
Kamiński z Brodą. |
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de7611d$0$2448$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is7hhk$3l7$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de742cc$0$2486$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is5kst$m3u$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Tomek" <kuki543@wp.pl> napisał w wiadomości news:4de601ab$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:is2vno$vi6$1news.vectranet.pl...
# Były szef CBA Mariusz Kamiński oskarżając Mirosława Drzewieckiego i
całą PO o współpracę z mafią całkowicie się skompromitował, bo nie
sprawdził faktów. Mimo to wraz z całym PiS chce powołania komisji
śledczej, która miałaby badać tę sprawę.
Kamiński zbudował atak na rzekomych zeznaniach niejakiego "Brody".
Piotr K., ps. "Broda" to, według Mariusza Kamińskiego, wiarygodny
świadek koronny. Kamiński twierdzi, że są zeznania "Brody", że na
początku istnienia Platforma Obywatelska była finansowana przez
gang pruszkowski. "Broda" sam miał wtedy (na początku XXI wieku)
przekazywać brudne pieniądze skarbnikowi Platformy Mirosławowi
Drzewieckiemu. Prokurator generalny zaprzecza, twierdząc, że nie
ma takich zeznań, ale Kamiński upiera się przy swoim, a Jarosław
Kaczyński obwieszcza, że ufa mu w 100 procentach.
Otóż "Broda", nawet gdyby chciał, nie mógł przy pomocy Drzewieckiego
prać pieniędzy mafii. Platforma powstała w 2001 r., jej skarbnikiem
był wtedy Waldy Dzikowski. Drzewiecki finansami partii zajął się
dopiero w 2004 r. Główny trzon gangu pruszkowskiego rozbito w
2000 r. A "Broda"? "Brody" po prostu nie było, bo od 2000 do
2005 r, a potem od 2006 do 2010 siedział za kratami. Rok temu
dostał status koronnego, bo prokuratorzy z Katowic uznali, że
przy jego pomocy można będzie przyskrzynić wielu sprawców przestępstw. Schwytać pewnie się uda, ale skazać, raczej
wątpliwe, bo zeznania "Brody" zbyt często mijają się z
rzeczywistością. Twierdzi na przykład, że w maju 1998 r. był
świadkiem, jak w Mikołajkach w obecności słynnego gangstera "Nikosia" omawiano plan zabicia generała Papały. Tymczasem
"Nikoś" wtedy już nie żył, zastrzelono go w kwietniu. Piotr
K., według Kamińskiego, to postać z samej wierchuszki gangu pruszkowskiego, prawa ręka bossów "Malizny" i "Wańki"
(odbywających dzisiaj wyroki więzienia). Skąd Kamiński
czerpie taką wiedzę - nie wiadomo. Można domniemywać, że im
ważniejszy jest świadek "Broda" w przestępczej hierarchii,
tym mocniej można przy jego pomocy uderzyć Mirosława
Drzewieckiego i całą Platformę Obywatelską. Sam o sobie "Broda" mówił śledczym, że był ochroniarzem "Słowika" (innego bossa
Pruszkowa), a na "Maliznę" i "Wańkę" złożył zeznania, po
których prokuratura chce im postawić nowe zarzuty. Tymczasem
z naszych informacji wynika, że Piotr K., noszący przed laty
pseudonim "Gerard", to postać z dalekiego mafijnego planu.
Jarosław S., ps. "Masa", dzisiaj świadek koronny, nazywa go
zwykłym bandziorkiem, bez znaczenia w strukturze grupy.
Dlaczego Mariusz Kamiński i politycy PiS tak ufają "Brodzie",
trudno pojąć. Natomiast pewne jest, że tworząc legendę tego
gangstera, a na dodatek stawiając absurdalne żądanie
powołania komisji śledczej, z przytupem zaczęli kampanię
wyborczą. # Ze strony: http://tiny.pl/hfcsz
Sprawa dotyczy roku zdaje się 1999. Więc zanim Broda siedział i zanim formalnie PO powstało jako partia. Proszę czytać ze zrozumieniem.
Tomek
Tzn, była finansowqana jeszcze przed powstaniem?
--
Dokładnie tak - z tych pieniędzy później powstało PO - tak twierdzi
Kamiński i Broda, a wersję tę potwierdza jeden z prokuratorów.
Najpierw zarejestrowano stowarzyszenie, a potem - partię polityczną.
Jeśli nie kupuje się na kredyt, to najpierw trzeba mieć kasę, żeby
za coś zapłacić. To chyba normalne...
Tomek
Za Mieszka I, czy Piasta i Rzepichy?
--
Tusk z Drzewieckim nie są aż tak starzy.
To miało miejsce w 1999 r.
T.
Ale jakby tak sięgnąć jeszcze dalej wstecz.
--
stevep
|
|