Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jazda po Egipcie

Jazda po Egipcie

Data: 2009-02-20 23:26:53
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone?

Jak jest z wypożyczaniem samochodu w Kairze?
Potrzebuje coś większego na 5 dorosłych i 2 dzieci.

No i sama jazda? Da się to przeżyć? W sumie jestem
w miare objeżdzony, nie tylko po Polsce - jezdziłem
po Niemcach, trasa Kraków-Berlin no i dużo po USA.

Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami:
http://www.youtube.com/watch?v=6F_dSxI6iT0&feature=related

Jak się ma to do Waszego doświadczenia? Ktoś tam bywał?

Data: 2009-02-21 06:53:04
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy. Jezdzi sie tam dziwnie (min. w nocy po pustyniu na pozycyjnych, drogowe wlacza sie jak widzisz kogos z naprzeciwka -obled)Zwykle turysci podrozuja w konwojach z policja. W Kairze na 3 pasach ruchu masz zwykle 4 sznurki samochodow:)
Popytaj na grupie tramping i turystyka zorganizowana - powinni pomoc.
powodzenia!

--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-21 11:22:40
Autor: Wiesiaczek
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Qlfon" <rav@life.pl> napisał w wiadomości news:499f96c0$1news.home.net.pl...
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy.

Masz problemy z geografią?
Synaj i Kair leżą na trochę innych kontynentach :)

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Data: 2009-02-21 11:29:02
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Wiesiaczek pisze:

Użytkownik "Qlfon" <rav@life.pl> napisał w wiadomości news:499f96c0$1news.home.net.pl...
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy.

Masz problemy z geografią?
Synaj i Kair leżą na trochę innych kontynentach :)

Chcesz powiedziec, ze Synaj nie lezy nad Morzem Czerwonym?:)
W sumie Pszemol nie uscislil dokoad nad Morzem Czerwonym chce jechac - ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-21 11:46:34
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Jazda po Egipcie
Qlfon pisze:

ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

A gdzie są najwyższe temperatury w listopadzie ? W Sharm czy w Hurghadzie ? ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Data: 2009-02-21 12:08:17
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Rafał "SP" Gil pisze:
Qlfon pisze:

ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

A gdzie są najwyższe temperatury w listopadzie ? W Sharm czy w Hurghadzie ? ;)

Bez roznicy: http://www.touregypt.net/climate.htm

W Sharmie sa fajniejsze miejsca nurkowe, ale z Hurgady blizej do zwiedzania "pozycji obowiazkowych" i sporo pozycji 7 dni zwiedzania + 7 dni lezenia bykiem:)
Ale nam sie OT i NTG robi:)

--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-21 20:54:39
Autor: K
Jazda po Egipcie
Rafał "SP" Gil pisze:
Qlfon pisze:

ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

A gdzie są najwyższe temperatury w listopadzie ? W Sharm czy w Hurghadzie ? ;)


zdecydowanie w sharm, wiem bo bylem wlasnie w drugiej polowie listopada 2008.

Data: 2009-02-21 21:09:31
Autor: Rafał \"SP\" Gil
Jazda po Egipcie
K pisze:

zdecydowanie w sharm, wiem bo bylem wlasnie w drugiej polowie listopada 2008.

Ło widzisz, to ja mam zupełnie sprzeczne informacje (porównawcze) pomiędzy sharm a hurghadą ... sharm i hurg
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008hada w dzień pi razy oko dwadzieścia parę stopni, ale wieczorem znaczna różnica, nie mówiąc o pieprzonych burzach piaskowych, czyli ogólnie dymaniu (z korzyścią na rzecz hurghady rzecz jasna)

Data: 2009-02-21 22:31:45
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"Qlfon" <rav@life.pl> wrote in message news:499fd76d$1news.home.net.pl...
W sumie Pszemol nie uscislil dokoad nad Morzem Czerwonym chce jechac - ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

Tak jest, chodziło o trasę z Kairu do Sharm el Sheik i z powrotem.

Czy ktoś tutaj robił tą trasę osobiście i zechce się podzielic wrażeniami?

Data: 2009-02-22 16:32:49
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Pszemol pisze:
"Qlfon" <rav@life.pl> wrote in message news:499fd76d$1news.home.net.pl...
W sumie Pszemol nie uscislil dokoad nad Morzem Czerwonym chce jechac - ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:)

Tak jest, chodziło o trasę z Kairu do Sharm el Sheik i z powrotem.

Czy ktoś tutaj robił tą trasę osobiście i zechce się podzielic wrażeniami?
Robilem te trase osobiscie ale jako pasazer autokaru. Na Synaju ruch raczej niewielki, im blizej tunelu/kanalu sie zwieksza. Jakosc drog b. dobra. Po afrykanskiej stronie juz jest niezle a w Kairze jest niezly mlyn:)
Ruch na drogach i zachowanie kierowcow raczej moe stanowi zagrozenia/problemu. bardziej bym sie martwil o sprawy "papierowe" zezwolenia, posterunki itp. nawet lokalesi nie bardzo moga Cie przewiezc - znam calkiem smieszna historie zwiazana ze spoznieniem na autokar i jazda z lokalesami z Hurghady do Luxoru.
Posprawdzaj dokladnie legalnosc i ogolna mozliwosc wykonania takiego przejazdu. Mysle ze warto byloby sie pomeczyc zeby to zrobic samemu. Synaj jest pieknym miejscem jesli lubisz pustkowia i gory.
Niezmiennie - powodzenia!

--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-21 18:55:28
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Wiesiaczek" <ciotkazielinska@vp.pl> napisał w wiadomości news:gnokli$5hv$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Qlfon" <rav@life.pl> napisał w wiadomości news:499f96c0$1news.home.net.pl...
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy.

Masz problemy z geografią?
Synaj i Kair leżą na trochę innych kontynentach :)


No i co z tego??
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.
Mimo to pytającemu osamodzielna jazde odradza, natomiast może wynając 9relatywnie niedrogo_ przedłużaną wieloosobowa taksówkę.

p47

Data: 2009-02-21 19:53:35
Autor: monowalker
Jazda po Egipcie
p47 pisze:
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.

Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu.

;)

Data: 2009-02-21 21:33:42
Autor: Arkady
Jazda po Egipcie
monowalker pisze:
p47 pisze:
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.

Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu.


O ja cię... rozwaliłeś mnie... XD Szacun!
Arkady

Data: 2009-02-22 04:10:20
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Arkady" <arkady@false.ad> napisał w wiadomości news:gnpoev$j0n$1news.onet.pl...
monowalker pisze:
p47 pisze:
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.

Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu.


O ja cię... rozwaliłeś mnie... XD Szacun!
Arkady

Faktycznie, swoisty szacun;-)) - Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą...
Otóz informuję tych mądrali i wesołków, że Synaj od reszty Egiptu oddziela Morze Czerwone a dalej Kanał Sueski.
Przez Morze Czerwone samochodem mozna przeprawić się licznymi promami, natomiast, jesli chce się cały czas jechac szosą, to pod Kanałem Sueskim jest TUNEL, przez który spora część ruchu kołowego między Synajem (w tym Sharm el Sheik) a afrykanską częscia Egiptu własnie ma miejsce.

p47

Data: 2009-02-22 10:38:43
Autor: monowalker
Jazda po Egipcie
p47 pisze:
Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą...

Widziałeś ";)"?

--
monowalker

Data: 2009-02-22 11:57:37
Autor: hsms
Jazda po Egipcie

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:gnqg7c$i0l$2nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Arkady" <arkady@false.ad> napisał w wiadomości news:gnpoev$j0n$1news.onet.pl...
monowalker pisze:
p47 pisze:
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.

Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu.


O ja cię... rozwaliłeś mnie... XD Szacun!
Arkady

Faktycznie, swoisty szacun;-)) - Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą...
Otóz informuję tych mądrali i wesołków, że Synaj od reszty Egiptu oddziela Morze Czerwone a dalej Kanał Sueski.
Przez Morze Czerwone samochodem mozna przeprawić się licznymi promami, natomiast, jesli chce się cały czas jechac szosą, to pod Kanałem Sueskim jest TUNEL, przez który spora część ruchu kołowego między Synajem (w tym Sharm el Sheik) a afrykanską częscia Egiptu własnie ma miejsce.

p47
Nie Morze Czerwone ale Zatoka Suezka
Tunel i jeszcze most

Data: 2009-02-22 22:11:44
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "hsms" <hsms@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gnrb39$nf7$1news.onet.pl...

Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:gnqg7c$i0l$2nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Arkady" <arkady@false.ad> napisał w wiadomości news:gnpoev$j0n$1news.onet.pl...
monowalker pisze:
p47 pisze:
Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów.

Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu.


O ja cię... rozwaliłeś mnie... XD Szacun!
Arkady

Faktycznie, swoisty szacun;-)) - Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą...
Otóz informuję tych mądrali i wesołków, że Synaj od reszty Egiptu oddziela Morze Czerwone a dalej Kanał Sueski.
Przez Morze Czerwone samochodem mozna przeprawić się licznymi promami, natomiast, jesli chce się cały czas jechac szosą, to pod Kanałem Sueskim jest TUNEL, przez który spora część ruchu kołowego między Synajem (w tym Sharm el Sheik) a afrykanską częscia Egiptu własnie ma miejsce.

p47
Nie Morze Czerwone ale Zatoka Suezka


Następny "poprawiacz" który z własnej woli wygłupia się publicznie;- Zatoka Suezka jest jedynie częścią, należy do, jest fragmentem, ...no, czego?....Bingo, właśnie Morza Czerwonego!;-))
( to tak, jakby "poprawiać" że bron BOże Gdańsk nie l;ezy nad Bałtykiem, ale nad Zatoka Gdańską;-)


Tunel i jeszcze most

Celowo wspomniałem jedynie o tunelu, poniewaz podróż z Kairu do Sharm el Sheik, o która przecież pytał autor wątku, jest znacznie krótsza i wygodniejsza przez tunel  pod Kanałem Suezkim od trasy przez most w El Quantara.

p47

p47

Data: 2009-02-23 07:28:03
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> wrote in message news:gnsf61$mcf$2atlantis.news.neostrada.pl...
Następny "poprawiacz" który z własnej woli wygłupia się publicznie;- Zatoka Suezka jest jedynie częścią, należy do, jest fragmentem, ...no, czego?....Bingo, właśnie Morza Czerwonego!;-))
( to tak, jakby "poprawiać" że bron BOże Gdańsk nie l;ezy nad Bałtykiem, ale nad Zatoka Gdańską;-)

Pogadaj z Gdańszczanami - dla nich to JEST różnica.

Tunel i jeszcze most

Celowo wspomniałem jedynie o tunelu, poniewaz podróż z Kairu do Sharm el Sheik, o która przecież pytał autor wątku, jest znacznie krótsza i wygodniejsza przez tunel  pod Kanałem Suezkim od trasy przez most w El Quantara.

Dzięki - ten most ma jakieś zalety w stosunku do tunelu?
Tunel - przejazd kosztuje tamtędy jakieś duże pieniądze?

Data: 2009-02-21 20:55:25
Autor: K
Jazda po Egipcie
Qlfon pisze:
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy. Jezdzi sie tam dziwnie (min. w nocy po pustyniu na pozycyjnych, drogowe wlacza sie jak widzisz kogos z naprzeciwka -obled)Zwykle turysci podrozuja w konwojach z policja. W Kairze na 3 pasach ruchu masz zwykle 4 sznurki samochodow:)
Popytaj na grupie tramping i turystyka zorganizowana - powinni pomoc.
powodzenia!


potwierdzam, i to nie tylko na trasie. w samym takim np sharm el sheikh w 'centrum' miasta jest dokladnie to samo.

Data: 2009-02-21 09:22:29
Autor: Worek
Jazda po Egipcie
Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone?

Jak jest z wypożyczaniem samochodu w Kairze?
Potrzebuje coś większego na 5 dorosłych i 2 dzieci.

No i sama jazda? Da się to przeżyć? W sumie jestem
w miare objeżdzony, nie tylko po Polsce - jezdziłem
po Niemcach, trasa Kraków-Berlin no i dużo po USA.

Ja bym na twoim miejscu sobie odpuscil. Po drodze bedziesz mial co chwila uzbrojone blokady, sprawdzanie dokumentow, trzepanie bagaznika. Znajdz sobie lepiej bardziej przyjazne miejsce na podroze wynajmowanym samochodem.

Pozdrawiam

Worek

Data: 2009-02-21 09:52:29
Autor: B.Z.
Jazda po Egipcie
Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie - tylko mapy.

B.Z.

--
http://bolivar.cal.pl

Data: 2009-02-21 10:32:17
Autor: Andy
Jazda po Egipcie

"B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> schrieb im Newsbeitrag news:gnofce$tf9$1news.task.gda.pl...
Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie - tylko mapy.

Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko, zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal.

ANdy

Data: 2009-02-21 10:39:47
Autor: emes
Jazda po Egipcie

skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet
mapy. A patrzcie, poplynal.

to był Columbo, porucznik Columbo ! :P

Data: 2009-02-21 10:54:36
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Andy pisze:
Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za
ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane.
Kolego, czytanie mapy opisanej czcionka lacinska polega glownie na pamieci wzrokowej, w obcym kraju czesto zapamietasz tylko poczatek nazwy   ulicy a koncowka to "jakos tak", w kraju z totalnie innym jezykiem, gdzie sporo ulic oznakowanych jest tylko "robaczkami" jest to znacznie trudniejsze. Nie niemozliwe ale trudniejsze - czlowiek jedzie na wakacje a nie na rajd nawigacyjny. Wez to pod uwage
--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-21 13:06:24
Autor: B.Z.
Jazda po Egipcie
Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie - tylko mapy.
Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ?

Nie, nie mam podobnych kompleksów.
Odwazni jestescie
tylko,  zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za
szybko, ale  z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do
dzisiaj byscie sie za  ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na
ziemie ?

Hmmm, rozumiem, że powinienem latać w skórach i polować?
Bez GPS´a to zbyt  skomplikowane.

Nie, ale wygodniej i o dziwo dokładniej. Niestety mapy papierowe mają inny cykl wydawniczy i pojawiają się rzadziej. W sumie by zwiedzać zabytki to nie przeszkadza, ale już wjechać na nową obwodnicę tak.
A ten Kolumb to jakis
pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet  mapy. A patrzcie, poplynal.

Mapę miał, ale nie dokładną ;-). Za to korzystał z innych instrumentów nawigacyjnych. Zresztą popatrz jacy ci obecni żeglarze są głupi i gpsy mają i łączność satelitarną. Po prostu tak nie może być ;-)


ANdy

Z przymrużeniem oka B.Z.

--
http://bolivar.cal.pl

Data: 2009-02-21 07:20:41
Autor: tadeklodz
Jazda po Egipcie
On 21 Lut, 13:06, "B.Z." <bolivar@bleble.....autograf.pl> wrote:
>> Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu
>> problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie -
>> tylko mapy.
> Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te
> komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ?

Nie, nie mam podobnych kompleksów.

>Odwazni jestescie
> tylko,  zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za
> szybko, ale  z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do
> dzisiaj byscie sie za  ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na
> ziemie ?

Hmmm, rozumiem, że powinienem latać w skórach i polować?

>Bez GPS´a to zbyt  skomplikowane.

Nie, ale wygodniej i o dziwo dokładniej. Niestety mapy papierowe mają inny cykl
wydawniczy i pojawiają się rzadziej. W sumie by zwiedzać zabytki to nie
przeszkadza, ale już wjechać na nową obwodnicę tak.

>A ten Kolumb to jakis
> pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet  mapy. A patrzcie, poplynal.

Mapę miał, ale nie dokładną ;-). Za to korzystał z innych instrumentów
nawigacyjnych. Zresztą popatrz jacy ci obecni żeglarze są głupi i gpsy mają i
łączność satelitarną. Po prostu tak nie może być ;-)

> ANdy

Z przymrużeniem oka B.Z.

-- http://bolivar.cal.pl

GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty

Data: 2009-02-21 16:30:40
Autor: B.Z.
Jazda po Egipcie

GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty

Przeczytaj jeszcze raz temat i zwróć uwagę na to co pisałem ;-)

B.Z.


--
http://bolivar.cal.pl

Data: 2009-02-21 22:31:39
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
<tadeklodz@poczta.onet.pl> wrote in message news:a824d625-188f-4db0-9471-41028d1b1122s20g2000yqh.googlegroups.com...
GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty

W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że sobie jaja robisz, ale potem znalazłem to:
http://www.ogleearth.com/2008/10/egypts_gps_ban.html

Data: 2009-02-21 13:28:01
Autor: szwagier
Jazda po Egipcie
A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet
mapy. A patrzcie, poplynal.

Faktycznie, trzeba zebrac 100 tys podpisow i zlozyc petycje do armatorow zeby na swoich statkach usuneli gps, echosondy, radary i wrocili do sekstantu i busoli.

szwagier

Data: 2009-02-21 15:17:12
Autor: Adam Foton
Jazda po Egipcie
z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal.

Po pierwsze niewiele mu to dalo, bo juz dawno nie zyje, a po drugie to pomylil sie okrutnie, bo zamiast do Indii trafil do Ameryki. Zeby jeszcze do USA czy Kanady, a on do lacinskiej... przepaski biodrowe, dzidy, ziemniaki, banany - phi, wielki wynalazek...

AF

Data: 2009-02-21 22:53:53
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"Andy" <puci@puciu.de> wrote in message news:gnohou$r0f$1news01.versatel.de...
Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko, zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal.

Zabawny jesteś Andy - pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że podałeś przykład
chyba największej *pomyłki* nawigacyjnej z dziejów ludzkości a więc daleś
dowód na to, że właśnie bez GPS można fajnie pobłądzić... :-)

Data: 2009-02-22 08:09:20
Autor: J.F.
Jazda po Egipcie
On Sat, 21 Feb 2009 10:32:17 +0100,  Andy wrote:
Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko, zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ?

Zaraz zaraz - GPS to chyba postep wlasnie, ty rozumiem preferujesz
jazde 40km/h z mapa na kolanach ? :-)

Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal.

Zalezy czy to to ma byc przygoda z dreszczykiem czy mile spedzony
urlop. W koncu kraj z obcym jezykiem, gdzie trudno sie o droge dopytac.

J.

Data: 2009-02-23 15:25:14
Autor: Mlody
Jazda po Egipcie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:vbu1q4hoo6tgaam8kras3ul6b97ss9e6k54ax.com...
On Sat, 21 Feb 2009 10:32:17 +0100,  Andy wrote:
Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te
komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko,
zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale
z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za
ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ?

Zaraz zaraz - GPS to chyba postep wlasnie, ty rozumiem preferujesz
jazde 40km/h z mapa na kolanach ? :-)

Myślę że raczej chodzi mu o to że dla niektórych jazda bez GPS poza znaną okolicą jest niemożliwa, jazda bez zimówek jest niemożliwa, jazda samochodem bez ABS. ESP i innego badziewia jest niemożliwa :P
A ja szczerze mówiąc mam złe doświadczenia z nawigacją i to za równo jak pojeździłem służbowo z pożyczoną i mnie kilka razy tak wykierowała że pies ją ...... jak i prywatnie ze znajomymi na wakacjach jak navi z aktualizacją mapy sprzed paru tygodni rzucało nas zupełnie inaczej niż nakazywała logika i papierowa mapa i też sie władowaliśmy.
I sumie to stosunek do navi mam taki -  w dużym obcym mieście  - tak, w trasie - zuuooo :P
Ostatnim razem jak mnie navi we Włocławku wykierowała w prawo, a nie tak jak zawsze jeździłem w lewo to kosztowało mnie to 45min korka żeby potem móc zawrócić i pojechać tak jak zawsze, a myślałem że może mi coś lepszego niż moja dotychczasowa trasa pokaże.

Bez GPS´a to zbyt
skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet
mapy. A patrzcie, poplynal.

Zalezy czy to to ma byc przygoda z dreszczykiem czy mile spedzony
urlop.

Tyle lat ludzie dawali radę jeździli po całym świecie i jakoś ich ten problem nie odstraszał to może nie jest aż tak źle.



Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

Data: 2009-02-23 15:30:14
Autor: Cavallino
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news:

Tyle lat ludzie dawali radę jeździli po całym świecie i jakoś ich ten problem nie odstraszał

Tylko wrzeszczeli na żonę, że źle mapę trzyma, że źle pokierowała, względnie zamiast w spokoju wysłuchać komunikatu z navi zatrzymywali się w polu i sami mapę studiowali.
Po diabła sobie życie utrudniać?

Data: 2009-02-23 15:42:36
Autor: Mlody
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gnubu3$v16$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news:

Tyle lat ludzie dawali radę jeździli po całym świecie i jakoś ich ten problem nie odstraszał

Tylko wrzeszczeli na żonę, że źle mapę trzyma, że źle pokierowała, względnie zamiast w spokoju wysłuchać komunikatu z navi zatrzymywali się w polu i sami mapę studiowali.
Po diabła sobie życie utrudniać?

Navi też potrafi wpuścić w maliny, tylko krzyczeć na nią to bez sensu :P
Kiedyś się stawało w polu i studiowało mapę, a teraz mało to takich co staną i w navi gmerają bo coś im się nie spodobało?
Więc nie wiele się zmieniło :P



Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

Data: 2009-02-23 15:54:52
Autor: Cavallino
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news:gnud5i$3fh$1nemesis.news.neostrada.pl...
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gnubu3$v16$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news:

Tyle lat ludzie dawali radę jeździli po całym świecie i jakoś ich ten problem nie odstraszał

Tylko wrzeszczeli na żonę, że źle mapę trzyma, że źle pokierowała, względnie zamiast w spokoju wysłuchać komunikatu z navi zatrzymywali się w polu i sami mapę studiowali.
Po diabła sobie życie utrudniać?

Navi też potrafi wpuścić w maliny,

Zgadza się.
Ale jakoś to widać z reguły od razu.

A jak źle skręciłeś przy nawigowaniu z mapy, to się mogłeś dowiedzieć o tym w następnym mieście, kilkadziesiąt kilometrów dalej.


Kiedyś się stawało w polu i studiowało mapę, a teraz mało to takich co staną i w navi gmerają bo coś im się nie spodobało?

No bo to pudełko z myśli nie czyta, jak się nie przyłożysz przed trasą do jej zaplanowania, to trzeba korygować w trasie.


Więc nie wiele się zmieniło :P

Zmieniło się tyle, że odpowiednie przygotowanie do trasy i wybór nawigacji zdejmuje z Ciebie problem z nawigowaniem na całej trasie.
Do tego stopnia, że ja często nie wiem którędy jadę (w sensie przez jakie miasta już przejechałem), bo mi ta wiedza kompletnie nie jest potrzebna przy dłuższych wyjazdach.

Data: 2009-02-27 11:49:11
Autor: Arek (G)
Jazda po Egipcie
Mlody pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gnubu3$v16$1news.onet.pl...
Użytkownik "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> napisał w wiadomości news:

Tyle lat ludzie dawali radę jeździli po całym świecie i jakoś ich ten problem nie odstraszał
Tylko wrzeszczeli na żonę, że źle mapę trzyma, że źle pokierowała, względnie zamiast w spokoju wysłuchać komunikatu z navi zatrzymywali się w polu i sami mapę studiowali.
Po diabła sobie życie utrudniać?

Navi też potrafi wpuścić w maliny, tylko krzyczeć na nią to bez sensu :P
Kiedyś się stawało w polu i studiowało mapę, a teraz mało to takich co staną i w navi gmerają bo coś im się nie spodobało?
Więc nie wiele się zmieniło :P

Bez sensu dyskusja. Navi jak każde urządzenie, nie jest doskonałe. Jak ktoś potrafi z tego korzystać, to ma dużą pomoc w trasie. Jak jest ślepy i nie widzi znaków, to zawsze będzie miał problemy.

A.

Data: 2009-02-21 10:07:22
Autor: Cavallino
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:gnneb6.3l4.0poczta.onet.pl...
Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone?

Jak jest z wypożyczaniem samochodu w Kairze?
Potrzebuje coś większego na 5 dorosłych i 2 dzieci.

No i sama jazda? Da się to przeżyć?

IMO nie.
Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem.
Dzicz na drogach jest niewyobrażalna.


W sumie jestem
w miare objeżdzony, nie tylko po Polsce - jezdziłem
po Niemcach, trasa Kraków-Berlin no i dużo po USA.

Te doświadczenia Ci się nie przydadzą w Egipcie.
Serio.


Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami:
http://www.youtube.com/watch?v=6F_dSxI6iT0&feature=related

Bardzo lightowa wersja, bo ruch mały.
Widziałem to mocno zwielokrotnione.

Data: 2009-02-21 18:59:53
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gnog8a$d0d$1news.onet.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:gnneb6.3l4.0poczta.onet.pl...
Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone?

Jak jest z wypożyczaniem samochodu w Kairze?
Potrzebuje coś większego na 5 dorosłych i 2 dzieci.

No i sama jazda? Da się to przeżyć?

IMO nie.
Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem.
Dzicz na drogach jest niewyobrażalna.

Bzdura,- tolerancja i wzajemna zyczliwośc jest tam większa niż u nas. Ale to wszystko w całkowicie odmiennym kontekście kulturowym, dlatego tych, którzy obserwujują jedynie pobieznie napawa lekiem i wywołuje u nich agresje i poczucie wyższości.


W sumie jestem
w miare objeżdzony, nie tylko po Polsce - jezdziłem
po Niemcach, trasa Kraków-Berlin no i dużo po USA.

Te doświadczenia Ci się nie przydadzą w Egipcie.
Serio.


To prawda,- jęździ sie po prostu zupełnie inaczej!
i dlatego odradzam ci tam samodzielna jazdę.

p47

Data: 2009-02-22 18:27:10
Autor: Cavallino
Jazda po Egipcie
Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem.
Dzicz na drogach jest niewyobrażalna.

Bzdura,- tolerancja i wzajemna zyczliwośc jest tam większa niż u nas.

Być może, ale zasady nią panujące są dla Europejczyka całkowicie niezrozumiałe.

Ale to wszystko w całkowicie odmiennym kontekście kulturowym, dlatego tych, którzy obserwujują jedynie pobieznie napawa lekiem i wywołuje u nich agresje i poczucie wyższości.

Czyli jednak nie bzdura, tylko czysta prawda?

To prawda,- jęździ sie po prostu zupełnie inaczej!
i dlatego odradzam ci tam samodzielna jazdę.

O nic więcej mi nie chodziło.

Data: 2009-02-23 11:03:39
Autor: Arek (G)
Jazda po Egipcie
Cavallino pisze:
Użytkownik "p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> napisał w wiadomości news:

Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem.
Dzicz na drogach jest niewyobrażalna.

Bzdura,- tolerancja i wzajemna zyczliwośc jest tam większa niż u nas.

Być może, ale zasady nią panujące są dla Europejczyka całkowicie niezrozumiałe.

Dla europejczyka a zwłaszcza polaka, wzajemna życzliwość jest faktycznie czymś niezrozumiałym. Tak nawiasem, nie jeździłem w takich krajach samochodem ale dość często taksówką. I muszę przyznać, że byłem pełen podziwu jak oni sobie dają radę i że tak się w ogóle da.

A.

Data: 2009-02-21 11:22:04
Autor: dziadekJacek
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:gnneb6.3l4.0poczta.onet.pl...
Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone?

Jak jest z wypożyczaniem samochodu w Kairze?
Potrzebuje coś większego na 5 dorosłych i 2 dzieci.

Jak jeździłeś po Warszawie albo Katowicach w godzinach szczytu to dasz se radę :)
--

dziadekJacek

www.bezwypadkowe.net

Data: 2009-02-21 12:03:58
Autor: Taryk Abu-Hassan
Jazda po Egipcie
On 2009-02-21 06:26:53 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said:

Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami:
http://www.youtube.com/watch?v=6F_dSxI6iT0&feature=related

Ale co w tym strasznego, ze sie tak zapytam? Ruch plynny, predkosci dostosowane do okolicznosci itp.
Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie.
--
tah

Data: 2009-02-21 19:01:19
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <orientman@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gnon2u$er7$1inews.gazeta.pl...
On 2009-02-21 06:26:53 +0100, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> said:

Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami:
http://www.youtube.com/watch?v=6F_dSxI6iT0&feature=related

Ale co w tym strasznego, ze sie tak zapytam? Ruch plynny, predkosci dostosowane do okolicznosci itp.
Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie.
--

No, ale zgodzisz się, że do takiego wniosku dochodzi się po co najmniej 2 miesiacach wstepnego przerażenia;-))

p47

Data: 2009-02-21 21:59:09
Autor: kowal
Jazda po Egipcie
Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami:
http://www.youtube.com/watch?v=6F_dSxI6iT0&feature=related

Ale co w tym strasznego, ze sie tak zapytam? Ruch plynny, predkosci dostosowane do okolicznosci itp.
Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie.
--

No, ale zgodzisz się, że do takiego wniosku dochodzi się po co najmniej 2 miesiacach wstepnego przerażenia;-))

p47
Jak tak czytam uwagi niektórych nt. jazdy w innych krajach to odnoszę wrażenie że każdy z polskich kierowców jeździ w kraju gdzie jest 5000 km autostrad, wszyscy przestrzegają przepisów ( no prawie wszyscy) a tacy Niemcy mogliby od nas się uczyć kultury jazdy.
Przejechałem całą Europę wszerz i wzdłuż, od Szwecji po Kretę i Cypr, od Gibraltaru po Białoruś i Turcję. Jeździłem też po Tunezji, a w Egipcie znajomy Egipcjanin dał mi pojeździć swoim busem i wydaje mi się że im dalej na południe tym bardziej ludzie  są bardziej uprzejmi i wyrozumiali. Kiedyś użyłem terminu "ruch naturalny". W tzw. cywilizowanej Europie wymyślono przepisy już chyba na wszystko. Np. w takiej północnej Albanii zero znaków drogowych i drogowskazów, ruch się odbywa normalnie... szkoda gadać. Czekam kiedy Unia Europejska wprowadzi przepisy dla pieszych na chodnikach; a może "Prawo pieszego" i egzamin pańdstwowy uprawniający do korzystania z chodników :-). Gdy ruch drogowy jest przeregulowany to kierowca zamiast skupić się na jeździe myśli o przepisach i tzw. instynkt samozachowawczy który istnieje u kierowców w Afryce, Azji zanika...
Taryk Abu-Hassan- popieram Ciebie całkowicie!
Pozdr.
Jurek

Data: 2009-02-21 22:26:22
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"kowal" <kowalik@tuchola.pl> wrote in message news:gnpq2h$j59$1atlantis.news.neostrada.pl...
Gdy ruch drogowy jest przeregulowany to kierowca zamiast skupić się na jeździe myśli o przepisach i tzw. instynkt samozachowawczy który istnieje u kierowców w Afryce, Azji zanika...

A może chodzi o to, że życie na północy Europy toczy się nieco szybciej?
Regulacja ruchu służy temu aby go upłynnić i nieuregulowany ruch
powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpić.
Zauważ że na filmie samochody poruszają się z prędkością pieszego.
Tak się podróżowało w Europie 100 lat temu - pieszy z horągiewką
przed autem....

Data: 2009-02-22 20:25:53
Autor: kowal
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:gnpv5f.3sc.0poczta.onet.pl...
"kowal" <kowalik@tuchola.pl> wrote in message news:gnpq2h$j59$1atlantis.news.neostrada.pl...
Gdy ruch drogowy jest przeregulowany to kierowca zamiast skupić się na jeździe myśli o przepisach i tzw. instynkt samozachowawczy który istnieje u kierowców w Afryce, Azji zanika...

A może chodzi o to, że życie na północy Europy toczy się nieco szybciej?
Regulacja ruchu służy temu aby go upłynnić i nieuregulowany ruch
powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpić.
Zauważ że na filmie samochody poruszają się z prędkością pieszego.
Tak się podróżowało w Europie 100 lat temu - pieszy z horągiewką
przed autem....
Mam znajomego inżyniera ruchu zajmującego się regulacją świateł na skrzyżowaniach.
Jak sądzisz - ile czasu marnuje się na np. światło żółte na skrzyżowaniach?
Wiesz napewno że chociażby zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym niekierowane zwiększa przepustowość skrzyżowania ok.dwukrotnie...
Nie napisałem aby całkowicie zlikwidować zasady ruchu, tylko o tym że ruch drogowy jest PRZEREGULOWANY...
Ciągle przybywa przepisów, znaków drogowych co nie służy wcale poprawie płynności i przyspieszeniu ruchu.
Kiedyś dawno temu natknąłem się na analizę w jakimś czasopiśmie motoryzacyjnym w języku niemieckim ( chyba był to Auto Bild) sytuacji gdy utworzy się korek na autostradzie gdzie pierwszy samochód nie stanął tylko zwolnił do 5km/h i za nim utworzył się korek długości ok. 8 km, i w tyle samochody zatrzymały się mimo ze przód korka jechał.
Z analizy wynikało że szybciej na krótkich odcinkach jechać płynnie ok. 20-25 km/h niż metodą ruchu miejskiego czyli 0-50, stop, światła, start itd.
czyli najszybszy jest ruch płynny z małą prędkością niż tzw. kierowany. Policz ile czasu stoisz w korkach i przelicz jak by to wyglądało gdybyś jechał non-stop nawet powoli. Kiedyś robiłem taki test w  Bydgoszczy. B.ciekawe wyniki.

powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpić
stare powiedzenie- cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo...Przepisy i regulacje nie pomogą jak nie ma zdrowego rozsądku, słumionego właśnie przez nie. Na CB wiele razy słyszę przekleństwa kierowców gdy za kierowanie ruchem na krzyżówkach zabiorą się policjanci. Durczok i Lis wysiadają.
Pozdr.

Data: 2009-02-22 20:49:09
Autor: J.F.
Jazda po Egipcie
On Sun, 22 Feb 2009 20:25:53 +0100,  kowal wrote:
Mam znajomego inżyniera ruchu zajmującego się regulacją świateł na skrzyżowaniach.
Jak sądzisz - ile czasu marnuje się na np. światło żółte na skrzyżowaniach?
Wiesz napewno że chociażby zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym niekierowane zwiększa przepustowość skrzyżowania ok.dwukrotnie...

Jestes aby pewien ? przy tej samej powierzchni placu ?

Ale odpowiedz to juz moze w innym watku ..

Nie napisałem aby całkowicie zlikwidować zasady ruchu, tylko o tym że ruch drogowy jest PRZEREGULOWANY...
Ciągle przybywa przepisów, znaków drogowych co nie służy wcale poprawie płynności i przyspieszeniu ruchu.

Hm - wiesz jak fajnie sie pedzi 80km/h droga z zielona fala ? I kto by sie tam patrzyl na znaki :-)

Kiedyś dawno temu natknąłem się na analizę w jakimś czasopiśmie motoryzacyjnym w języku niemieckim ( chyba był to Auto Bild) sytuacji gdy utworzy się korek na autostradzie gdzie pierwszy samochód nie stanął tylko zwolnił do 5km/h i za nim utworzył się korek długości ok. 8 km,

Nie ma sie co dziwic.

i w tyle samochody zatrzymały się mimo ze przód korka jechał.

Ale czego to dowodzi ? Ze przy braku regulacji tez nie ma plynnosci.

To jest dowod na cos innego. Nawiasem mowiac - w kraju trafilem na cos
takiego jeden jedyny raz.


Z analizy wynikało że szybciej na krótkich odcinkach jechać płynnie ok. 20-25 km/h niż metodą ruchu miejskiego czyli 0-50, stop, światła, start itd.
czyli najszybszy jest ruch płynny z małą prędkością niż tzw. kierowany. Policz ile czasu stoisz w korkach i przelicz jak by to wyglądało gdybyś jechał non-stop nawet powoli. Kiedyś robiłem taki test w  Bydgoszczy. B.ciekawe wyniki.

Tylko co z tego ze zwolnisz, skoro skrzyzowania zostana.

Tak jak w Sajgonie sie samochodami raczej nie uda.

powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpić
stare powiedzenie- cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo...Przepisy i regulacje nie pomogą jak nie ma zdrowego rozsądku, słumionego właśnie przez nie. Na CB wiele razy słyszę przekleństwa kierowców gdy za kierowanie ruchem na krzyżówkach zabiorą się policjanci. Durczok i Lis wysiadają.

Bo zazwyczaj policjanci nie maja o tym pojecia i powoduja wieksze
korki niz zazwyczaj.

Ale we Wroclawiu na Grabiszynska/Klecinska/Hallera radzili sobie
bardzo dobrze. Tylko ze trzeba ich bylo cos ze trzech.

J.

Data: 2009-02-22 22:32:22
Autor: Cavallino
Jazda po Egipcie
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:8ca3q4tpu2tphfalmipl1rtov3t0rm9fji4ax.com...
On Sun, 22 Feb 2009 20:25:53 +0100,  kowal wrote:
Mam znajomego inżyniera ruchu zajmującego się regulacją świateł na
skrzyżowaniach.
Jak sądzisz - ile czasu marnuje się na np. światło żółte na skrzyżowaniach?
Wiesz napewno że chociażby zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym niekierowane
zwiększa przepustowość skrzyżowania ok.dwukrotnie...

Jestes aby pewien ? przy tej samej powierzchni placu ?

Oczywiście że tak.
Cały czas coś jedzie, zwalniasz, ale się nie zatrzymujesz.

To samo dotyczy ruchu w mieście - gdyby była zielona fala zamiast idiotycznie ustawianej sygnalizacji wzbudzanej, to można postać nawet kilka minut na jednych światłach, żeby potem już przez całe miasto mieć zieloną falę, nawet 50 km/h można jechać.
Kiedyś tak przejechałem pół Berlina bez jednego zatrzymania, w Poznaniu mam średnią poniżej 40 km.h, uwzględniając połowę trasy po trzypasmowym odpowiedniku ekspresówki, gdzie jedzie się ponad 100.


Hm - wiesz jak fajnie sie pedzi 80km/h droga z zielona fala ?

Ja wiem.
Tylko czemu jej nie ma?

Data: 2009-02-23 15:31:59
Autor: Mlody
Jazda po Egipcie
Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <orientman@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gnon2u$er7$1inews.gazeta.pl...
Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie.

Co Ty chcesz od Warszawy :P
Zapchana ponad miarę, ale generalnie z po żadnym innym z Polskich miast w których byłem nie jeździło mi się tak dobrze.
Może kwestia przyzywczajnia, ja od początku jeżdżę po Warszawie - zaczęło się od kursu i egzaminu na PJ ;)

A co do tematu Egiptu - nie byłem, nie widziałem, ale z zeznań mojego ojca który tam był, wynika że jeżdżą tam czym i jak popadnie...
Więc chyba to co chcesz zrobić nie jest najlepszym pomysłem.




Pozdrawiam!
--
   Mlody
www.jetta.org.pl
'97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :(
'87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :)
,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren"

Data: 2009-02-23 09:17:51
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> wrote in message news:gnucho$2di$1nemesis.news.neostrada.pl...
A co do tematu Egiptu - nie byłem, nie widziałem, ale z zeznań mojego ojca który tam był, wynika że jeżdżą tam czym i jak popadnie...
Więc chyba to co chcesz zrobić nie jest najlepszym pomysłem.

Sprawa już chyba nieaktualna po ostatnich wieściach o wybuchach
i 20 niezawinionych trupach. Wystraszyła mi ta wiadomość towarzystwo. Pojedziemy chyba zamiast do Egiptu ponurkowac w Morzu Srodziemnym.
Wlochy? Grecja? Chorwacja? Zobaczymy...
Przynajmniej lepsza cywilizacja bedzie niz w Egipcie gdzie nawet GPS nie mozna miec :-)

Data: 2009-02-23 16:29:18
Autor: Qlfon
Jazda po Egipcie
Pszemol pisze:
"Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> wrote in message news:gnucho$2di$1nemesis.news.neostrada.pl...
A co do tematu Egiptu - nie byłem, nie widziałem, ale z zeznań mojego ojca który tam był, wynika że jeżdżą tam czym i jak popadnie...
Więc chyba to co chcesz zrobić nie jest najlepszym pomysłem.

Sprawa już chyba nieaktualna po ostatnich wieściach o wybuchach
i 20 niezawinionych trupach. Wystraszyła mi ta wiadomość towarzystwo.
Pojedziemy chyba zamiast do Egiptu ponurkowac w Morzu Srodziemnym.
Wlochy? Grecja? Chorwacja? Zobaczymy...
Przynajmniej lepsza cywilizacja bedzie niz w Egipcie gdzie nawet GPS nie mozna miec :-)
Nie daj sie zastrzaszyc!
A jak chcesz ponurkowac to zapomniej o Środziemnym - w porownaniu do Czerwonego to jest jalowa pustynia. jedyne co mi sie udalo zobaczyc w Grecji pod woda z ciekawszych stworzen to mala osmiornica.
I nie mowie w obu przypadkach o nurkowaniu z butlami tylko ABC.
Po zamachach kilka lat temu przy swiatyni Hatshepsut egipskie sluzby specjalne tak gorliwie sie wziely do pracy ze znikneli cala wioske z ktorej pochodzili zamachowcy...
Jedz i sie nie przejmuj, potem bedziesz mial co wspominac (szczegolnie jesli faktycznie uda Ci sie wypozyczyc samochod i zprobc te trase samemu)

--
Qlfon, Kraków

Data: 2009-02-23 17:32:13
Autor: p47
Jazda po Egipcie

Użytkownik "Qlfon" <rav@life.pl> napisał w wiadomości news:49a2c0cfnews.home.net.pl...
Pszemol pisze:
"Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> wrote in message news:gnucho$2di$1nemesis.news.neostrada.pl...
A co do tematu Egiptu - nie byłem, nie widziałem, ale z zeznań mojego ojca który tam był, wynika że jeżdżą tam czym i jak popadnie...
Więc chyba to co chcesz zrobić nie jest najlepszym pomysłem.

Sprawa już chyba nieaktualna po ostatnich wieściach o wybuchach
i 20 niezawinionych trupach. Wystraszyła mi ta wiadomość towarzystwo.
Pojedziemy chyba zamiast do Egiptu ponurkowac w Morzu Srodziemnym.
Wlochy? Grecja? Chorwacja? Zobaczymy...
Przynajmniej lepsza cywilizacja bedzie niz w Egipcie gdzie nawet GPS nie mozna miec :-)
Nie daj sie zastrzaszyc!
A jak chcesz ponurkowac to zapomniej o Środziemnym - w porownaniu do Czerwonego to jest jalowa pustynia. jedyne co mi sie udalo zobaczyc w Grecji pod woda z ciekawszych stworzen to mala osmiornica.
I nie mowie w obu przypadkach o nurkowaniu z butlami tylko ABC.
Po zamachach kilka lat temu przy swiatyni Hatshepsut egipskie sluzby specjalne tak gorliwie sie wziely do pracy ze znikneli cala wioske z ktorej pochodzili zamachowcy...
Jedz i sie nie przejmuj, potem bedziesz mial co wspominac (szczegolnie jesli faktycznie uda Ci sie wypozyczyc samochod i zprobc te trase samemu)

--

Rada ogólnie jest słuszna, jednak z zastrzeżeniem, ze jesli pytajacy chce wypożyczyć samochód tylko na podróż Kair -Sharm El Sheik to MZ zdecydowanie lepiej wynając taksówke wieloosobowa (najczęsciej stare, przedłużane mercedesy czy Peugeoty 504 i 505). Nie sadzę, aby to drożej wiele wypadło (a kto wie, czy, jesli umie sie targować, nawet nie taniej), a wiele problemów odpadnie
Przewaga tunelu, -krótsza droga, przewaga mostu- piekne widoki z wysokości, OIDP 70m.

p47

Data: 2009-02-23 11:40:54
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"p47" <pgoralsk@bezspamu.wp.pl> wrote in message news:gnujiu$d3b$2nemesis.news.neostrada.pl...
Nie daj sie zastrzaszyc!

Ale to nie ja się zastraszam tylko matka dzieciom :-)
No i nie boję się o zagrożenie siebie tylko o to, żeby rzeczywiście
kobiałkom i dzieciom się nic nie stało "pod moją opieką".

A jak chcesz ponurkowac to zapomniej o Środziemnym - w porownaniu do Czerwonego to jest jalowa pustynia. jedyne co mi sie udalo zobaczyc w Grecji pod woda z ciekawszych stworzen to mala osmiornica.
I nie mowie w obu przypadkach o nurkowaniu z butlami tylko ABC.

Nurkowanie ABC to będą robić dzieci - ja sobie pójdę 10-20m pod wodę.
Z tego co znalazłem w sieci nie jest tam aż taka pustynia:
http://www.welcometosicily.com/scuba_diving.htm albo patrz na fotki tu:
http://www.ondaverde.it/subi.htm
W jakim rejonie Morza Śródziemnego Ty się taplałeś w wodzie?

Po zamachach kilka lat temu przy swiatyni Hatshepsut egipskie sluzby specjalne tak gorliwie sie wziely do pracy ze znikneli cala wioske z ktorej pochodzili zamachowcy...
Jedz i sie nie przejmuj, potem bedziesz mial co wspominac (szczegolnie jesli faktycznie uda Ci sie wypozyczyc samochod i zprobc te trase samemu)

Nie zmienia to sytuacji że mimo dobrych chęci wciąż tam giną ludzie
od wybuchów terrorystycznych, a to turystów nie zachęca do odwiedzin.
Nurkowanie nurkowaniem ale jak życie stracę to nurkować już nie będe.

Rada ogólnie jest słuszna, jednak z zastrzeżeniem, ze jesli pytajacy chce wypożyczyć samochód tylko na podróż Kair -Sharm El Sheik to MZ zdecydowanie lepiej wynając taksówke wieloosobowa (najczęsciej stare, przedłużane mercedesy czy Peugeoty 504 i 505). Nie sadzę, aby to drożej wiele wypadło (a kto wie, czy, jesli umie sie targować, nawet nie taniej), a wiele problemów odpadnie

Nie, nie tylko na podróż - również na wycieczki z Kairu...
Ale to już nieaktualne raczej.

Przewaga tunelu, -krótsza droga, przewaga mostu- piekne widoki z wysokości, OIDP 70m.

Rozumiem - dzięki.

Data: 2009-02-25 15:24:33
Autor: Pszemol
Jazda po Egipcie
"Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> wrote in message news:gnu244.sk.0poczta.onet.pl...
A jak chcesz ponurkowac to zapomniej o Środziemnym - w porownaniu do Czerwonego to jest jalowa pustynia. jedyne co mi sie udalo zobaczyc w Grecji pod woda z ciekawszych stworzen to mala osmiornica.
I nie mowie w obu przypadkach o nurkowaniu z butlami tylko ABC.

Nurkowanie ABC to będą robić dzieci - ja sobie pójdę 10-20m pod wodę.
Z tego co znalazłem w sieci nie jest tam aż taka pustynia:
http://www.welcometosicily.com/scuba_diving.htm albo patrz na fotki tu:
http://www.ondaverde.it/subi.htm
W jakim rejonie Morza Śródziemnego Ty się taplałeś w wodzie?

Buuu ja tu chciałem się pocieszać a Ty mnie nie poparłeś...
Rzeczywiście aż tak źle w m. Śródziemnym?

Data: 2009-02-23 16:08:22
Autor: Taryk Abu-Hassan
Jazda po Egipcie
On 2009-02-23 15:31:59 +0100, "Mlody" <mlody@h(tutaj wpisz zero).pl> said:

Użytkownik "Taryk Abu-Hassan" <orientman@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gnon2u$er7$1inews.gazeta.pl...
Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie.

Co Ty chcesz od Warszawy :P
Zapchana ponad miarę, ale generalnie z po żadnym innym z Polskich miast w
których byłem nie jeździło mi się tak dobrze.
Może kwestia przyzywczajnia, ja od początku jeżdżę po Warszawie - zaczęło
się od kursu i egzaminu na PJ ;)

W sumie czesc ludzi juz sie nauczyla jezdzic po miescie i w korkach.
Za to w Lodzi by sie przydala szkola kairska :)


A co do tematu Egiptu - nie byłem, nie widziałem, ale z zeznań mojego ojca
który tam był, wynika że jeżdżą tam czym i jak popadnie...
Więc chyba to co chcesz zrobić nie jest najlepszym pomysłem.

Co chce zrobic? Zeby jezdzili wolniej, plynniej i uwazniej? To zle? ;)

Pozdrawiam!


--
tah

Jazda po Egipcie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona