Przyglupie, nawet porzadnie zapastowac nie umiesz :)
"Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> wrote in message news:in5ab7$o8t$1inews.gazeta.pl...
Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato uprzedził,
że do kanonizacji Jana Pawła II nie dojdzie w najbliższym czasie. Powiedział
o tym podczas spotkania na Uniwersytecie Santa Croce Opus Dei w Rzymie,
zorganizowanego tuż przed szóstą rocznicą śmierci Papieża-Polaka.
Jak mówił kard. Amato, oczywiste jest, że Kościół chciał "odpowiedzieć
pozytywnie na nadzieję wielu katolików, że Jan Paweł II będzie
beatyfikowany". Uroczystości beatyfikacyjne odbędą się 1 maja. Uprzedził
jednak, żeby nie spodziewać się w najbliższym czasie kanonizacji.
- Beatyfikacji i kanonizacji nie dokonuje się w uznaniu czyjejś wyjątkowej
wiedzy teologicznej - powiedział kardynał, cytowany przez Catholic News
Service. - Uznając kogoś za świętego, Kościół potwierdza to, że ta osoba
żyła zgodnie z wiarą chrześcijańską w wyjątkowy sposób i może służyć za
przykład do naśladowania - wyjaśnił duchowny.
- Kandydat musi być postrzegany jako odbicie Chrystusa - dodał kard. Amato.
Beatyfikacja to akt kościelny wydawany przez Kościół katolicki, uznający
osobę zmarłą za błogosławioną, zezwalający na publiczny kult, ale o
charakterze lokalnym - np. w diecezji. Kanonizacja to akt uznający osobę
zmarłą za świętą, zezwalający na jej powszechny, publiczny kult. Procedura
kanonizacyjna regulowana jest przez konstytucję apostolską, wydaną w 1983
roku przez Jana Pawła II. Aby ogłosić osobę świętym Kościoła powszechnego,
osoba ta musi zostać ogłoszona błogosławioną.
Do ewentualnej kanonizacji Jana Pawła II wymagany będzie kolejny proces -
proces kanonizacyjny - mający na celu dojście, czy jego życie doczesne i
okoliczności śmierci mogą być podstawą do uznania go za świętego. Wymagany
też będzie kolejny cud.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1371,title,Jan-Pawel-II-nie-zostanie-swietym-w-najblizszym-czasie,wid,13282191,wiadomosc.html?ticaid=1c0d5
Przemek
--
"Przed katastrofą ojciec Rydzyk nazwał Lecha Kaczyńskiego "oszustem",
krytykując głowę państwa za politykę wobec środowisk żydowskich. Marię
Kaczyńską Rydzyk nazwał "czarownicą". Wtedy, gdy pluto na jego rodzinę,
prezes PiS, udawał, że deszcz pada."
|