Wjechałam w pryzmę zmarzniętego śniegu i skończyło się to odłamaniem się
kawałka ramki do tablicy rejestracyjnej oraz pęknięciem ramki w innym miejscu.
Uszkodzeniu uległa ta część na której napisane jest miejsce zakupu samochodu.
Wiem, że z tym można nie tylko żyć, ale nawet jeździć :-), chciałabym jednak
to naprawić.
Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
w trakcie wiązania się kleju, a także konieczność trzymania kleju zarówno
w ujemnych jak i dodatnich temperaturach.

Bardzo proszę o rady.

Pozdrawiam
Ewa

Bardzo proszę o rady.

kupic ramke

Bardzo proszę o rady.

kupic ramke

To jest ostateczność, bo zależy mi także na zachowaniu tego napisu.

Pozdrawiam
E

To jest ostateczność, bo zależy mi także na zachowaniu tego napisu.

jedz tam gdzie kupilas auto i dostaniesz taką za free;-)


-- -
uciu

W dniu 2010-12-28 15:12, uciu pisze:

To jest ostateczność, bo zależy mi także na zachowaniu tego napisu.

jedz tam gdzie kupilas auto i dostaniesz taką za free;-)

Czyli do któregoś z pmsowiczy? Ramkę (a nawet dwie) dostanie gratis, za auto zapłaci gotówką z bankomatu rozładowanego kartą MasterCard. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Użytkownik "Ewa"

kupic ramke

To jest ostateczność, bo zależy mi także na zachowaniu tego napisu.

To nie jest ostateczność, to jest REKLAMA, mało tego, że dealer nie zaproponował Tobie żadnego wynagrodzenia (jak sądzę) za reklamowanie jego firmy, to Ty jeszcze upierasz się, żeby ponieść koszty z tą reklamą związane, w kolejnym poście napisałaś, że nie ma nic za darmo, a jednak sama "uczysz" dealera jak za przeproszeniem "dymać" klientów.

Nie pomyslales, ze dealer to jej kochanek/maz/ojciec/syn? ;)

R

W dniu 10-12-28 14:56, Ewa pisze:

Bardzo proszę o rady.

kupic ramke

To jest ostateczność, bo zależy mi także na zachowaniu tego napisu.

Czy Weronika Styka to twoja siostra?

begin neoniusz

Czy Weronika Styka to twoja siostra?

Hehe, trolling się udał. ;)

--
ignorance is bliss

"marek" <spierdalaj@org.pl> wrote in message news:ifcq28$fit$1inews.gazeta.pl...

Bardzo proszę o rady.

kupic ramke

przylepić na GWnie, wyschnie będzie się trzymało

On 2010-12-28 14:43, Ewa wrote:

...
Wiem, że z tym można nie tylko żyć, ale nawet jeździć :-), chciałabym
jednak
to naprawić.

kup nowa ramkę albo podjedz do swojego serwisu i dadzą ci nową ;)
mniej stracisz niż kupowanie klei

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19e966$0$2436$65785112news.neostrada.pl...

Wjechałam w pryzmę zmarzniętego śniegu i skończyło się to odłamaniem się
kawałka ramki do tablicy rejestracyjnej oraz pęknięciem ramki w innym miejscu.
Uszkodzeniu uległa ta część na której napisane jest miejsce zakupu samochodu.
Wiem, że z tym można nie tylko żyć, ale nawet jeździć :-), chciałabym jednak
to naprawić.
Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
w trakcie wiązania się kleju, a także konieczność trzymania kleju zarówno
w ujemnych jak i dodatnich temperaturach.

Bardzo proszę o rady.

jeśli do miejsca gdzie kupiłaś samochód masz niedaleko to podjedź tam i ładnie się uśmiechnij. dostaniesz nową ramkę (pewnie nawet wymienią na miejscu)
jeśli masz dalej niż 15km to kup nową ramkę

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Pozdrawiam
Ewa

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19edd4$0$2429$65785112news.neostrada.pl...

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

w Fordzie napraszali się żeby wymienić moje noname na ich firmowe. to dla nich reklama
w VW się nie napraszają, ale jak poprosiłem to dostałem

W dniu 2010-12-28 15:03, PH pisze:

w Fordzie napraszali się żeby wymienić moje noname na ich firmowe. to dla
nich reklama
w VW się nie napraszają, ale jak poprosiłem to dostałem

U mnie ASO VW wymieniło bez pytania. Na mój protest bez słowa zdemontowali pasek reklamowy i założyli "noname".

R.

w Fordzie napraszali się żeby wymienić moje noname na ich firmowe. to dla nich reklama
w VW się nie napraszają, ale jak poprosiłem to dostałem

w seacie tez dają:)

uciu

W dniu 2010-12-28 15:01, Ewa pisze:

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Pozdrawiam
Ewa

Jeżdżąc z taką ramką reklamujesz serwis/salon - za darmo pewnie...

I jeszcze chcesz za taką ramkę płacić ???

Co to za salon ???

Chcą darmowej reklamy - to niech ramkę dadzą :-)

A jak nie - to na drzewo!

Tak czysto z ciekawości zapytam - dlaczego tak bardzo zależy Ci na napisie na ramce?

pozdrawiam,

-- -
MArcin
wroc

Tak czysto z ciekawości zapytam - dlaczego tak bardzo zależy Ci na napisie na ramce?

może auto męża:-)


-- -
uciu

Użytkownik "wsk125"

Tak czysto z ciekawości zapytam - dlaczego tak bardzo zależy Ci na napisie na ramce?

"AUTORYZOWANY salon czegośtam" to brzmi dumnie, nikt nie pomyśli, że to trup sprowadzony zza Odry ;-)

On 2010-12-28 15:01, Ewa wrote:

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?

z dobrego
dla dobrego serwisu danie ramki pod rejestrację to reklama dla potencjalnych klijentów

Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

nie trzeba było kupować VAG`a

Pozdrawiam
Ewa

życzę powodzenia w szukaniu ramki
skoro ty jako kobieta nie możesz wyprosić ramki w serwisie więc albo pewnie mają cie serdecznie dość

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19edd4$0$2429$65785112news.neostrada.pl...

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

W każdym jednym, który posiada takie ramki gdzie dokładnie widać adres, nazwę etc.

--
pozdrawiam
kml

On Tue, 28 Dec 2010 15:01:56 +0100, "Ewa" <Ewa@e.pl> wrote:

W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

W dowolnym. Ramki pod tablice to reklama dla nich.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

*Ewa* w wiadomości news:4d19edd4$0$2429$65785112news.neostrada.pl
napisał(a):

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Ja z jednego serwisu VW dostałem ponad 4l oleju za 50pln/l za free, nie było tego na fakturze więc dopytałem czy wymienili, filtr był nowy, olej świeżutki. Kierownik serwisu po weryfikacji przeprosił że zaistaniało zamieszanie i oznajmił że to będzie gest handlowy. Ten sam serwis, kilka razy przegląd zawieszenia, układu kierowniczego i hamulców, płaciłem raz, może 2 razy po 20pln. Firma wykonywała tanio usługi, a zarabiali na grubszych sprawach, ale tam też zawsze 10-20% upustu dawali bez problemu (usługi i części).

Spróbuj zapytać dealera czy da Ci 2 ramki, bo jedna uległa uszkodzeniu, a nie chciałabyś przyjeżdżać drugi raz jak się sytuacja powtórzy, możesz się zdziwić :-)

Pozdr

Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:ifd4p7$sg8$1news.onet.pl...

*Ewa* w wiadomości news:4d19edd4$0$2429$65785112news.neostrada.pl
napisał(a):

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Ja z jednego serwisu VW dostałem ponad 4l oleju za 50pln/l za free, nie było tego na fakturze więc dopytałem czy wymienili, filtr był nowy, olej świeżutki. Kierownik serwisu po weryfikacji przeprosił że zaistaniało zamieszanie i oznajmił że to będzie gest handlowy. Ten sam serwis, kilka razy przegląd zawieszenia, układu kierowniczego i hamulców, płaciłem raz, może 2 razy po 20pln. Firma wykonywała tanio usługi, a zarabiali na grubszych sprawach, ale tam też zawsze 10-20% upustu dawali bez problemu (usługi i części).

jestes pewien, ze to Ci sie nie snilo i ze to bylo w PL ?  :) :P
:)

*zinek* w wiadomości news:ifd75t$olv$1mx1.internetia.pl napisał(a):

Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomości news:ifd4p7$sg8$1news.onet.pl...

Ja z jednego serwisu VW dostałem ponad 4l oleju za 50pln/l za free, nie było tego na fakturze więc dopytałem czy wymienili, filtr był nowy, olej świeżutki. Kierownik serwisu po weryfikacji przeprosił że zaistaniało zamieszanie i oznajmił że to będzie gest handlowy. Ten sam serwis, kilka razy przegląd zawieszenia, układu kierowniczego i hamulców, płaciłem
raz,  może 2 razy po 20pln. Firma wykonywała tanio usługi, a zarabiali
na  grubszych sprawach, ale tam też zawsze 10-20% upustu dawali bez
problemu  (usługi i części).

jestes pewien, ze to Ci sie nie snilo i ze to bylo w PL ?  :) :P
:)

Z tym olejem to darowali te 200pln przy fakturze na jakieś 1.5kpln, a trzeba wziąć pod uwage że ich koszt był mniejszy niż koszt 4l oleju w detalu i był to w sumie przypadek :-)
Drugi raz faktura minimalnie wyższa i spory rabacik po króciutkich negocjacjach, później jakoś tak sami drobnicy nie pobierali za często. Jest to pomysł na biznes, co prawda można zedrzeć 50pln za duperelke i klienta zrazić, ale są też inne praktyki i sztuczki :-p

Kontrprzykłady też bym miał, ale raczej dotyczą mniejszych warsztatów...

Pozdr

begin Ewa

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki i nasuwa mi się
pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają? Albo raczej dawno nie
korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej za cenę,
ktĂłra nie poraĹźa?

Litości, przecież to jest dla nich reklama. Powinni jeszcze dopłacać.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-12-28 15:01, Ewa pisze:

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

W BMW, Fiacie i chyba kazdym innym dostaniesz ramke za darmo.

--
Karolek

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19edd4$0$2429$65785112news.neostrada.pl...

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Np. w tych, których ja serwisuję swoje samochody (nie ASO) - wręcz muszę gonić za każdym razem, żeby nie wymieniali ;-). Dają też np. w sklepach gdzie sprzedają częsci motoryzacyjne. I w firmach zajmujących się IT...
Cholera, właśnie sobie uświadomiłem, że wszędzie je dają za darmo ;-) Przynajmniej ja już od dawna nie kupowałem.

Jeżeli Ciebie poraża cena 5-10 zł za plastikową ramkę pod tablicę z pierwszego lepszego sklepu z częściami samochodowymi, to co się dzieje, jak słyszysz cenę za tankowanie, wymianę klocków, tłumika, itd.?

Naprawdę nie rozumiesz, że kupowanie kleju wyjdzie drożej i mniej pewnie niż kupno nowej ramki?

Tak przy okazji... Zdajesz sobie sprawę jakie koszty poniesiesz jak zgubisz tablicę rejestracyjną?

Pozdrawiam
X

W dniu 2010-12-28 15:01, Ewa pisze:

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?

Mi się nasuwa pytanie dokąd Ty jeździsz.
Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś ode mnie chciał pieniądze za ramkę.

Może gdyby tak podjechać gdzieś gdzie nie jest się klientem i poprosić o ramkę z wymianą, to nie byłoby dziwne gdyby chcieli jakiś pieniądz przynajmniej za usługę jej wymiany.

Natomiast tam gdzie kupiłaś samochód, tam z całą pewnością dostaniesz nową ramkę za darmo. A jeśli nie, to będzie bardzo dziwny serwis.

W dniu 2010-12-28 15:01, Ewa pisze:

Czytam te rady odnośnie otrzymania za darmo nowej ramki
i nasuwa mi się pytanie z jakiego serwisu Państwo korzystają?
Albo raczej dawno nie korzystali?
W którym serwisie dają cokolwiek za darmo, albo przynajmniej
za cenę, która nie poraża?

Każdy autoryzowany serwis. W większości warsztatów również założą za darmo nową ramkę.

Obudź się Ewa i nie cross postuj, pl.rec.dom  nie ma nic wspólnego z Twoją ramką w samochodzie.

Obudź się Ewa i nie cross postuj, pl.rec.dom  nie ma nic wspólnego z Twoją ramką w samochodzie.

Z ramką samochodu nie, ale z klejem posiadającym odpowiednie właściwości tak.

A tak w ogóle, to nie mogę wyjść z podziwu, że Wam się chce tyle pisać
i to przeważnie obok tematu. Pewnie dlatego, że przy okazji, Waszym zdaniem,
można komuś przykopać, "udowodnić", że jest głupszy, itd. Polacy to uwielbiają.

Ja tylko pytałam o klej, a opisałam do czego chcę go użyć żeby w odpowiedzi otrzymać podpowiedź właściwego kleju do mojej sytuacji. I tyle.

Prawdopodobnie przesadziłam z tym przewidywaną opłatą za taką ramkę
w serwisie. Ale to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę). Tyle, że w przypadku kołpaka nie ma kwestii
reklamy.

Pozdrawiam
Ewa

Dnia Wed, 29 Dec 2010 09:01:22 +0100, Ewa napisał(a):

Prawdopodobnie przesadziłam z tym przewidywaną opłatą za taką ramkę
w serwisie. Ale to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę). Tyle, że w przypadku kołpaka nie ma kwestii
reklamy.

Kupiłaś Hondę Weroniko, to musi być Cię stać na jej utrzymanie. Najlepsze
samochody kosztują!

--
Pozdrawiam,

Przemek

Prawdopodobnie przesadziłam z tym przewidywaną opłatą za taką ramkę
w serwisie. Ale to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę). Tyle, że w przypadku kołpaka nie ma kwestii
reklamy.

Kupiłaś Hondę Weroniko, to musi być Cię stać na jej utrzymanie. Najlepsze
samochody kosztują!

Nie kompromituj się brakiem rozeznania co do jakiego samochodu ile
kosztuje. Przecież podobno jesteś fachowcem.

EOT

Ewa

On 2010-12-29 09:01:22 +0100, "Ewa" <Ewa@e.pl> said:

Ja tylko pytałam o klej

Ale ponieważ nie ty decydujesz o tym kto i jak odpowie, to dostałaś prawidłowe odpowiedzi, mimo że oczekiwałaś wskazania kleju, który nie istnieje.

, a opisałam do czego chcę go użyć żeby w odpowiedzi otrzymać podpowiedź właściwego kleju do mojej sytuacji. I tyle.

A dostałaś odpowiedź co powinnaś zrobić.
Gdybyś to ty się znała na tym, to nie pytałabyś.
To przecież oczywiste...

to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę).

Felga to nie kołpak.
;)


--
Bydlę

W dniu 2010-12-29 12:29, Bydlę pisze:

On 2010-12-29 09:01:22 +0100, "Ewa" <Ewa@e.pl> said:

(...)

to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę).

Felga to nie kołpak.
;)

Kupowałeś kiedykolwiek oryginalne kołpaki w ASO (tylko nie pisz, że nie
trzeba ich kupować w ASO)? Cena jak najbardziej za kołpak. Co prawda
za kołpak do skody chcieli ~70PLN, ale do toyoty ponad 200PLN. Za
komplet prawie 1kPLN - to nie jest pomyłka.

W dniu 2010-12-29 12:37, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2010-12-29 12:29, Bydlę pisze:

On 2010-12-29 09:01:22 +0100, "Ewa" <Ewa@e.pl> said:

(...)

to po doświadczeniu z prościutkim kołpakiem, za którego
chcieli 250 zł (za 1 sztukę).

Felga to nie kołpak.
;)

Kupowałeś kiedykolwiek oryginalne kołpaki w ASO (tylko nie pisz, że nie
trzeba ich kupować w ASO)? Cena jak najbardziej za kołpak. Co prawda
za kołpak do skody chcieli ~70PLN, ale do toyoty ponad 200PLN. Za
komplet prawie 1kPLN - to nie jest pomyłka.

Do Forda Mondeo oryginalne kołpaki też coś około 600zł za komplet.

Wychodzi na to że za kołpak w ASO trzeba dać tyle co za alufelgę poza ASO :)

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19e966$0$2436$65785112news.neostrada.pl...

Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
Bardzo proszę o rady.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
Bardzo proszę o rady.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Ewa

W dniu 2010-12-28 15:17, Ewa pisze:

Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
Bardzo proszę o rady.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

Bardzo dziękuję i pozdrawiam

Pozdrawiamy i czekamy na pytanie: czym skleić ramkę gdy cyjanoakryl puścił?

Profesjonalnie, to powinnaś oddać ramkę do analizy chemiczej, żeby określić
skład materiału. A potem dobrać właściwy klej. Myślę że najlepiej zrobi to
jakiś specjalistyczny instytut. Są też zakłady zajmujące się spawaniem
plastików na gorąco. Jeszcze szpachla, lakier i nie będzie śladu.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

W dniu 10-12-28 15:04, grin pisze:

Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc
pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
Bardzo proszę o rady.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy

Ramka pewnie z ABS. Jest wielce watpliwe, ze cyjanoakryl to chociaz na chwile chwyci. Ale coz, niech sobie kobieta kupi kropelke i probuje. A jak pieknie to bedzie wygladac!

On Tue, 28 Dec 2010 15:04:04 +0100,  grin wrote:

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

Cyjanoakrylowe nie sa dobre na wszystko.
A w amatorskie klejenie to w ogole nie bardzo wierze - wstawic nowa.

J.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

W sprzyjających warunkach wytrzyma może parę godzin a może parę dni, do pierwszego wstrząsu, zwłaszcza przy zmianach temperatury. Jeśli dobrze identyfikuję plastik, z którego są robione te ramki, nie ma kleju który trwale by toto skleił. Jedynym pewnym sposobem naprawy jest zespawanie, czy zgrzanie. Oczywiście, mogę się mylić, ale tak w ogóle cyjanoakryl średnio się nadaje do trwałego klejenia elementów narażonych na wpływy atmosferyczne i zmiany temperatury; czasem nieźle trzyma, ale na ogół niezbyt długo...

W dniu 2010-12-28 15:04, grin pisze:

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości
news:4d19e966$0$2436$65785112news.neostrada.pl...

Pytanie dotyczy kleju, który najlepiej by się do tego nadawał, biorąc
pod uwagę
cienkość odłamanej części (ok. 2 mm), niemożliwość dłuższego dociskania
Bardzo proszę o rady.

Jak pęknięte to cyjanoakrylowy
W takich plastikach dodatkowo żelowy, np. LOCTITER 454
http://kleje.istore.pl/pl,product,1315417,loctite,454,3g,blister.html

Takich plastików z jakich się robi ramki to nie sklei dobrze, a szkoda będzie zgubić tablicę.
Pomijając już opłacalność przedsięwzięcia - klej który proponujesz jest droższy niż ramka z dowolnym wybranym napisem na Allegro :)

Użytkownik "Ewa" <Ewa@e.pl> napisał w wiadomości news:4d19e966$0$2436$65785112news.neostrada.pl...

Wjechałam w pryzmę zmarzniętego śniegu i skończyło się to odłamaniem się
kawałka ramki do tablicy rejestracyjnej oraz pęknięciem ramki w innym miejscu.
Uszkodzeniu uległa ta część na której napisane jest miejsce zakupu samochodu.
Wiem, że z tym można nie tylko żyć, ale nawet jeździć :-), chciałabym jednak
to naprawić.

Jeździć z tym nie warto, bo zgubisz tablice i koszty i kłopot będą większe.

Moze dodajmy, ze nowa ramka w najgorszym przypadku (tj. gdy nei chce Ci się jechać do porządnego serwisu, gdzie moga dać za darmo) kosztuje między 7 a 20 zł (są tez takei za 30). Ja sobie sama 2 tygodnie temu wymieniłam, bo w Norauto kazali mi czekac półtorej godizny (przed Świetami była kolejka do serwisu).
Zajeło mi to (na mrozie) kilka minut, wliczając czas na poszukiwanie śrubokręta, bo przygotowany zostawiłąm w kuchni na stole :-)
Dobrze mieć jednak ze sobą wcześniej przygotowany śrubokręt, a nawet najlepiej 2: krzyżak (do odkręcania i przykręcania tablicy) i płaski (do otwarcia klapki w tej ramce, ja wykorzystałąm pana przechodnia, bo płaskiego nie miałam, a ramka była dosć mocno "zakleszczona" :-) wtedy czas sie skraca i nei trzeba na mrozie przerzucac bagażnika  w poszukiwaniu :-)

Jak masz piękne oczy to pana przechodnia (koło sklepu/serwisu) mozesz nawet bardziej wykorzystać, panowie lubią sie poczuć potrzebni, ważni i męscy :-) ja jestem Zosia-Samosia-Inżynier, wiec wolałam nie ryzykować rozczarowania, że moje oczy juz nie są tak piękne jak pare lat temu ;-)

Powodzenia,

:-)   Monika

Jak masz piękne oczy to pana przechodnia (koło sklepu/serwisu) mozesz nawet bardziej wykorzystać, panowie lubią sie poczuć potrzebni, ważni i męscy :-) ja jestem Zosia-Samosia-Inżynier, wiec wolałam nie ryzykować rozczarowania, że moje oczy juz nie są tak piękne jak pare lat temu ;-)

lol
rewelacyjny opis:P
co sie boisz ryzyka:) kto nic nie ryzykuje ten nic nie ma:) moglas sobie nie odmrazac paluchow:)

*eMonika* w wiadomości news:qp8pu7-ljl.ln1usenet.etop.pl napisał(a):

Moze dodajmy, ze nowa ramka w najgorszym przypadku (tj. gdy nei chce Ci
się  jechać do porządnego serwisu, gdzie moga dać za darmo) kosztuje
między 7 a  20 zł (są tez takei za 30). Ja sobie sama 2 tygodnie temu
wymieniłam, bo w  Norauto kazali mi czekac półtorej godizny (przed
Świetami była kolejka do  serwisu).
Zajeło mi to (na mrozie) kilka minut, wliczając czas na poszukiwanie śrubokręta, bo przygotowany zostawiłąm w kuchni na stole :-)
Dobrze mieć jednak ze sobą wcześniej przygotowany śrubokręt, a nawet najlepiej 2: krzyżak (do odkręcania i przykręcania tablicy) i płaski (do otwarcia klapki w tej ramce, ja wykorzystałąm pana przechodnia, bo
płaskiego  nie miałam, a ramka była dosć mocno "zakleszczona" :-) wtedy
czas sie skraca  i nei trzeba na mrozie przerzucac bagażnika  w
poszukiwaniu :-)
Jak masz piękne oczy to pana przechodnia (koło sklepu/serwisu) mozesz
nawet  bardziej wykorzystać, panowie lubią sie poczuć potrzebni, ważni i
męscy :-)  ja jestem Zosia-Samosia-Inżynier, wiec wolałam nie ryzykować
rozczarowania,  że moje oczy juz nie są tak piękne jak pare lat temu ;-)

Biorąc pod uwage powyższy opis to nie masz się czego obawiać, jeśli oczy są zwierciadłem duszy kobiety to sądze że spokojnie można by w tych oczach dostrzec cechy, które uniemożliwią potencjalnemu potrzebnemu, ważnemu i męskiemu facetowi Ci odmówić.
Wiem że OT, ale więcej wiary w siebie, na przechodnia podziałało :-)

Pozdr

Zajeło mi to (na mrozie) kilka minut, wliczając czas na poszukiwanie
śrubokręta, bo przygotowany zostawiłąm w kuchni na stole :-)

A ja połamaną ramkę po prostu wywaliłem i za pomocą trzech wkrętów samowiercących przykręciłem tablicę bezpośrednio do zderzaka. Tylko to dość stary samochód z porządnym, niemalowanym zderzakiem.

--
Grzexs

On 2010-12-28 14:43, Ewa wrote:

Wjechałam w pryzmę zmarzniętego śniegu i skończyło się to odłamaniem się
kawałka ramki do tablicy rejestracyjnej oraz pęknięciem ramki w innym

Do ASO i to na lawecie.
Trol i taki ma poklask.

begin Ewa

Bardzo proszę o rady.

Chyba trollujesz bo nie wierzę, żeby ktoś miał takie dziwne pomysły. A jeśli nie, to absolutnie tego nie klej, rozpadnie się, zgubisz tablice i będzie problem. Ramkę można dostać za darmo w co drugim serwisie albo kupić za 2-10 zł.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4d1a2ae0$0$2457$65785112news.neostrada.pl...

begin Ewa

Bardzo proszę o rady.

Chyba trollujesz bo nie wierzę, żeby ktoś miał takie dziwne pomysły. A
jeśli nie, to absolutnie tego nie klej, rozpadnie się, zgubisz tablice i
będzie problem. Ramkę można dostać za darmo w co drugim serwisie albo
kupić za 2-10 zł.

-- ignorance is bliss

Ja to zrobiłem "Cyjanopan E" trzyma już dwa lata!
Pozdrawiam
Staszek

W dniu 10-12-28 20:01, Zmotoryzowany pisze:

Ja to zrobiÂłem "Cyjanopan E" trzyma juÂż dwa lata!

Ja mysle, ze mozna szmatami obwiazac, tez bedzie git!

begin neoniusz

Ja to zrobiÂłem "Cyjanopan E" trzyma juÂż dwa lata!

Ja mysle, ze mozna szmatami obwiazac, tez bedzie git!

Szmaty lepiej nadają się do obwiązania nimi felgi. Co prawda z tej grupy dowiedziałem się, że bardziej kreatywnym sposobem zastąpienia uszkodzonej opony będzie obwiązanie felgi wężem ogrodowym, ale szmaty też się powinny nadać.

Jeśli chodzi o ramkę sugerowałbym raczej pokleić ją plastrem lekarskim lub klejem z mąki.

--
ignorance is bliss

.. Co prawda z tej grupy

dowiedziałem się, że bardziej kreatywnym sposobem zastąpienia uszkodzonej
opony będzie obwiązanie felgi wężem ogrodowym,

No mistrzostwo świata, :D

pozdro

W dniu 2010-12-28 23:39, to pisze:

Szmaty lepiej nadają się do obwiązania nimi felgi. Co prawda z tej grupy
dowiedziałem się, że bardziej kreatywnym sposobem zastąpienia uszkodzonej
opony będzie obwiązanie felgi wężem ogrodowym, ale szmaty też się powinny
nadać.

Wiemy, wiemy - już miesiącami nie możesz wyjść z podziwu i ciągle to komunikujesz.
SposĂłb bardzo kreatywny. Niekoniecznie dobry, ale kreatywny na pewno.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

begin Jakub Witkowski

Wiemy, wiemy - już miesiącami nie możesz wyjść z podziwu i ciągle to
komunikujesz. SposĂłb bardzo kreatywny. Niekoniecznie dobry, ale
kreatywny na pewno.

Czy Twoja wypowiedź miała być w założeniach zabawna czy mądra, bo nie mogę się zorientować? ;)

--
ignorance is bliss

Ja to zrobiłem "Cyjanopan E" trzyma już dwa lata!

Bardzo dziękuję. Spróbuję.

Pozdrawiam
Ewa

begin Ewa

Ja to zrobiłem "Cyjanopan E" trzyma już dwa lata!

Bardzo dziękuję. Spróbuję.

Klej z mąki tez się nada, a jest tańszy.

--
ignorance is bliss

W dniu 2010-12-28 21:33, Ewa pisze:

Ja to zrobiłem "Cyjanopan E" trzyma już dwa lata!

Bardzo dziękuję. Spróbuję.

Przed próbą dowiedz się jeszcze w wydziale komunikacji ile Cię będzie kosztowało zgubienie tablicy, bo raczej nie warto.

I takim brzydkim, poklejonym samochodem będziesz jeździć?
Ludzie będą widzieć że samochód bity, pewnie powypadkowy.
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą - że patenty na drucie robi żeby 2zł zaoszczędzić.

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet. A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką i zwisa jej,
co ludzie...?

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

W dniu 2010-12-29 06:54, Pszemol pisze:

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie nie, ja się nie podpisuję. Też bym podjechała po nową.

Też Ewa

Pewnego ślicznego dnia medea dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-12-29 06:54, Pszemol pisze:

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie nie, ja się nie podpisuję. Też bym podjechała po nową.

Zwłaszcza, że cynanopam kosztuje mniej więcej podobnie jak nowa ramka pod tablicę ;)

--
--
JoAsienka **gg 1489928
Człowiek staje się mądry z wiekiem.
Niestety, najczęściej jest to wieko od trumny

"JoAsienka" <wloja@poczta.oonet.pl> wrote in message news:ifeu10$4jo$1inews.gazeta.pl...

Pewnego ślicznego dnia medea dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-12-29 06:54, Pszemol pisze:

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie nie, ja się nie podpisuję. Też bym podjechała po nową.

Zwłaszcza, że cynanopam kosztuje mniej więcej podobnie
jak nowa ramka pod tablicę ;)

Wiesz, czasem trzeba też dokupić śrubokręt ;-)

On Wed, 29 Dec 2010 10:11:59 +0100,  JoAsienka wrote:

Pewnego ślicznego dnia medea dokonał/a produkcji posta :

W dniu 2010-12-29 06:54, Pszemol pisze:

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie nie, ja się nie podpisuję. Też bym podjechała po nową.

Zwłaszcza, że cynanopam kosztuje mniej więcej podobnie jak nowa ramka pod tablicę ;)

Dobry klej sie w domu przyda .. tylko ze on dlugo stac nie moze, a
klejenie plastikow daje takie sobie rezultaty.

J.

On 2010-12-29 10:11:59 +0100, "JoAsienka" <wloja@poczta.oonet.pl> said:

Zwłaszcza, że cynanopam

<świąteczny_klimat>

Pam, para, pa pam!

</Świąteczny_klimat>


--
Bydlę

Dnia Wed, 29 Dec 2010 09:56:50 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 06:54, Pszemol pisze:

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie nie, ja się nie podpisuję. Też bym podjechała po nową.

Też Ewa

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie masz! ;-P

Ewa

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Ewa

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

Ewa

"medea" <xxx@poczta.fm> wrote in message news:4d1b5c86$0$2445$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

Ta druga Ewa, Ewo... :-)

W dniu 2010-12-29 17:54, Pszemol pisze:

"medea" <xxx@poczta.fm> wrote in message
news:4d1b5c86$0$2445$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po
kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież
ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

Ta druga Ewa, Ewo... :-)

Aaa, ta druga mogła.

Ewa

Dnia Wed, 29 Dec 2010 17:06:35 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

A nie widać.

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:t5opxn4d37ya$.k5evl49jj6nj$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 17:06:35 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

A nie widać.

może ma usta "cynanopanem" sklejone ;-)

W dniu 2010-12-29 17:21, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:t5opxn4d37ya$.k5evl49jj6nj$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 17:06:35 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po
kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież
ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

A nie widać.

może ma usta "cynanopanem" sklejone ;-)

Klawiaturę raczej.

Ewa

W dniu 2010-12-29 17:14, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 17:06:35 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

A nie widać.

:-D

Teraz lepiej?

Ewa

Dnia Wed, 29 Dec 2010 18:06:00 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:14, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 17:06:35 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 17:02, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:58:42 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 15:16, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 15:09:28 +0100, medea napisał(a):

W dniu 2010-12-29 13:38, Ikselka pisze:

Ty zdradliwa! A ja pomyslałam, że przed mężem się tajniaczysz po kraksie
;-PPP

Miałabym się tajniaczyć z pękniętą ramką od tablicy? Za kogo Ty mnie
masz! ;-P

No nie, nie Ciebie - Ciebie mam za bardzo pozytywną, ale przecież ja nie
znam Twego męża!
;-P

No tak, wydało się - regularnie mnie bije i w ogóle jest Arabem.

Aj, coś mi się wydaje, że się Ewa wkurzyła :-)

Wkurzyła? Nie. Najwyżej uśmiechnęła.

A nie widać.

:-D

Teraz lepiej?

No, lepiej :-)

Dnia Tue, 28 Dec 2010 23:54:38 -0600, Pszemol napisał(a):

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie - po prostu mi zwisa, co ludzie powiedzą. Całe lata jeździłam z
tablicami na drucie :-)

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:8f8vfptc607l$.hhumsf2f3b93$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 28 Dec 2010 23:54:38 -0600, Pszemol napisał(a):

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie - po prostu mi zwisa, co ludzie powiedzą.
Całe lata jeździłam z tablicami na drucie :-)

Ale są ludzie którzy lubią otaczać się przedmiotami o estetycznym
wyglądzie, i taka pęknięta ramka może ich razić tak jak innych razi
znęcanie się nad zwierzętami ;-)

Dnia Wed, 29 Dec 2010 10:56:47 -0600, Pszemol napisał(a):

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message news:8f8vfptc607l$.hhumsf2f3b93$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 28 Dec 2010 23:54:38 -0600, Pszemol napisał(a):

"Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> wrote in message
news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie - po prostu mi zwisa, co ludzie powiedzą.
Całe lata jeździłam z tablicami na drucie :-)

Ale są ludzie którzy lubią otaczać się przedmiotami o estetycznym
wyglądzie, i taka pęknięta ramka może ich razić tak jak innych razi
znęcanie się nad zwierzętami ;-)

Auć!
:-P

W dniu 2010-12-29 13:36, Ikselka pisze:

Dnia Tue, 28 Dec 2010 23:54:38 -0600, Pszemol napisał(a):

"Ikselka"<ikselk@gazeta.pl>  wrote in message
news:1c4j787xd5kg1$.13033y6yyd5kt.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką
i zwisa jej, co ludzie...?

Czy to jakiś przejaw solidarności między kobietami? :-)

Nie - po prostu mi zwisa, co ludzie powiedzą. Całe lata jeździłam z
tablicami na drucie :-)

Ale drut do mocowania tablic jest ok.
A "super-glue" jest zły.

Ot cała różnica :)

W dniu 2010-12-29 01:03, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką i zwisa jej,
co ludzie...?

Ja tylko próbuję ją przekonać do niepopełnienia błędu.

Bo raz że Ewa jednak ma ochotę uganiać się za ramką, bo klejenie jej będzie procesem droższym i wymagającym dużo więcej zachodu niż wymiana.

Skleić to dobrze to będzie problem - polecane tu już kleje cyjanoakrylowe (czyli kropelka i inne takie super-gluty) to złe kleje do tego rodzaju plastiku. Kleją słabo (a powierzchnia klejenia pewnie będzie tam niewielka), potem to pęknie i tablica zgubiona.

Są firmy które profesjonalnie robią takie rzeczy - trzeba szukać pod hasłem "spawanie plastiku", ale tam to jest jakaś mocno zaawansowana chemia i procesy klejenia na gorąco. Wtedy to trzyma jak przed klejeniem.


Jak komuś zwisa co ludzie, to tym bardziej należy zrobić dwie dziurki w tablicy i przykręcić bezpośrednio tablicę bez żadnej ramki. Wtedy tablica nie dość że nigdy nie wypadnie, to jeszcze nie ukradną jej tak łatwo.

W ogóle te ramki to jakiś chory pomysł. Tablice wymienia się raz na kilka lat, a ramka to twór taki jakby co najmniej każdego dnia po zaparkowaniu każdy zabierał te tablice do domu :)

Dnia Wed, 29 Dec 2010 01:26:44 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Jak komuś zwisa co ludzie, to tym bardziej należy zrobić dwie dziurki w tablicy i przykręcić bezpośrednio tablicę bez żadnej ramki. Wtedy tablica nie dość że nigdy nie wypadnie, to jeszcze nie ukradną jej tak łatwo.

Otóż to - całe lata jeździliśmy z tak umocowaną tablicą :-)

W dniu 2010-12-29 01:57, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 01:26:44 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Jak komuś zwisa co ludzie, to tym bardziej należy zrobić dwie dziurki w
tablicy i przykręcić bezpośrednio tablicę bez żadnej ramki. Wtedy
tablica nie dość że nigdy nie wypadnie, to jeszcze nie ukradną jej tak
łatwo.

Otóż to - całe lata jeździliśmy z tak umocowaną tablicą :-)

Ba! Kiedyś to w ogóle nie było ramek i ww sposób był jedyny.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

W dniu 2010-12-29 01:03, Ikselka pisze:

Dnia Wed, 29 Dec 2010 00:55:52 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ludzie będą widzieć (...).
A o właścicielu to dopiero sobie pomyślą (...)

No tak - co ludzie zobaczą, co ludzie pomyślą, to musi być Twój życiowy
priorytet.
A może Ewa po prostu nie ma ochoty uganiać się za głupią ramką i zwisa jej,
co ludzie...?

Klej też trzeba kupić. Dodam jeszcze że klejone powierzchnie (poza kwestią samej
odpowiedniści kleju) powinny być czyste, suche i odtłuszczone. Więc jeszcze coś
co odtłuszczania by się przydało, na przykład benzyna ekstrakcyjna. Powierzchnie
trzeba dobrze docisnąć. Dlatego ramkę trzeba zdjąć, wymyć. Pewnie zabrać do domu.

Ale nic to - przecież zaoszczędzi sobie trudu "uganiania się za głupią ramką"!

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

<ciach>

Abstrahując od całości - Ewa, znasz może Weronikę która to tutaj czasami
z nami pisuje? Tak mi się jakoś nasunęło.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.