Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jakie tanie auto do firmy ?

Jakie tanie auto do firmy ?

Data: 2011-04-29 09:50:32
Autor: kamil d
Jakie tanie auto do firmy ?
W dniu 2011-04-29 02:45,  Michał pisze:
-Najlepiej takie auto co go ludzie nie chcą, może rdzewieć, może źle
wyglądać, może być na F, L czy cokolwiek innego, koreańskiego już nie chce!

http://moto.allegro.pl/niezy-i1569066196.html
http://otomoto.pl/daje-rade-C15069448.html
http://otomoto.pl/taki-se-C15648837.html
http://otomoto.pl/cos-z-europy-C16921504.html
http://otomoto.pl/japan-duuuzo-elektroniki-C17661983.html
http://otomoto.pl/potwor-C18570733.html

Ostatni wydaje się idealny tylko nie wiem jak z komputerem.

> -trasę kraków<->łódź ma się dać zrobić poniżej 2h (czyli v max koło 210km/h)
-a, ma być bezpieczne bo często będzie po czerwoynych jeździło
i może dostać strzała w bok

Trochę przeginasz z trollowaniem, stracisz resztki wiarygodności ;)

--
kamil d

Data: 2011-04-29 08:53:43
Autor: Piotr Klimek
Jakie tanie auto do firmy ?
Dnia (Fri, 29 Apr 2011 09:50:32 +0200) ktos podajacy sie za kamil d
wyklawiaturowal co nastepuje:

> -trasę kraków<->łódź ma się dać zrobić poniżej 2h (czyli v max koło 210km/h)
-a, ma być bezpieczne bo często będzie po czerwoynych jeździło
i może dostać strzała w bok

Trochę przeginasz z trollowaniem, stracisz resztki wiarygodności ;)

Mnie przeraza fakt, ze on byc moze na prawde istnieje i robi te wszystkie
rzeczy o ktorych pisze w internecie :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2011-04-29 17:28:52
Autor: Michał
Jakie tanie auto do firmy ?
Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> napisał(a):
Dnia (Fri, 29 Apr 2011 09:50:32 +0200) ktos podajacy sie za kamil d
wyklawiaturowal co nastepuje:

> > -trasę kraków<->łódź ma się dać zrobić poniżej 2h (czyli v max koło > 210km/h)
>> -a, ma być bezpieczne bo często będzie po czerwoynych jeździło
>> i może dostać strzała w bok
> > Trochę przeginasz z trollowaniem, stracisz resztki wiarygodności ;)

Mnie przeraza fakt, ze on byc moze na prawde istnieje i robi te wszystkie
rzeczy o ktorych pisze w internecie :)


No robię te wszystkie rzeczy - czyli jakie ?

tak popsuła się leganza od braku oleju 2x, raz silnik, raz skrzynia coś w tym dziwnego ?

Lancia się nie popsuła od czegoś takiego.

pozdrawiam.

--


Data: 2011-05-02 07:18:12
Autor: Piotr Klimek
Jakie tanie auto do firmy ?
Dnia (Fri, 29 Apr 2011 17:28:52 +0000 (UTC)) ktos podajacy sie za  Michał
wyklawiaturowal co nastepuje:

 
No robię te wszystkie rzeczy - czyli jakie ?

Mi sie najbardziej chyba podobalo wypalanie srubokretu na kolektorach.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Citroen C5 2.0HDI `02

Data: 2011-04-29 17:25:51
Autor: Michał
Jakie tanie auto do firmy ?
> i może dostać strzała w bok

Trochę przeginasz z trollowaniem, stracisz resztki wiarygodności ;)

Ale serio jakim trolowaniem ? ktoś tu się uparł że troluje a ja na serio nie łapie "gdzie jest haczyk".

wszystko co pisze to prawda, a np to że lepiej bezpieczne bo zdarzać się pewnie będzie że auto śmignie na czerwonym, to wynika z tego że mogą tym jeździć kierowcy bez żadnego doświadczenia.


pozdrawiam.

--


Data: 2011-04-29 21:07:56
Autor: Yogi\(n\)
Jakie tanie auto do firmy ?
Użytkownik " Michał" <mttj@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:ipesav$561$1inews.gazeta.pl...
> i może dostać strzała w bok

Trochę przeginasz z trollowaniem, stracisz resztki wiarygodności ;)

Ale serio jakim trolowaniem ? ktoś tu się uparł że troluje a ja na
serio nie łapie "gdzie jest haczyk".

wszystko co pisze to prawda, a np to że lepiej bezpieczne bo zdarzać
się pewnie będzie że auto śmignie na czerwonym, to wynika z tego że
mogą tym jeździć kierowcy bez żadnego doświadczenia.

Haczyk polega na tym, że nikt normalny nie jeździ bez oleju (nie dopuszcza, żeby go ubyło bardziej niż do minimum na bagnecie), nikt przy zdrowych zmysłach nie wali w krawężniki z prędkością 60km/h, nie wjeżdża w zaspy przy 150 km/h, a po pierwsze i przede wszystkim, nie chwali się takimi "wyczynami" publicznie. No chyba, że jest trollem.

--
Yogi(n)
http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg
http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg
http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg
http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg

Data: 2011-04-30 08:31:52
Autor: Michał
Jakie tanie auto do firmy ?
Haczyk polega na tym, że nikt normalny nie jeździ bez oleju (nie dopuszcza, żeby go ubyło bardziej niż do minimum na bagnecie),

Oj, mylisz się, znam wiele osób które tak robią - ale tak - mało osób
jeździ aż silnik zacznie stukać.

nikt przy zdrowych zmysłach nie wali w krawężniki z prędkością 60km/h,

No i tu znowu znam wiele osób....
"ooo tu sobie wjade, podjade 60 metrów i zatrzymam tu" ile się wtedy wjeżdża na krawężnik ? no powiedzmy 40km/h.
A jak ktoś "zaśpi" czy coś to przywali 60km/h.

Tylko tyczy się to aut którymi "się da", bo są oczywiście takie którymi "się nie da" (tz. trzęsie).


nie wjeżdża w zaspy przy 150 km/h, a po pierwsze i przede wszystkim,

150km/h to nie była zaspa tylko przejazd kolejowy, nie zauważyłem.

Zaspa to było ze 120km/h, i tylko dlatego że wyhamować nie mogłem
bo zamarzło.

nie chwali się takimi  "wyczynami" publicznie. No chyba, że jest trollem.

dobra może pominę część dygresji :) a tak w ogóle: "Haczyk polega na tym, że nikt normalny "

po co wszyscy mają być "normalni" ?


pozdrawiam.

--


Data: 2011-04-30 10:45:11
Autor: J.F.
Jakie tanie auto do firmy ?
On Sat, 30 Apr 2011 08:31:52 +0000 (UTC),   Michał wrote:
Haczyk polega na tym, że nikt normalny nie jeździ bez oleju (nie dopuszcza, żeby go ubyło bardziej niż do minimum na bagnecie),
Oj, mylisz się, znam wiele osób które tak robią - ale tak - mało osób
jeździ aż silnik zacznie stukać.

Tak jest - rzeklbym ze normalne to jest niesprawdzanie oleju.
Bo .. nie ma potrzeby. Zawsze jest.

Nowsze auta maja zreszta stosowne czujniki i znow sprawdzac nie
trzeba.

Podobnie jak nie sprawdza sie juz poziomu elektrolitu w akumulatorze,
nie uzupelnia woda destylowana itp.


J.

Data: 2011-04-30 08:57:40
Autor: Michał
Jakie tanie auto do firmy ?
Tak jest - rzeklbym ze normalne to jest niesprawdzanie oleju.
Bo .. nie ma potrzeby. Zawsze jest.

Nowsze auta maja zreszta stosowne czujniki i znow sprawdzac nie
trzeba.

Podobnie jak nie sprawdza sie juz poziomu elektrolitu w akumulatorze,
nie uzupelnia woda destylowana itp.

Ooo dokładnie, a np. leganzie czujnik w silniku nie działał,
a w skrzyni chyba w ogóle żadnego czujnika oleju nie ma.

w lancii na przykład kolega jeździł na "low oil" (świeci się z 10 sek po dopaleniu auta tuż po wyświetleniu loga) przez ~1mieś, prawie się
popsuł bo zaczęło naprawdę głośno stukać, ale jest ok.

U mnie mam silnik volvo to troszkę oleju je - kilka razy już dolewałem
jak mi wskazówka ciśnienia oleju nie wchodziła na dobre pole - faktycznie
już było poniżej wszelkiego min, ale jeszcze nie 0. (kontrolki się
nie świecą jeszcze, ale świeci się podświetlanie skali pod wskazówką które zawsze gasło po 5sek).

pozdrawiam.

--


Data: 2011-04-30 12:10:59
Autor: J.F.
Jakie tanie auto do firmy ?
On Sat, 30 Apr 2011 08:57:40 +0000 (UTC),   Michał wrote:
Tak jest - rzeklbym ze normalne to jest niesprawdzanie oleju.
Bo .. nie ma potrzeby. Zawsze jest.
Nowsze auta maja zreszta stosowne czujniki i znow sprawdzac nie
trzeba.

Ooo dokładnie, a np. leganzie czujnik w silniku nie działał,

W nubirze dzialal i to bardzo dobrze. Raz chyba uratowal ten silnik :-)

a w skrzyni chyba w ogóle żadnego czujnika oleju nie ma.

Automat ? W recznych skrzyniach z reguly czujnika nie ma. Bo tez i olej tam z
reguly jest, nie zuzywa sie itp. Chyba ze przez poloski wycieknie.

w lancii na przykład kolega jeździł na "low oil" (świeci się z 10 sek po dopaleniu auta tuż po wyświetleniu loga) przez ~1mieś, prawie się
popsuł bo zaczęło naprawdę głośno stukać, ale jest ok.

Ale co - wystarczylo dolac zeby sie silnik naprawil ?
U mnie mam silnik volvo to troszkę oleju je - kilka razy już dolewałem
jak mi wskazówka ciśnienia oleju nie wchodziła na dobre pole - faktycznie
już było poniżej wszelkiego min, ale jeszcze nie 0.

A to swoja droga ciekawe - bo cisnienie oleju nie powinno zalezec od
poziomu, poki smok pompy ma co ssac.
W scierce rozoralem miske, oleju prawie wcale nie bylo, a kontrolka
nawet nie migala.

J.

Data: 2011-04-30 11:02:44
Autor: Michał
Jakie tanie auto do firmy ?
>> Tak jest - rzeklbym ze normalne to jest niesprawdzanie oleju.
>> Bo .. nie ma potrzeby. Zawsze jest.
>> Nowsze auta maja zreszta stosowne czujniki i znow sprawdzac nie
>> trzeba.

>Ooo dokładnie, a np. leganzie czujnik w silniku nie działał,

W nubirze dzialal i to bardzo dobrze. Raz chyba uratowal ten silnik :-)

tu nie działał :( tych check engine się czasami zapalał jak obroty spadały na LPG i było 0 gazu naciśnięte, (na benzynie ok) po dotknięciu gazu gasło.

 
>a w skrzyni chyba w ogóle żadnego czujnika oleju nie ma.

Automat ? W recznych skrzyniach z reguly czujnika nie ma. Bo tez i olej tam z
reguly jest, nie zuzywa sie itp. Chyba ze przez poloski wycieknie.

Automat, wyciekło przez dziurkę w wężu od chłodnicy. w około 3kkm.
Skrzynia mocna była koło ~40km wytrzymała ślizgając się a kierowca myślał że to świeca nie styka i mocy nie ma.


Generalny problem był taki że "inne auta" nie takie cuda wytrzymują,
i nikomu do głowy nie wpada że się od tego może auto popsuć.
(zwłaszcza jak jedzie tym kierowca co widzi że "innym autem" można bez oleju jechać, swojego nie ma i nie chce bo rower lepszy poza tym w każdym momencie się pożyczy, a np. siostra do swojego olej leje sama).

Oczywiście pamiętam Daewoo Nexie gdzie jak coś padło to do mechanika trzeba to było zaholować, bo każde szarpanie auta z awarią doprowadziło
by do zniszczenia.
Tylko może jak auto nowe kosztuje 105k+ pln to zasugeruje że nie padnie
jak kompakt za 39k pln.

Z aut koło 200k pln naprawdę nie widziałem żeby dało się po prostu auto tak zarżnąć i żeby naprawdę nie sugerowało że coś nie tak.

Renówka 2002 "cena salonowa z 2008" 270k pln, z uszkodzoną skrzynią sobie jeździ i nic. i 200km/h można po trasie spokojnie jechać, "od świateł do świateł depnąć" 220km/h zrobić też można na krótkim odcinku. I skrzynia (może jeszcze?) nie eksplodowała ;)

Starszy model tego samego, też nic i rezerwa konstrukcyjna na wszystkim taka że hej!
-Z wyrwanymi przewodami hamulcowymi można Awaryjnie hamować z drogi nie wypadnie, nawet kierownicy trzymać nie trzeba - sam równa.
-Bez wody w chłodzeniu (rurka LPG pękła i się dziurka zrobiła i wylało) można się od biedy toczyć i nic.
-Pneumatycznie nawet hamowało całkiem ok, pomijając ze dystybucja
wszystkich sił ABS/EBD/TCcoś wtedy padła i szło na jedno przednie koło większość.
-Progi tym można brać 140km/h i na 100% woda ze szklanki trzymanej w ręce by się nie wylała. (z postawionej na fotelu pewnie tak;) ).
-zaciskami (koniec klocków) można trzeć i poza kontrolką
kierowca takich rzeczy nie czuje że coś nie tak, siła jest.

Lancia też trwała, pomijam że materiały wnętrza nie te, wyciszenie
nie te i zawieszenie słabo tłumi. Ze schodów jedna spadła i jakieś mocowanie wahacza wylazło po 3kkm tylko.

Mazda Xedos 9 też trwała, z uszkodzonym zawieszeniem dalej cisza w środku zakręty bierze super - tylko TCS się często włącza ;)

W140 też pancerny, poza jakimiś guziczkami, ale te w safrane też padają (przełącznik świateł).

a patrz - a Daewoo Leganza nie !
nawet mam wrażenie że safrane w połową mocy hamowana na tylnym kole hamuje lepiej przy 160km/h.
Już nawet nie mówię o Maździe9 na "sportowych" oponach...

>w lancii na przykład kolega jeździł na "low oil" (świeci się z 10 sek >po dopaleniu auta tuż po wyświetleniu loga) przez ~1mieś, prawie się
>popsuł bo zaczęło naprawdę głośno stukać, ale jest ok.

Ale co - wystarczylo dolac zeby sie silnik naprawil ?

Przeczyścić i wymienić olej bo się opiłki zrobiły.
tylko się ponoć silnikowi nieźle oberwało (jak by zrobić plus set tyś km).
ale od około 25kkm jeździ i nic się nie dzieje.


To samo w Daewoo na krótszym dystansie zatarło 2 tłoki w silniku
wyrywając korbowody (chyba tak to się nazywa) - jeden wyszedł bokiem
drugiego zmieliło w środku.

Ale.. z rzeczy dziwnych silnik jeszcze chodził i to na LPG ;)
ale już świecił "check engine". Straszny huk robił i żeby nie gasło
trzeba było trzymać gaz. Rozrusznik był go w stanie odpalić.
Ale bez 2 tłoków udało się go "zaparkować" o własnych siłach (w 90%).


>U mnie mam silnik volvo to troszkę oleju je - kilka razy już dolewałem
>jak mi wskazówka ciśnienia oleju nie wchodziła na dobre pole - faktycznie
>już było poniżej wszelkiego min, ale jeszcze nie 0. A to swoja droga ciekawe - bo cisnienie oleju nie powinno zalezec od
poziomu, poki smok pompy ma co ssac.
W scierce rozoralem miske, oleju prawie wcale nie bylo, a kontrolka
nawet nie migala.

Tu trochę zależy od obrotów - bardzo niewiele, a jak jest mało to wskazówka jest niżej i jak się przygazuje to się dopiero podnosi.
jak jest trochę ponad maxa (zazwyczaj po prostu dolewam 1litr, raz dolałem 2) to wskazówka szybciej wchodzi na pozycję.

pozdrawiam.

--


Jakie tanie auto do firmy ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona