Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota

Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota

Data: 2010-04-18 08:02:38
Autor:
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota
Wczoraj w TV pokazali animacje katastrofy . W ostatniej fazie samolot wywróciło na plecy . Wiadomo ze
"dach " samolotu sie załamał i prawdopodobnie większość pasażerów została bez głów . W ostatniej chwili
pilot dal - cała na przód czyli dal na max ciąg silników. Nie wiadomo czy właśnie ten manewr przy
urwanym skrzydle przekręcił samolot do góry kolami . Może ktoś biegły w temacie powie czy gdyby samolot
sie nie obrócił , to jacyś pasażerowie mieliby szanse przeżyć . Czy przeciążenia sa w takiej sytuacji tak
wielkie , ze pasażerom przeciążenie obrywa narządy wewnętrzne . To jedno . A drugie , to jest to ze
doszło do splotu fatalnych wydażeń jedno , które spowodowało ta katastrofę. Samolot miał wystartować
ponad pol godziny wcześniej . Ale prezes IPN Janusz Kurtyka zaspał i niestety samolot czekał na niego.
Wszedł jako ostatni mocno spóźniony . Pewnie warunki do lądowania byłyby lepsze , a w każdym
razie inne. A jeśli chodzi o presje na pilotów , nawet nie wypowiedziane to wczujmy sie w sytuacje pilota.
Nie było formalnego zakazu lądowania , tylko sugestia wieży kontrolnej. Pilot ląduje na lotnisku zapasowym.
oczywiście do wypadku by nie doszło . I co byłoby dalej. Afera wielka , i ponieważ godzinie wcześniej
wylądował Jak 40 z dziennikarzami . To pilot miałby przechlapane . Obecnie wojny nie było i byłoby
ze to jego wina , bo byle mgła , która nie przeszkodziła Jakowi dla pilota Tutki była nie do pokonania.
Wszyscy wiedza jakie miał problemy pilot , który odmówił lotu do Gruzji . Wg mnie pilot miałaby przechlapane,
i dany w odstawkę conajmniej . Z drugiej strony jeśli pilot decyduje , to jakby poszedł na "konsultacje " do
prezydenta to wyglądałoby ze radzi sie osoby totalnie nie kompetentnej . No bo co Prezydent by spytał
czy jest zakaz lądownia ? no nie ma jest tylko sugestia . No to Prezydent by powiedział ze nie ma
zakazu , to po co pilot do niego przyszedł a nie wykonuje swoich obowiązków - czyli ląduje.
Pilot by wtedy wylądował , bo co miałaby zrobić . Po aferze z Tybilisi znalazł sie w sytuacji z której
nie było dobrego wyjścia . Jeśli by bez pytania zmienił kurs na lotnisko zapasowe , to byłoby
ze bez konsultacji i  nie wylądował w Smoleńsku ,i przeszkodzilo mu troche mgły , która to nie była problemem dla pilota Jaka 40 . a przecież lotnisko było otwarte . To jak jest jak  zagadka z rzeka , flisakiem , koza , kapusta i wilkiem .  Pilot zdecydował ze ląduje , bo jak poinformuje prezydenta , ze chce polecieć na lotnisko zapasowe , to po niemiłej wymianie zdań z prezydentem itak będzie musiał lądować w Smoleńsku . Czyli uznał ze każda dyskusja z prezydentem będzie dla niego nie korzystna i finał jej będzie taki , ze itak będzie musiał lądować w Smoleńsku i    po tej nie miłej dyskusji  będzie miał krechę conajmniej u prezydenta .

Data: 2010-04-18 07:37:03
Autor: saturn5
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota
to jakby poszedł na "konsultacje "  do prezydenta to wyglądałoby ze radzi
sie osoby totalnie nie kompetentnej . Wcale nie. Konsultacja mogla tak wygladac: Panie prezydencie - ladowanie w
Smolensku jest obecnie niemozliwe, czy wobec tego mamy leciec do Minska,
Witebska, do Moskwy czy wracac do Warszawy?. Ewnetualnie podac jakas prognoze
pogody (jesli takowa mial). --


Data: 2010-04-18 10:16:36
Autor:
Mechanizm decyzyjny pilota

Użytkownik "saturn5 " <saturn5@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hqecqv$96k$1inews.gazeta.pl...
to jakby poszedł na "konsultacje "  do prezydenta to wyglądałoby ze radzi
sie osoby totalnie nie kompetentnej .

Wcale nie. Konsultacja mogla tak wygladac: Panie prezydencie - ladowanie w
Smolensku jest obecnie niemozliwe, czy wobec tego mamy leciec do Minska,
Witebska, do Moskwy czy wracac do Warszawy?. Ewnetualnie podac jakas prognoze
pogody (jesli takowa mial).


OK .
Jeśliby tak powiedział , to rzeczywiście sprawa jest jednoznaczna i prezydent musiałby
wybrać jakąś opcję . Ale wczujmy się w pilota. Robi się afera bo okazuje się po wszystkim że
Jak 40 bez problemu wylądował . Przecież doszli by potem do tego że wieża odradzała
lądowanie . Czyli formalnego zakazu nie było . Ten pilot był biernym obserwatorem akcji
Tbilisi i jej skutków dla pierwszego pilota wtedy . Większość nie potrafi wyjść z obecnej atmosfery
katastrofy. A przecież do żadnej katastrofy by nie doszło . Doszłoby do afery że pilot nawet nie
spróbował wylądować . Choć Jak 40 wylądował . Przypomnijcie sobie , jak ludzie pisali że przy
pomniku żadnej mgły nie było. Ja tez to widziałem ze świeciło słonce . Wiatr można zmierzyć ,
opady . Trudno zmierzyć mgłę .

Data: 2010-04-18 21:46:11
Autor: porterhouse
Mechanizm decyzyjny pilota


Data: 2010-04-18 08:33:10
Autor: vave
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota
wylądował Jak 40 z dziennikarzami . To pilot miałby przechlapane . Obecnie wojny nie było i byłoby

lol. Pilot zdecydował sie na rosyjska ruletkę (omen-nomen) i zabuł 96 osób a ty mówisz że nie miał wyjścia?

jk

Data: 2010-04-19 15:23:50
Autor: p 47
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota

Użytkownik "vave" <vavenss@wp.pl> napisał w wiadomości news:hqe934$jg0$1news.onet.pl...
wylądował Jak 40 z dziennikarzami . To pilot miałby przechlapane . Obecnie wojny nie było i byłoby

lol. Pilot zdecydował sie na rosyjska ruletkę (omen-nomen) i zabuł 96 osób a ty mówisz że nie miał wyjścia?

jk

Kolina, -dotychczas znany byłes jako męczacy, niemądry troll, teraz okazuje się, ze jesteś zwykłym łajdakiem i szubrawcem.
Nie mając żadnych podstaw ani wiedzy  oskarżasz śp. załogę o zabicie 96 osób tylko dlatego, ze oni nie mogą się już bronić, ani , że w sieci nikt ci w mordę za to nie może napluć!
Hańba!

p47

Data: 2010-04-19 15:33:25
Autor: Zbig
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota
Nie mając żadnych podstaw ani wiedzy  oskarżasz śp. załogę o zabicie 96 osób

mam nastepująca więdze i wg tego oceniam: zrbił podejsci bez widocznosci (jeśli rozumiesz co mówię)
Nazywam to GŁUPOTĄ i przez to ludzi zgineli

jk

Data: 2010-04-18 09:15:43
Autor: GreGG
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota
W dniu 2010-04-18 08:02, mokrymir@poczta.onet.pl pisze:
Wczoraj w TV pokazali animacje katastrofy . W ostatniej fazie samolot
wywróciło na plecy . Wiadomo ze
"dach " samolotu sie załamał i prawdopodobnie większość pasażerów
została bez głów . W ostatniej chwili
pilot dal - cała na przód czyli dal na max ciąg silników. Nie wiadomo
czy właśnie ten manewr przy
urwanym skrzydle przekręcił samolot do góry kolami . Może ktoś biegły w
temacie powie czy gdyby samolot
sie nie obrócił , to jacyś pasażerowie mieliby szanse przeżyć . Czy
przeciążenia sa w takiej sytuacji tak
wielkie , ze pasażerom przeciążenie obrywa narządy wewnętrzne . To jedno

Sam sobie odpowiedziałeś. Samolot poszedł w drobny mak, niezależnie od tego, czy leciał normalnie czy w locie odwróconym. Pistolety oficerów BORu znaleziono na głębokości 70 cm pod ziemią, sam sobie odpowiedz, ile mogło być G.

Mężowi jednej z ofiar okazano w Moskwie fragment nogi ze stopą i spytano się, czy poznaje żonę... To by było na tyle.

Data: 2010-04-18 13:07:21
Autor: Tomator
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota


Data: 2010-04-18 21:39:35
Autor: Krzysztof Chajęcki
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota


Data: 2010-04-19 00:00:18
Autor: Delfino Delphis
Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota


Jakby sam wyladowal na kolach -szansa. Mechanizm decyzyjny pilota

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona