Data: 2011-01-25 21:26:46 | |
Autor: abc | |
Jaką wojną straszył Tusk | |
Po co Tuskowi dodatkowe zaszczyty, skoro sam jest jednym wielkim zaszczytem,
jaki spotkał Polskę niespodziewanie, ale chyba i zasłużenie? Ano po to, by przed nadchodzącymi wyborami snuć przy akompaniamencie bałałajki pieśni o tym, że jeśli PO przegra wybory, znowu dręczyć nas będzie pytanie: "Ruskie wejdą czy nie wejdą?". Mistrz polityki wirtualnej tak bowiem zapatrzył się we własną świetlaną przyszłość, że zapomniał, iż wszystko już było. Nawet taki jeden, który "kierując się potrzebą zapewnienia wzmożonej ochrony interesów państwa i obywateli.", wywiózł część narodu na wczasy przymusowe. Teraz robi za prezydenckiego konsultanta ds. bezpieczeństwa narodowego. I wszystko się zazębia. Więcej: http://blog.rp.pl/feusette/2011/01/25/ruskie-znowu-wejda/ -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|