Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

W dniu 2020-02-29 o 19:27, cef pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

--
Pete

W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:27, cef pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

W dniu 2020-03-02 o 11:12, cef pisze:

W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:27, cef pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

To, że brutto brytyjskie oznacza że jest netto w momencie wprowadzenia na unijny obszar celny.
Ba, do ceny netto (brutto angielskie) doliczasz koszty wysyłki, cło (jeśli będzie) i od tej sumy liczysz sobie VAT, który spedytor pobierze od ciebie pobierając dodatkową opłatę za tę usługę.

Chyba, że pojawi się usługa jak w amazon.com lub ebay.com, że  opłata za wysyłkę jest powiększana o zaliczkę na należności celno-skarbowe.


--
Pete

W dniu 2020-03-02 o 13:57, Pete pisze:

W dniu 2020-03-02 o 11:12, cef pisze:

W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:27, cef pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

To, że brutto brytyjskie oznacza że jest netto w momencie wprowadzenia na unijny obszar celny.
Ba, do ceny netto (brutto angielskie) doliczasz koszty wysyłki, cło (jeśli będzie) i od tej sumy liczysz sobie VAT, który spedytor pobierze od ciebie pobierając dodatkową opłatę za tę usługę.

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?
Bo jak kupowałem prywatnie  drobiazgi w Szwajcarii (nie podlegały pod cło, bo wartość mała) a to teoretycznie podobne do "UK po brexicie" to nie było takich operacji.
Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

W dniu 2020-03-02 o 15:55, cef pisze:

W dniu 2020-03-02 o 13:57, Pete pisze:

W dniu 2020-03-02 o 11:12, cef pisze:

W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:27, cef pisze:

W dniu 2020-02-29 o 19:11, ąćęłńóśźż pisze:

Jak Brexit ma się do cła i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

To, że brutto brytyjskie oznacza że jest netto w momencie wprowadzenia na unijny obszar celny.
Ba, do ceny netto (brutto angielskie) doliczasz koszty wysyłki, cło (jeśli będzie) i od tej sumy liczysz sobie VAT, który spedytor pobierze od ciebie pobierając dodatkową opłatę za tę usługę.

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?

*przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL*

Bo jak kupowałem prywatnie  drobiazgi w Szwajcarii (nie podlegały pod cło, bo wartość mała) a to teoretycznie podobne do "UK po brexicie" to nie było takich operacji.

Duperelami, pardon, nikt się na razie nie zajmował. Ale UE od 2021 wymusza zmiany w tym obszarze.

Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

Zwrot VAT możesz sobie podbić na granicy opuszczając kraj w którym nabyłeś towar.



--
Pete

W dniu 2020-03-03 o 09:52, Pete pisze:

W dniu 2020-03-02 o 15:55, cef pisze:

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?

*przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL*

W drugą stronę przepisy są wzajemne, więc podejrzewam,
że oni też mają sprzedaż na/z terytorium kraju do jakiegoś limitu
albo rejestracja do VAT w kraju odbiorcy.

Bo jak kupowałem prywatnie  drobiazgi w Szwajcarii (nie podlegały pod cło, bo wartość mała) a to teoretycznie podobne do "UK po brexicie" to nie było takich operacji.

Duperelami, pardon, nikt się na razie nie zajmował. Ale UE od 2021 wymusza zmiany w tym obszarze.

Pytanie było o 300 funtów, nie wiem czy limity do UK były zmienione, ale to raczej wobec kwot limitów duperele.
Niemniej jak ktoś sprzedaje wszędzie i dużo, to raczej więcej niż te limity i jest zarejestrowany. Wtedy faktycznie się komplikuje, ale biorąc pod uwagę wysokosć VAT wolałbym zapłaciić brutto niemieckie czy brytyjskie.

Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

Zwrot VAT możesz sobie podbić na granicy opuszczając kraj w którym nabyłeś towar.

Ale ja kupiłem wysyłkowo.

W dniu 2020-03-03 o 12:46, cef pisze:

W dniu 2020-03-03 o 09:52, Pete pisze:

W dniu 2020-03-02 o 15:55, cef pisze:

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?

*przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL*

W drugą stronę przepisy są wzajemne, więc podejrzewam,
że oni też mają sprzedaż na/z terytorium kraju do jakiegoś limitu
albo rejestracja do VAT w kraju odbiorcy.

Nie znam się, ale obowiązek rejestracji VAT w kraju odbiorcy, to chyba wymysł UE.
Nie wiem, czy taki obowiązek istnieje w krajach spoza obszaru UE

Bo jak kupowałem prywatnie  drobiazgi w Szwajcarii (nie podlegały pod cło, bo wartość mała) a to teoretycznie podobne do "UK po brexicie" to nie było takich operacji.

Duperelami, pardon, nikt się na razie nie zajmował. Ale UE od 2021 wymusza zmiany w tym obszarze.

Pytanie było o 300 funtów, nie wiem czy limity do UK były zmienione, ale to raczej wobec kwot limitów duperele.
Niemniej jak ktoś sprzedaje wszędzie i dużo, to raczej więcej niż te limity i jest zarejestrowany. Wtedy faktycznie się komplikuje, ale biorąc pod uwagę wysokosć VAT wolałbym zapłaciić brutto niemieckie czy brytyjskie.

Rozmawiamy zdaje się o roli 'kupujący' a nie 'sprzedawca'. Więc jeśli kupujący przekona sprzedawcę, żeby mu sprzedał w cenie netto, to będzie miał netto.
Ale marnie to widzę.

Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

Zwrot VAT możesz sobie podbić na granicy opuszczając kraj w którym nabyłeś towar.

Ale ja kupiłem wysyłkowo.

To zapłaconego VATu nie odzyskasz.

--
Pete

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e5e4abe$0$512$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-03 o 12:46, cef pisze:

W dniu 2020-03-03 o 09:52, Pete pisze:

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?

*przez osobę fizyczną, z wysyłką do PL*

W drugą stronę przepisy są wzajemne, więc podejrzewam,
że oni też mają sprzedaż na/z terytorium kraju do jakiegoś limitu
albo rejestracja do VAT w kraju odbiorcy.

Nie znam się, ale obowiązek rejestracji VAT w kraju odbiorcy, to chyba wymysł UE.
Nie wiem, czy taki obowiązek istnieje w krajach spoza obszaru UE

Wymysl UE, ale kto wie, czy sie nie bedzie rozprzestrzenial.
W koncu Chinczycy do wielu krajow wysylaja, a kraje jakies podatki importowe maja, i rezygnowac nie chca :-)

J.

W dniu 2020-03-03 o 13:17, Pete pisze:

W dniu 2020-03-03 o 12:46, cef pisze:

Pytanie było o 300 funtów, nie wiem czy limity do UK były zmienione, ale to raczej wobec kwot limitów duperele.
Niemniej jak ktoś sprzedaje wszędzie i dużo, to raczej więcej niż te limity i jest zarejestrowany. Wtedy faktycznie się komplikuje, ale biorąc pod uwagę wysokosć VAT wolałbym zapłaciić brutto niemieckie czy brytyjskie.

Rozmawiamy zdaje się o roli 'kupujący' a nie 'sprzedawca'. Więc jeśli kupujący przekona sprzedawcę, żeby mu sprzedał w cenie netto, to będzie miał netto.
Ale marnie to widzę.

Czyli nic się nie zmieni, bo jeśli ktoś przed brexitem kupował
po cenie angielskiego brutto, to dalej tak bedzie, bo oni pewnie
zostaną w strefie handlu UE

Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

Zwrot VAT możesz sobie podbić na granicy opuszczając kraj w którym nabyłeś towar.

Ale ja kupiłem wysyłkowo.

To zapłaconego VATu nie odzyskasz.

A mnie to niczego nie było potrezbne.
Spodziewałem się zapłacić szwajcarskie brutto i tak było.

W dniu 2020-03-03 o 21:14, cef pisze:

W dniu 2020-03-03 o 13:17, Pete pisze:

W dniu 2020-03-03 o 12:46, cef pisze:

Pytanie było o 300 funtów, nie wiem czy limity do UK były zmienione, ale to raczej wobec kwot limitów duperele.
Niemniej jak ktoś sprzedaje wszędzie i dużo, to raczej więcej niż te limity i jest zarejestrowany. Wtedy faktycznie się komplikuje, ale biorąc pod uwagę wysokosć VAT wolałbym zapłaciić brutto niemieckie czy brytyjskie.

Rozmawiamy zdaje się o roli 'kupujący' a nie 'sprzedawca'. Więc jeśli kupujący przekona sprzedawcę, żeby mu sprzedał w cenie netto, to będzie miał netto.
Ale marnie to widzę.

Czyli nic się nie zmieni, bo jeśli ktoś przed brexitem kupował
po cenie angielskiego brutto, to dalej tak bedzie, bo oni pewnie
zostaną w strefie handlu UE

....

A mnie to niczego nie było potrezbne.
Spodziewałem się zapłacić szwajcarskie brutto i tak było.

Problem się zrobi, gdy wejdzie (od 2021) ovatowanie wszelkiej drobnicy.
Więc do szwajcarskiego i brytyjskiego brutto dojdzie VAT i wynagrodzenie za odprawę.

--
Pete

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e5d1e4c$0$17354$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-02 o 13:57, Pete pisze:

W dniu 2020-03-02 o 11:12, cef pisze:

Jak Brexit ma siÄ(TM) do cĹ,a i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobÄ(TM) fizycznÄ..., z wysyĹ,kÄ... do PL?

[...]

To, że brutto brytyjskie oznacza że jest netto w momencie wprowadzenia na unijny obszar celny.
Ba, do ceny netto (brutto angielskie) doliczasz koszty wysyłki, cło (jeśli będzie) i od tej sumy liczysz sobie VAT, który spedytor pobierze od ciebie pobierając dodatkową opłatę za tę usługę.

Czy założyłem niesłusznie, że chodzi o kupującego jako osobę nieprowadzącą DG?
Bo jak kupowałem prywatnie  drobiazgi w Szwajcarii (nie podlegały pod cło, bo wartość mała) a to teoretycznie podobne do "UK po brexicie" to nie było takich operacji.
Klient podawał cenę brutto, którą muszę zapłacić i po jej zaakceptowaniu
dodawało mi tylko koszt przesyłki-  i zupelnie tak samo jest w ramach UE
przy zakupach wielu dupereli w sklepach.
Ja też gdybym jako prowadzący działalność sprzedawał dla osób fizycznych, to kasowałbym brutto, bo netto nie ma jak.

Dokladnie, ale ... my tu o sprzedazy wysylkowej.
Wiec nalezy sie stawka eksportowa.

J.

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e5cdbf2$0$539$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

Jak Brexit ma siÄ(TM) do cĹ,a i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobÄ(TM) fizycznÄ..., z wysyĹ,kÄ... do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

W Unii jest tak, ze sprzedawca wysylkowy klientowi prywatnemu nalicza VAT swojego kraju.
Chyba, ze ma duzą taka sprzedaz - wtedy nalicza polski VAT i przelewa do polskiego urzedu.

A spoza unii ... jest szansa na zwolnienie z VAT przy wysylce poza kraj.
I jest szansa, ze celnicy polscy polskiego nabywce owatuja :-)

J.

W dniu 2020-03-02 o 17:08, J.F. pisze:

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e5cdbf2$0$539$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-02 o 08:30, Pete pisze:

Jak Brexit ma siÄ(TM) do cĹ,a i VAT-u na zakupy internetowe w UK, powiedzmy za 300 GBP brutto, przez osobÄ(TM) fizycznÄ..., z wysyĹ,kÄ... do PL?

A czym to niby miało by się różnić?

Póki co niczym, ale w przyszłości cłem + VATem :P

Załóżmy, że cła nie będzie, to co się zmieni w VAT?
Mnie jako osobie fizycznej wysyłają teraz z cenami brutto
i co miało by się zmienić?

W Unii jest tak, ze sprzedawca wysylkowy klientowi prywatnemu nalicza VAT swojego kraju.
Chyba, ze ma duzą taka sprzedaz - wtedy nalicza polski VAT i przelewa do polskiego urzedu.

A spoza unii ... jest szansa na zwolnienie z VAT przy wysylce poza kraj.

Nie ma takiej możliwości. Jedyna możliwość to instytucja 'zwrot VAT dla podróżnych'

I jest szansa, ze celnicy polscy polskiego nabywce owatuja :-)

Od 2021 każda drobnica z chin ma być owatowana, więc i UK się załapie.


--
Pete

Użytkownik "Pete"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5e5e19ba$0$31100$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-03-02 o 17:08, J.F. pisze:

W Unii jest tak, ze sprzedawca wysylkowy klientowi prywatnemu nalicza VAT swojego kraju.
Chyba, ze ma duzą taka sprzedaz - wtedy nalicza polski VAT i przelewa do polskiego urzedu.

A spoza unii ... jest szansa na zwolnienie z VAT przy wysylce poza kraj.

Nie ma takiej możliwości. Jedyna możliwość to instytucja 'zwrot VAT dla podróżnych'

Mowimy o GB/UK.
Dlaczego nie mieliby miec mozliwosci zwolnienia z VAT ?

-zwrot dla podroznych jak najbardziej tak,
-zerowa stawka przy eksporcie
-strefy wolnoclowe.

Nic tu nowego - to wszystko bylo stosowane.

I jest szansa, ze celnicy polscy polskiego nabywce owatuja :-)

Od 2021 każda drobnica z chin ma być owatowana, więc i UK się załapie.

UK akurat moze miec jakies inne umowy, poczekamy, zobaczymy.
Tak czy inaczej - jest niemal pewne, ze ktos ten VAT naliczy.

J.