Data: 2014-02-11 13:26:21 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jak to jest z tym zameldowaniem? | |
W dniu 11.02.2014 12:59, cte pisze:
Rok temu sprzedałem mieszkanie (które potem jeszcze pół roku Dostaniesz. Ale grzywnę. Trzeba było się zameldować na działce (na swojej działce możesz mieszkać sobie w namiocie). [ciach] OK. Teraz podobno obowiązku meldunkowego już nie ma. Mimo to (w sumie to Jest, ale znieśli karę. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2014-02-11 13:39:20 | |
Autor: cte | |
Jak to jest z tym zameldowaniem? | |
W dniu 2014-02-11 13:26, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 11.02.2014 12:59, cte pisze: "Proszę pani - a jak mi pani udowodni, ze tam nie mieszkam? Może postawiłem namiot?" "Niech sobie pan ze mnie żartów nie robi! Tu jest urząd!!!" Więc się zameldowałem "bo dom stoi a ja mieszkam" a potem dostałem pozwolenie na zamieszkanie i "wprowadziłem się bo mam pozwolenie". Mam nadzieję, że teraz już nikt nie będzie się czepiał kolejności :) > OK. Teraz podobno obowiązku meldunkowego już nie ma. Mimo to (w sumie to Karę znieśli więc nie sprawdzają gdzie kto mieszka i jest zameldowany, tylko wysyłają korespondencję gdzie popadnie? Konkretnie tam gdzie na pewno zameldowany nie jest a - zgodnie z wykładnią prawa - prawdopodobnie również nie mieszka? Co za logika... |
|
Data: 2014-02-11 13:45:30 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Jak to jest z tym zameldowaniem? | |
W dniu 11.02.2014 13:39, cte pisze:
OK. Teraz podobno obowiązku meldunkowego już nie ma. Mimo to (w sumie to Znieśli karę za nieprzestrzeganie. Sprawdzać to chyba już od dawna nikt nie sprawdza, tylko czasem wychodzą kwiatki w sądzie, jak zawiadomienia szły na adres zameldowania. tylko wysyłają korespondencję gdzie popadnie? Konkretnie tam gdzie na Miej pretensję do tych wszystkich, co konsekwentnie przez lata robili burdel nie pilnując aktualności własnych danych. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|