Osoba A sprzedawała coś na Allegro krótki okres. Osoba B ma działalność gospodarczą. Czy jest możliwość, żeby US uznał tę sprzedaż jako działalność B? Oczywiście A i B się dogadają i B może wystawić jakieś rachunki sprzedaży. Chodzi mi o sam fakt sprzedaży przez A w imieniu firmy B. Czy to jest do obrony?
Nie wiem jak głupie jest to pytanie, ale fajnie gdyby ktoś na nie odpowiedział.

W dniu 15.08.2017 o 19:32, pueblo pisze:

Osoba A sprzedawała coś na Allegro krótki okres. Osoba B ma działalność
gospodarczą. Czy jest możliwość, żeby US uznał tę sprzedaż jako
działalność B? Oczywiście A i B się dogadają i B może wystawić jakieś
rachunki sprzedaży. Chodzi mi o sam fakt sprzedaży przez A w imieniu
firmy B. Czy to jest do obrony?
Nie wiem jak głupie jest to pytanie, ale fajnie gdyby ktoś na nie
odpowiedział.

Odpowiedź będzie zależna też od tego KIEDY była ta sprzedaż i co to jest "krótki okres"? No i jaka była łączna wartość sprzedaży? Może wcale podatku nie będzie? A w ogóle to po co tak kombinować? Nie lepiej aby ewentualny podatek zapłacił ten, co faktycznie sprzedawał?
Fragment na ten temat:
  Osoby prywatne, by móc sprzedawać rzeczy dozwolone przez regulamin Allegro bez konieczności płacenia podatków, muszą spełnić kilka warunków:
sprzedaż taka nie powinna mieć charakteru ciągłego i zorganizowanego,
przedmioty, wystawiane na aukcji, nie powinny być nabywane w celu odsprzedania,
sprzedający powinien posiadać przedmioty używane minimum 6 miesięcy,
zyski użytkownika ze sprzedaży przedmiotów na Allegro nie przekroczyły 3091 zł w ciągu roku, czyli kwoty wolnej od podatku, jeżeli taka działalność stanowi jego jedyny dochód.
Istotne jest, aby móc udowodnić, że dany przedmiot ma nie mniej niż 6 miesięcy - art. 22j ust. 2 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustala właśnie taką granicę czasową. Najbardziej przydatne będzie w tym celu zachowywanie paragonów przedmiotów wystawionych na aukcji. Także udowodnienie, że użytkownik wystawia przedmioty na Allegro okazjonalnie i nie czyni z tego źródła stałego zarobku, pozwoli uniknąć kłopotów z podatkami. Urząd Skarbowy bowiem dokładnie sprawdza transakcje dokonywane za pośrednictwem takich portali i na mocy art. 45 Ustawy z dn. 16.11.2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej może zażądać wiadomości na ich temat od administratora portalu.

Jacek

Witaj Jacek, 15 sie 2017 w news:omvelq$kn2$1node1.news.atman.pl
napisałeś/aś:

W dniu 15.08.2017 o 19:32, pueblo pisze:

Osoba A sprzedawała coś na Allegro krótki okres. Osoba B ma
działalność gospodarczą. Czy jest możliwość, żeby US uznał tę
sprzedaż jako działalność B? Oczywiście A i B się dogadają i B może
wystawić jakieś rachunki sprzedaży. Chodzi mi o sam fakt sprzedaży
przez A w imieniu firmy B. Czy to jest do obrony?
Nie wiem jak głupie jest to pytanie, ale fajnie gdyby ktoś na nie
odpowiedział.

Odpowiedź będzie zależna też od tego KIEDY była ta sprzedaż i co to
jest "krótki okres"? No i jaka była łączna wartość sprzedaży? Może
wcale podatku nie będzie? A w ogóle to po co tak kombinować? Nie
lepiej aby ewentualny podatek zapłacił ten, co faktycznie
sprzedawał? Fragment na ten temat:

Ta sprzedaż kwota właśnie w okolicach kwoty wolnej. Żeby to był tylko podatek to pół biedy, ale tu już pewnie się rozchodzi o karę z US. Osoba, która sprzedawała była raczej zdesperowana, w trudnej sytuacji materialnej. Nie odprowadzała podatków, a kryteria 6 miesięcy itd. nie są spełnione - to był po prostu krótki handel.
No i wracam do pytania, bo nie mam pojęcia, czy jak powie w US(bo została wezwana), że sprzedawała to na firmę kolegi, który odporowadził od tego podatek(pokaże rachunki), to to w ogóle ma szanse przejść?

W dniu 2017-08-15 o 21:05, pueblo pisze:

No i wracam do pytania, bo nie mam pojęcia, czy jak powie w US(bo została
wezwana), że sprzedawała to na firmę kolegi, który odporowadził od tego
podatek(pokaże rachunki), to to w ogóle ma szanse przejść?

Skoro już została wezwana, to za wiele wstecz nie wymyśli.
(kwity, zaliczki, paragony)
Jeśli orientacja tej osoby jest podobna do twojej, to
jakiekolwiek kłamstwa tylko pogłębiają kryzys.

Najwięcej krajów, z którymi Polska nie ma umowy o ekstradycję
jest w Afryce, ale podobno skuteczniej można się ukryć w Ameryce Południowej :-)

Użytkownik "pueblo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59934603$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...

Ta sprzedaż kwota właśnie w okolicach kwoty wolnej. Żeby to był tylko
podatek to pół biedy, ale tu już pewnie się rozchodzi o karę z US. Osoba,
która sprzedawała była raczej zdesperowana, w trudnej sytuacji
materialnej. Nie odprowadzała podatków, a kryteria 6 miesięcy itd. nie są
spełnione - to był po prostu krótki handel.
No i wracam do pytania, bo nie mam pojęcia, czy jak powie w US(bo została
wezwana), że sprzedawała to na firmę kolegi, który odporowadził od tego
podatek(pokaże rachunki), to to w ogóle ma szanse przejść?

A pokaze rachunki i paragony fiskalne ? Tak, zeby sie kwoty i daty zgadzaly ?

Moze by to i przeszlo, ale dochodza kolejne problemy - na jakiej zasadzie sprzedawala, gdzie umowa, gdzie wynagrodzenie, gdzie podatek i ZUS, czemu na jej konto naleznosc wplywala ... IMO to narobi koledze klopotow wiecej niz ta kara warta.

J.

W dniu 2017-08-15 o 19:32, pueblo pisze:

Osoba A sprzedawała coś na Allegro krótki okres. Osoba B ma działalność
gospodarczą. Czy jest możliwość, żeby US uznał tę sprzedaż jako
działalność B? Oczywiście A i B się dogadają i B może wystawić jakieś
rachunki sprzedaży. Chodzi mi o sam fakt sprzedaży przez A w imieniu
firmy B. Czy to jest do obrony?
Nie wiem jak głupie jest to pytanie, ale fajnie gdyby ktoś na nie
odpowiedział.

http://ksiegowosc.infor.pl/podatki/urzad-skarbowy/kontrola-skarbowa/751350,Firmanctwo-jako-przestepstwo-skarbowe.html

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Firmanctwo-czyli-nielegalny-sposob-na-zmniejszenie-zobowiazan-podatkowych-1144090.html

http://www.rp.pl/artykul/731632-Odpowiedzialnosc-za-podatki-- Firmanctwo-nie-poplaca.html#ap-2

Pozdrawiam
Piotr