Data: 2014-02-26 15:43:37 | |
Autor: u2 | |
Jak dzia?a platfomerski Uk?ad Zamkni?ty | |
http://wpolityce.pl/wydarzenia/75203-dwie-minuty-rozmowy-przez-telefon-i-corka-ministra-ma-posade-zobacz-jak-platformerski-uklad-zamkniety-wyglada-w-rzeczywistosci Okonek - niewielka miejscowość w województwie wielkopolskim. Duże problemy z bezrobociem ("20 procent z hakiem", jak mówi burmistrz), miejscowość niewyróżniająca się niczym szczególnym. A jednak staje za przykład i wzór dla pajęczyny Platformy Obywatelskiej. Dziennikarze "Super Expressu" obnażyli układ, jaki panuje wśród urzędników. Wystarczył jeden telefon od rzekomego ministra z PO, by tamtejszy burmistrz (Mieczysław Rapta, także z Platformy) stanął na baczność przy słuchawce i załatwić pracę dla siostrzenicy ministra. Kompetencje? Wiek? Doświadczenie? Zero złudzeń. Po dwóch minutach telefonicznej rozmowy burmistrz zadeklarował zupełnie nieznanej dziewczynie posadę asystentki. "Da się zrobić", "niech pan minister będzie spokojny" - deklarował Rapta. Ile jest w Polsce takich Okonków...? Za stroną "Super Expressu" publikujemy mały "stenogram" opisanej rozmowy: "Super Express": - Dzień dobry, panie burmistrzu, dzwonię z gabinetu ministra. Minister chciałby odwiedzić wasz region. Zobaczyć, jakie tam macie inwestycje, bezrobocie. Burmistrz Okonka Mieczysław Rapta: - Super, cieszę się bardzo. (...) "SE": - Chyba sporym problemem jest u was bezrobocie? Burmistrz - Tak, tak, 20 procent z hakiem. (...) "SE": - Mam jedną sprawę, w waszym regionie mieszka siostra pana ministra. Ma córkę. 23-24 lata. Dziewczyna kończy studia. Czy wy tam dla niej jakąś pierwszą pracę byście mieli? Burmistrz: - Co kończy? "SE": - Ekonomię. Pierwsza praca, jakaś asystentka? Burmistrz: - Da się zrobić. "SE": - Da się zrobić? Burmistrz: - Da się zrobić. "SE": - No to super. A co by to mogło być? Burmistrz: - Przemyślę jeszcze. Tak na surowo to wie pani, ale mam temat. "SE": - Muszę panu ministrowi odpowiedzieć. Wie pan, jak to jest. Burmistrz: - Zagospodarujemy, niech pan minister będzie spokojny. "SE": - A tam u pana w urzędzie czy gdzieś w innym miejscu? Burmistrz: - No wie pani, pięć minut temu mi pani temat powiedziała, niech pani mi da chwilę czasu, ale możliwość jest, no. "SE": - A jakie tam u was są wynagrodzenia, jak się przychodzi do pierwszej pracy? Burmistrz: - No, podinspektor w naszym urzędzie ma 2300 zł. "SE": - A no to dobrze. Może pan jakiejś asystentki szuka? Burmistrz: - No, no, no. "SE": - Tak? Burmistrz: - Może i szukam. "SE": - No to super. Burmistrz: - No. -- "Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści". |
|
Data: 2014-02-26 16:28:53 | |
Autor: MarkWoydak | |
Jak dzia?a platfomerski Uk?ad Zamkni?ty | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:530dfd9b$0$2357$65785112news.neostrada.pl...
Poczytaj sobie o wyczynach kochanki byłego agenta zwanego Tomkiem i wyczynach Jacka Kurskiego w Kijowie. MW |
|