- Praca magisterska Pawła Zyzaka nie była pozbawiona pewnych usterek i o nich pisał zarówno jej recenzent pan dr hab. Zdzisław Zblewski, jak i ja - mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" prof. Andrzej Nowak, promotor tej pracy.
- Usterki te w zestawieniu z gigantycznym, niespotykanym wręcz nakładem pracy, także pracą interpretacyjną wykonaną przez magistranta, nie mogły w najmniejszym stopniu przeważyć oceny, która w przypadku obu recenzji była bardzo dobra. Takich prac, na tak wysokim poziomie badawczego efektu (mamy w niej ok. 1000 źródeł, w tym 54 relacji i dziesiątki dokumentów archiwalnych) się nie spotyka. Zatem kilka błędów, które w obu recenzjach zostały dostrzeżone, nie można uznać za dyskwalifikujące.
"ND": - Jak Pan ocenia posłużenie się źródłami anonimowymi...?
A. Nowak: - Jak już wspomniałem, obok kilkuset innych źródeł, głównie publikowanych, a częściowo także dokumentów archiwalnych, pan mgr Zyzak uzupełnił swoja pracę o 54 relacje świadków, którzy na różnych etapach życia zetknęli się z Lechem Wałęsą. Wśród tych relacji 13 pozostało anonimowych. Ich autorzy nie chcieli, by ich nazwiska zostały podane do wiadomości publicznej ze względu na zastraszenie, jakiemu podlegali w okresie rządów prezydenta Wałęsy, kiedy UOP przyjeżdżał w tamte strony i - tak to pamiętają świadkowie - miał zabierać stamtąd dokumentacje dotyczącą dzieciństwa Lecha Wałęsy. Zgodnie z moją sugestią autor w tych warunkach zrobił wszystko, co można było - podał dokładnie daty i miejsce pozyskania relacji, jak i imiona tych osób
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Jest-szum-bo-napisano-nie-tak-jak-
trzeba-o-Walesie,wid,11008232,wiadomosc_prasa.html
-- -- (generał) Waldemar Pawlak naszym przyjacielem jest.....
Czlowiek, ktory w swoim otoczeniu toleruje aferzystow nie moze byc prezydentem Polski!
***************************************************************************
Z chwilą kiedy padnie skonstruowany prze judeokomune mit Wałęsy-bohatera ludu,
padnie mit dobrodziejstwa okrągłego stołu, nocnej zmiany i kilka innych mitów
o ważności dla życia Polaków gazety koszernej i jej rednacza. To sa bastiony kłamstwa, trzeba ich bronić za wszelka cene bo inaczej król będzie nagi, a UB oraz WSI zaledwie blisko-zagranicznymi agendami GRU. Donek wykonawca woli sponsorów realizuje bez wahania najbardziej karkołomne projekty mocodawców aby zamknąć usta opozycji widzącej bezmiar jego łajdactw. Ot i cała prawda!
--
|