Henryk "Plumski" Plumowski wrote:

   To juĹź są jaja :-)

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że... kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.
:-)))
yamma

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że... kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.

Wierzysz w to że Wisła straci punkty w Gdańsku na dodatek w meczu przyjaźni?
Jutro to Krakowianie mogą przyklepać MP.
Prędzej już bym obstawiał że Jagi na podium nie będzie na koniec sezonu i w
końcu mit Probierza upadnie.


--

 tomus_king wrote:

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że...
kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi
dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz
o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.

Wierzysz w to że Wisła straci punkty w Gdańsku na dodatek w meczu
przyjaźni?

Wierzyć to ja sobie mogę. Sęk w tym, że w tej lidze wszystko jest możłiwe. :-)
yamma

W dniu 2011-05-07 21:56,  tomus_king pisze:

Wierzysz w to że Wisła straci punkty w Gdańsku na dodatek w meczu przyjaźni?
Jutro to Krakowianie mogą przyklepać MP.
Prędzej już bym obstawiał że Jagi na podium nie będzie na koniec sezonu i w
końcu mit Probierza upadnie.

Teoria jest prawie dobra, tyle ze Lechia nie jest w sytuacji "mamy zapewnione utrzymanie, jestesmy zadowoleni z zycia" - oni wciaz maja realna szanse na puchary (w przypadku zwyciestwa laduja na "pudle"!). Teoretycznie maja tez wciaz szanse na mistrzostwo. A to juz sie przeklada na realne pieniadze i prawdziwa "przygode" - ciezko mi uwierzyc w "mecze przyjazni" o takiej stawce...

Kwik

przeklada na realne pieniadze i prawdziwa "przygode" - ciezko mi uwierzyc w "mecze przyjazni" o takiej stawce...

Być może nie będzie ten mecz wyglądał jak Cracovia - Polonia

Wierzysz w to że Wisła straci punkty w Gdańsku na dodatek w meczu przyjaźni?

Lechia jesli chce walczyc o miejsca 1-3 to musi sie spiac, i nie ma wtedy przebacz ze przyjazn..
Dla mnie najlepszym rozwiazaniem bylby remis- co biorac pod uwage wpadki Wisly, dyspozycje Lechii- nie jest czyms nierealnym.
Dodatkowo nie zapominajmy ze kazde miejsce w lidze jest warte okreslona sume pieniedzy..to tez motywuje.. +oczywiscie nasza tabela wyglada jak wyglada i druzyna z 8-9 miejsca wygrywajac 1 mecz, zakladajac ze reszta remisuje lub przegrywa lapie sie na 3-4 pozycje:)

/fiqs

Użytkownik " tomus_king" <tomus_king@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:iq484t$rem$1inews.gazeta.pl...

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że...
kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy nie
zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o rzeczywiste
Mistrzostwo Polski.

Wierzysz w to że Wisła straci punkty w Gdańsku na dodatek w meczu przyjaźni?
Jutro to Krakowianie mogą przyklepać MP.
Prędzej już bym obstawiał że Jagi na podium nie będzie na koniec sezonu i w
końcu mit Probierza upadnie.

Mecz ze Śląskiem też był meczem przyjaźni i Wisła przegrała, a 2 lata temu z Lechią wygrali ledwo-ledwo.

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:iq47dt$oor$1inews.gazeta.pl...

Henryk "Plumski" Plumowski wrote:

   To juĹź są jaja :-)

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że... kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.
:-)))

Ta wersja całkowicie mi odpowiada. ;-)

W dniu 2011-05-07 21:42, yamma pisze:

Henryk "Plumski" Plumowski wrote:

To już są jaja :-)

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że...
kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy
nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o
rzeczywiste Mistrzostwo Polski.

Mialem racje. Wlasnie to miales napisac.

pozdr
PG

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości news:iq47dt$oor$1inews.gazeta.pl...

Henryk "Plumski" Plumowski wrote:

   To juĹź są jaja :-)

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że... kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.
:-)))
yamma

Jeszcze będziesz musiał pokochać Maciusia w podwójnej koronie ;-) Pewnie do czasu pucharów ;-)

Fidelio wrote:

Użytkownik "yamma" <yamma@wp.pl> napisał w wiadomości
news:iq47dt$oor$1inews.gazeta.pl...

Nie chcę zapeszać ale ta liga jest tak wyrównana i szalona, że...
kompletnie, absolutnie, wcale a wcale, ale to zupełnie, jak bozi
dydy nie zdziwię się gdy 21 maja na Łazienkowskiej odbędzie się mecz
o rzeczywiste Mistrzostwo Polski.
:-)))
yamma

Jeszcze będziesz musiał pokochać Maciusia w podwójnej koronie ;-)

Prędzej mi kaktus wyrośnie. :-) Za dużo popełnił błędów. Natomiast życzę mu jednak, żeby nie podzielił losu Urbana i żeby ta Legia jednak nie zniszczyła do cna jego kariery. Mimo wszystko, nie zasłużył sobie na to. Niech tam go sobie weźmie Lech czy inny klub ligowy z pierwszej czwórki i niech mu się tam wiedzie.

Pewnie do czasu pucharĂłw ;-)

Jeśli skład osobowy ludzi rządzących pionem sportowym w Legii pozostanie bez zmian, to na pewno. Legia do w miarę stabilnej gry potrzebuje jeszcze 3 wzmocnień i to takich realnych. Jedno wzmocnienie (z tych realnych) chyba już jest zaklepane, bo wiele wskazuje na to, że defensywę wzmocni Żewłakow. Ale jeszcze potrzebny jest ktoś klasy Meliksona na pozycję rozgrywającego (teraz gra tam Radovic) i na lewą pomoc, bo Rybusowi jednak brakuje czegoś w psychice żeby wejść na wyższy level. A, no i zapomniałem o najważniejszym: bramkarz. Czy takie wzmocnienia są realne dla duetu Miklas&Jóźwiak? Wątpię...
yamma