Skuszony gruperem zaczynam drugą przygodę z Inteligo. Od dawnych czasów
zmieniło się sporo i nie na lepsze, przynajmniej jeśli chodzi o
interfejs. Też króluje niezbyt potrzebna grafika i pierdółki. A że
nastawiony jestem tylko na wiśnie, więc od razu kombinowanie, co zrobić,
wyssać jak najwięcej.

A więc po pierwsze – co oznacza zapis w TOiP: "12. Opłata za  kartę
pobierana będzie począwszy od drugiego okresu miesięcznego następującego
po okresie miesięcznym, w którym karta została wydana." wraz z punktem
"02. opłaty miesięczne naliczane są osobno dla każdego konta i pobierane
z góry ostatniego dnia poprzedniego okresu miesięcznego za każdy
rozpoczęty następny okres miesięczny"? Czyli że co – za pierwszy okres
mi pobiorą pod szyldem, że jest to opłata "z góry" za drugi? A może
pobierają opłatę, a potem, jak się dokona transakcji, to zwracają? Bo
niby skąd mają wiedzieć, że "wyrobię" setuchnę, czy nie?

No to dzwonię do nich i… szok! Po 35 minutach rozmowy z ich
konsultantką, zadając pomocnicze pytania, przedstawiając mój punkt
widzenia z różnych stron, odwołując się do regulaminu, zdrowego
rozsądku, kobiecej intuicji, logiki i sensu udało mi się uzyskać takie
oto odpowiedzi:

"Opłata pobierana jest Z GÓRY, ale o tym, czy jest pobrana decyduje
poprzedni okres miesięczny" (obłędna konstrukcja logiczna).

"Opłata jest więc pobrana za drugi okres miesięczny, pierwszy jest wolny
od opłat, ale trzeba 'wyrobić' w nim te 100 zł, aby nie pobrano opłaty
za drugi okres" (wrrrr!)

"Okresy miesięczne to nie jest miesiąc kalendarzowy, tylko miesiąc liczy
się od daty założenia konta" (można to znaleźć w "Szczegółach rachunku").

"Liczy się data księgowania operacji kartowej, nie data wykonania
transakcji".

A więc - drodzy łowcy wiśni - nie dajmy się zwieźć i zachowajmy czujność!