Data: 2014-10-24 22:02:29 | |
Autor: Marek | |
Imitacja produktu a prawo | |
PrzypisujÄ™ posta z innej grupy, bo temat bardziej tutaj pasuje.
Z latach 90 jako case study na jakiejś konferencji o ekonomi czy przedsiebiorczosci był przedstawiany przykład jeden polskiej firmy, która produkowała skopiowany chemicznie klej do glazury innej niemieckiej firmy. Polska firma broniła się przed zarzutami skopiowania cudzego produktu twierdząc, że ich produkt to imitacja w dopuszczalnych ramach prawnych (wtedy). Jeden warunków takiej imitacji zgodnej z prawem to cena, nieporównywalnie niższa i inna nazwa, reszty nie pamiętam. Oczywiście chodziło o prawo polskie. Pamiętam za to bardzo dobrze zwrot "imitacja dopuszczalna prawnie" jaki wtedy używali prelegenci. Z tego wynikało, że można było sprzedawać ferrari własnego wyrobu (bardzo podobne do oryginałiu) , jeśli nie nazywa się to "ferrari" i kosztuje 1/100 oryginału. Zresztą całkiem niedawno była informacja w mediach o kimś w Polsce, kto wyprodukował sobie imitację McLarena i nikt mu za to głowy nie urwał. Teraz googlam i dziwne bo w wynikach wyszukiwania imitacja stała się synonimem podróbki i jest niedopuszczalna, coś się w prawie zmieniło w ostatnich 20 latach w tej kwesti? -- Marek |
|
Data: 2014-10-25 07:26:00 | |
Autor: LeonKame | |
Imitacja produktu a prawo | |
Bo wiesz w ogole dziwna sytuacja bo niby co zrobie sobie chcleb wedlug znanej od wiekow receptury i bedzie to imitacja czy oryginal?
|
|