Data: 2012-03-31 18:48:37 | |
Autor: Przemysław W | |
Idiotyczny pomysł kurdupla. Kolejny z resztą. | |
Kluby parlamentarne z mniejszym lub większym dystansem podchodzą do pomysłu PiS rozpoczęcia prac nad nową konstytucją. Potrzeby zmiany w tym momencie obowiązującej ustawy zasadniczej nie widzą konstytucjonaliści, z którymi rozmawiała PAP. Poseł PO Paweł Olszewski stwierdził, że pomysł prezesa PiS "jest idiotyczny".
- Polska potrzebuje innej konstytucji, potrzebuje nowej konstytucji, a niezwykle zacięta obrona dziś obowiązującej ustawy zasadniczej nawet wobec niewielkich zmian jest charakterystyczna. To jest obrona przed tym, by nie wykonano jakiegokolwiek wyłomu - mówił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji poświęconej 15-leciu konstytucji z 1997 r. Według Kaczyńskiego, w ciągu ostatnich 23 lat w Polsce powstał system, który prof. Jadwiga Staniszkis opisała jako postkomunizm. - Ten system ewoluuje na różne sposoby, ale trwa i z całą pewnością jest systemem antyrozwojowym - ocenił. M.in. dlatego PiS chce zaproponować klubom parlamentarnym powołanie w Sejmie i w Senacie komisji nadzwyczajnej ws. zmian w konstytucji. W UE - w ocenie prezesa PiS - zachodzą zmiany, które "trzeba opisywać i oceniać jako negatywnie" i "mamy bierność ze strony naszej legislatywy". - Trzeba się jej przeciwstawić i trzeba próbować doprowadzić do tego, żeby zasada najbardziej podstawowa - zwierzchni charakter konstytucji była podtrzymana w ramach naszej obecności w UE - uważa Kaczyński. Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski powiedział, że - biorąc pod uwagę uzasadnienie przedstawione przez Jarosława Kaczyńskiego - zmiany "są całkowicie nie do zaakceptowania". Zdaniem polityka PO "diagnoza sytuacji przedstawiona przez Kaczyńskiego jest idiotyczna". Pytany, czy PO poprze pomysł powołania komisji konstytucyjnej, Olszewski odparł: "W takim obszarze, o którym mówi Jarosław Kaczyński, z całą pewnością nie". Szef SLD Leszek Miller przypomniał, że kilka lat temu PiS zgłaszał już projekt. - Jeżeli to jest nawiązanie do tych propozycji, które PiS już składał, to nasze poparcie jest niemożliwe - powiedział Miller. Według niego zmiany, które PiS wówczas proponował, nawiązywały "niemalże wprost do Konstytucji Kwietniowej, która nie może być uznana za demokratyczną". - W projekcie PiS było wyraźne zatarcie różnic między władzą wykonawczą i władzą ustawodawczą, wyraźny przechył uprawnień i kompetencji dla władzy wykonawczej (...) My tego nie możemy poprzeć, bo byłby to odwrót od tradycji i modelu państwa liberalnej demokracji - powiedział Miller pytany w sobotę przez dziennikarzy w Łodzi o propozycje PIS. - Uważamy, że w Polsce są ważniejsze dzisiaj problemy, jak chociażby reforma emerytalna - dodał rzecznik SLD Dariusz Joński. - Trzeba ostrożnie podchodzić do tego, co proponuje PiS - powiedział rzecznik Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Podkreślił, że trudno komentować coś, co nie jest skonkretyzowane. - Skoro nie mówią konkretnie, jak zmienić konstytucję, to pewnie coś kombinują - uważa. Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński ocenił, że uregulowania konstytucji z 1997 r. są dobre. - Ta konstytucja jest jednym z osiągnięć III RP. Natomiast mamy już kilkanaście lat jej obowiązywania, w związku z czym należałoby pewne sprawy przemyśleć, ale to musi być dyskusja bardzo szeroka, ponadpartyjna. Jesteśmy gotowi tutaj rozmawiać o konieczności takich zmian, jeśli one mają jakąś zasadność - powiedział Kosiński. - Na pewno warto rozmawiać, co należy w konstytucji zmienić - zadeklarował z kolei szef klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk. Podkreślił jednak, że obecnie za mało wiadomo o pomyśle PiS. - Na chwilę obecną nieznane są konkrety, a propozycje PiS mają minimalne, a w zasadzie zerowe szanse na uchwalenie - powiedział Mularczyk. - Nie należy zmieniać czegoś, co się sprawdziło na coś, co jest nieznane - powiedział konstytucjonalista prof. Marek Chmaj. Uważa on, że konstytucja sprawdziła się w praktyce. - Nie było przez ten czas kryzysów politycznych, które by z niej wynikały - podkreślił. Według Chmaja pomysł PiS rozpoczęcia prac na nową konstytucją jest "tematem zastępczym". - Obecna konstytucja jest neutralna światopoglądowo i tworzy kręgosłup dla państwa prawa; każda całościowa zmiana musiałaby wynikać z jakiejś konkretnej opcji światopoglądowej i politycznej - dodał Chmaj. Zarazem zwrócił uwagę, że są w konstytucji rzeczy, które można by zmieniać drobnymi nowelizacjami; wymienił w tym kontekście sprawy związane z członkostwem Polski w UE. Konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że raczej nie są potrzebne zmiany w konstytucji dotyczące relacji z UE. W rozmowie z PAP Piotrowski podkreślił, że w ustawie zasadniczej są odpowiednie przepisy, a orzecznictwo TK wskazuje na potrzebę respektowania konstytucji w procesie integracji europejskiej. - Należałoby rozważyć zwiększenie kompetencji TK w zakresie kontroli zgodności prawa europejskiego z konstytucją - powiedział Piotrowski. Jego zdaniem mogłyby zaś zostać zmienione regulacje dotyczące praw obywateli - należy np. wzmocnić gwarancje prawa do prywatności, zagrożonego przez rozwój technologii informacyjnych, wyraźnie wskazać, że przy popełnieniu przestępstwa nie można się zasłaniać tajemnicą państwową, a także, że dowody uzyskane przez organy władzy publicznej z naruszeniem prawa nie mogą być wykorzystane w postępowaniu przeciw obywatelowi. - Jeżeli już coś zmieniać to właśnie to, ale nie jest to niezbędne w tym momencie. Stałość konstytucji jest wartością, świadczy o przywiązaniu do reguł postępowania, a nie do zabiegania o komfort rządzenia - powiedział Piotrowski. - Zmiany w konstytucji nie powinny być dokonywane jako element obchodów rocznicy jej uchwalenia - dodał. W Sejmie poprzedniej kadencji nadzwyczajna komisja ds. zmian w konstytucji pod przewodnictwem Jarosław Gowina (PO) pracowała m.in. nad dwoma projektami zmian dotyczącymi relacji Polski z UE - autorstwa prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz PiS. Po ponad pół roku prac udało się wypracować kompromis, który poparli przedstawiciele wszystkich klubów. Zgodnie z projektem w konstytucji zapisano, że większością 2/3 głosów w Sejmie i w Senacie wyrażana byłaby zgoda na ratyfikację umowy międzynarodowej w relacjach Polski z UE. Taka sama większość byłaby też wymagana w przypadku ewentualnej decyzji o wyjściu Polski z UE. W nowym rozdziale konstytucji ponadto zapisano, że politykę Polski w UE prowadzi rząd, a prezydent w tym zakresie współdziała z premierem i właściwym ministrem. Sejm ostatecznie nie głosował nad projektem noweli konstytucji ws. relacji Polski z UE. Powodem był brak opinii MSZ w sprawie. Szef komisji poseł PO Jarosław Gowin mówił wtedy, że w następnej kadencji Sejm wznowi prace nad taką nowelą. Zgodnie z ustawą zasadniczą, ustawę o zmianie konstytucji Sejm może uchwalić większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kluby-z-dystansem-o-pomysle-pis-ws-prac-nad-nowa-k,1,5078215,wiadomosc.htmlPrzemek-- "Zdolność prawicowych polityków, ich medialnych popleczników i rzecznikówKościoła katolickiego do odwracania kota ogonem jest nieskończona idorównuje ideologicznemu zacięciu niegdysiejszych propagandystów PRL." |
|
Data: 2012-03-31 18:49:58 | |
Autor: Przemysław W | |
Idiotyczny pomysł kurdupla. Kolejny z resztą. | |
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kluby-z-dystansem-o-pomysle-pis-ws-prac-nad-nowa-k,1,5078215,wiadomosc.html
Przemek -- "Zdolność prawicowych polityków, ich medialnych popleczników i rzeczników Kościoła katolickiego do odwracania kota ogonem jest nieskończona i dorównuje ideologicznemu zacięciu niegdysiejszych propagandystów PRL." |
|
Data: 2012-03-31 20:23:25 | |
Autor: Leprechaun | |
Idiotyczny pomysł kurdupla. Kolejny z resztą. | |
Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jl7ch9$9r2$1inews.gazeta.pl... Kluby parlamentarne z mniejszym lub większym dystansem podchodzą do pomysłu PiS rozpoczęcia prac nad nową konstytucją. Potrzeby zmiany w tym momencie obowiązującej ustawy zasadniczej nie widzą konstytucjonaliści, z którymi rozmawiała PAP. Poseł PO Paweł Olszewski stwierdził, że pomysł prezesa PiS "jest idiotyczny". Czyżby prezes chciał wprowadzić instytucję króla? A może Zbawiciela Polski? BomBel |