Data: 2011-11-30 08:12:35 | |
Autor: Przemysław W | |
IV RP kontra IV Rzesza | |
Trybunał Stanu i dymisja ministra, nadzwyczajne posiedzenie Sejmu - to propozycje PiS i Solidarnej Polski po berlińskim wystąpieniu Radosława Sikorskiego. Szef MSZ chce ich zdaniem pozbawić Polskę suwerenności, a hegemonię w Europie oddać Niemcom
Już w poniedziałek, zaraz po wystąpieniu szefa polskiego MSZ w Berlinie, Jarosław Kaczyński wystosował ostre oświadczenie, w którym zarzucił mu "ograniczanie suwerenności Polski". Sikorski w obecności szefa niemieckiej dyplomacji oraz dwóch byłych prezydentów mówił o konieczności ratowania strefy euro i wizji przyszłej Europy. Stwierdził, że dla Polski bardziej niebezpieczna jest niemiecka bezczynność niż niemiecka siła, a największym zagrożeniem dla Polski jest teraz możliwy upadek strefy euro. Szef MSZ wskazywał, że rozszerzenie Unii nie było przyczyną kryzysu, a zjednoczona Europa na nim skorzystała. Zaproponował instytucjonalne reformy w UE, m.in. redukcję liczby komisarzy, połączenie stanowiska szefa komisji z przewodniczącym Rady Europejskiej, możliwość wyboru części europosłów z listy ogólnoeuropejskiej. Stwierdził też, że przyszłością są Stany Zjednoczone Europy przy zachowaniu autonomii w takich kwestiach, jak tożsamość narodowa, religia, moralność publiczna i system podatkowy. Zdymisjonować i przed Trybunał! We wtorek rano w Radiu RMF FM Joachim Brudziński (PiS) stwierdził, że "podmiotowa rola państwa polskiego została zakwestionowana". - Oczekuję natychmiastowej reakcji premiera i w najlepszym razie natychmiastowej dymisji Sikorskiego - mówił. - Dowiedzieliśmy się, że gwarantem polskiego bezpieczeństwa jest powrót do IV Rzeszy. Niemal natychmiast Solidarna Polska - zwolennicy Zbigniewa Ziobry - zapowiedziała wniosek o dymisję Sikorskiego. Rzecznik klubu Patryk Jaki stwierdził, że skandaliczna wypowiedź ministra to "pozbawienie części kompetencji Polski w zakresie kształtowania własnej polityki". Szefowa MSZ za rządów PiS Anna Fotyga w Olsztynie zarzuciła Sikorskiemu naruszenie konstytucji. Sikorski wygłosił, jak twierdziła, exposé w Berlinie, zamiast w polskim Sejmie. - Tym samym ukazał swoje lekceważenie dla posłów, opozycji i Polaków - argumentowała. - Sekundę po śmierci Lecha Kaczyńskiego powiedziałam sobie, już nie będzie przeszkadzał - rzuciła Fotyga. I rozwinęła koncepcję, zgodnie z którą tezy Sikorskiego były "sponsorowane" przez "Die Welt" i "Rzeczpospolitą". Po chwili do spisku dołączyła "Gazetę Wyborczą". Kilka minut po wystąpieniu Fotygi Jarosław Kaczyński zapowiedział postawienie Sikorskiego przed Trybunałem Stanu. - Będzie to nasz gest sprzeciwu - argumentował. Prezes PiS mówił o złamaniu konstytucji poprzez wygłaszanie propozycji nieustalonych z parlamentem. - Nie będziemy stać na baczność przed Niemcami - mówił Kaczyński. Jako "drobny" przykład nierównowagi w relacjach polsko-niemieckich wskazał na to, że w Warszawie stanęła makieta Bramy Brandenburskiej (z okazji Dni Berlina), a w Berlinie nie na makiety kolumny Zygmunta. Jako "skandaliczną" Kaczyński uznał propozycję przekształcenia UE w federację. - Gdy Sikorski mówi o autonomii, to jest coś znacznie mniej niż mają państwa w federacji - twierdził. Zapowiedział, że jego klub poprze wniosek o dymisję Sikorskiego. W innym tonie wypowiedział się dla "Gazety" były wiceszef MSZ w rządzie PiS, obecnie europoseł PJN Paweł Kowal. - Na plus zaliczam to, że Sikorski jest pierwszym ministrem, który prosto w oczy powiedział, iż Europa na rozszerzeniu Unii Europejskiej zarobiła. Sprzeciw Kowala budzą jednak szczegółowe rozwiązania, np. propozycje głębszej integracji gospodarczej: - W rzeczywistości prowadziłyby do rozszerzenia modelu gospodarczego Niemiec i Francji na całą Europę, a to niebezpieczne dla Polski. Sikorski: Prezesowi się wszystko kojarzy Szef MSZ spotkał się we wtorek z dziennikarzami w Poznaniu i wyraził zadowolenie, że sprawa przyszłości Europy stała się elementem debaty. Na zarzuty PiS, że zamierza ograniczyć suwerenności Polski, odpowiadał: - Państwo suwerenne przestaje być państwem, gdy przestaje decydować o sobie. W traktacie lizbońskim jest punkt zakładający wystąpienie z UE. Podkreślał, że kryzys strefy euro jest olbrzymim zagrożeniem dla Polski, która większość eksportu lokuje w jej krajach. - Jarosław Kaczyński może uważać coś innego, ale ja nie wierzę w jego znajomość Europy - powiedział. Sikorski przypomniał, że jego propozycje idą znacznie bliżej niż to co proponował Kaczyński, gdy był premierem - czyli budowę wspólnej armii europejskiej. Wezwał PiS, aby przedstawiło swoją wizję ratowania Europy. Na zarzuty o poddanie się hegemonii Niemiec odpowiedział: - To trochę tak jak w starym dowcipie: prezesowi Kaczyńskiemu wszystko się z jednym kojarzy. Politycy PO argumentowali w Sejmie, że to, co robi Kaczyński, jest medialną hucpą i próbą licytacji na radykalizm z Solidarną Polską. Szef klubu PO Rafał Grupiński stwierdził, że Kaczyński wciąż żyje w zupełnie innej epoce, gdy Władysław Gomułka mówił o niemieckich rewanżystach. Leszek Miller: Popieram Sikorskiego PiS i Solidarna Polska nie mogą liczyć na wsparcie swoich inicjatyw przez SLD i Ruch Palikota. Szef klubu SLD Leszek Miller, który jako premier wprowadzał Polskę do UE, "wyraził zadowolenie", że szef polskiego MSZ wypowiedział się o przyszłości Europy. Uznał, że dobrym miejscem na to był Berlin - stolica kraju, który wprowadzał nas do UE. - Popieram ogólny ton tego wystąpienia - stwierdził. Jego zdaniem Polska powinna popierać jak najgłębszą integrację europejską. Zarzucił jednak rządowi, że nie przedstawił koncepcji wejścia do strefy euro oraz wezwał go do ratyfikacji w całości Karty Praw Podstawowych (Polska poparła zastrzeżenie brytyjskie). Miller przypominał postawę PiS z czasów referendum w sprawie wejścia do UE, gdy - jego zdaniem - Kaczyński robił wiele, by się ono nie udało. Także Ruch Palikota poparł wystąpienie Sikorskiego. - Procesy integracji i federalizacji UE są dla Polski szansą, nie zagrożeniem - powiedział Andrzej Rozenek, rzecznik klubu. Choć - jak dodał - Niemców nie trzeba pospieszać, bo akurat oni robią w tej sprawie najwięcej. http://wyborcza.pl/1,75248,10730330,IV_RP_kontra_IV_Rzesza.html Przemek -- Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że "nie pozwala on na stawianie zarzutów". |
|
Data: 2011-11-30 09:54:21 | |
Autor: abc | |
IV RP kontra IV Rzesza | |
Sikorskiego. Szef MSZ chce ich zdaniem pozbawić Polskę suwerenności, a To się przecież dokonało już dawno, dawno temu. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2011-11-30 09:54:42 | |
Autor: Pan hrabia Bobrowski | |
IV RP kontra IV Rzesza | |
Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:jb4l15$shg$1inews.gazeta.pl... Trybunał Stanu i dymisja ministra, nadzwyczajne posiedzenie Sejmu - to propozycje PiS i Solidarnej Polski po berlińskim wystąpieniu Radosława Sikorskiego. Szef MSZ chce ich zdaniem pozbawić Polskę suwerenności, a hegemonię w Europie oddać Niemcom Najwyższy czas by ktoś tego pana zawiózł do lekarza. Ta jego obsesja staje się groźna! BBR |