Data: 2011-03-21 09:03:58 | |
Autor: XXL | |
IQP.... | |
Jeszcze ciekawiej wygląda wykres GOADVISER z New Connect.
Początek silnego wybicia w górę poparty informacjami i obiecującymi prognozami o charakterze fundamentalnym. -- |
|
Data: 2011-03-21 16:40:12 | |
Autor: root | |
IQP.... | |
Dnia Mon, 21 Mar 2011 09:03:58 +0000 (UTC), XXL napisał(a):
Jeszcze ciekawiej wygląda wykres GOADVISER z New Connect. Wadą tej spółki (GoAdv) jest właśnie branża. Niestety podatna na wzloty i upadki koniunktury. W kontekscie zbliżającej się nieuchronnie bessy ryzyko jest spore. P.s. Że ja tego wcześniej nie widziałem ;) |
|
Data: 2011-03-21 15:53:03 | |
Autor: XXL | |
IQP.... | |
Do bessy jeszcze daleko, co najmniej kilka kwartałów.
Może miałeś na myśli większą korektę ok. 15% ? Bessy raczej nie będzie bo w USA jest trzeci rok od wyborów prezydenckich i statystyki pokazują dobrą passę giełd a w zanadrzu FED szykuje prawdopodobnie Quantitative Easing 3. p.s. A czego wcześniej nie wiedziałeś ? -- |
|
Data: 2011-03-21 17:30:48 | |
Autor: root | |
IQP.... | |
Dnia Mon, 21 Mar 2011 15:53:03 +0000 (UTC), XXL napisał(a):
Do bessy jeszcze daleko, co najmniej kilka kwartałów. Nie bądź takim optymistą ;) Z QE3 na dwoje babka wróżyła. Raz piszą tak raz że nie. Pomyśl też o Hiszpanii. Jak tam łupnie to już nie będzie 15%. p.s. Nie WIDZIAŁEM dobrze raportów Goadvisors. Teraz już widzę i chyba wiesz co zrobię ;) |
|
Data: 2011-03-22 08:00:23 | |
Autor: XXL | |
IQP.... | |
Na serio widzisz realne przesłanki do rychłego rozpoczęcia bessy ?
Ewentualne zaostrzenie problemów finansowych Hiszpanii jest już wliczone "w koszta" i nie zapoczątkuje na pewno kolejnej bessy, tylko mocniejszą korektę na giełdach i mocne, choć przejściowe wzmocnienie dolara a osłabienie EUR. Znacznie większym problemem byłoby, gdyby do problemów zadłużeniowych Grecji, Irlandii, Portugalii i jak większość się spodziewa wkrótce Hiszpanii dołączyły Włochy. Tutaj już by nie było żartów !!! Jakie widzisz przesłanki do rozpoczęcia bessy, jak rozumiem w najbliższych miesiącach, skoro ani rewolucja w Afryce Płn. ani katastrofa w Japonii nie spowodowała nawet głębszej korekty na światowych giełdach ? -- |
|
Data: 2011-03-22 03:26:19 | |
Autor: root | |
IQP.... | |
On 22 Mar, 09:00, " XXL" <duzy_sla...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
Na serio widzisz realne przes anki do rych ego rozpocz cia bessy ? Rzeczywiście mimo oczywistych "pretekstów", giełdy zachowują się nadzwyczaj dobrze. Pomijając Hiszpanie, Wlochy bo wrozka nie jestem i nie wiem jak bedzie, pozostaje cena ropy. Niestety ta cena ma wyraźny negatywny wplyw na realna gospodarke. Zauwaz ropa przy aktualnej cenie 101 dolarow naszym lokalny rynku ropa kosztuje już wiecej niz kosztowala w roku 2008. Co sie stanie w Polsce jesli ropa osiagnie cene 140 dolarow jak w 2008 a kurs złotego bedzie ciągle niski? ! To wcale nie musi byc kryzys swiatowy ale u nas może być juz pozamiatane, bo dzieki brakach w oświacie spoleczenstwa nawet nie zdazymy zaczac budowy el. jądrowych a dzieki nieudolnosci polityki zagranicznej zlikwidujemy sobie kopalnie wegla bo za duzo smrodzą w UE. Z drugiej strony mamy jednak QE. QE to obdarowywanie banków płynnością, która najczęściej wykorzystywana jest na spekulację na ogromną skalę a niekoniecznie na inwestycje realne. To powinno doprowadzić w teorii do bańki i kolejnego załamania systemu kredytowania (czego w zasadzie powinnismy sobie zyczyc) Kwestią otwartą jest jednak ktora z tych sił przeważy (QE czy ropa).. |
|