W dniu 01.06.2015 o 21:06, abc pisze:

Adopcję dzieci przez pary homoseksualne zalegalizowano w Wielkiej
Brytanii w 2002 roku.

Opublikowany w 2002 roku raport opracowany przez amerykański instytut US
Family Research Council ukazuje dobitnie związek pomiędzy
homoseksualizmem i pedofilią.

Family Research Council to grupa szerzenia nienawiści - są równie "wiarygodni" jak te oszołomy z Westborrough Baptist Church. Walczą też ze szczepionkami chroniącymi przed wirusem powodującym raka macicy, sa przeciwni transfuzji krwi, antykoncepcji (wszelkiej) i są pierdolonymi kreacjonistami, dla których Ziemia ma 6 tysięcy lat!

Statystyki pokazują, że homoseksualiści, którzy stanowią zaledwie
1-3 procent populacji, odpowiedzialni są za co najmniej jedną-trzecią
wszystkich przypadkĂłw pedofilii."

Które statystyki? Bo naukowe wskazują na co najmniej 10% populacji jako homoseksualną i jeśli już jakaś grupa jest szczególnie skłonna do krzywdzenia dzieci to jest to religijny beton - taki jak ty.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-06-03 o 08:47, Andrzej Lawa pisze:

Które statystyki? Bo naukowe wskazują na co najmniej 10% populacji jako
homoseksualną

Mit o dziesięciu procentach homoseksualistów w populacji ma źródło w pracy osławionego badacza seksualności Alfreda Kinsey'a (1). Jego badania zachowań seksualnych Amerykanów w latach 1940 zostały całkowicie zdyskredytowane, ponieważ "nie spełniły nawet najbardziej podstawowych warunków uzyskania reprezentatywnej próbki całości populacji" (2

Więcej http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/terapia/faq/340-mit-4-geje-to-10-populacji

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

W dniu 03.06.2015 o 20:38, abc pisze:

W dniu 2015-06-03 o 08:47, Andrzej Lawa pisze:

Które statystyki? Bo naukowe wskazują na co najmniej 10% populacji jako
homoseksualną

Mit o dziesięciu procentach homoseksualistów w populacji ma źródło w
pracy osławionego badacza seksualności Alfreda Kinsey'a (1). Jego
badania zachowań seksualnych Amerykanów w latach 1940 zostały całkowicie
zdyskredytowane, ponieważ "nie spełniły nawet najbardziej podstawowych
warunków uzyskania reprezentatywnej próbki całości populacji" (2

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

Badania z ankiet są niewiarygodne m.in. z przyczyn religijnych - taki np. Ted Haggard przyłapany z na zamawianiu usług męskich prostytutek uparcie twierdzi, że gejem nie jest a tylko "miewa chwile słabości".

Wielu innych religijnych działaczy anty-gejowskich regularnie miewa takie "chwile słabości", więc można przyjąć że rzetelne dane dotyczą tylko tej części populacji, która nie jest zaprogramowana na "homoseksualizm to zło". Swoja drogą podejrzewam że i ty tak histeryczne walczysz z "pedalstwem" bo walczysz z własnymi, naturalnymi skłonnościami. Stąd twoja frustracja i histeria.

Tu masz stosowne opracowanie naukowe z 2013 sugerujące, że prawdziwy odsetek orientacji innej niż hetero jest bliższy 20%:

http://www.nber.org/papers/w19508

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu czwartek, 4 czerwca 2015 13:54:02 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:

W dniu 03.06.2015 o 20:38, abc pisze:
> W dniu 2015-06-03 o 08:47, Andrzej Lawa pisze:
>
>> Które statystyki? Bo naukowe wskazują na co najmniej 10% populacji jako
>> homoseksualną
>
> Mit o dziesięciu procentach homoseksualistów w populacji ma źródło w
> pracy osławionego badacza seksualności Alfreda Kinsey'a (1). Jego
> badania zachowań seksualnych Amerykanów w latach 1940 zostały całkowicie
> zdyskredytowane, ponieważ "nie spełniły nawet najbardziej podstawowych
> warunków uzyskania reprezentatywnej próbki całości populacji" (2

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

Badania z ankiet są niewiarygodne m.in. z przyczyn religijnych - taki np. Ted Haggard przyłapany z na zamawianiu usług męskich prostytutek uparcie twierdzi, że gejem nie jest a tylko "miewa chwile słabości"..

Wielu innych religijnych działaczy anty-gejowskich regularnie miewa takie "chwile słabości", więc można przyjąć że rzetelne dane dotyczą tylko tej części populacji, która nie jest zaprogramowana na "homoseksualizm to zło". Swoja drogą podejrzewam że i ty tak histeryczne walczysz z "pedalstwem" bo walczysz z własnymi, naturalnymi skłonnościami. Stąd twoja frustracja i histeria.

Tu masz stosowne opracowanie naukowe z 2013 sugerujące, że prawdziwy odsetek orientacji innej niż hetero jest bliższy 20%:

http://www.nber.org/papers/w19508

-- Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

A ty na co jestes zaprogramowany ?
Nie musisz odpowiadac .

W dniu 2015-06-04 o 13:54, Andrzej Lawa pisze:

Mit o dziesięciu procentach homoseksualistów w populacji ma źródło w
pracy osławionego badacza seksualności Alfreda Kinsey'a (1). Jego
badania zachowań seksualnych Amerykanów w latach 1940 zostały całkowicie
zdyskredytowane, ponieważ "nie spełniły nawet najbardziej podstawowych
warunków uzyskania reprezentatywnej próbki całości populacji" (2

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

1-3 %

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

W dniu 04.06.2015 o 14:00, abc pisze:

W dniu 2015-06-04 o 13:54, Andrzej Lawa pisze:

Mit o dziesięciu procentach homoseksualistów w populacji ma źródło w
pracy osławionego badacza seksualności Alfreda Kinsey'a (1). Jego
badania zachowań seksualnych Amerykanów w latach 1940 zostały całkowicie
zdyskredytowane, ponieważ "nie spełniły nawet najbardziej podstawowych
warunków uzyskania reprezentatywnej próbki całości populacji" (2

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

1-3 %

10 % lub nawet 20%, wg rządowych amerykańskich (a USA ma przecież plagę religitardów!) badań z 2013 roku.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

W dniu 2015-06-04 o 14:23, Andrzej Lawa pisze:

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

1-3 %

10 % lub nawet 20%,

Pas.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

W dniu 04.06.2015 o 21:19, abc pisze:

W dniu 2015-06-04 o 14:23, Andrzej Lawa pisze:

Wyniki Kinsey'a wskazywały na ponad 1/3 populacji.

1-3 %

10 % lub nawet 20%,

Pas.

Prawda zwycięża :)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!