Data: 2012-12-27 22:32:18 | |
Autor: ALEX Alpha MR | |
Hobbit 1 | |
Dnia Thu, 27 Dec 2012 21:31:01 +-0100, Habeck Colibretto napisa+AUI-(a):
Ca+AUI-kowita pora+AXw-ka. Eee tam. Ca+AUI-kiem ca+AUI-kiem. Efekty gites, gra aktorska super, zdj+ARk-cia rewelka, muzyka w sam raz... ale No co za pech. Pewnie od hektolitr+APM-w krwi by+AUI-by realniejszy i fajniejszy. M+AUI-odszych dzieci bym nie bra+AUI-. Moje si+ARk- WYNUDZI+AUE-Y. Jako i ja i m+APM-j ojciec. A ja nie+AXo-le si+ARk- bawi+AUI-em. Jako i moja pi+ARk-kniejsza po+AUI-owa. Dubbing na poziomie, 3D te+AXw-. No popatrz, zupe+AUI-nie jak u Tolkiena.
To lepiej nie ogl+AQU-daj H3. Scena zabicia Smauga zupe+AUI-nie Ci+ARk- zniesmaczy. Bo to film dla fan+APM-w, przede wszystkim. Bo nie jest to WP. A tak z ciekawo+AVs-ci: czego oczekiwa+AUI-e+AVs-? PS Warto najpierw przeczyta+AQc- ksi+AQUBfA-k+ARk-. -- ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-, zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D |
|
Data: 2012-12-27 22:35:30 | |
Autor: Roman Stachowiak | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2012-12-27 22:32, ALEX Alpha MR pisze:
PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.10/10 -- RomanS ___________________ Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie. (G. J. Gigol) |
|
Data: 2012-12-27 23:45:32 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Thu, 27 Dec 2012 22:35:30 +0100, Roman Stachowiak <romansta@wp.pl>
wrote: W dniu 2012-12-27 22:32, ALEX Alpha MR pisze: no i faktycznie, po tym mozna dac mu 10/10. <rs> |
|
Data: 2012-12-27 23:24:28 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 27.12.2012, o godzinie 22.32.18, na
pl.rec.film,pl.pregierz,pl.soc.dzieci, ALEX Alpha MR napisał(a): Całkowita porażka.Eee tam. Całkiem całkiem. Do Władcy mu bardzo daleko. Efekty gites, gra aktorska super, zdjęcia rewelka, muzyka w sam raz... aleNo co za pech. Pewnie od hektolitrów krwi byłby realniejszy i fajniejszy. Przecież pisałem to jako ostrzeżenie, więc daruj sobie tę kretyńsk± ironię. Młodszych dzieci bym nie brał. Moje się WYNUDZIŁY. Jako i ja i mój ojciec.A ja nieĽle się bawiłem. Jako i moja piękniejsza połowa. No to fajnie. Widać film ma jednak target. Ja też dałem się ustrzelić zauroczony Władc±. Dubbing na poziomie, 3D też.No popatrz, zupełnie jak u Tolkiena. Musiałbym sobie przypomnieć, bo czytałem ponad 20 lat temu i po przeczytaniu WP (czytałem najpierw) zachwyciłem się H. Ale skoro tak to wygl±da u Tolkiena, to może nie warto było tego ekranizować? Jedyna robi±ca wrażenie scena to spotkanie z Gollumem. I tyle. Żal.To lepiej nie ogl±daj H3. Scena zabicia Smauga zupełnie Cię zniesmaczy. Mówisz, że już graj±... No pacz Pan! Nie mówcie, że nie ostrzegałem! :)Bo to film dla fanów, przede wszystkim. Nie. To blockbuster. Film dla wszystkich. Dla fanów to jest Martwica mózgu. Bo nie jest to WP. A tak z Przygody. Sam pocz±tek filmu - rewelacja. Ale potem napięcie wcale nie ro¶nie, ale stopniowo spada, aż w końcu nie ma go nawet wtedy, kiedy bohaterowie prawie gin±. Hitchcock spaliłby ta¶mę po obejrzeniu czego¶ takiego. Film przygodowy... ROTFL! PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę. Bezedura. Film to film, ksi±żka to ksi±żka. Jedno powinno bronić się bez drugiego chyba, że w zamy¶le były tworzone jako jedna cało¶ć. A tu takiego zamysłu nie było. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-28 00:21:27 | |
Autor: duddits | |
Hobbit 1 | |
On 27/12/12 11:24 PM, Habeck Colibretto wrote:
Do Władcy mu bardzo daleko. Filmu jeszcze nie widziałem, więc nie do końca rozumiem co masz na my¶li, ale zauważ, że Hobbit (ksi±żka) to tak naprawdę w założeniu miała być bajka (w sensie bajka dla dzieci) czytana, bo ja wiem, na dobranoc do poduszki. No taka o smokach :) Może trochę straszna, ale jednak ciepła i w efekcie pozytywna. Ja tak j± zapamiętałem z dzieciństwa. Wg tego co piszesz film zdaje się spełniać przynajmniej to założenie. Władca Pier¶cieni mimo, że rozwija w±tek dalej jest jednak form± dojrzalsz± skierowan± do bardziej rozwiniętego czytelnika/widza. Nie jestem pewien czy jest sens porównywać te filmy wprost. Więcej pewnie będzie można napisać po obejrzeniu wszystkich czę¶ci. Ponieważ zauważyłem już, że zdajesz się mieć odwrotnie proporcjonalny gust do mojego (i z tego co sobie przypominam nie jestem tu w tym odosobniony :)) - chętnie obejrzę ten film :) -- [GoMoto.TV] naszym motorem jest pasja -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2012-12-28 00:39:08 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 28.12.2012, o godzinie 00.21.27, na pl.rec.film, duddits napisał(a):
Do Władcy mu bardzo daleko. Ja też. Wg tego co piszesz film zdaje się spełniać przynajmniej to założenie. Nie. Sam pocz±tek filmu jest ciekawy. Potem jest po prostu nudny. Że tak powiem po ludzku - dłużyzny. Władca Pier¶cieni mimo, że rozwija w±tek dalej jest jednak form± dojrzalsz± skierowan± do bardziej rozwiniętego czytelnika/widza. Ja czytałem najpierw WP a potem H. Hobbitem byłem zauroczony bardziej niż WP. Z filmami jak na razie jest odwrotnie. Co prawda samej ksi±żki w detalach nie pamiętam, jedynie wrażenie jakie na mnie zrobiła, ale to było dobre wrażenie. :) Czytałem j± ponad 20 lat temu więc wybacz za to, że nie pamiętam wszystkiego dokładnie. Przypomnę ja sobie razem z dziećmi. Nie jestem pewien czy jest sens porównywać te filmy wprost. Nie. Na pewno nie. Jedynie to, że to te same uniwersum i czę¶ć bohaterów. Jednak film jako film powinien się sprzedać sam z siebie. A WP sprzedał mi się o wiele lepiej. Nie chodzi zreszt± o porównywanie (filmów jako takich), ale o to jakie wrażenie wywołał jeden i drugi film na mnie. Więcej pewnie będzie można napisać po obejrzeniu wszystkich czę¶ci. Mam nadzieję, że nie będ± tak rozwlekłe jak H1. Ponieważ zauważyłem już, że zdajesz się mieć odwrotnie proporcjonalny gust do mojego (i z tego co sobie przypominam nie jestem tu w tym odosobniony :)) - chętnie obejrzę ten film :) Koniecznie napisz jakie wrażenia i absolutnie nie staraj się my¶leć w trakcie seansu "Habeckowi się nie podobało, musi mi się podobać, musi, musi...". :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-28 19:06:55 | |
Autor: duddits | |
Hobbit 1 | |
On 28/12/12 12:39 AM, Habeck Colibretto wrote:
Nie. Sam pocz±tek filmu jest ciekawy. Potem jest po prostu nudny. Że tak No rozumiem. Z kolei na hataku pisz± o tym jako o atucie, zapewne zależy od nastawienia. Jeden lubuje się w opisach przyrody i "rozwlekaniu", drugi czerpie rado¶ć tylko z dialogów, ale masz rację proporcje s± istotne ;) http://hatak.pl/news/27371/Hobbit_Niezwykla_podroz_2/ I fragmencik: "Wbrew temu, co możemy wyczytać w niektórych recenzjach, pocz±tek opowie¶ci nie jest w żadnej mierze nudny, a im bardziej się ona rozwija, tym akcja i wielka przygoda nabieraj± tempa. Je¶li już musimy porównywać do "LOTR", jest podobnie do tego, co pokazano w "Drużynie Pier¶cienia". Nie mamy tu żadnych globalnych konfliktów, wielkie zło zostało pokonane dawno temu i nie jest celem naszym bohaterów. Kompania ma jasny i klarowny powód swojej wyprawy, który jest osobisty dla krasnoludzkich jej członków i nawet dla Bilba, który powoli do niej dojrzewa. Dzięki temu dostajemy ba¶niow± przygodę, w której z wypiekami na twarzy ¶ledzimy perypetie bohaterów, zastanawiaj±c się, jakie niebezpieczeństwa jeszcze na nich czyhaj±. Sam ton opowiadanej historii, dzięki wspominanym aspektom, jest o wiele lżejszy, co pozwoliło Jacksonowi i scenarzystom dodać sporo porz±dnego humoru. W tej kwestii bryluje Martin Freeman w roli poczciwego Bilbo Bagginsa, ale krasnoludy ze swoim rubasznym podej¶ciem do życia niełatwo oddaj± mu pola. Freeman rewelacyjnie spisuje się w roli Bilba, tworz±c zdecydowanie najlepsz± kreację w całym filmie." Co by się zgadzało z moim wyobrażeniem, ale podkre¶lam: filmu jeszcze nie widziałem. Może faktycznie za długie to wyszło :)
Ja może hardkorem nie jestem ;), ale zdarzało mi się czytać zarówno H i WP po dwa-trzy razy. H. czytałem jako pierwszego. Koniecznie napisz jakie wrażenia i absolutnie nie staraj się my¶leć w :) -- [GoMoto.TV] naszym motorem jest pasja -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2012-12-28 23:17:55 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 28.12.2012, o godzinie 19.06.55, na pl.rec.film, duddits napisał(a):
Nie. Sam pocz±tek filmu jest ciekawy. Potem jest po prostu nudny. Że tak Adam Siennica - czy to nie przypadkiem szef Hataka? Jakbym chciał co¶ dobrego o filmie na hataku to bym uderzał wła¶nie do takich osób. :) http://hatak.pl/news/27371/Hobbit_Niezwykla_podroz_2/ He, he... "przygodę". No proszę. Bardziej przygodowa była pierwsza Narnia. w której z wypiekami na twarzy ¶ledzimy perypetie bohaterów, Jeszcze lepiej. Wypieki to tylko wtedy, kiedy w kinie zapomn± wł±czyć klimę. zastanawiaj±c się, jakie niebezpieczeństwa jeszcze na nich czyhaj±. Akurat nawet nie czytaj±c ksi±żki można się niebezpieczeństw domy¶leć. Nie trzeba się zastanawiać. Sam ton opowiadanej historii, dzięki wspominanym aspektom, jest o wiele lżejszy, co pozwoliło Jacksonowi i scenarzystom dodać sporo porz±dnego humoru. IMO tyle go co na lekarstwo. Na szczę¶cie film nie jest patetyczny. W tej kwestii bryluje Martin Freeman w roli poczciwego Bilbo Bagginsa, ale krasnoludy ze swoim rubasznym podej¶ciem do życia niełatwo oddaj± mu pola. Freeman rewelacyjnie spisuje się w roli Bilba, tworz±c zdecydowanie najlepsz± kreację w całym filmie." Jakby nawiedzony licealista to pisał. Albo polityk. Te wszystkie "niebywałe", "w żadnej mierze", "znakomite"... ;) Uparłbym się, że to artykuł sponsorowany, ale nie będę ukrywał, że pewnie s± tacy, którzy naprawdę tak my¶l± - szczególnie patrz±c po komentarzach. Co do jednego mogę się zgodzić - Freeman rzeczywi¶cie dobrze zagrał, ale nie jest to IMO KREACJA, która wbija w fotel. Po prostu dobra robota. Cała reszta aktorów jak najbardziej poprawna. Co by się zgadzało z moim wyobrażeniem, ale podkre¶lam: filmu jeszcze nie widziałem. Może faktycznie za długie to wyszło :) Zawsze możesz kontemplować 15-minutowe sceny, w których bohaterowie uciekaj± przed mrówcz± ilo¶ci± orków i wychodz± z tego bez najmniejszego szwanku (nie to, że wychodz± bez szwanku jest problemem, ale długo¶ć scen). De facto taka scena mogłaby zaj±ć 2min i nic by to w filmie nie zmieniło. Ja może hardkorem nie jestem ;), ale zdarzało mi się czytać zarówno H i WP po dwa-trzy razy. H. czytałem jako pierwszego.Władca Pier¶cieni mimo, że rozwija w±tek dalej jest jednak form±Ja czytałem najpierw WP a potem H. Hobbitem byłem zauroczony bardziej niż Pewnie to bez znaczenia co się pierwsze czytało. :) Może znaczenie ma ile razy? Ja tylko raz. BTW widać: http://www.imdb.com/title/tt0903624/ratings - można po wieku popatrzeć na target. A z tego korzystam, kiedy chcę wiedzieć czy bardziej warto obejrzeć, czy tylko mniej warto, bo lepiej oddaje oceny: http://www.rottentomatoes.com/m/the_hobbit_an_unexpected_journey/ Z przykro¶ci± muszę stwierdzić, że tym razem bliżej mi do krytyków niż publiki... -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-08 08:58:49 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Habeck Colibretto" <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ko4okebvc1ij.dlghabeck.pl... Adam Siennica - czy to nie przypadkiem szef Hataka? Jakbym chciał co¶Bzdury waćpan piszesz i tyle. Film jest na tyle sprawnie nakręcony, że dłużyzn tam po prostu nie ma. Do kina zdecydowanie warto i¶ć. pozdrawiam -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-09 22:55:32 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 08.01.2013, o godzinie 08.58.49, na pl.rec.film, Bartłomiej Kacprzak
napisał(a): He, he... "przygodę". No proszę. Bardziej przygodowa była pierwsza Narnia.Bzdury waćpan piszesz i tyle. Pełno jest sprawie nakręconych filmów z dłużyznami. Np. taki Gniew oceanu. Do kina zdecydowanie warto i¶ć. Zdecydowanie dla tego o czym napisałem na pocz±tku, że jest w porz±dku (muzyka, gra, efekty). Dla scenariusza... moim zdaniem nie warto. Ja tylko ostrzegam. :P -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-10 09:43:09 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Habeck Colibretto" <habeck@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci Zdecydowanie dla tego o czym napisałem na pocz±tku, że jest w porz±dkuNo ale scenariusz jest wierny ksi±żce, przecież, no może za wyj±tkiem Azoga, którego zabiły krasnoludy. W pierwowzorze jest Bolg. I może całej rozprawy z trollami. I Radagasta, którego jest więcej. poza tym nie ma się do czego za bardzo przyczepić. Za to w drugiej czę¶ci może być ciekawie. W ksi±żce były Beor=>paj±ki=>elfy=>beczki i mamy prawie koniec ksi±żki. Co właduj± do drugiej czę¶ci filmu to nie wiem :) pozdrawiam -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-11 00:28:35 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 10.01.2013, o godzinie 09.43.09, na pl.rec.film, Bartłomiej Kacprzak
napisał(a): Zdecydowanie dla tego o czym napisałem na pocz±tku, że jest w porz±dkuNo ale scenariusz jest wierny ksi±żce, przecież, no może za wyj±tkiem Azoga, którego zabiły krasnoludy. Nie rzecz w wierno¶ci, ale w tym jak się film ogl±da. Chociażby z ostatnich Rewelacyjne Millenium i filmy, które im do pięt nie dorastaj±. W pierwowzorze jest Bolg. Ja nic o wierno¶ci. Ja o filmie. Za to w drugiej czę¶ci może być ciekawie. Film jest za długi. Każd± czę¶ć można byłoby zrobić po 1.5h i pewnie wyszedłby z tego zgrabny miniserial. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-30 09:56:40 | |
Autor: ALEX Alpha MR | |
Hobbit 1 | |
Dnia Thu, 27 Dec 2012 23:24:28 +-0100, Habeck Colibretto napisa+AUI-(a):
Ca+AUI-kowita pora+AXw-ka.Eee tam. Ca+AUI-kiem ca+AUI-kiem. Nie. Jest inny, bo to HOBBIT, a nie W+AUI-adca Pier+AVs-cieni.
Wybacz o boski, chcia+AUI-em by+AQc- taki jak Ty.
I dlatego narzekasz.
Dla fana zawsze b+ARk-dzie warto. Dla zwyk+AUI-ego ogl+AQU-dacza zapewne nie.
Wow, znowu ironia.
Ca+AUI-kiem niez+AUI-y. Jedyny minus +AXw-e rozci+AQU-gni+ARk-ty w czasie.
Jeste+AVs- mistrzem ironii. -- ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-, zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D |
|
Data: 2012-12-30 15:33:48 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 30.12.2012, o godzinie 09.56.40, na
pl.rec.film,pl.pregierz,pl.soc.dzieci, ALEX Alpha MR napisał(a): Nie. Jest inny, bo to HOBBIT, a nie Władca Pier¶cieni.Do Władcy mu bardzo daleko.Całkowita porażka.Eee tam. Całkiem całkiem. Mówię o wrażeniu. Wybacz o boski, chciałem być taki jak Ty.Przecież pisałem to jako ostrzeżenie, więc daruj sobie tę kretyńsk± ironię.Efekty gites, gra aktorska super, zdjęcia rewelka, muzyka w sam raz... aleNo co za pech. Pewnie od hektolitrów krwi byłby realniejszy i fajniejszy. Co oczywiste, Ty nadal się starasz. I dlatego narzekasz.No to fajnie. Widać film ma jednak target. Ja też dałem się ustrzelićMłodszych dzieci bym nie brał. Moje się WYNUDZIŁY. Jako i ja i mój ojciec.A ja nieĽle się bawiłem. Jako i moja piękniejsza połowa. Tak. I nie. Dla fana zawsze będzie warto. Dla zwykłego ogl±dacza zapewne nie.Musiałbym sobie przypomnieć, bo czytałem ponad 20 lat temu i poDubbing na poziomie, 3D też.No popatrz, zupełnie jak u Tolkiena. Tak, tak... oczywi¶cie. Bo fani ekranizacje przyjmuj± jako "zawsze warto". Taki WiedĽmin jest dobitnym przykładem. Wow, znowu ironia.Mówisz, że już graj±... No pacz Pan!Jedyna robi±ca wrażenie scena to spotkanie z Gollumem. I tyle. Żal.To lepiej nie ogl±daj H3. Scena zabicia Smauga zupełnie Cię zniesmaczy. Nie. Tutaj na poważnie. Przygody. Sam pocz±tek filmu - rewelacja. Ale potem napięcie wcale nieCałkiem niezły. Jedyny minus że rozci±gnięty w czasie. O! Czyli narzekasz na to co ja, ale ponieważ z nieodgadnionych dla mnie powodów nie możesz mieć takiego zdania jak ja to się wijesz i moje "nuż±cy bo dłużyzny" zamieniasz na "całkiem niezły tylko rozci±gnięty w czasie". Jeste¶ mistrzem ironii.PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.Bezedura. Film to film, ksi±żka to ksi±żka. A Ty mistrzem jej odczytywania. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-30 19:36:55 | |
Autor: ALEX Alpha MR | |
Hobbit 1 | |
Dnia Sun, 30 Dec 2012 15:33:48 +-0100, Habeck Colibretto napisa+AUI-(a):
Nie. Jest inny, bo to HOBBIT, a nie W+AUI-adca Pier+AVs-cieni.Do W+AUI-adcy mu bardzo daleko.Ca+AUI-kowita pora+AXw-ka.Eee tam. Ca+AUI-kiem ca+AUI-kiem. I nadal s+AUI-abo mi wychodzi.
Dok+AUI-adnie dlatego.
Wyj+AQU-tek potwierdzaj+AQU-cy regu+AUIBGQ-.
Ironia na powa+AXw-nie? Nie kumam.
I to jest jedyny punkt wsp+APM-lny. ale poniewa+AXw- z nieodgadnionych dla mnie Kolejna :-) to si+ARk- wijesz i moje "nu+AXwBBQ-cy Ty twierdzisz +AXw-e nuda zabija ca+AUI-y film, ja +AXw-e nuda nieco os+AUI-abia og+APM-lne wra+AXw-enie. Dlatego dla Ciebie to "nuuuuu+AXwBBQ-cy", dla mnie "fajny", a gdyby nie d+AUI-u+AXw-yzny by+AUI-by "zajefajny".
Gdzie mi do Ciebie, Arcymistrza. -- ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-, zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D |
|
Data: 2012-12-30 23:24:47 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 30.12.2012, o godzinie 19.36.55, na
pl.rec.film,pl.pregierz,pl.soc.dzieci, ALEX Alpha MR napisał(a): Tak, tak... oczywi¶cie. Bo fani ekranizacje przyjmuj± jako "zawsze warto".Wyj±tek potwierdzaj±cy regułę. Wyj±tkiem to s± takie filmy jak Zielona Mila, Skazani na Shawshank, Ojciec chrzestny, Zbić drozda, Misery, Forrenst Gump i pewnie trochę innych by się znalazło. IMO w ekranizacjach lepiej wypadaj± krótkie opowiadania, niż długie powie¶ci. Problem z ekranizacjami jest taki, że miło¶nicy ksi±żek najczę¶ciej się na nich zawodz±. WiedĽmin jest przejaskrawionym przykładem tego jak można ¶wietn± ksi±żkę spieprzyć. I to jest jedyny punkt wspólny.O! Czyli narzekasz na to co ja,Przygody. Sam pocz±tek filmu - rewelacja. Ale potem napięcie wcale nieCałkiem niezły. Jedyny minus że rozci±gnięty w czasie. Rozumiem. Możesz mieć takie zdanie. Cóż... gdzie¶ tam pisałem, że jedni lubi± to, a inni co innego. Ładny, dobrze zagrany z dłużyznami. Ty uznajesz, że fajny a nie zajefajny bo dłużyzny, ja uznaję, że nudny a nie wci±gaj±cy, bo dłużyzny. I mogę nawet powiedzieć, że fajny jest pod k±tem wykonania, zdjęć, zagrania, muzyki (wtórna co prawda), efektów... ale to wszystko co w nim było fajne, bo scenariusz już tak nie porusza. Gdzie mi do Ciebie, Arcymistrza.A Ty mistrzem jej odczytywania.Jeste¶ mistrzem ironii.PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.Bezedura. Film to film, ksi±żka to ksi±żka. To jest jedyna rzecz, o której mi mówi±, że nie potrafię. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-01 20:57:41 | |
Autor: ALEX Alpha MR | |
Hobbit 1 | |
Dnia Sun, 30 Dec 2012 23:24:47 +-0100, Habeck Colibretto napisa+AUI-(a):
Tak, tak... oczywi+AVs-cie. Bo fani ekranizacje przyjmuj+AQU- jako "zawsze warto".Wyj+AQU-tek potwierdzaj+AQU-cy regu+AUIBGQ-. Wida+AQc- fanie niefantastyki bardziej czepialscy s+AQU-. IMO w ekranizacjach lepiej wypadaj+AQU- kr+APM-tkie opowiadania, ni+AXw- Wied+AXo-minowi zaszkodzi+AUI-o IMAO r+APM-wnoczesne zrobienie z niego filmu kinowego i d+AUI-ugiego serialu. St+AQU-d serial da si+ARk- obejrze+AQc-, ale kin+APM-wka to zupe+AUI-nie bez +AUI-adu i sk+AUI-adu. Ale to dosy+AQc- skrajny przyk+AUI-ad.
Jak sam zauwa+AXw-y+AUI-e+AVs-, Ciebie nie porusza, mnie za+AVs- porusza.
To na pewno z zazdro+AVs-ci. Wybitne jednostki tak maj+AQU-, zawistnicy ich otaczaj+AQU-. -- ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-, zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D |
|
Data: 2012-12-28 11:28:01 | |
Autor: TheDevineMe | |
Hobbit 1 | |
On 27/12/2012 21:32, ALEX Alpha MR wrote:
Dnia Thu, 27 Dec 2012 21:31:01 +ACs-0100, Habeck Colibretto napisa+AUI-(a): Zalezy kto jakie ma podejscie, tym bardziej po przeczytaniu ksiazki bo bez tego nie ma nawet co zaczynac. Jedni lubuja sie w takich klimatach inni wola Plebanie ;-) Tak czy inaczej ja np. czytalem trylogie, Hobbita, Silmarilion i wiele innych po 10-15 razy odkad mialem chyba z 12 lat. Po tym wszystkim dotychczasowa adaptacja filmowa wprost przerosla moje oczkiwania, ale przyznam ze Hobbita jeszcze nie widzialem, wiec tak do konca nie wypowiem sie w imieniu hardcorowych fanow ;-) -- .................. DHSL.................. " No pleasure is a bad thing in itself." |
|
Data: 2012-12-28 14:44:32 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 28.12.2012, o godzinie 12.28.01, na
pl.rec.film,pl.pregierz,pl.soc.dzieci, TheDevineMe napisał(a): PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.Zalezy kto jakie ma podejscie, tym bardziej po przeczytaniu ksiazki bo Ale czego zaczynać. Sugerujesz, że bez przeczytania ksi±żki ogl±danie filmu nie ma sensu? No to jaki sens ma robienie w ogóle filmów, które maj± na siebie zarabiać. Jedni lubuja sie w takich klimatach Plebania to przy tym film akcji. :P Tak czy inaczej ja np. czytalem trylogie, Hobbita, Silmarilion i wiele Jezu... prawdziwy hardkorowy fan! :) Po tym wszystkim Jam zwykły fan a nie hardkorowy. :) -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-28 15:30:41 | |
Autor: TheDevineMe | |
Hobbit 1 | |
On 28/12/2012 13:44, Habeck Colibretto wrote:
PS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.Zalezy kto jakie ma podejscie, tym bardziej po przeczytaniu ksiazki bo Nie chce generalizowac, ale w moim przypadku znajomosc ksiazki podwaja wrazenia z filmu. Jedni lubuja sie w takich klimatach Moze Jezu to jeszcze nie, ale owszem, pamietam nieprzespane noce kiedy z kazda kartka obiecalem sobie "jeszcze 2 strony" a konczylem na jeszcze 2 rozdzialach ;-) Po tym wszystkim Wazne czy fan-tastyki ;-) -- .................. DHSL.................. " No pleasure is a bad thing in itself." |
|
Data: 2012-12-28 17:05:02 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 28.12.2012, o godzinie 16.30.41, na
pl.rec.film,pl.pregierz,pl.soc.dzieci, TheDevineMe napisał(a): Nie chce generalizowac, ale w moim przypadku znajomosc ksiazki podwajaAle czego zaczynać. Sugerujesz, że bez przeczytania ksi±żki ogl±danie filmuPS Warto najpierw przeczytać ksi±żkę.Zalezy kto jakie ma podejscie, tym bardziej po przeczytaniu ksiazki bo To ja napiszę trochę inaczej, ale tak samo jak Ty będę miał rację. Nie chcę generalizować, ale w moim przypadku znajomo¶ć ksi±żki najczę¶ciej sprawia, że film wypada przy niej blado. Moze Jezu to jeszcze nie, ale owszem, pamietam nieprzespane noce kiedyTak czy inaczej ja np. czytalem trylogie, Hobbita, Silmarilion i wieleJezu... prawdziwy hardkorowy fan! :) Ja z reguły kończę na ostatniej stronie jak mam "jeszcze tylko dwie strony". Ale nie jestem ani trochę hardkorowy tylko lubię czytać. Wazne czy fan-tastyki ;-)Po tym wszystkimJam zwykły fan a nie hardkorowy. :) Bardziej sci-fi, ale tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Ksi±żka czy film musi co¶ dawać - przede wszystkim oderwanie od rzeczywisto¶ci. A jak nuży jak Hobbit (film) to wtedy jest przykre, bo człowiek w rzeczywisto¶ci siedzi zanurzony i nie daje się wci±gn±ć w "magię kina". -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2012-12-30 09:42:52 | |
Autor: ALEX Alpha MR | |
Hobbit 1 | |
Dnia Fri, 28 Dec 2012 11:28:01 +-0000, TheDevineMe napisa+AUI-(a):
On 27/12/2012 21:32, ALEX Alpha MR wrote: A jednak :-) Jedni lubuja sie w takich klimatach Szacun :-) Po tym wszystkim Obejrzyj. Jak na ekranizacj+ARk- Hobbita, ca+AUI-kiem niez+AUI-a. Cho+AQc- s+AQU- pewne zmiany, np. Aznak Plugawy czy Radagast. -- ALEX Alpha MR, Pod Cusim+AQU- flota japo+AUQ-ska nie tylko zatopi+AUI-a flot+ARk- rosyjsk+AQU-, zatopi+AUI-a co+AVs- o wiele wi+ARk-cej: mit o wy+AXw-szo+AVs-ci bia+AUI-ej rasy :-D |
|
Data: 2013-01-15 12:41:23 | |
Autor: Seoman | |
Hobbit 1 | |
U+AXw-ytkownik +ACI-ALEX Alpha MR+ACI- napisa+AUI- w wiadomo+AVs-ci grup dyskusyjnych:4iofrpgvh51v.1xdgcoztguzzf+ACQ-.dlg+AEA-40tude.net...
+AD4- PS Warto najpierw przeczyta+AQc- ksi+AQUBfA-k+ARk-. ....i na tym poprzesta+AQc-. Tako+AXw- w przypadku +ACI-W+AUI-adcy pier+AVs-cieni+ACI-. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2013-01-15 23:58:03 | |
Autor: Tomek Kańka | |
Hobbit 1 | |
Seoman <rao17.usun@to.op.pl> napisał(a)
Użytkownik "ALEX Alpha MR" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4iofrpgvh51v.1xdgcoztguzzf$.dlg@40tude.net...O nie (w przypadku WP, bo Hobita nie widziałem)! Pamiętam, że gdy oglądałem zakończenie "Powrótu Króla", to było mi niesamowicie przykro, że to już koniec. Że nie zobacze juz więcej Śródziemia, Sama, Gandalfa, Aragorna... IMHO uniwersum Władcy Pierścieni zyskało dzieki tej ekranizacji. Nie czytałem książki po obejrzeniu filmów, ale nie przychodzą mi do głowy jakieś poważne zarzuty pod adresem P. Jacksona. PS. Uczucie "żalu, że to juz koniec" miałem w życiu (telewizyjno/filmowym) 2 razy - raz przy Powrocie Króla, i drugi gdy się kończyło Lost. -- Tomek |
|
Data: 2013-01-16 12:33:25 | |
Autor: Seoman | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "TomekKańka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrnkfbr8a.ocj.tom@tv2.dom.local...
...i na tym poprzestać. Takoż w przypadku "Władcy pierścieni".O nie (w przypadku WP, bo Hobita nie widziałem)! Mi nie, bo się wynudziłem jak cholera... IMHO uniwersum Władcy Pierścieni zyskało dzieki tej ekranizacji. Mam przeciwne zdanie. Ten film, o ile świetny wizualnie i zawierający kawał dobrej roboty w różnych zakresach, zabijał tolkienowską magię. Drętwe aktorstwo, nuda (również podczas przesadzonych scen batalistycznych), brak dobrej selekcji materiału, kiepski hollywoodzki humor (Legolas i Gimli ścigający się na liczbę trupów... to było niesmaczne), pompatyczna muzyka... i inne. Jak dla mnie, film mógłby mieć trzy razy mniejszy budżet, byle robił go ktoś, kto by naprawdę czuł ten klimat. Osobiście uważam, że WP, zrealizowany przez Jacksona, na wiele lat zablokował możliwość stworzenia naprawdę dobrej ekranizacji prozy Tolkiena. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2013-01-17 09:13:54 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-16 12:33, Seoman pisze:
Osobiście uważam, że WP, zrealizowany przez Jacksona, na wiele lat A ten Tolkien to jakiś bóg? Facet napisał książki 100 lat temu. Dawno się przeterminował. Jest tyle współczesnej twórczości do pokazania, że nie ma czego żałować. Przykładowo: cykl Koło Czasu Roberta Jordana (zaczytywałem się tym 15 lat temu), czy choćby robiona teraz serialowo Gra o Tron. -- MN |
|
Data: 2013-01-17 14:18:18 | |
Autor: Seoman | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kd8brr$ova$1@news.task.gda.pl...
A ten Tolkien to jakiś bóg? Nie, ale lubię jego prozę, uważam, że ma znamiona pewnej wyjątkowości, i chętnie obejrzałbym dobrą ekranizację. Dawno się przeterminował. ....tak jak Tołstoj, Dickens, Dumas i cała masa innych, nie? A wciąż się ich czyta i wciąż ekranizuje. Lem to się przeterminował. A i tak lubię, i i tak jakąś uwspółcześnioną ekranizację "Edenu" czy "Niezwyciężonego" bym zobaczył. Pozdrawiam, Seoman |
|
Data: 2013-01-17 15:03:37 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-17 14:18, Seoman pisze:
Dawno się przeterminował.
NiektĂłrzy tak, niektĂłrzy nie. Nic na to nie poradzisz. -- MN |
|
Data: 2013-01-17 15:00:20 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 17.01.2013, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wroted:
Dawno się przeterminował. A kto -- poza czytelnikami i widzami -- ma niby decydować kto tak, a kto nie? Skoro nadal jest zainteresowanie i książkami, i adaptacjami (niekoniecznie filmowymi), to chyba z definicji się nie przeterminował, prawda? GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-17 16:29:01 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-17 16:00, Grzegorz Staniak pisze:
A kto -- poza czytelnikami i widzami -- ma niby decydować kto tak, Prawda. A jest to zainteresowanie? Hobbit jest teraz lekturą w piątej klasie podstawówki. Dzieciaki przeżywają męki czytając to. -- MN |
|
Data: 2013-01-17 15:56:35 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 17.01.2013, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wroted:
A kto -- poza czytelnikami i widzami -- ma niby decydować kto tak, Nie, no skąd. Nikt nie czyta, nikt nie dyskutuje, a filmy na podstawie jego książek okazały się spektakularnymi klapami, mało znanymi poza rodziną reżysera. Hobbit jest teraz lekturą w piątej klasie podstawówki. To już nie jest wina Tolkiena. Dzieciaki przeżywają męki czytając to. Dzieciaki w tym wieku obecnie średnio oglądają jakieś 300 filmów rocznie i czytają niecałe 3 książki. Będą przeżywać męki czytając _cokolwiek_, bo nie umieją, nie chcą i nie lubią czytać. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-17 17:11:50 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-17 16:56, Grzegorz Staniak pisze:
Nie, no skąd. Nikt nie czyta, nikt nie dyskutuje, a filmy na podstawie Po co ta ironia? Znam jedną osobę, która przeczytała Tolkiena. Ja próbowałem 10 lat temu i poległem. Znam kilka osób, które próbowały i też nie zmęczyły. Film to nie książka, dobrze podany sprzeda najgorszy chłam. Dobrze to wiesz. Dzieciaki w tym wieku obecnie średnio oglądają jakieś 300 filmów rocznie Bzdura. Dzieciaki w tym wieku czytają znacznie lepiej niż dzieciaki 30 lat temu. Są dziś zalewane tekstami na każdym kroku i czytają bardzo dużo. Czytać więc umieją - a że książki nie są teraz popularne - cóż, książki jako takie też powoli się przeterminowują w zalewie innych mediów. I to wcale nie telewizja je wypiera. Mojemu 11 letniemu dziecku telewizor nie jest prawie do niczego potrzebny. Film od czasu do czasu tylko obejrzy. Teraz komputer się liczy. Kontakt z innymi, wirtualny świat i oczywiście gry. -- MN |
|
Data: 2013-01-17 16:36:47 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 17.01.2013, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wroted:
Nie, no skąd. Nikt nie czyta, nikt nie dyskutuje, a filmy na To już nie wina Tolkiena. http://www.biblionetka.pl/stats.aspx?genre= Popatrz nie tylko na oceny, ale i liczbę oddanych głosów. Dzieciaki w tym wieku obecnie średnio oglądają jakieś 300 filmów "Bzdura" potwierdzona bardzo niedawno dużymi badaniami dzieciaków właśnie w tym wieku, ZTCP na zlecenie ministerstwa edukacji: podane liczby są stamtąd właśnie wzięte. Dzieciaki w tym wieku czytają znacznie lepiej niż dzieciaki 30 lat Przepraszam, ale o czym my tu rozmawiamy, jeśli nie o książkach? Tolkien nie pisał esemesów ani blogonotek. Argumentujesz w stylu "nieprawda, że nikt nie słucha muzyki klasycznej, dzieciaki mają od cholery dzwonków z Bacha i Mozarta w telefonach". Popularności filmów nie zaprzeczysz, wyżej masz też ranking który pokazuje relatywną popularność książek. A niezależnie od tego, czytelnictwo esemesów i napisów w grach nie daje ani grama tych umiejętności, które się opanowuje czytając książki. Ale to już inna bajka, na inną grupę. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-17 18:21:44 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-17 17:36, Grzegorz Staniak pisze:
Przepraszam, ale o czym my tu rozmawiamy, jeśli nie o książkach? No właśnie. Ja mówię o tym, że dzieciaki czytają znacznie lepiej niż 30 lat temu, Ty o czytaniu książek. To, że dziś czyta się mniej książek niż kiedyś to oczywista oczywistość. Nie wymaga wielkich badań. -- MN |
|
Data: 2013-01-17 20:49:51 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 17.01.2013, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wroted:
Przepraszam, ale o czym my tu rozmawiamy, jeśli nie o książkach? Weź, daj spokój. Pleciesz po prostu nie na temat. Chyba, że jakoś inaczej wyjaśnisz to swoje "dawno się przterminował" w kontekście "Tołstoja, Dickensa, Dumasa i całej masy innych". O czym wtedy mówiłeś? O blogach i esemesach? I nie, w najmniejszym stopniu nie masz racji. Dzieciaki być może szybciej uczą się literek, ale czytanie zanika. Zapytaj jakiegoś psychologa. To, że dziś czyta się mniej książek niż kiedyś to oczywista Owszem, wymaga. Zarówno co do samego faktu, jak i różnych jego aspektów i skutków. Inaczej będziesz się poruszał w kręgu domysłów, bezzasadnych opinii i anegdot. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-18 08:10:47 | |
Autor: Marcin N | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-17 21:49, Grzegorz Staniak pisze:
I nie, w najmniejszym stopniu nie masz racji. Dzieciaki być Czytanie zanika? Być może czytanie książek. Jednak dzieciaki są zalane tekstami. Cały komputer jest ich pełen. Płynne czytanie w 3 klasie podstawówki staje się standardem wśród dzieci z dostępem do komputera. 30 lat temu taki poziom płynności był w 6 klasie albo i wyżej. Nie zgodzisz się z tym? Ok. Ja już nie chcę ciągnąć tego nudnego wątku. -- MN |
|
Data: 2013-01-18 08:16:54 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 18.01.2013, Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wroted:
I nie, w najmniejszym stopniu nie masz racji. Dzieciaki być Zapytam ponownie: a o czym my niby mówimy? Zacząłeś od deprecjonowania Tolkiena; co pisał Tolkien? Esemesy? Blogonotki? Teksty do gier? Skręcać z tematu w krzaki też niestety trzeba umieć. Jednak dzieciaki są zalane tekstami. Cały komputer jest ich pełen. Mam propozycję: zajrzyj do szkolnych archiwów, wyciągnij z nich wypracowania z polskiego klas 6-8 sprzed 30 lat, a potem porównaj je z tym co (i jak) dzieciaki gimnazjalne piszą dzisiaj. Przejdzie ci od razu ta wielka egzaltacja erą informacji i wszechobecnego tekstu. Nie zgodzisz się z tym? Ok. Ja już nie chcę ciągnąć tego nudnego wątku. Zadaj sobie pytanie kto i po jaką cholerę zrobił w nim z rozmowy o atrakcyjności twórczości Tolkiena jakieś spuszczalskie zachwyty nad poziomem czytania u dzisiejszych trzynastolatków. Gdybyś miał problem z rozpoznaniem o kim mowa, zajrzyj w lustro. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-18 10:38:59 | |
Autor: Mandinka | |
Hobbit 1 | |
On 13-01-18 08:10, Marcin N wrote:
Czytanie zanika? Być może czytanie książek. Jednak dzieciaki są zalane Jaja sobie robisz czy co? Akurat wtedy chodziłem do podstawówki i na razie sklerozy nie mam. 6 klasa 30 lat temu - to 13 lat. Nie przypominam sobie problemów z czytaniem wśród trzynastolatków. M |
|
Data: 2013-01-18 10:29:21 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 18.01.2013, Mandinka <xxx@xxx.xx> wroted:
Czytanie zanika? Być może czytanie książek. Jednak dzieciaki są zalane Porównaj sobie wypracowania z tamtych czasów i obecne. Dzieciaki które nie czytają książek mają problemy ze śledzeniem fabuł i wątków nawet w co bardziej złożonych filmach, bo nie umieją się skupić na narracji dłuższej niż chaotyczne, fragmentaryczne bodźce do których przywykli w "erze internetu". Jeśli nie mogą po pięciu minutach zrobić przerwy na esemesa, przerzucić się na inne medium itd. itp. -- zaczynają się "męczyć". Nic więc dziwnego, że męczy ich też przykładowa lektura "Hobbita". Męczy ich w ogóle wszystko, co nie jest zestawem klipów nie wymagających specjalnej koncentracji: "Transformers" tak, ale "Siedmiu samurajów" to już "męka". A z tego wynika też zdolność do urrzymywania myśli, wywodu, narracji w pracach pisemnych. Pal diabli upadającą ortografię, to na tym tle detal. Jak popatrzysz na wypracowania sprzecd 30 lat, to niezależnie od tego jak byłyby naiwne i dziecinne, to były w miarę spójne niosące jakiś sens _wypowiedzi_. Zapytaj nauczycieli jak to teraz wygląda. Chaos, brak umiejętności nawet nie zapisania, ale po prostu ułożenia w miarę logicznego wywodu itd. itp. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-18 11:27:18 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Fri, 18 Jan 2013 10:29:21 +0000 (UTC), Grzegorz Staniak
<gstaniak@gmail.com> wrote: On 18.01.2013, Mandinka <xxx@xxx.xx> wroted: a czy w szkolach podstawowych polskich uczy sie, w ogole prowadzenia dialogu, prowadzenia argumentacji. ja nie mowie o konstukcji wypracowania, ale wlasnie ulozenia i przeprowadzenia argumentacji zalozonej tezy? <rs> |
|
Data: 2013-01-19 22:55:02 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 18.01.2013, o godzinie 17.27.18, na pl.rec.film, rs napisał(a):
a czy w szkolach podstawowych polskich uczy sie, w ogole prowadzenia Do klasy 4. nie. Co będzie potem to będę mógł na bież±co co roku dopisywać. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-18 21:39:11 | |
Autor: Qrczak | |
Hobbit 1 | |
Dnia 2013-01-18 11:29, obywatel Grzegorz Staniak uprzejmie donosi:
On 18.01.2013, Mandinka<xxx@xxx.xx> wroted: No tak, a dorosłe ludzie to tego nie mają. Wcale a wcale. qr.a -- Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi. |
|
Data: 2013-01-18 21:22:19 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 18.01.2013, Qrczak <qrka@gazeta.pl> wroted:
Czytanie zanika? Być może czytanie książek. Jednak dzieciaki są zalane A co mają "dorosłe ludzie" do porównania 13-latków obecnych z tymi sprzed 30. lat? Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że "dorosłe ludzie" wyrastają z dzieci, hm? GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-18 23:49:02 | |
Autor: Qrczak | |
Hobbit 1 | |
Dnia 2013-01-18 22:22, obywatel Grzegorz Staniak uprzejmie donosi:
On 18.01.2013, Qrczak<qrka@gazeta.pl> wroted: Mają dużo, o czym właśnie zdaję sprawę. Bo choć nie wyrośli z obecnych 13-latków, objawy mają takie same. qr.a -- Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi. |
|
Data: 2013-01-18 23:37:50 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 18.01.2013, Qrczak <qrka@gazeta.pl> wroted:
A z tego wynika też zdolność do urrzymywania myśli, wywodu, narracji Jak to zbadałeś? Podaj źródło. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-19 23:13:04 | |
Autor: Qrczak | |
Hobbit 1 | |
Dnia 2013-01-19 00:37, obywatel Grzegorz Staniak uprzejmie donosi:
On 18.01.2013, Qrczak<qrka@gazeta.pl> wroted: Mam oczy i widzę. qr.a -- Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi. |
|
Data: 2013-01-20 01:00:06 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 19.01.2013, Qrczak <qrka@gazeta.pl> wroted:
`>>>>>> A z tego wynika też zdolność do urrzymywania myśli, wywodu, narracji w pracach pisemnych. Pal diabli upadającą ortografię, to na tym tle Dziękuję, nie mam więcej pytań. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-19 14:21:31 | |
Autor: Mandinka | |
Hobbit 1 | |
On 13-01-18 11:29, Grzegorz Staniak wrote:
Jak popatrzysz na wypracowania sprzecd 30 lat, to niezależnie Nie muszę pytać - mam nauczycieli w rodzinie. Boją się chodzić do pracy bo gówniarze są bezkarni i robią sobie z nich jaja na lekcji. Dzisiejsze wypracowania to mieszanka wikipedii i tego, co można na szybko wyguglać. Nie wiem, czy oni są dzisiaj zdolni napisać coś z głowy (upraszczam - wierzę, że są). Lektur nie czytają w ogóle - tylko streszczenia, a ci, którzy chcą się faktycznie uczyć - mają z lekka przerąbane wśród rówieśników. 30 lat temu wyglądało to na pewno inaczej. Nie muszę nikogo o to pytać - byłem wtedy uczniem. Wszyscy zainteresowani mają świadomość tego, co się dzieje w szkołach - rodzice, nauczyciele, uczniowie. I nic z tego nie wynika. Rodzice bronią swoich pociech jak lwy, nauczyciele się boją uczniów i nie mogą nic, uczniowie mają nauczycieli w dupie bo wiedzą, że są bezkarni i mamusie ich obronią na wywiadówkach. Ale za to bezproblemowo obsługują smartfony i szybko piszą sms-y. I słusznie, bo to zaczyna być wyznacznikiem inteligencji, ogólnego wykształcenia i oczytania: smartfon i umiejętność korzystania z wyszukiwarki... Pogubiłem się: co to ma wspólnego z tematem wątku? ;) M |
|
Data: 2013-01-19 17:30:58 | |
Autor: Konrad Kołak | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-19 14:21, Mandinka pisze:
On 13-01-18 11:29, Grzegorz Staniak wrote: Nie muszę pytać - mam nauczycieli w rodzinie. Boją się chodzić do pracy Jaki nauczyciel tacy gówniarze. Że tak sobie offtopicznie zauważę... -- - Konrad Kołak Cokolwiek robisz skup się na tym. |
|
Data: 2013-01-19 13:04:22 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Sat, 19 Jan 2013 17:30:58 +0100, Konrad Kołak <k.kolak@chello.pl>
wrote: W dniu 2013-01-19 14:21, Mandinka pisze: no to jak offtopicznie, to offtopicznie. bajasz. nauczyciel, czesto, nie ma w tej chwili nawet prawa, wymagac nauczenia sie wiersza na pamiec, bo jak taki smyk stanie na srodku klasy i bedzie dukal, a klasa sie bedzie z niego smiac, to oberwie sie nauczycielowi, ze kreuje stresowa sytuacje i wystawia gamonia, na posmiewisko, co oczywiscie moze spowodowac u niego (gamonia) gleboka depresje i inne stany potraumatyczne itp. oczywiscie sa nauczyciele, ktorzy maja charyzme, potrafia zaciekawic i w sprzyjajacych okolicznosciach, w ktorych np. w klasie nie ma po czesci zwyrodnialego bydla, ktore moze zniweczyc wszelkie proby nawiazania cywilizowanego kontaktu z dzieciakami, maja szanse na spokojne prowadzenie lekcji. wedlug twojego modelu sadze, ze obecnie idealem byloby, polaczenie Rambo z np. Dawkinsem, czy deGrasse Tysonem, ale tacy sa wyjatkowi. <rs> |
|
Data: 2013-01-19 17:59:47 | |
Autor: Ghost | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Konrad Kołak" <k.kolak@chello.pl> napisał w wiadomości news:8TzKs.39604$j95.12465newsfe31.iad... W dniu 2013-01-19 14:21, Mandinka pisze: Sugerujesz, ze 30 lat temu byli lepsi? Bo ja nie mam wysokiego mniemania o tych, ktorzy mnie uczyli (poza nielicznymi wyjatkami). |
|
Data: 2013-01-20 15:23:55 | |
Autor: Konrad Kołak | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-19 17:59, Ghost pisze:
Sugerujesz, ze 30 lat temu byli lepsi? Bo ja nie mam wysokiego mniemania Ja też nie. Ale pamiętam, że ci sami uczniowie na lekcjach prowadzonych przez jednego nauczyciela byli rozwydrzeni, a na zajęciach prowadzonych przez innego - grzeczni. I nie zależało to od przedmiotu, ale właśnie od nauczyciela. Panowanie nad grupą, zachęcanie do nauki, przedstawianie tematu w interesujący sposób - to wszystko są umiejętności, a więc coś czego większość ludzi ( poza kompletnymi antytalentami ) jest się w stanie nauczyć. Umiejętności, których moi nauczyciele nie posiadali. I ktoś ich tak wyszkolił. I przepuścił dając papier ukończenia studiów nauczycielskich. I po tych studiach załapali się na różne fuchy jako nauczyciele narzekając jaka to ciężka praca bo te wszystkie dzieci/licealiści/studenci ( niepotrzebne skreślić ) nic nie umieją, źle się zachowują, i to przecież zadanie rodziców żeby to zmienić. Zawsze słyszałem, że na studia nauczycielskie zdają najgorsze miernoty, które nie są w stanie zdać gdzie indziej. I pewnie dobrze słyszałem. Ot i cała tajemnica. -- - Konrad Kołak Cokolwiek robisz skup się na tym. |
|
Data: 2013-01-19 21:38:01 | |
Autor: Grzegorz Staniak | |
Hobbit 1 | |
On 19.01.2013, Konrad Kołak <k.kolak@chello.pl> wroted:
Nie muszę pytać - mam nauczycieli w rodzinie. Boją się chodzić do Bynajmniej. Jacy rodzice i otoczenie gówniarzy, tacy gówniarze. Szkoła nie jest w stanie i zasadniczo nie powinna _wychowywać_, bo nie takie jest jej zadanie. To nie nauczyciel powinien czytać na głos trzy-, czterolatkom, tylko rodzice. A jeśli rodzice tego nie robią, to w szkole jest już za późno na nadrabianie zaległości. GS -- Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com> |
|
Data: 2013-01-21 08:58:12 | |
Autor: TheDevineMe | |
Hobbit 1 | |
On 19/01/2013 21:38, Grzegorz Staniak wrote:
Szkoła nie jest w stanie i zasadniczo nie powinna _wychowywać_, A z tym to juz nie bardzo sie zgadzam, byc moze nie da sie nazwac tego /wychowaniem/ ale niemniej jednak powinna wpajac pewne zasady postepowania jak rowniez integracji z otoczeniem. Moze nie jest to kompletene wychowanie ale pewne jego elementy i to jak najbardziej potrzebne. Zdaje sobie tez sprawe ze pewne rzeczy wygladaly inaczej 30 lat temu ale duch i sens edukacji nie powinien sie zmieniac. -- ........................DHSL.......................... ....All men are tempted. There is no man that lives... ..that can’t be broken down, provided it is the right. ........temptation, put in the right spot............. ............Henry Ward Beecher (1887)................. |
|
Data: 2013-01-21 12:47:11 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 19.01.2013, o godzinie 22.38.01, na pl.rec.film, Grzegorz Staniak
napisał(a): Bynajmniej. Jacy rodzice i otoczenie gówniarzy, tacy gówniarze.Nie muszę pytać - mam nauczycieli w rodzinie. Boj± się chodzić doJaki nauczyciel tacy gówniarze. Że tak sobie offtopicznie Tam za póĽno... 6-latka da się wychować, ale zasadniczo się zgadzam. Jednak jakby¶ nie patrzył, to szkoła jest także od wychowywania we współpracy z rodzicami (jest od wspomagania wychowania). I o ile ze strony nauczycieli w przypadku nauczania pocz±tkowego najczę¶ciej jest okej (wiedz± czego dzieci uczyć także w kwestii wychowania), to od strony ¶rodowiska już nie jest tak słodko, bo żaden rodzic nie ma wpływu na innych rodziców w kwestii wychowywania dzieci. Więc pozostaje tylko impregnowania swoich. W starszych klasach kwestia wychowania odchodzi na plan dalszy. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-21 16:29:23 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Grzegorz Staniak" <gstaniak@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci news:kdf3np$1rh$1mx1.internetia.pl... On 19.01.2013, Konrad Kołak <k.kolak@chello.pl> wroted:Nie do końca, nawet je¶li wpoisz dziecku pewne zasady to szkoła (czyli rówie¶nicy szybko to zweryfikuj±). pozdrawiam -- Bartek bez czajnika...co dalej? Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-21 16:27:10 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Konrad Kołak" <k.kolak@chello.pl> napisał w wiadomo¶ci news:8TzKs.39604$j95.12465newsfe31.iad... W dniu 2013-01-19 14:21, Mandinka pisze:Bzdura. To niestety do gówniarzerii nauczyciel musi się dostosować. jak nie wierzysz sprawdĽ w najbliższej szkole jakie kary może zastosować nauczyciel. Dla przypomnienia podam, że w mojej szkole za opierdzielanie się na lekcji mozna było dostać liniałem po łapach. szybko można było się nauczyć, że na lekcji trzba uważać :) pozdr -- Bartłomiej Kacprzak |
|
Data: 2013-01-21 11:49:03 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Mon, 21 Jan 2013 16:27:10 +0100, "Bartłomiej Kacprzak"
<bar.ka@wp.pl> wrote:
teraz, za takie cos, to taki nauczyciel wyladowal by pewnie w pierdlu, a na pewno by byl odsuniety od zawodu nauczania. to wszechobecne wydelikacenie i poprawnosc polityczna kiedys nas zabije. doslownie. <rs> |
|
Data: 2013-01-21 23:22:24 | |
Autor: Konrad Kołak | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-21 16:27, Bart�omiej Kacprzak pisze:
To niestety do g�wniarzerii nauczyciel musi si� dostosowa�. W moich czasach nauczyciel mógł zwrócić uwagę, postawić dwóję i wezwać na rozmowę rodziców. Nie sądzę, żeby teraz rozszerzono asortyment o chłostę? :-) Dla przypomnienia podam, �e w mojej szkole za opierdzielanie si� na lekcji Ja czasem byłem proszony, żeby coś zreferować. Jeśli sala mnie nie słuchała to po prostu ściszałem głos. Wystarczało. Spróbuj kiedyś. -- - Konrad Kołak Cokolwiek robisz skup się na tym. |
|
Data: 2013-01-22 09:38:42 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Konrad Kołak" <k.kolak@chello.pl> napisał w wiadomości news:ycjLs.86662$tG.30270newsfe15.iad... W moich czasach nauczyciel mógł zwrócić uwagę, postawić dwóję i wezwać na rozmowę rodziców. Nie sądzę, żeby teraz rozszerzono asortyment o chłostę? :-)To musiałeś niedawno chodzić do szkoły. Może sprawdź teraz jak szkoła sobie radzi z uczniem totalnie olewającym obowiązki szkolne. I dlaczego ma to wpływ na resztę uczniów. Oczywiście mówimy tu o szkole podstawowej. Musiałeś naprawdę dawno chodzić do szkoły.Dla przypomnienia podam, �e w mojej szkole za opierdzielanie si� na lekcji I jeszcze jedno w większej grupie to jednostka dostosowuje się poziomem do większości. W momencie kiedy masz większość dzieciaków niewłaściwie się zachowujących to możesz nawet się przestać odzywać i grupa nie zwróci na to uwagi :) pozdrawiam -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-22 14:27:26 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Mon, 21 Jan 2013 23:22:24 +0100, Konrad Kołak <k.kolak@chello.pl>
wrote: W dniu 2013-01-21 16:27, Bart?omiej Kacprzak pisze: hehehe. niezle, niezle. to jak jestes taki belfer, to ja mam dla ciebie prace domowa. taka sytuacja, wzieta zreszta z zycia. lekcja biologii. dzieciak ok 16 lat, wzrostu juz nauczyciela i juz lepiej zbudowany. ostentacyjnie przeglada penthouse (czy inne pisemko softporn). od czasu do czasu pokazuje jakies zdjecia kumplom w sasiednich lawkach, ktorzy glosno komentuja. nauczyciel prosi go zeby schowal pisemko. uczen nie reaguje. nauczyciel prosi ucznia zeby wstal. uczen wstaje. sala juz sie podsmiewuje. nauczyciel prosi, zeby uczen oddal gazete. "jaka gazete?" pyta uczen trzymajac ja w dloni. klasa juz sie smieje. "te ktora trzymasz w dloni" - mowi nauczyciel. "ale ja nie mam zadnej gazety" mowi uczec. klasa tarza sie juz po lawkach. rozumiem, ze w/g cieie sciszenie glosu zalatwiloby, w tej sytuacji, sprawe. <rs> |
|
Data: 2013-01-22 22:53:54 | |
Autor: Konrad Kołak | |
Hobbit 1 | |
W dniu 2013-01-22 20:27, rs pisze:
hehehe. niezle, niezle. Bez w±tpienia. W klasie s± osoby, które chc± słuchać nauczyciela bo np. chc± mieć dobre stopnie, a ci którzy rozmawiaj± często polegaj± po prostu na swojej podzielno¶ci uwagi i s±dz±, że rozmowa nie przeszkodzi im w słuchaniu jednym uchem tego co mówi nauczyciel. Je¶li ¶ciszasz głos i kompletnie ignorujesz pro¶by, żeby powtórzyć i mówić gło¶niej ci którzy chc± słuchać wkurzaj± się i sami zaczynaj± uciszać kolegów. Kolegom robi się głupio widz±c, że to nie nauczyciel ale tłum "swoich" ich ucisza i po krótkim chaosie zapanowuje porz±dek. Czyli przykładowy uczeń z pisemkiem prawdopodobnie najpierw ¶ciszył by głos, a potem przestał by zawracać głowę kolegom całkowicie. Może nawet schował by pisemko bo w tych warunkach czytanie nie było by już zabawne? Nie wiesz po co pan nauczyciel zaż±dał wydania pisemka? OK. End of topic. Bo chociaż zgadzamy się, że nauczyciele nie wiedz± co robi± i nie zgadzamy co do tego czy mog± co¶ zrobić to zdecydowanie nie jest to temat na t± grupę :-) -- - Konrad Kołak Cokolwiek robisz skup się na tym. |
|
Data: 2013-01-22 17:48:24 | |
Autor: rs | |
Hobbit 1 | |
On Tue, 22 Jan 2013 22:53:54 +0100, Konrad Kołak <k.kolak@chello.pl>
wrote: Bez w±tpienia. W klasie s± osoby, które chc± słuchać nauczyciela bo np. chc± mieć dobre stopnie, a ci którzy rozmawiaj± często polegaj± po prostu na swojej podzielno¶ci uwagi i s±dz±, że rozmowa nie przeszkodzi im w słuchaniu jednym uchem tego co mówi nauczyciel. Je¶li ¶ciszasz głos i kompletnie ignorujesz pro¶by, żeby powtórzyć i mówić gło¶niej ci którzy chc± słuchać wkurzaj± się i sami zaczynaj± uciszać kolegów. hehehe. jasne. juz ja widze jak taki rachityczny okularnik ucisza bysiow, ktorzy chca ogladac pornosa. faktycznie dawno minely czasy, kiedy miales kontakt z uczniami. Kolegom robi się głupio widz±c, że to nie nauczyciel ale tłum "swoich" ich ucisza i po krótkim chaosie zapanowuje porz±dek. mocno naciagana i wyidealizowana sytuacja, ktora nie jest odpowiednikiem tego co opisalem. nic nie wspomnialem o tym, ze w tej klasie byly takie osoby, ktory by byly w stanie uciszac, albo nawet chec. Czyli przykładowy uczeń z pisemkiem prawdopodobnie najpierw ¶ciszył by głos, a potem przestał by zawracać głowę kolegom całkowicie. Może nawet schował by pisemko bo w tych warunkach czytanie nie było by już zabawne? czy ty naprawde wierzysz w to co tutaj napisales? Nie wiesz po co pan nauczyciel zaż±dał wydania pisemka? a nie jest to oczywiste? to samo pytanie moglbys mi zadac, dlaczego nauczyciel zarzadal schowania pisemka. zeby przestal siebie i innych dekoncentrowac. OK. End of topic. Bo chociaż zgadzamy się, że nauczyciele nie wiedz± co robi± ja tak nie uogolniam. i nie zgadzamy co do tego czy mog± co¶ zrobić to zdecydowanie nie jest to temat na t± grupę :-) jak widze, dzien dzisiejszy jest poswiecony postom oftopiczny, wiec nie miej z tego powodu zlych snow. <rs> |
|
Data: 2013-01-22 23:48:55 | |
Autor: Mandinka | |
Hobbit 1 | |
On 13-01-22 22:53, Konrad Kołak wrote:
Je¶li ¶ciszasz głos i kompletnie ignorujesz pro¶by, żeby powtórzyć i mówić gło¶niej ci Jassssne... Kolegom robi się głupio Jassssne... po krótkim chaosie zapanowuje porz±dek. To takie proste? No to ci dzisiejsi nauczyciele to prawdziwi debile, że sami na to nie wpadli. Opatentuj to może... M |
|
Data: 2013-01-25 17:49:05 | |
Autor: Mandinka | |
Hobbit 1 | |
On 13-01-22 22:53, Konrad Kołak wrote:
cut senne marzenia... http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,13266180,Nauczycielka__Gimnazjum_to_pieklo_i_nikt_nie_reaguje.html#MT M |
|
Data: 2013-01-19 22:54:13 | |
Autor: Habeck Colibretto | |
Hobbit 1 | |
Dnia 18.01.2013, o godzinie 08.10.47, na pl.rec.film, Marcin N napisał(a):
I nie, w najmniejszym stopniu nie masz racji. Dzieciaki byćCzytanie zanika? Być może czytanie ksi±żek. Jednak dzieciaki s± zalane tekstami. Cały komputer jest ich pełen. Płynne czytanie w 3 klasie podstawówki staje się standardem w¶ród dzieci z dostępem do komputera. Tak, tak, tak... oczywi¶cie. W pełni popieram GS. Z czytaniem wcale nie jest lepiej niż 30 lat temu. Generalnie oczywi¶cie, bo s± tacy co lubi± i czytaj± nawet w wieku lat 6. Ale zasadniczo dzieci maj± większ± lecz wybiórcz± wiedzę (wiedz± mniej na więcej tematów) i z reguły s± to rzeczy gówno warte. 30 lat temu taki poziom płynno¶ci był w 6 klasie albo i wyżej. No jasne! Nie zgodzisz się z tym? Ja się też nie zgodzę. Ok. Ja już nie chcę ci±gn±ć tego nudnego w±tku. To nie ci±gnij. -- Pozdrawiam, *Habeck* /Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widz± tylko jedn±/ - Schutzbach |
|
Data: 2013-01-21 16:22:57 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:kdasgg$m68$1news.task.gda.pl... Czytanie zanika? Być może czytanie ksi±żek. Jednak dzieciaki s± zalane tekstami. Cały komputer jest ich pełen. Płynne czytanie w 3 klasie podstawówki staje się standardem w¶ród dzieci z dostępem do komputera. 30 lat temu taki poziom płynno¶ci był w 6 klasie albo i wyżej.Ale chłopie pieprzysz głupoty. Jestem ciekaw do jakiej szkoły chodziłe¶ bo u mnie płynne czytanie to już było w trzeciej klasie i mówię to o wyj±tkowo opornych. jak kto chciał chodził do publicznej albo szkolnej wypożyczać ksi±żki w pierwszej klasie. Tak w pierwszej też już dzieciaki płynnie czytały. Nie zgodzisz się z tym? Ok. Ja już nie chcę ci±gn±ć tego nudnego w±tku.No trudo się zgodzić z podobnymi bzdurami. -- Bartek niebieska 9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-18 00:34:34 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Hobbit 1 | |
W dniu 17.01.2013 18:21, Marcin N pisze:
W dniu 2013-01-17 17:36, Grzegorz Staniak pisze:A to mĂłwimy o Gadu-Gadu? |
|
Data: 2013-01-21 12:47:19 | |
Autor: Bartłomiej Kacprzak | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:kd97ru$u3h$1news.task.gda.pl... W dniu 2013-01-17 16:56, Grzegorz Staniak pisze: Współczuję znajomych, może zmień? ATSD to ładnie się świat zmienił, i nic dziwnego, że z kolejnymi pokoleniami ciężko się nieraz porozumieć :/ -- Bartek Niebieska9'99 Ave1,8 EL |
|
Data: 2013-01-17 15:49:23 | |
Autor: Ghost | |
Hobbit 1 | |
Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:kd8too$rfm$1usenet.news.interia.pl... Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kd8brr$ova$1@news.task.gda.pl... Ja bym chetnie obejrzal w takiej wersji jak napisal Lem, ale naprawde dobrze zrobione. |
|
Data: 2013-01-18 12:35:16 | |
Autor: Maciej Bojko | |
Hobbit 1 | |
On Thu, 17 Jan 2013 09:13:54 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote: Osobi¶cie uważam, że WP, zrealizowany przez Jacksona, na wiele lat Tak. -- Maciej Bójko |