Krzyż w sali sesyjnej świnoujskiego ratusza pozostanie - w piątek
szczeciński sąd okręgowy oddalił powództwo mieszkańca Świnoujścia, który
domagał się zdjęcia symbolu religijnego Lesław Maciejewski od dawna domagał się zdjęcia krzyża, który "obraża jego uczucia religijne i narusza zasadę wolności wyznania". Kiedy prezydent
Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz i rada miasta odmówili, zawiadomił
prokuraturę o przestępstwie. Gdy ta odmówiła wszczęcia śledztwa, zdecydował
się na cywilny pozew o ochronę jego dóbr osobistych.

W piątek przed sądem mówił, że sam był kiedyś katolikiem, ale odwrócił się
od Kościoła, bo rozczarował się nim. Teraz uważa, że Bóg to dobro tkwiące w
człowieku, a religijność to poszukiwanie tego dobra.

- Obecność krzyży w magistracie odbieram jako próbę narzucenia mi religii
katolickiej - przekonywał.

Twierdził także, że obecność krzyża w sali sesyjnej uniemożliwia mu
uczestniczenie w sesjach rady miejskiej. Szczególnie przeszkadza mu to, że
krzyż jest "wyeksponowany", tzn. widać go z korytarza. Według
Maciejewskiego to po prostu forma agitacji religijnej. Chciałby, aby z
magistratu zniknęły też inne krzyże.

Maciejewski domagał się obecności na rozprawie przedstawicieli władz
Świnoujścia (obecny był tylko pełnomocnik prawny), ale sąd uświadomił mu,
że w procesie cywilnym przymusowe doprowadzenie nie wchodzi w grę.
Pełnomocnik prezydenta Świnoujścia wniósł o odrzucenie pozwu.
Maciejewskiego wspierała przedstawicielka Polskiego Towarzystwa Prawa
Antydyskryminacyjnego. Na próżno.

Sąd oddalił pozew. Sędzia Zbigniew Ciechanowicz tłumaczył, że Maciejewski
nie dowiódł, że obecność symboli religijnych narusza jego dobra osobiste.
Świnoujścianin mówił co prawda, że czuje się gorzej traktowany od
katolików, ale nie potrafił podać żadnego przykładu dyskryminacji z powodu
wiary.

Orzeczenie sądu okręgowego nie jest prawomocne. Maciejewski zapowiedział,
że odwoła się od tego wyroku do sądu apelacyjnego. Jest zdeterminowany i
będzie walczyć dalej. Być może także przed Trybunałem Praw Człowieka w
Strasburgu.

Przypomnijmy, że w grudniu 2009 r. członkowie Trybunału zdecydowali, że z
klas we włoskich szkołach powinny zniknąć krzyże. Sprawa była szeroko
komentowana w całej Europie.

Krzyż w sali świnoujskiego urzędu została zawieszony w 1994 r. i przez
kilkanaście lat do władz miasta, ani do organów wymiaru sprawiedliwości nie
wpłynął żaden wniosek o jego zdjęcie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7703560,Krzyz_w_urzedzie__sprawa_oddalona.html

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

W dniu 2010-03-26 17:09, Grzegorz Z. pisze:

Krzyż w sali sesyjnej świnoujskiego ratusza pozostanie - w piątek
szczeciński sąd okręgowy oddalił powództwo mieszkańca Świnoujścia, który
domagał się zdjęcia symbolu religijnego

Lesław Maciejewski od dawna domagał się zdjęcia krzyża, który "obraża jego
uczucia religijne i narusza zasadę wolności wyznania". Kiedy prezydent
Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz i rada miasta odmówili, zawiadomił
prokuraturę o przestępstwie. Gdy ta odmówiła wszczęcia śledztwa, zdecydował
się na cywilny pozew o ochronę jego dóbr osobistych.

  

No i oczywiście że to hańba! Jak może paru nawiedzonych oszołomów religijnych robić miejsce kultu religijnego w urzędzie publicznym.  Mam nadzieję że ten "gościu" dostanie jakies zadośćuczynienie - najlepiej z kieszeni tych dewotów.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Grzegorz Z. pisze:

Krzyż w sali sesyjnej świnoujskiego ratusza pozostanie - w piątek
szczeciński sąd okręgowy oddalił powództwo mieszkańca Świnoujścia, który
domagał się zdjęcia symbolu religijnego Lesław Maciejewski od dawna domagał się zdjęcia krzyża, który "obraża jego uczucia religijne i narusza zasadę wolności wyznania". Kiedy prezydent
Świnoujścia Janusz Żmurkiewicz i rada miasta odmówili, zawiadomił
prokuraturę o przestępstwie. Gdy ta odmówiła wszczęcia śledztwa, zdecydował
się na cywilny pozew o ochronę jego dóbr osobistych.

W piątek przed sądem mówił, że sam był kiedyś katolikiem, ale odwrócił się
od Kościoła, bo rozczarował się nim. Teraz uważa, że Bóg to dobro tkwiące w
człowieku, a religijność to poszukiwanie tego dobra.

- Obecność krzyży w magistracie odbieram jako próbę narzucenia mi religii
katolickiej - przekonywał.

Twierdził także, że obecność krzyża w sali sesyjnej uniemożliwia mu
uczestniczenie w sesjach rady miejskiej. Szczególnie przeszkadza mu to, że
krzyż jest "wyeksponowany", tzn. widać go z korytarza. Według
Maciejewskiego to po prostu forma agitacji religijnej. Chciałby, aby z
magistratu zniknęły też inne krzyże.

Maciejewski domagał się obecności na rozprawie przedstawicieli władz
Świnoujścia (obecny był tylko pełnomocnik prawny), ale sąd uświadomił mu,
że w procesie cywilnym przymusowe doprowadzenie nie wchodzi w grę.
Pełnomocnik prezydenta Świnoujścia wniósł o odrzucenie pozwu.
Maciejewskiego wspierała przedstawicielka Polskiego Towarzystwa Prawa
Antydyskryminacyjnego. Na próżno.

Sąd oddalił pozew. Sędzia Zbigniew Ciechanowicz tłumaczył, że Maciejewski
nie dowiódł, że obecność symboli religijnych narusza jego dobra osobiste.
Świnoujścianin mówił co prawda, że czuje się gorzej traktowany od
katolików, ale nie potrafił podać żadnego przykładu dyskryminacji z powodu
wiary.

Orzeczenie sądu okręgowego nie jest prawomocne. Maciejewski zapowiedział,
że odwoła się od tego wyroku do sądu apelacyjnego. Jest zdeterminowany i
będzie walczyć dalej. Być może także przed Trybunałem Praw Człowieka w
Strasburgu.

Przypomnijmy, że w grudniu 2009 r. członkowie Trybunału zdecydowali, że z
klas we włoskich szkołach powinny zniknąć krzyże. Sprawa była szeroko
komentowana w całej Europie.

Krzyż w sali świnoujskiego urzędu została zawieszony w 1994 r. i przez
kilkanaście lat do władz miasta, ani do organów wymiaru sprawiedliwości nie
wpłynął żaden wniosek o jego zdjęcie.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7703560,Krzyz_w_urzedzie__sprawa_oddalona.html

Hańba, hanba, hanba !

R.

Waliza Bolek pisze:

Użytkownik "raff" <patagonia3456@onet.pl> napisał w wiadomości news:hoj83i$40h$1news.onet.pl...

Hańba, hanba, hanba !
R.

Hańba to że jesteś Polakiem jebany skurwysynu i twoje kolesie mkarwan, Piotr, cytryna pierdolone gnoje, synusie chamstwa wsiowego
Do krów kurwa a nie polityki ciule pierdolone
Tfu!

Wyjebali cie juz, Jogi ?

Nieuku ?

R.

Rzeczywiscie haniebne jest postepowanie tego nietolerancyjnego pieniacza.

AK

--