obserwator pisze w wiadomości iocebn$5cv$1@inews.gazeta.pl na pl.soc.polityka w dniu sobota 16 kwiecień 2011 17:58:

..osob? Metody pacyfikacji pokojowych protestow, iscie putinowskie:)))

Strach odbiera rozum i historii pani HGW nie pamieta?

Podglad na zywo:

http://www.popler.tv/RadioWNET

a pozwól, że się zapytam. czy protestujący mają jakieś papiery, czyli pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji? czy w naglących wypadkach, a za takie można uznać tegoroczne, zbliżające się wybory, nie jest ono potrzebne? moje pytanie chcę umotywować tym, ze ja też chciałbym w okresie letnim, kiedy będę urlopował zaanektować duży kawałek plaży dla siebie i moich kolegów pod płaszczykiem demonstracji. mogę się nazwać nawet jakoś podobnie do demonstrujących w Warszawie.

On 16 Kwi, 18:24, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

a pozw l, e si zapytam. czy protestuj cy maj jakie papiery, czyli
pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji?

"Na wniosek wojewody mazowieckiego o rozwiązanie tego nielegalnego
protestu wysoki urzędnik miejski odmówił, uznając że"protest [...]
jest legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby
być podstawą rozwiązania zgromadzenia".
Ten tekst mówi o tzw "białym miasteczku" AD 2007. A teraz zagadka: kim
był ów "wysoki urzędnik miejski"?
J-23

Pani HGW, pewnie zapomniala jakie decyzje podjela w 2007. Kiedys to byly demonstarcje pokojowe, a teraz jeden namiot zagraza
bezpieczenstwu miasta?



*7 lipca 2007 miasteczko zostało uznane przez wojewodę mazowieckiego Jacka
Sasina za nielegalne, gdyż pielęgniarki miały zgodę na manifestację jedynie 19
czerwca pomiędzy godziną 12 i 15, natomiast zgodę na protest pod kancelarią
premiera uzyskały dopiero 24 czerwca[6]. Wobec powyższego wojewoda zwrócił się
do Prezydenta Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz z wnioskiem o jego rozwiązanie,
jednakże Prezydent Warszawy odmówiła, uznając że protest pielęgniarek jest
legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby być podstawą
rozwiązania zgromadzenia[7].*


http://pl.wikipedia.org/wiki/Bia%C5%82e_miasteczko


Domaganie sie wyjasnienia smierci 96 osob w Smolensku, spoytyka sie z nagonka
rzekomo polskiego rzadu Tuska? A dlaczego? Czyzby ten rzad mial jednak sporo
do ukrycia ?

Jak to mowia; na zlodzieju czapka gore.

--

Tak wygladalo miasteczko w 2007 roku, ktore pani HGW nie przeszkadzalo i
uznala je za demonstracje pokojowa, bo demontrowano przeciw PiS:

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:2007_07_01_protest_pielegniarek_046.JPG&filetimestamp=20070701163657


--

Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ioch52$e8a$1inews.gazeta.pl...

Pani HGW, pewnie zapomniala jakie decyzje podjela w 2007.
Kiedys to byly demonstarcje pokojowe, a teraz jeden namiot zagraza
bezpieczenstwu miast

A chodzisz tam ich wspierać, czy tylko bezpiecznie ujadasz na psp? Postawa podobna jak walka Jarusia z komuną za PRL-u.
--
stevep

Hans Kloss pisze w wiadomości e0d18d9f-b047-493f-810b-
d090d8db51e3@m7g2000vbq.googlegroups.com na pl.soc.polityka w dniu sobota 16 kwiecień 2011 18:36:

On 16 Kwi, 18:24, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

a pozw l, e si zapytam. czy protestuj cy maj jakie papiery, czyli
pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji?

"Na wniosek wojewody mazowieckiego o rozwiązanie tego nielegalnego
protestu wysoki urzędnik miejski odmówił, uznając że"protest [...]
jest legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby
być podstawą rozwiązania zgromadzenia".
Ten tekst mówi o tzw "białym miasteczku" AD 2007. A teraz zagadka: kim
był ów "wysoki urzędnik miejski"?

ależ ja nie chcę, aby legalność czy nielegalność wynikała z jakiegoś "widzimisię" urzędnika. ot tak chcę po prostu poprotestować sobie w miłej i niezakłócanej atmosferze. np po hasłem "King size dla każdego". mogę też nadawać w internecie i blogować przy tym.

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:e0d18d9f-b047-493f-810b-d090d8db51e3m7g2000vbq.googlegroups.com...
On 16 Kwi, 18:24, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

a pozw l, e si zapytam. czy protestuj cy maj jakie papiery, czyli
pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji?

"Na wniosek wojewody mazowieckiego o rozwiązanie tego nielegalnego
protestu wysoki urzędnik miejski odmówił, uznając że"protest [...]
jest legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby
być podstawą rozwiązania zgromadzenia".
Ten tekst mówi o tzw "białym miasteczku" AD 2007. A teraz zagadka: kim
był ów "wysoki urzędnik miejski"?
J-23

Pisowskie oszołomy! Przenieście się pod mieszkanie JarKacza! Na Krakowskim Przedmieściu Jarkacz nie mieszka!

PhD

On 16 Kwi, 19:37, "Pinocchio" <pinocc...@lorenzini.it> wrote:

Pisowskie oszo omy!

Zgnoić platfonsa! Na pohybel pełokomuszerii!
Zostaniecie zajebani dokładnie tymi samymi metodami którymi
posługujecie się sami ;)
J-23

On Sat, 16 Apr 2011 19:37:50 +0200, "Pinocchio"
<pinocchio@lorenzini.it> wrote:

Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:e0d18d9f-b047-493f-810b-d090d8db51e3m7g2000vbq.googlegroups.com...
On 16 Kwi, 18:24, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

> a pozw l, e si zapytam. czy protestuj cy maj jakie papiery, czyli
> pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji?

"Na wniosek wojewody mazowieckiego o rozwiązanie tego nielegalnego
protestu wysoki urzędnik miejski odmówił, uznając że"protest [...]
jest legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby
być podstawą rozwiązania zgromadzenia".
Ten tekst mówi o tzw "białym miasteczku" AD 2007. A teraz zagadka: kim
był ów "wysoki urzędnik miejski"?
J-23

Pisowskie oszołomy! Przenieście się pod mieszkanie JarKacza! Na Krakowskim Przedmieściu Jarkacz nie mieszka!

PhD

 wg pisowskich oszolomow lech kaczynski zostal pojmany na krakowskim  przedmiesciu, pozniej razem z reszta zapakowano do samolotu  i rozwalono pod smolenskiem. oprocz lecha i generalow.gdzies tam  rabie drzewa w tajdze. to dlatego jaroslaw powiedzial, ze ten  w trumnie to nie jest jego brat.  co do "bialego maiasteczka" - czy to nie w nim zagluszano
 telefony komorkowe strajkujacych pielegniarek?
 premierem byl wtedy jaroslaw, a jego brat prezydentem.  skleroza?:


--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Hans Kloss pisze w wiadomości e0d18d9f-b047-493f-810b-
d090d8db51e3@m7g2000vbq.googlegroups.com na pl.soc.polityka w dniu sobota 16 kwiecień 2011 18:36:

On 16 Kwi, 18:24, Marek Czaplicki <em...@gazeta.pl> wrote:

a pozw l, e si zapytam. czy protestuj cy maj jakie papiery, czyli
pozwolenie na przeprowadzenie demonstracji?

"Na wniosek wojewody mazowieckiego o rozwiązanie tego nielegalnego
protestu wysoki urzędnik miejski odmówił, uznając że"protest [...]
jest legalny i pokojowy, i nie zagraża zdrowiu ani życiu, co mogłoby
być podstawą rozwiązania zgromadzenia".
Ten tekst mówi o tzw "białym miasteczku" AD 2007. A teraz zagadka: kim
był ów "wysoki urzędnik miejski"?

kiedyś ludzie tzn nasi przodkowie jak wynika z badań większości naukowców siedzieli na drzewach i zajadali co tam było. nie zagrażało to życiu i zdrowiu. dlaczego nadrzewne zgromadzenia antenatów zostały rozwiązane? komu to przeszkadzało? :)

"Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> wrote in message news:iocg2g$aui$1inews.gazeta.pl...

a pozwól, że się zapytam. czy protestujący mają jakieś papiery, czyli

dzikie bydlo z PISu nie obowiazuja zadne papiery ani przepisy

Użytkownik "Bruner" <bruner@bruner.bruner> napisał w wiadomości news:iocgd3$1go$1news.onet.pl...

"Marek Czaplicki" <emcza@gazeta.pl> wrote in message news:iocg2g$aui$1inews.gazeta.pl...

a pozwól, że się zapytam. czy protestujący mają jakieś papiery, czyli

dzikie bydlo z PISu nie obowiazuja zadne papiery ani przepisy

Bo to pisoterroryzm.

--
stevep