W dniu środa, 6 lutego 2019 10:00:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

Nowoczesne technologie to podobno oczko w głowie Premiera Mateusza, a tym czasem:
"Miał być spektakularny sukces. Jednak polska technologia, zamiast trafić do fabryk, utknęła w laboratoriach. A spółka, która miała zająć się przemysłową produkcją grafenu, sprzedaje swoje maszyny."

https://cyfrowa.rp.pl/technologie/31226-polska-wypadla-wyscigu-grafen

Słuszną linię ma nasza Partia! Jeśli wungiel to tylko do pieca!

-- Bruno

Eee tam. Uczciwie patrząc na ten temat, wiadomo było w momencie założenia spółki że to wszystko pic na wodę. Urządzenia do produkcji i tak trzeba było kupić zagranicą, więc technologia już była znana. Jak zwykle medialne rozdmuchanie w zasadzie niczego. Spółka powstała by dać pracę, tfu... posadę paru kumplom, a przy okazji kilku fascynatów z dziedziny fizyki, chemii i jeszcze czegoś tam mogło zrobić doktoraty i habilitacje. Przynajmniej tyle z tego dobrego, no i ciekawa praca badawcza dla tych kilku fascynatów. Zakład badania grafenów równie dobrze mógł zostać utworzony przy jakimś wiodącym instytucie fizyki. I chyba tak było by lepiej...

W dniu środa, 6 lutego 2019 12:11:12 UTC+1 użytkownik Stachu Chebel napisał:

W dniu środa, 6 lutego 2019 10:00:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> Nowoczesne technologie to podobno oczko w głowie Premiera Mateusza, a tym czasem:
> "Miał być spektakularny sukces. Jednak polska technologia, zamiast trafić do fabryk, utknęła w laboratoriach. A spółka, która miała zająć się przemysłową produkcją grafenu, sprzedaje swoje maszyny."
> > https://cyfrowa.rp.pl/technologie/31226-polska-wypadla-wyscigu-grafen
> > Słuszną linię ma nasza Partia! Jeśli wungiel to tylko do pieca!
> > -- > Bruno

Eee tam. Uczciwie patrząc na ten temat, wiadomo było w momencie założenia spółki że to wszystko pic na wodę. Urządzenia do produkcji i tak trzeba było kupić zagranicą, więc technologia już była znana.

A skąd wiesz, że to były urządzenia z "półki", a nie zamawiane specjalnie dla tego projektu?

Jak zwykle medialne rozdmuchanie w zasadzie niczego. Spółka powstała by dać pracę, tfu... posadę paru kumplom, a przy okazji kilku fascynatów z dziedziny fizyki, chemii i jeszcze czegoś tam mogło zrobić doktoraty i habilitacje. Przynajmniej tyle z tego dobrego, no i ciekawa praca badawcza dla tych kilku fascynatów. Zakład badania grafenów równie dobrze mógł zostać utworzony przy jakimś wiodącym instytucie fizyki. I chyba tak było by lepiej...

Przecież to badanie było prowadzone w wyspecjalizowanym instytucje. Konkretnie to w Instytucie Technologii Materiałów Elektronicznych.

Tu nie chodzi o badania jako takie, a o komercjalizację wyników badań które już zostały przeprowadzone.

--
Bruno

W dniu środa, 6 lutego 2019 12:47:11 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

A skąd wiesz, że to były urządzenia z "półki", a nie zamawiane specjalnie dla tego projektu?

Wystarczy popatrzeć na przedmioty przetargu. Są z "półki".

Przecież to badanie było prowadzone w wyspecjalizowanym instytucje. Konkretnie to w Instytucie Technologii Materiałów Elektronicznych.

Tu nie chodzi o badania jako takie, a o komercjalizację wyników badań które już zostały przeprowadzone.

A strona komercyjna była już pozamiatana w momencie zakładania spółki. Sporo firm z USA, Japonii i Chin już oferowało gotowe produkty.

W dniu środa, 6 lutego 2019 13:54:18 UTC+1 użytkownik Stachu Chebel napisał:

W dniu środa, 6 lutego 2019 12:47:11 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:


> A skąd wiesz, że to były urządzenia z "półki", a nie zamawiane specjalnie dla tego projektu?

Wystarczy popatrzeć na przedmioty przetargu. Są z "półki".

A możesz podać listę tych przedmiotów, skoro masz do niej dostęp? Będzie łatwiej rozmawiać.

> Przecież to badanie było prowadzone w wyspecjalizowanym instytucje. Konkretnie to w Instytucie Technologii Materiałów Elektronicznych.
> > Tu nie chodzi o badania jako takie, a o komercjalizację wyników badań które już zostały przeprowadzone.
> A strona komercyjna była już pozamiatana w momencie zakładania spółki. Sporo firm z USA, Japonii i Chin już oferowało gotowe produkty.

To jest rosnący rynek i wszystko może się zdarzyć. My mamy własną autorską technologię zabezpieczoną patentami, warto wziąć w takim wyścigu udział, ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu sprawdzonej licencji, ale też potencjalna nagroda o wiele wyższa.

--
Bruno

W dniu środa, 6 lutego 2019 14:04:02 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

> A możesz podać listę tych przedmiotów, skoro masz do niej dostęp? Będzie łatwiej rozmawiać.

Każdy ma dostęp i o czym tu gadać? Wpisujesz w szukarce "przetarg nano carbon" i Ci wydaje:

http://tfi.kghm.pl/ogloszenie-o-przetargu-sprzedaz-reaktora-aix-g5-ww/

To jest rosnący rynek i wszystko może się zdarzyć. My mamy własną autorską technologię zabezpieczoną patentami, warto wziąć w takim wyścigu udział, ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu sprawdzonej licencji, ale też potencjalna nagroda o wiele wyższa.

Gówno mamy a nie technologię. Z całą pewnością jest grupa ludzi dobrze zorientowanych merytorycznie w temacie, ale do technologii produkcyjnej to jeszcze daleka droga. Temat został rozdmuchany medialnie po to by uzyskać określone korzyści dla paru facetów. Firma powstała w 2011-tym i cóż się za rządów tamtych i tych wydarzyło? Ano w zasadzie nic. Więc nie ma co zwalać na rządy takie czy inne. A co do patentów, to bez problemu w większości przypadków można je obejść na pierdyljon sposobów, albo zastosować własne rozwiązania. Nie żebym był jakimś przeciwnikiem badań podstawowych w PL, wręcz przeciwnie. Ale jeśli chodzi o komercyjne przetworzenie badań w firmach państwowych, to podchodzę z olbrzymią rezerwą. Jakiś czas temu jeden z instytutów dostał grant na badania i opracowanie pewnego urządzenia na kwotę 5 baniek. Ręce mi opadły, bo ja takie coś opracowałem w pojedynkę i pochłonęło to kwotę w okolicach 500$.

W dniu 06.02.2019 o 20:15, hebelik pisze:

Jakiś czas temu jeden z instytutów dostał grant na badania i opracowanie pewnego urządzenia na kwotę 5 baniek. Ręce mi opadły, bo ja takie coś opracowałem w pojedynkę i pochłonęło to kwotę w okolicach 500$.

hebelik wynalazł hebel:))))))))))))
--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

użytkownik u2 napisał:

W dniu 06.02.2019 o 20:15, hebelik pisze:
> Jakiś czas temu jeden z instytutów dostał grant na badania i opracowanie pewnego urządzenia na kwotę 5 baniek. Ręce mi opadły, bo ja takie coś opracowałem w pojedynkę i pochłonęło to kwotę w okolicach 500$.

hebelik wynalazł hebel:))))))))))))

Niestety takie są realia. Prywata zrobi to samo bez zbędnej tony papierów.

W dniu 07.02.2019 o 17:27, bytomir.torpeksowy@gmail.com pisze:

hebelik wynalazł hebel:))))))))))))

Niestety takie są realia. Prywata zrobi to samo bez zbędnej tony papierów.

grafen wynalazł pewien rosyjski uczony, który polecił heblować węgiel swojemu asystentowi z Azji, było to jednak na zachodniej uczelni:)


--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

użytkownik Stachu Chebel napisał:

Każdy ma dostęp i o czym tu gadać? Wpisujesz w szukarce "przetarg nano carbon" i Ci wydaje:

http://tfi.kghm.pl/ogloszenie-o-przetargu-sprzedaz-reaktora-aix-g5-ww/

Łosz kurwa kto wydał na to ... no właśnie ile? Ze 20mln, skoro cena wywoławcza 12mln.
Toż to warte 1-2mln. Ta skrzynka nawet na siebie nie zarobiła.

W dniu środa, 6 lutego 2019 20:15:23 UTC+1 użytkownik Stachu Chebel napisał:

W dniu środa, 6 lutego 2019 14:04:02 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:

> > > A możesz podać listę tych przedmiotów, skoro masz do niej dostęp? Będzie łatwiej rozmawiać.
> Każdy ma dostęp i o czym tu gadać? Wpisujesz w szukarce "przetarg nano carbon" i Ci wydaje:

http://tfi.kghm.pl/ogloszenie-o-przetargu-sprzedaz-reaktora-aix-g5-ww/


> To jest rosnący rynek i wszystko może się zdarzyć. My mamy własną autorską technologię zabezpieczoną patentami, warto wziąć w takim wyścigu udział, ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu sprawdzonej licencji, ale też potencjalna nagroda o wiele wyższa.
> Gówno mamy a nie technologię. Z całą pewnością jest grupa ludzi dobrze zorientowanych merytorycznie w temacie, ale do technologii produkcyjnej to jeszcze daleka droga. Temat został rozdmuchany medialnie po to by uzyskać określone korzyści dla paru facetów. Firma powstała w 2011-tym i cóż się za rządów tamtych i tych wydarzyło? Ano w zasadzie nic. Więc nie ma co zwalać na rządy takie czy inne. A co do patentów, to bez problemu w większości przypadków można je obejść na pierdyljon sposobów, albo zastosować własne rozwiązania. Nie żebym był jakimś przeciwnikiem badań podstawowych w PL, wręcz przeciwnie. Ale jeśli chodzi o komercyjne przetworzenie badań w firmach państwowych, to podchodzę z olbrzymią rezerwą. Jakiś czas temu jeden z instytutów dostał grant na badania i opracowanie pewnego urządzenia na kwotę 5 baniek. Ręce mi opadły, bo ja takie coś opracowałem w pojedynkę i pochłonęło to kwotę w okolicach 500$.

Jakoś się interes kręcił, aż zaczęto reformować ITME, w interes weszły duże  państwowe firmy, a na koniec reformy zwolnili głównego specjalistę i wszystko się posypało.

Spojrzenie z drugiej strony: https://tech.wp.pl/ojciec-polskiego-grafenu-po-34-latach-pracy-zostal-zwolniony-z-panstwowego-instytutu-nasz-wywiad-z-dr-wlodzimierzem-strupinskim-6193280351102593a

--
Beuno

W dniu 12.02.2019 o 21:13, Br Br pisze:

Jakoś się interes kręcił, aż zaczęto reformować ITME, w interes weszły duże  państwowe firmy, a na koniec reformy zwolnili głównego specjalistę i wszystko się posypało.

bajeczka dla naiwniaków:))))))))))

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

W dniu 2019-02-06 o 14:04, Bruno Brunowski pisze:

To jest rosnący rynek i wszystko może się zdarzyć. My mamy własną autorską technologię zabezpieczoną patentami, warto wziąć w takim wyścigu udział, ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu sprawdzonej licencji, ale też potencjalna nagroda o wiele wyższa.

w tym przypadku patent bardziej zaszkodził niż pomógł. Pamiętajmy, ze Coca-Coli nigdy nie opatentowano i bardzo dobrze na tym wyszli.

--
@foe_pl

W dniu czwartek, 7 lutego 2019 21:50:03 UTC+1 użytkownik the_foe napisał:

W dniu 2019-02-06 o 14:04, Bruno Brunowski pisze:
> To jest rosnący rynek i wszystko może się zdarzyć. My mamy własną autorską technologię zabezpieczoną patentami, warto wziąć w takim wyścigu udział, ryzyko jest większe niż w przypadku zakupu sprawdzonej licencji, ale też potencjalna nagroda o wiele wyższa.

w tym przypadku patent bardziej zaszkodził niż pomógł.. Pamiętajmy, ze Coca-Coli nigdy nie opatentowano i bardzo dobrze na tym wyszli.

Ale receptura po dziś dzień jest tajna. A 90% tego sukcesu to sprawny marketing i zadomowienie na rynku. Nawet zatwardziali wielbiciele Coca-Coli w ślepych testach przeprowadzonych przez Coca-Colę przyznawali, że wyrób Pepsi-podobny smakuje lepiej ;)

--
Bruno

użytkownik Bruno Brunowski napisał:

 A 90% tego sukcesu to sprawny marketing i zadomowienie na rynku.

,,
Chwal się gumą do żucia, chwal się coca-colą.
Niektórzy coca-colę od wolności wolą.
"
-- Jan Brzechwa, Głos Ameryki

użytkownik the_foe napisał:

w tym przypadku patent bardziej zaszkodził niż pomógł.. Pamiętajmy, ze Coca-Coli nigdy nie opatentowano i bardzo dobrze na tym wyszli.

Nie da się opatentować grafenu, można opatentować metodę.
Ktoś inny znajdzie inna metodę i po ptokach.