Data: 2009-04-18 23:29:19 | |
Autor: Andrzej Bogacki | |
Górnik - Polonia B. | |
Niech będzie, Górnik jeszcze w grze ale w ten sposob druzyna sie
nie utrzyma. Bardzo przykro patrzec, jak Kasperczak nie radzi sobie z tą drużyną. Z przykroscią sie z Toba zgadzam. Ciesza mnie dwie sprawy. Coraz lepiej, i to w kazdym meczu gra Pazdan. Dzis kolejny swietny mecz. No i oczywiscie Banas. Koles jest "de' besciak" nie tylko na boisku ale tez widać, ze coraz wiecej znaczy w tej druzynie takze poza nim. Od razu mowilem, że pozbycie sie Hajty bylo dobrym posunieciem dla druzyny. Martwi mnie z kolei brak reakcji Kasperczaka (a trąbi juz o tym wielu) na brak wariantow ofensywnych w grze Gornika. Gornik prawie nie stwarza okazji strzeleckich. Dzis niby wygrał 2-0 ale wiecej w tym szczescia jak rozumu. Tymczasem w zimie pozbyto sie Brzeczka, bądz co badz ofensywnego pomocnika a na dodatek Madejski najpierw stracil forme az w koncu wylecial z druzyny za balange. I tu mam watpliwosci co do rozsadku Henia. Mysle, że dzis przydalby sie zarowno Brzeczek jak i Madejski nawet w słabszej formie (zakladam, ze moze miec slabszych kilka meczów ale kilka zagra lepiej). Tymczasem Heniu, z powodów "wychowawczych" pozbyl sie z druzyny jednego z nielicznych ofensywnych graczy. Czy aby w potrzebie nie warto sie z nim przeprosic?? |
|
Data: 2009-04-19 00:14:46 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Górnik - Polonia B. | |
Andrzej Bogacki pisze:
/..../ Z przykroscią sie z Toba zgadzam. Z Pazdana to wiem że pierwszy raz komentator wymienił jego nazwisko w 31 minucie. Akurat zwróciłem uwagę. |
|
Data: 2009-04-19 11:30:39 | |
Autor: UGI | |
Górnik - Polonia B. | |
Użytkownik "Andrzej Bogacki" <andrzejek72@interia.pl> napisał w wiadomości No i oczywiscie Banas. Koles jest "de' besciak" nie tylko na boisku ale tez widać, ze coraz wiecej znaczy w tej druzynie takze poza nim. Moze za wczesnie o tym mowic ale Banas wyglada na pilkarza, który przerasta obecny potencjal Górnika i powinien grac w nieco lepszych klubach. Gosc ponizej pewnego poziomu nie schodzi i jest niezwykle pozyteczny w ofensywie. Gornik prawie nie stwarza okazji strzeleckich. Dzis niby wygrał 2-0 ale wiecej w tym szczescia jak rozumu. Mam wrazenie, że Szczot i Przybylski, od meczu z Legia calkowicie spuscili z tonu i coraz mniej w ofensywie im wychodzi. Tymczasem Heniu, z powodów "wychowawczych" pozbyl sie z druzyny jednego z nielicznych ofensywnych graczy. Czy aby w potrzebie nie warto sie z nim przeprosic?? Szkoda ze do konca nie wiadomo o co chodzi. Podejrzewam ze Madejski musial ostro zalezc za skore Kasperczakowi, bo nie wierze, ze wylacznie z powodu balangi nie wystawia go do gry, nie przy tak niklym potencjale w ofensywie. |