Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w
wiadomości news:i7umes$m0b$1inews.gazeta.pl...
Według Komisji Majątkowej Kościół katolicki otrzymał 60 tys. hektarów. Ale
"Gazeta" dowiaduje się, że sama tylko Agencja Nieruchomości Rolnych oddała
Kościołowi aż 76 tys. hektarów
20 latach działania Komisji Majątkowej nikt nie wie, ile ziemi dostał
Kościół wskutek jej decyzji. Gorączkowe obliczenia rozpoczęły się dopiero
po
aresztowaniu w zeszłym tygodniu Marka P., pełnomocnika wielu instytucji
kościelnych przed komisją. W czerwcu ujawniliśmy, że przekazała ona
Kościołowi ponad 60 tys. ha ziemi (wielkość Warszawy) i ponad 490
budynków.
Dane te okazują się zaniżone. Agencja Nieruchomości Rolnych na wniosek
posła
SLD Sławomira Kopycińskiego poinformowała go, że oddała Kościołowi 76 tys.
ha. Poseł ironizuje: - Komisja Majątkowa "zgubiła" gdzieś 16 tys.
hektarów.
Drobiazg. To miasto znacznie większe od Kielc. Dane od ANR zatrwożyły
mnie.
Już tylko prokuratura zdoła ustalić, ile ziemi i jakiej naprawdę wartości
przekazano.
Skąd tak wielka różnica? Rzeczniczka ANR Grażyna Kapelko: - Na te 76 tys.
hektarów składają się też grunty rolne, które agencja przekazywała na
tworzenie lub powiększanie gospodarstw rolnych dla kościelnych osób
prawnych
[parafie, zakony itp.]. Tej statystyki nie ma Komisja Majątkowa.
MSWiA, przy którym działa komisja, wskazuje inny trop. - Ustawa o stosunku
państwa do Kościoła katolickiego z 1989 r. pozwalała przekazywać
nieruchomości Kościołowi z pominięciem Komisji Majątkowej tylko na
podstawie
decyzji wojewody. Dotyczy to kościelnych osób prawnych, które zaczęły
działać na ziemiach zachodnich i północnych po 8 maja 1945 r. - tłumaczy
Małgorzata Woźniak, rzeczniczka resortu.
Kościół dostawał grunty również od Lasów Państwowych. - Nie mamy obowiązku
zbierać danych, ile w sumie oddaliśmy za pośrednictwem komisji.
Szczegółowe
dane mają nadleśnictwa - mówi rzeczniczka Lasów Anna Malinowska.
Komisja nie musi przedstawiać sprawozdań ze swych prac. Nikt nie
nadzorował
wycen ani oddawanych gruntów, ani tych, za które państwo płaciło
odszkodowanie.
MSWiA zapewnia komisji jedynie obsługę kancelaryjną. Praca w komisji
dawała
profity. Współprzewodniczący otrzymywali 70 proc. pensji prezesa NSA, a
członkowie - 70 proc. wynagrodzenia sędziego. Komisja liczy 12 członków,
po
sześciu ze strony Kościoła i rządu - tych ostatnich powoływali ministrowie
spraw wewnętrznych kolejnych rządów.
MSWiA brakowało pieniędzy na wyceny gruntów. Krzysztof Mazur, pełnomocnik
zakonu cystersów, opowiada: - Postępowania ciągnęły się latami. Agencje
własności rolnej ani samorządy nie paliły się do oddawania ziemi. Dlatego
pełnomocnicy Kościoła zaczęli na własną rękę w biuletynach informacji
publicznej wyszukiwać działki, które by zaspokoiły roszczenia jako mienie
zamienne. I sami zlecali wyceny.
Brak rządowej kontroli wykorzystywał Marek P., któremu prokuratura zarzuca
korumpowanie członka komisji.
Zasłynął z tego, że dla reprezentowanych przez siebie zakonów i parafii
potrafił wywalczyć niezwykle atrakcyjne tereny. Dbał o niską ich wycenę -
tak by można było zwrócić jak najwięcej hektarów. Nierzadko pośredniczył
potem w sprzedaży gruntów odzyskanych przez swoich klientów.
Hektary liczy też krakowska kuria. Zażądała od parafii, zakonów i
stowarzyszeń kościelnych informacji, ile i jakiej wartości mienie
odzyskano
po decyzjach Komisji Majątkowej. - Chcemy znać skalę zjawiska - mówi
"Gazecie" ekonom kurii ks. Jan Kabziński. - Archidiecezja chce się też
dowiedzieć, jaka część z zabranych dóbr wciąż czeka na zadośćuczynienie.
Do
ankiety dołączono prośbę o "potraktowanie sprawy z najwyższą pilnością i
powagą".
Ks. Kabziński jest rozgoryczony: - Do tej pory nie trzeba było takiej
archiwalnej kwerendy, ale w obliczu rzucanych na Kościół oszczerstw o
zachłanność i nieuczciwość chcemy znać szczegóły odzyskiwania mienia.
W Trybunale Konstytucyjnym czeka wniosek lewicy, która podważa głównie to,
że od decyzji Komisji Majątkowej nie ma odwołania.
Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75478,8438720,Cud_na_ziemi.html#ixzz10texeki9
Przemysław Warzywny
--
To było do przewidzenia, że bedą rozkradac na potęgę.
sofu
-- -
Dom Pana piękny jest ..
..... a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i księżom katolickim -
wstęp wzbroniony!
|