Data: 2020-06-12 18:11:05 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
Krew mnie zalewa, gdy jakieś komedianty żalą się, że życie przepili:
www.onet.pl/muzyka/onetmuzyka/krzysztof-cugowski-martwi-sie-czy-bedzie-mial-z-czego-zyc-co-dalej/6etf9v9,681c1dfa No qrwa górnicy kolejni lub kolejarze... A były składki na emerytury twórcze, za pośrednictwem swojego związku (nie wiem, czy są jeszcze utrzymane, ale raczej nie przepadły). |
|
Data: 2020-06-13 16:13:46 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
W dniu 2020-06-12 o 18:11, ąćęłńóśźż pisze:
Krew mnie zalewa, gdy jakieś komedianty żalą się, że życie przepili: Nośniki danych używam do: - robienia codziennie backupu mojej pracy, - przechowywania zdjęć. O ile się nie mylę to w cenie każdego nośnika danych jest zrzuta na artystów, bo teoretycznie można na tym sobie zapisać np. jakieś nagrania. Ciekawe czy w cenie papieru jest zrzuta na pisarzy bo na papierze można zrobić ksero jakiejś książki. P.G. |
|
Data: 2020-06-14 09:31:02 | |
Autor: Ä ÄÄĹĹóşş | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
Coś tam było - papieru lub kopiarki.
Ale nie w tym rzecz: środowisko, w którym się sra kasą, żeby powiedzieć "nie wyżyję z emerytury" (np. Rodowicz), lub inni im muszą jakieś domy spokojnej starości fundować. -- -- - Ciekawe czy w cenie papieru jest zrzuta na pisarzy bo na papierze można zrobić ksero jakiejś książki. |
|
Data: 2020-06-15 11:21:32 | |
Autor: Piotr Gałka | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
W dniu 2020-06-14 o 09:31, ąćęłńóśźż pisze:
Coś tam było - papieru lub kopiarki. Szkoda czasu na dyskusję o oczywistych oczywistościach. Kiedyś słyszałem jakąś audycję w radiu jak wprowadzili możliwość upadłości konsumenckiej. Zadzwoniła słuchaczka i dopytywała obecnego w radiu prawnika co i jak ma załatwić. W rozmowie wyszło, że dług z którego ona nie potrafi się wygrzebać to kwota rzędu 3 tysiące złotych. Słychać było, że ten prawnik z trudem zachowuje powagę w udzielaniu jej odpowiedzi. A potem się okazuje, że jakiś gość (nie pamiętam nazwiska - taki z kolorowymi włosami) roztrwonił miliony i ogłasza upadłość i chyba po drodze sąd uznaje, że to nie było zawinione przez niego. P.G. |
|
Data: 2020-06-17 22:33:34 | |
Autor: J.F. | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
Dnia Mon, 15 Jun 2020 11:21:32 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
W dniu 2020-06-14 o 09:31, ąćęłńóśźż pisze: Z tym sraniem to tak nie zawsze. Jedni moze i sraja, a inni nie mieli szczescia i teraz glodowa emeryturka, albo nawet jeszcze nie. Szkoda czasu na dyskusję o oczywistych oczywistościach. Dle niej to mogly byc trzy emerytury, z ktorych 110% szlo na leki i czynsz :-) A z drugiej strony - jak ma kwaterunkowe mieszkanie, to co jej zabiora - stary telewizor, stare meble ? A potem się okazuje, że jakiś gość (nie pamiętam nazwiska - taki z kolorowymi włosami) roztrwonił miliony i ogłasza upadłość i chyba po drodze sąd uznaje, że to nie było zawinione przez niego. Wystarczylo np wziac kredyt w CHF ... kto zawinil ? :-) J. |
|
Data: 2020-06-30 22:12:51 | |
Autor: marios | |
Gdy wszystko przechlasz i przecpasz... | |
W dniu 12.06.2020 o 18:11, ąćęłńóśźż pisze:
Krew mnie zalewa, gdy jakieś komedianty żalą się, że życie przepili: To onet. Taka telewizja nowej generacji Te narzekania C są już nudne, ile razy już to słyszałem .. Niektórzy znani są z pewnych stałych fragmentów swoich powiedzeń/zachowań. Wystarczy ich odpytać np. dwa razy do roku, dla formalności, bo wiadomo co się usłyszy jak zwykle i już można zrobić sensację. Dlatego , powtarzam się, nie oglądam telewizji (przynajmniej staram się, po żadną postacią), aby mnie krew nie zalewała - przynajmniej z tej strony. |