Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty

Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty

Data: 2018-09-26 14:11:55
Autor: J.F.
Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty
Użytkownik "Queequeg"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:6e30bf48-94fa-4248-a528-eba2372bdcaa@trust.no1...
Problem zaczyna się, gdy przesiadamy się z samochodu / motocykla z
wtryskiem na skuter z gaźnikiem, a taki sobie jakiś czas temu kupiłem z
myślą o jeździe zimą. Ostatnio (przy 5°C) musiałem czekać 10 minut, zanim
silnik pozwolił wkręcić się na obroty i jechać (choćby bardzo powoli -- przez sprzęgło odśrodkowe on musi mieć określone obroty, żeby ruszyć).

Zastanawiam się co właściwie odpowiada za to, że w przypadku silnika
z gaźnikiem silnik nie pozwala się wkręcić na obroty, zanim się nie
nagrzeje, tylko dławi się i jeśli nie odpuści się gazu, to gaśnie.

W przypadku wtrysku komputer ustala skład mieszanki m.in. na podstawie
temperatury silnika (wzbogaca ją gdy silnik jest zimny), ale przecież
podobną rolę pełni w gaźniku ssanie (tu jest automatyczne).

Może ssanie wtedy jeszcze nie odpuściło i silnik się zalewał, bo miał za
bogatą mieszankę?

Ale moze byc odwrotnie - powietrza duzo, a paliwa niestety nie.
Moze ssanie zle wyregulowane, moze sie automat zacial.
Choc akurat 10 minut wydaje mi sie dlugo.

Pytam, bo przygotowuję ten skuterek na zimę i zastanawiam się co będzie,
gdy temperatura spadnie jeszcze niżej (np. poniżej zera) + zastanawiam
się, jak temu przeciwdziałać. Może wystarczy w jakimś newralgicznym
miejscu dorzucić małą grzałkę?

Tak ogolnie, to samochody z recznym ssaniem sobie zima dobrze radzily.
W maluchu moglem wylaczyc ssanie po ~100m jazdy, i czuc bylo, ze silnik slabszy, ale jechal.
W dacii trwalo troche dluzej, ale mozna bylo stopniowo zamykac juz po minucie.
Plyn sie raczej nie zdazyl nagrzac.

Zdjejmij filtr powietrza, przygotuj sobie rozpylacz z benzyna, ewentualnie łyzke, lub kup "samostart" w sprayu - jak trysnies/wlejesz troche paliwa i obroty wzrosna, to paliwa za malo, a jak silnik zdechnie - to za duzo, bo sie ssanie nie wylaczylo, a powinno.

Tylko w jakim? Podgrzać gaźnik? Podgrzać
kolektor dolotowy? Podgrzać oba? Czy to kompletnie nic nie da, bo fakt
niewkręcania się na obroty wynika wyłącznie z temperatury samego silnika?

Patrzac na te moje czasy, to raczej od silnika, i szybko sie nagrzewa.

Wiem, że są grzałki do bloku silnika (podgrzewają wodę), ale nie mam
możliwości takiej użyć (nie mam prądu w miejscu postoju skutera; jeśli mam
coś grzać to tylko z instalacji skutera jak już będzie się rozgrzewał, a
tam dodatkowej mocy nie ma za dużo).

A masz tam wode/plyn ? Pewnie powietrzem chlodzony ...

J.

Data: 2018-09-26 14:25:57
Autor: Queequeg
Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Może ssanie wtedy jeszcze nie odpuściło i silnik się zalewał, bo miał za bogatą mieszankę?

Ale moze byc odwrotnie - powietrza duzo, a paliwa niestety nie.
Moze ssanie zle wyregulowane, moze sie automat zacial.
Choc akurat 10 minut wydaje mi sie dlugo.

Może tak...

Dziś nagrzał się dużo szybciej, ale dziś była wyższa temperatura otoczenia. Odpalił też szybciej (wczoraj był odpalony po długim staniu i nie chciał załapać) ale zakładam, że po prostu wczoraj wyparowało paliwo z komory gaźnika i musiało sobie spłynąć podczas kręcenia rozrusznikiem (jest kranik podciśnieniowy).

Tak ogolnie, to samochody z recznym ssaniem sobie zima dobrze radzily.
W maluchu moglem wylaczyc ssanie po ~100m jazdy, i czuc bylo, ze silnik slabszy, ale jechal.

GSXF 750 nie chciał, nie miał w ogóle mocy.

W dacii trwalo troche dluzej, ale mozna bylo stopniowo zamykac juz po minucie.
Plyn sie raczej nie zdazyl nagrzac.

Więc co się nagrzało? Gaźnik, kolektor?

Zdjejmij filtr powietrza, przygotuj sobie rozpylacz z benzyna, ewentualnie łyzke, lub kup "samostart" w sprayu - jak trysnies/wlejesz troche paliwa i obroty wzrosna, to paliwa za malo, a jak silnik zdechnie - to za duzo, bo sie ssanie nie wylaczylo, a powinno.

O, to dobry pomysł. Tylko pytanie co mi da dowiedzenie się, czy jest za ubogo czy za bogato...

Tylko w jakim? Podgrzać gaźnik? Podgrzać kolektor dolotowy? Podgrzać oba? Czy to kompletnie nic nie da, bo fakt niewkręcania się na obroty wynika wyłącznie z temperatury samego silnika?

Patrzac na te moje czasy, to raczej od silnika, i szybko sie nagrzewa.

To czemu na wtrysku nie ma tego problemu? Budowa silnika taka sama, tylko układ zasilania i sposób robienia mieszanki inny...

A masz tam wode/plyn ? Pewnie powietrzem chlodzony ...

Wodą :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-09-26 16:33:42
Autor: J.F.
Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty
Użytkownik "Queequeg"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:e9882936-aa92-42da-bdeb-de11180278a7@trust.no1...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Może ssanie wtedy jeszcze nie odpuściło i silnik się zalewał, bo miał za
bogatą mieszankę?

Ale moze byc odwrotnie - powietrza duzo, a paliwa niestety nie.
Moze ssanie zle wyregulowane, moze sie automat zacial.
Choc akurat 10 minut wydaje mi sie dlugo.

Może tak...

To jest normalne zachowanie, tylko ze ssanie powinno to kompensowac - i rodzi sie problem - za slabo kompensuje, czy za mocno :-)

W dacii trwalo troche dluzej, ale mozna bylo stopniowo zamykac juz po
minucie.
Plyn sie raczej nie zdazyl nagrzac.

Więc co się nagrzało? Gaźnik, kolektor?

IMO - wnetrze cylindra.

Zdjejmij filtr powietrza, przygotuj sobie rozpylacz z benzyna,
ewentualnie łyzke, lub kup "samostart" w sprayu - jak trysnies/wlejesz
troche paliwa i obroty wzrosna, to paliwa za malo, a jak silnik
zdechnie - to za duzo, bo sie ssanie nie wylaczylo, a powinno.

O, to dobry pomysł. Tylko pytanie co mi da dowiedzenie się, czy jest za
ubogo czy za bogato...

Bedzie wiadomo czego szukac i w ktora strone poprawiac ...

Tylko w jakim? Podgrzać gaźnik? Podgrzać kolektor dolotowy? Podgrzać
oba? Czy to kompletnie nic nie da, bo fakt niewkręcania się na obroty
wynika wyłącznie z temperatury samego silnika?

Patrzac na te moje czasy, to raczej od silnika, i szybko sie nagrzewa.

To czemu na wtrysku nie ma tego problemu? Budowa silnika taka sama, tylko
układ zasilania i sposób robienia mieszanki inny...

Precyzyjniejszy pomiar temperatury i dawkowanie ?

Bo to automatyczne ssanie to tak pi razy drzwi ...

A masz tam wode/plyn ? Pewnie powietrzem chlodzony ...
Wodą :)

Wow :-)
Chociaz ...na skuterkach sie nie znam, moze to ma sens wiec jest w kazdym :-)

A uklad chlodzenia sprawny ?
Moze cale problemy dlatego, ze plynu brakuje ...

J.

Data: 2018-09-27 12:47:50
Autor: Queequeg
Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

W dacii trwalo troche dluzej, ale mozna bylo stopniowo zamykac juz po minucie. Plyn sie raczej nie zdazyl nagrzac.

Więc co się nagrzało? Gaźnik, kolektor?

IMO - wnetrze cylindra.

Hmm, ciekawe. Czemu? Przecież jak jest zapłon to i tak błyskawicznie robi się tam gorąco...

To czemu na wtrysku nie ma tego problemu? Budowa silnika taka sama, tylko układ zasilania i sposób robienia mieszanki inny...

Precyzyjniejszy pomiar temperatury i dawkowanie ?

Bo to automatyczne ssanie to tak pi razy drzwi ...

No tak...

A masz tam wode/plyn ? Pewnie powietrzem chlodzony ...
Wodą :)

Wow :-)
Chociaz ...na skuterkach sie nie znam, moze to ma sens wiec jest w kazdym :-)

Nie w każdym :) W tym (Yamaha, 125 cm3) jest ale w poprzednim (chińczyk, 50 cm3) nie miałem.

A uklad chlodzenia sprawny ?
Moze cale problemy dlatego, ze plynu brakuje ...

To jest bardzo dobre pytanie. Nie rozbierałem jeszcze chłodzenia (wolałbym w tym roku sobie tego oszczędzić :)), jedynie dolałem płynu do zbiorniczka wyrównawczego, bo nie było. Inna sprawa że w zbiorniczku był zaschnięty brud, ciekawe czemu (szczelny jest niby)...

Nie wiem jak i czy tu się odpowietrza chłodnicę, w motorze musiałem dolewać płynu bezpośrednio do chłodnicy.

Tylko czy taki objaw może wynikać z układu chłodzenia? Czemu? Raczej by się chyba przegrzewał...?

Chyba że termostat zawieszony i cały czas silnik jest niedogrzany...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Data: 2018-09-27 16:11:48
Autor: J.F.
Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty
Użytkownik "Queequeg"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:bf82741a-4582-4738-ba1a-187eac808a10@trust.no1...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
W dacii trwalo troche dluzej, ale mozna bylo stopniowo zamykac juz po
minucie. Plyn sie raczej nie zdazyl nagrzac.

Więc co się nagrzało? Gaźnik, kolektor?

IMO - wnetrze cylindra.

Hmm, ciekawe. Czemu? Przecież jak jest zapłon to i tak błyskawicznie robi
się tam gorąco...

Ale jak blyskawicznie ?
Kilkanascie sekund do podgrzania wewnetrznych czesci metalu ?

To by mi sie zgadzalo z maluchem ...

A uklad chlodzenia sprawny ?
Moze cale problemy dlatego, ze plynu brakuje ...

To jest bardzo dobre pytanie. Nie rozbierałem jeszcze chłodzenia (wolałbym
w tym roku sobie tego oszczędzić :)), jedynie dolałem płynu do zbiorniczka
wyrównawczego, bo nie było. Inna sprawa że w zbiorniczku był zaschnięty
brud, ciekawe czemu (szczelny jest niby)...

Nie wiem jak i czy tu się odpowietrza chłodnicę, w motorze musiałem
dolewać płynu bezpośrednio do chłodnicy.

Tylko czy taki objaw może wynikać z układu chłodzenia? Czemu? Raczej by
się chyba przegrzewał...?

Plynu brakuje i nie podgrzewa gaznika, kolektora, automatu ssania :-)


Chyba że termostat zawieszony i cały czas silnik jest niedogrzany...

Na parkingu chyba testowales - to raczej mniesze znaczenie.
A z ssaniem silnik powinien od razu jechac ... chyba, ze w motorach sa inne reguly, bo zimą i tak sie tego nie uzywa :-)

J.

Gaźnik, zimny silnik, ssanie, wkręcanie na obroty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona