| Data: 2010-10-18 10:12:59 | |
| Autor: Marian Paździoch | |
| GPW jeszcze raz... | |
|
Wczesniej pytalem po co wchodzic na gielde skoro zmniejszy nam sie udzial w spolce. Wyszlo na to, ze musimy dazyc do znacznego wzrostu zyskow po rozwinieciu biznesu, ktory sie przelozy na wiekszy zysk nawet przy mniejszym udziale.
Teraz pytanie chcialbym troche skonkretyzowac. Po co na gielde wchodza teraz (nie kiedys) takie szychy jak np. zapowiadany dzisiaj Leszek Czarnecki z Open Finance? Przeciez stac by go bylo na dofinansowanie spolki i posiadanie calego pakietu akcji. Pomijam kwestie kombinowania jak przekrecic inwestorow tak zeby samemu na tym mial zarobic ;), mysle, ze przy takim poziomie majatku kieruja nim inne priorytety. Pzdr. M. |
|