Witam,

mam okazję kupić Forda Focusa z 2001 roku. I teraz pytanie - czy wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone? Warto rozważać w ogóle zakup tego auta czy szukać innej marki? Jak wygląda sprawa z awaryjnością i dostępnością i ceną części?

--
Pozdrawiam
Tomek

On 2 Cze, 13:00, "...:::Tomek:::..." <to...@space.pl> wrote:

mam okazję kupić Forda Focusa z 2001 roku. I teraz pytanie - czy wszystkie
te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone? Warto rozważać w
ogóle zakup tego auta czy szukać innej marki? Jak wygląda sprawa z
awaryjnością i dostępnością i ceną części?

No to taki jakiego ja ujezdzam od lat 6-ciu.
1.8 TDDI ale niestety nie 90 a tylko 75 koni pod maska.
Kupiony z pewnego zrodla jako 3-latek w 2004 roku z przebiegiem ok.
40.000 (na 100% prawdziwym).
Ja w 6 lat wyjezdzilem ciut ponad 100.000. Co do awaryjnosci i cen
czesci sie nie wypowiem ... nie mialem jeszcze nieprzyjemności nic
powaznego naprawiac (oprocz przelacznika wycieraczek 60 zl i
odpieczenia, czyszczenia bebnow i wymiany linki recznego - ok 200zl)
Poza tym przy ok 80.000 wymiana klockow (teraz przed wakacjami pojdzie
do wymiany komplet z tarczami), oleje filtry itp.
Jak juz tu koledzy pisali trzeba uwazac na rdze. Standardowe miejsca
to tylna klapa i drzwi - u mnie po tej zimie dopiero wyszla ruda na
tylnych lewych drzwiach. W innych miejscach czysciutko.
Co do silnika to dla mnie te 75KM momentami bywa malo, Zwlaszcza przy
pelnym obciazeniu czuc ze "nie chce isc". Na co dzien do zwyklej jazdy
bez kozakowania w zupelnosci wystarczy.
Spalanie od 4,97 (wyjazd wakacyjny bardzo spokojna jazda) do 8,11
(zima 2009,miasto) Z calego okresu uzytkowania srednie spalanie 6,1
(notowane kazde tankowanie) przy strukturze jazdy ok 75% miasto
(Warszawa) 25% "trasa". Wydaje mi sie wiec ze calkiem niezle.
Generalnie ja jestem bardzo zadowolony.
Ps. W ramach ciekawostki. Jakies 3 lata temu w ramach "darmowego"
przegladu przy wymianie oleju otrzymalem diagnoze: "akumulator do
natychmiastowej wymiany - 10% pojemosci mu zostalo" Jako ze bylo to
latem i nie mialem problemow z pradem odpuscilem wymiane bedac
przygotowanym ze juz na zime to go wymienie.... i tak juz 3 zimy
przetrwal. Odpala nadal a dotyk latem po krotkim grzaniu zima.

....:::Tomek:::... wrote:

mam okazję kupić Forda Focusa z 2001 roku. I teraz pytanie - czy
wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone? Warto
rozważać w ogóle zakup tego auta czy szukać innej marki? Jak wygląda
sprawa z awaryjnością i dostępnością i ceną części?

Absolutnie nie kupuj, zostaw go dla innych, nieprzesądnych.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

to wrote:

Absolutnie nie kupuj, zostaw go dla innych, nieprzesądnych.

A jakieś argumenty dla podparcia?

--
Pozdrawiam
Tomek

....:::Tomek:::... pisze:
  > A jakieś argumenty dla podparcia?

przeciętne diesle, korozja to chyba wystarczy?

--
krzysiek82

UĹźytkownik "krzysiek82"

 > A jakieś argumenty dla podparcia?

przeciętne diesle, korozja to chyba wystarczy?

Diesel jak diesel, ani lepszy, ani gorszy od innych podobnych, za to znakomite zawieszenie - jazda fordem to naprawdę przyjemność jak kto lubi zakrety

Przemysław Czaja pisze:

Diesel jak diesel, ani lepszy, ani gorszy od innych podobnych

porównania trwałościowego np do JTD raczej nie ma.

, za to

znakomite zawieszenie - jazda fordem to naprawdę przyjemność jak kto lubi zakrety

to fakt miałem okazję jechać.

--
krzysiek82

UĹźytkownik "krzysiek82"

porównania trwałościowego np do JTD raczej nie ma.

Obyś był dobrym prorokiem, posiadam co prawda Opla, ale siedzi w nim 1.9 Fiatowski - na razie 178 kkm bez żadnych zastrzeżeń. Z fordów miałem Fiestę 1.8 Diesel (bez turbo) i też złego słowa powiedzieć na silnik nie mogę, tylko do nadwozia lała się woda (auto bez przejść) i własciwie do dzisiaj nie wiem którędy - chyba gdzieś przez spawy podszybia.

Przemysław Czaja wrote:

Obyś był dobrym prorokiem, posiadam co prawda Opla, ale siedzi w nim
1.9 Fiatowski - na razie 178 kkm bez żadnych zastrzeżeń. Z fordów
miałem Fiestę 1.8 Diesel (bez turbo) i też złego słowa powiedzieć na
silnik nie mogę, tylko do nadwozia lała się woda (auto bez przejść) i
własciwie do dzisiaj nie wiem którędy - chyba gdzieś przez spawy
podszybia.

A jak jest z użytkowaniem diesla do jazdy na krótkich dystansach? Robię miesięcznie około 1000 km, więc nie za wiele. Czy w takim wypadku warto kupić diesla (podobno nie za bardzo nadaje się na takie jeżdżenie), czy raczej benzynę?

--
Pozdrawiam
Tomek

W dniu 2010-06-02 14:36, ...:::Tomek:::... pisze:

Przemysław Czaja wrote:

Obyś był dobrym prorokiem, posiadam co prawda Opla, ale siedzi w nim
1.9 Fiatowski - na razie 178 kkm bez żadnych zastrzeżeń. Z fordów
miałem Fiestę 1.8 Diesel (bez turbo) i też złego słowa powiedzieć na
silnik nie mogę, tylko do nadwozia lała się woda (auto bez przejść) i
własciwie do dzisiaj nie wiem którędy - chyba gdzieś przez spawy
podszybia.

A jak jest z użytkowaniem diesla do jazdy na krótkich dystansach? Robię
miesięcznie około 1000 km, więc nie za wiele. Czy w takim wypadku warto
kupić diesla (podobno nie za bardzo nadaje się na takie jeżdżenie), czy
raczej benzynę?

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower + komunikacja publiczna:)


A.

Arek (G) wrote:

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower +
komunikacja publiczna:)

Tak, świetny pomysł.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower +
komunikacja publiczna:)

Tak, świetny pomysł.

Racja, niech wskoczy w garnitur, weźmie rower na plecy i wsiądzie do zapchanego tramwaju.

Arek (G) wrote:

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower +
komunikacja publiczna:)

Niestety się nie sprawdza :-) Poważnie pytam.

--
Pozdrawiam
Tomek

Użytkownik "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> napisał w wiadomości news:4c0652f1$1news.home.net.pl...

Arek (G) wrote:

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower +
komunikacja publiczna:)

Niestety się nie sprawdza :-) Poważnie pytam.

Nie słuchaj głupiego gadania. Diesel sprawdza się bardzo dobrze.
Robie podobne przebiegi 2x12 km dziennie.
Od pół roku mam peugota 406 2,0 HDI. I jestem super zadowolony.

Polecam diesla jesli lubisz :)


--
Pozdrawiam
Ryba

Użytkownik "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> napisał w wiadomości news:4c0652f1$1news.home.net.pl...

Arek (G) wrote:

Przy takich przebiegach, to nie głupim połączeniem byłby dobry rower +
komunikacja publiczna:)

Niestety się nie sprawdza :-) Poważnie pytam.

-- Pozdrawiam
Tomek

    Diesel ale jakis wolnossacy, jak nie potrzebujesz duzego a w miare niestarego to Pug 106, Saxo 1.5D, i SDI VW w roznych obudowach

PZDr
Adam

Użytkownik "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c0639b8$1@news.home.net.pl...

czy wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone?

nie :)

w kwestii konkretow zapraszam tu http://www.focusklubpolska.pl

a jesli chodzi o twoj egzemplarz, to zalezy ile ma na blacie i czy to prawdziwy przebieg, oraz jakie czynnosci eksploatacyjne mu sie zblizaja

jaka cena w stosunku do wartosci rynkowej

jak z blachami i czy przeglady blacharki byly robione czy nie, jesli byly to masz gwarancje na 12 lat

no i standardowo jaki stan ogolny itd

szerszen wrote:

czy wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone?

nie :)

Czy aby na pewno? Więc skąd się wzięły? :-)

a jesli chodzi o twoj egzemplarz, to zalezy ile ma na blacie i czy to
prawdziwy przebieg, oraz jakie czynnosci eksploatacyjne mu sie
zblizaja jaka cena w stosunku do wartosci rynkowej
jak z blachami i czy przeglady blacharki byly robione czy nie, jesli
byly to masz gwarancje na 12 lat
no i standardowo jaki stan ogolny itd

Stan ogólny po zdjęciach oceniam na bardzo dobry. Blachy ocenię jak zobaczę na żywo. Jeśli chodzi o resztę to:
- 2001 r., 130k kilometrów (samochód ciotki koleżanki, więc może nie kręcony)
- silnik TDCi
- opcja: ABS, aluminiowe felgi, centralny zamek, el. otw. szyby (4), immobilizer, klimatyzacja, 4 pod. pow., regulowana kierownica, RO + CD, tap. welurowa, wspomaganie kierownicy

Naczytałem się sporo o awaryjności diesli Forda, że dobry jest silnik TDDI itd., prawda to? Będę nim robił jakieś 12-15 tys. kilometrów rocznie. Czy w takim wypadku warto wchodzić w diesla czy lepiej brać benzynę?

--
Pozdrawiam
Tomek

Użytkownik "...:::Tomek:::..." <tomek@space.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c065871$1@news.home.net.pl...

Czy aby na pewno? Więc skąd się wzięły? :-)

a to nie mnie o to pytaj ;)

Naczytałem się sporo o awaryjności diesli Forda, że dobry jest silnik TDDI itd., prawda to?

mi trudno powiedeziec, ujezdzam benzyne 1,6 ma juz 240kpln i jezdzi bezawaryjnie, wiecej na temat dizli dowiesz sie na forum, do ktorego dalem ci namiary

Naczytałem się sporo o awaryjności diesli Forda, że dobry jest silnik TDDI itd., prawda to? Będę nim robił jakieś 12-15 tys. kilometrów rocznie. Czy w takim wypadku warto wchodzić w diesla czy lepiej brać benzynę?

Cześć.
Co do awaryjności - nie wiem, czy są bardziej czy mnie awaryjne od innych, Focusów jest b. dużo na rynku, więc pewnie sporo było awarii. Koszty naprawy Focusa z 2001r teraz są nieporównywalne z tymi z lat z początków produkcji - są zamienniki, można wymienić wtryski, 2masę za nie tak duże pieniądze w razie czego. Faktem jest, że dużo się czyta, że rdzewieją. Mniejszy, ale za to upierdliwy problem to ciągle przepalające się żarówki i problemy z wymianą.
Jeśli chodzi o Twój przypadek - jeśli jeździła nim kobieta, to wzrasta prawdopodobieństwo, że nie dbała o silnik (rozpędzanie na zimnym, gaszenie po szybkiej jeździe), niby mówi się, że kobiety nie szaleją, ale te co ja znam nie jeżdżą ekonomicznie (choć też nie szybko) i nie zaprzątają sobie głowy takimi duperelami :)

Witam,

mam okazję kupić Forda Focusa z 2001 roku. I teraz pytanie - czy
wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone? Warto
rozważać w ogóle zakup tego auta czy szukać innej marki? Jak wygląda
sprawa z awaryjnością i dostępnością i ceną części?

Od ponad roku mam coś takiego. 1.8 TDDI 90PS, najechane ma w chwili obecnej ~260kkm, z czego 30kkm u mnie.
Z awarii to mogę wyliczyć silnik wycieraczek, który dostał przebicia skutkiem czego palił bezpiecznik, oraz rozrusznik (rozleciały się zębatki). Pozatym wymiana części typowo eksploatacyjnych.
Ceny części na przyzwoitym poziomie (np. rozrząd Motorcrafta to wydatek ok. 220pln, zamiennik ok. 120pln - a wg. producenta wymiana ma następować co 160kkm, choć ja planują ją wcześniej ;-)). Ogólnie nie mogę narzekać.
P.S. Mój nie rdzewieje

--
TheStachoo

Użytkownik "TheStachoo" <1@2.3> napisał w wiadomości news:hu674j$6k1$1news.onet.pl...

Od ponad roku mam coś takiego. 1.8 TDDI 90PS, najechane ma w chwili obecnej ~260kkm, z czego 30kkm u mnie.
Z awarii to mogę wyliczyć silnik wycieraczek, który dostał przebicia skutkiem czego palił bezpiecznik, oraz rozrusznik (rozleciały się zębatki). Pozatym wymiana części typowo eksploatacyjnych.
Ceny części na przyzwoitym poziomie (np. rozrząd Motorcrafta to wydatek ok. 220pln, zamiennik ok. 120pln - a wg. producenta wymiana ma następować co 160kkm, choć ja planują ją wcześniej ;-)). Ogólnie nie mogę narzekać.

z tego co wyczytałem to lubi paść sterownik pompy/pompa wtryskowa, prawda to? jaki w tej chwili jest koszt regeneracji?

Użytkownik "Lukasz"

z tego co wyczytałem to lubi paść sterownik pompy/pompa wtryskowa, prawda to? jaki w tej chwili jest koszt regeneracji?

no i czy dotyczy to wszystkich foczek tddi 90ps?

Witam

no i czy dotyczy to wszystkich foczek tddi 90ps?

Nie wiem, u mnie się nie zdarzyło więc nie jestem w temacie ;-)

--
TheStachoo

W dniu 2010-06-02 13:00, ...:::Tomek:::... pisze:

I teraz pytanie - czy
wszystkie te powiedzenia o autach na F są prawdziwe i zasłużone?

Zdecydowanie prawdziwe, nie kupuj absolutnie nic na f, kup porządnego wyklepanego z dwóch przystanków szmelcwagena (oczywiście 12 letniego diesla z przebiegiem 160 tys. km). To niemieckie i to się nie psuje, pod każdą remizą Ci to potwierdzą ;)

A tak na poważnie - te stare silniki TDDi to całkiem fajne jednostki napędowe (aczkolwiek na zakup TDCI bym się chyba nie odważył). Łańcuch rozrządu, prosta budowa, lejesz co popadnie i jedziesz ;) Szaleństwa pod względem mocy i spalania nie ma, ale coś za coś. Zawieszenie i ogólnie charakterystyka prowadzenia w Focusie/Mondeo jest świetna. Najlepiej dorwij gdzieś taki samochód i się nim po prostu przewieź, zobaczysz sam co o tym myślisz.

--
PSYLO

 Łańcuch
rozrządu,

  a to dziwne bo w moim Focusie TDDi był pasek :)

W dniu 2010-06-23 12:29, ::[TOOMAS]:: pisze:

a to dziwne bo w moim Focusie TDDi był pasek :)

Na pewno? W Mondeo TDDi na 100% jest łańcuch...

--
PSYLO