Data: 2010-12-22 20:44:31 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
Fazer 1000 | |
Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym sezonie jeżdżenia? Myślę o zmianie z SV650 na coś mocniejszego i nadającego się jednocześnie do turystyki po asfalcie (2 osoby i kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zależy mi na opiniach od ludzi jeżdżących fazerkami lub podobnymi maszynami (no właśnie, jakieś inne typy?) Pozdrawiam
|
|
Data: 2010-12-23 07:47:33 | |
Autor: Scyzoryk | |
Fazer 1000 | |
Witam! Zapytam krótko ;-) co s±dzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym sezonie je¿d¿enia? My¶lê o zmianie z SV650 na co¶ mocniejszego i nadaj±cego siê jednocze¶nie do turystyki po asfalcie (2 osoby i kuferki), jak i do szybszej jazdy po winklach... Najbardziej zale¿y mi na opiniach od ludzi je¿d¿±cych fazerkami lub podobnymi maszynami (no w³a¶nie, jakie¶ inne typy?) bo ja wiem. Sam chyba wiesz najlepiej jak je¼dzisz. Je¿eli SV masz w jednym paluszku i brakuje Ci mocy (je¿eli tak to jeste¶ dosyæ pojêtny bo SV potrafi pokazaæ pazur) to kupuj. Fakt, SV zupe³nie nie nadaje siê do turystyki we dwoje. W tej klasie o której piszesz bêdziesz mia³ jeszcze du¿ego Bandytê. Mo¿esz jeszcze zerkn±æ na co¶ po¶redniego, ciut l¿ejsze i bardziej turystyczne TDM 900. Bardzo porêczny motorek do codziennej jazdy, 2 osobowej turystyki (du¿o mo¿liwo¶ci dokupienia akcesoriów) a jak siê chce to daje radê przy ostrzejszym dzidowaniu. Przy okazji spalanie na bardzo przyzwoitym poziomie. Pozdr Scyzoryk TDM 900 |
|
Data: 2010-12-23 09:41:44 | |
Autor: juhass | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 07:47, Scyzoryk pisze:
W tej klasie o której piszesz bêdziesz mia³ jeszcze du¿ego Bandytê. Jako ¿e ka¿da sójka... Pomy¶l jeszcze nad vfr800- co¶ miêdzy sv a kilofazerem. Do¶æ du¿e, bardzo wygodne a i pozapierdalaæ lubi i solo i w duecie. -- Pozdrawiam: juhass (vfr800) gliwice/trzebinia |
|
Data: 2010-12-23 11:29:14 | |
Autor: DrFugazi | |
Fazer 1000 | |
W dniu 22.12.2010 20:44, Daniel Kowalski pisze:
Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym Wtiam, tak krótko, to myślę, że możesz sobie krzywdę zrobić. Jesteś w jednym z najgorszych okresów, bo pojeździłeś sezon, minął Ci początkowy strach i masz wrażenie, że potrafisz już jeździć. Do tego chcesz się przesiąść na motocykl o zupełnie innej charakterystyce (V2 -> R4) i dwa razy większej mocy. Może młodzieńcza fantazja Cię nie poniesie, bo nie piszesz jak małolat, ale manetka będzie kusić, a ten motocykl potrafi pokazać pazur. Miałem małego i dużego Fazera, więc wiem o czym piszę. Jeśli chodzi o zastosowanie, to duży Fazer jak najbardziej się nadaje do takiej turystyki, wygodna pozycja, dobry zapas mocy, łatwo kupić stelaże pod kufry, przyzwoite spalanie i spory bak. Eksploatacja w normalnych cenach, jak to Yamaha. Inne typy to VFR-800 i w to na Twoim miejscu bym chyba celował, trochę mniejsza moc, za to bardziej liniowo oddawana, bardziej obudowana, więc w deszczu nie chlapie na buty, stelaże też dostaniesz bez problemu, spalanie podobne, eksploatacja pewnie podobnie jak przy Fazerze. Banditów jakoś nie lubię i nie miałem okazji jeździć. TDM, Triumph? Tylko może zamiast zmieniać i wsadzać zaraz plecaczek to pomyśl o jakiejś motoszkole, zdziwisz się ile się jeszcze nauczysz ;) Pozdrawiam -- Piotr Tarnowski /DrFugazi/ http://www.drfugazi.eu.org http://www.hayabusa.eu.org |
|
Data: 2010-12-23 16:30:56 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
Fazer 1000 | |
Mój kolega (czyta z resztą PRM) nazywa to syndromem 5kkm, gdy "pękają kości i wylewa się szpik" ;-) Biorę to pod uwagę, choć jak wiadomo można zabić się na każdym motongu, niekoniecznie litrze. Tylko może zamiast zmieniać i wsadzać zaraz plecaczek to pomyśl o Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax. PS> Plecaczki już wożę, ale SV nie nadaje się za bardzo; ma niewygodne siedzonko i bardzo "siada" tył. O kufrach nie wspomnę. |
|
Data: 2010-12-23 15:44:07 | |
Autor: Piotr Klimek | |
Fazer 1000 | |
Dnia (Thu, 23 Dec 2010 16:30:56 +0100) ktos podajacy sie za Daniel Kowalski
wyklawiaturowal co nastepuje: Jak najbardziej zamierzam, jednak ju¿ na kolejnej maszynie. Rozwa¿a³em GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo pasuj±... Fazer 600 te¿ by³by OK, jednak chcia³bym zakupiæ ju¿ maszynê docelow±, a wiem, ¿e zabraknie mocy i vmax. PS> Plecaczki ju¿ wo¿ê, ale SV nie nadaje siê za bardzo; ma niewygodne siedzonko i bardzo "siada" ty³. O kufrach nie wspomnê. O ile mi wiadomo SV650 od 1000 rozni sie glownie silnikiem. Na swoim 1000 mam zestaw 3 kufrow (zadnych problemow z montazem) i zdazalo mi sie z plecakiem robic po 700km dziennie bez wiekszych problemow. Swoja droga jakos nie chce mi sie wiezyc, ze po jednym sezonie masz za malo mocy w 650. Zaloz sobie moze rolgaz od Yamahy R6, od razu przybedzie Ci jakies 50 koni :) -- Pozdrawiam Piotr Klimek Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R http://bikepics.com/members/piko/ |
|
Data: 2010-12-23 18:48:03 | |
Autor: Kopyt | |
Fazer 1000 | |
Czesc!
U¿ytkownik "Piotr Klimek" <usenet@USUN_TOklimek.net.pl> napisa³ O ile mi wiadomo SV650 od 1000 rozni sie glownie silnikiem. Na swoim 1000plecakiem robic po 700km dziennie bez wiekszych problemow. Otoz to. Ja na SV1000 strzelilem w zeszlym roku trase 1200 km jednego dnia (W-wa -> Karlsruhe) i poza ogolnym bolem nadgarstka od gazu i tego drugiego od sprzegla to nie bylo zle. Moto objuczylem sakwami na stelarzu (latwy do dostania, kilka firm robi). Na ten sam stelarz wejda tez kufry. Zgodnie z ulotka, nie ma znaczenia czy calosc wiesza sie na SV650 czy SV1000. Jednym slowem napisz po prostu, ze sie bryka znudzila. Nie dorabiaj legendy, bo po co sobie samemu oczy mydlic. A z moto docelowym... to jest jak ze szczesciem: dazy sie do niego, ale nigdy na dlugo nie starcza:)) Dokup PanEurope na wojaze z plecakiem, a SV650 zostaw na miasto -- nic innego w tej klasie go nie pokona. Pozdro swiatecznie Pawel SVSZ i SC33'98 |
|
Data: 2010-12-23 11:00:15 | |
Autor: AZ | |
Fazer 1000 | |
On 23 Gru, 18:48, "Kopyt" <pko...@usun.to wptotez.itopl> wrote:
Na gaz pomysl o tym: http://www.emotos.pl/galerie/t/tempomat-scottoiler_2195.jpg (sprawdzone i w trasy super sprawa) a biegi w gore zmieniaj bez sprzegla ;-) -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2010-12-23 23:26:54 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
Uzytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisal w wiadomosci grup dyskusyjnych:ade1791a-57d8-4358-afb6-2d269a4859aa@g26g2000vba.googlegroups.com... On 23 Gru, 18:48, "Kopyt" <pko...@usun.to wptotez.itopl> wrote: Opowiedz mi, jak taki tempomat dziala? Zaciska sie na manetce na tyle mocno, ze sie nie slizga? I co potem? |
|
Data: 2010-12-24 09:27:15 | |
Autor: marcinu | |
Fazer 1000 | |
Uzytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisal w wiadomosci news:if0iar$s66$1news.onet.pl... Opowiedz mi, jak taki tempomat dziala? Zaciska sie na manetce na tyle mocno, ze sie nie slizga? I co potem? Siemka Nazywanie tego kawalka (w sumie ladnie wygietego i dobrego jakosciowo) plastiku tempomatem to chyba lekka przesada:) Montuje sie go na zewnetrznej stronie manetki i ustawia w taki sposób aby w czasie jazdy mozna go bylo przytrzymac dolna, zewnetrzna strona dloni. W trasie nie ma wiec potrzeby ciaglego zaciskania reki na manetce. Mozna bez problemu rozprostowywac dlon bez ujmowania gazu. Jedyny mankament to jazda po miescie z takim ustrojstwem. Troche przeszkadza przy hamowaniu poniewaz nie mozna dobrze przytrzymac sie o manetke. Podsumowujac: do turystyki blizszej i dalszej nadaje sie a w miescie troszke przeszkadza. Pozdrawiam -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Marcin/CBF600N Wawa-Bielany zone |
|
Data: 2010-12-23 18:01:57 | |
Autor: Ivam | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "Daniel Kowalski" <bountykiller@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4D136B30.4020608@gazeta.pl...
Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem GSX-R 600 lub 750 do szybkiej jazdy, jednak kufry to tam nie za bardzo pasują... Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową, a wiem, że zabraknie mocy i vmax. Moze jednak poczekaj z ta wymiana sprzeta. O ile braki momentu np. przy wyprzedzaniu z plecakiem i gratami moge zrozumiec, o tyle nie moge zrozumiec jak komus po jedym sezonie chce sie wiecej predkosci, majac sprzet ktory daje rade do 2 paczek. Jesli Ci te (utrzymywane bez problemu) 130-160 w trasie (na naszych super autostradach) za malo to faktycznie Ci syndrom poczatkujacego uderza do glowy. No chyba, ze naprawde jestes dobry, masz talent itp. to moze sprawdz sie na torze. Jeden trening z jakims kolega z dluzszym stazem, na jakims torze kartingowym. Zastanow sie 3 razy i podejmij decyzje samemu. Tylko tak na serio - we wlasnym sumieniu i na trzezwo. -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-12-23 19:17:26 | |
Autor: alex | |
Fazer 1000 | |
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> writes:
Jak najbardziej zamierzam, jednak już na kolejnej maszynie. Rozważałem dude, ale gdzie ci brakuje vmax i momentu? chyba tylko w trasie jak cię samochód wyprzedza i ci gul skacze? sv 650 to oczywiście nie jest żadna wyczynówka, ale NAPRAWDĘ WĄTPIĘ, żeby po roku jeżdżenia to motocykl był ogranicznikiem twoich osiągów, no chyba że po prostu chcesz osiagać prędkość dźwięku na prostych oponę chociaż zamknąłeś? zejdziesz na kolano na torze? a -- =alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm |
|
Data: 2010-12-23 19:37:39 | |
Autor: Norbi | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 19:17, alex@hell.pl pisze:
W trasie nie jest potrzebne krecenie po 14-16 tys obrotow - najlepiej zapiac 5 lub 6 i jechac i nie stresowac sie... KFazer z wdziekiem na 6-tce odjedzie po dodaniu gazu - byle by mial pow 3 tys obrotow - na 600 namieszasz sie biegami... :) To bardzo wdzieczne moto - wystarczy mu nie dawac na pocz pow 7,5 tys obrotow i bedzie spoko - w trasie wystarcza wykrecac go max do 5 tys i tak odjezdzasz kazdemu :) Jadac lajtowo w Bieszczady mialem na ogonie cbr 600 i gosc musial sie niezle sprezac a ja luz - tylko gaz i tyle.... Poza tym spalanie Kfazera jest bardzo mile... Jedynie przy szybkich, dlugich lukach zawieszenie powoduje ze jest odrobine niestabilny i tylny amor nie do konca dobrze znosi doladowywanie - jest ciutke za slaby. Norbi BLACK XX'03 |
|
Data: 2010-12-23 22:55:36 | |
Autor: Ivam | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "Norbi" <norbisz1@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4d1396f7$0$2497$65785112@news.neostrada.pl...
W trasie nie jest potrzebne krecenie po 14-16 tys obrotow - najlepiej I tu pelna zgoda, ale Daniel mowi, ze szuka czegos co ma wiecej mocy i wieksza predkosc maksymalna. A nie czegos co zapewni wystarczajaco momentu, zeby wyprzedzac bez redukcji i jechac z normalna przelotowa predkoscia (zakladam warunki polskie) bez katowania. -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-12-23 23:25:21 | |
Autor: alex | |
Fazer 1000 | |
Norbi <norbisz1@o2.pl> writes:
W dniu 2010-12-23 19:17, alex@hell.pl pisze: jak ci się nie chce biegami mieszać w trasie to se hondę dn-01 kup jemu nie brakowało niemieszania biegami tylko _v-max_ i to mnie niepokoi, no ale to w sumie jego kregosłup jest (i inne części ciała) -- =alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm |
|
Data: 2010-12-23 20:54:48 | |
Autor: duddits | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 16:30, Daniel Kowalski pisze:
Fazer 600 też byłby OK, jednak chciałbym zakupić już maszynę docelową Heh. Nie ma czegoś takiego jak maszyna docelowa :) Napisz po prostu, że bardzo chcesz tego Fazera, a tu tylko sobie napisałeś aby ktoś jeszcze Cię w tym utwierdził. Normalna sprawa :) -- duddits FZ8N.pl |
|
Data: 2010-12-23 21:24:02 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 20:54, duddits pisze:
W dniu 2010-12-23 16:30, Daniel Kowalski pisze: Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-) Na SV jeździ mi się super, ale solo bez bagażu. Typowo turystyczne maszynki w stylu TDM są OK, ale nie chcę sam siebie oszukiwać; lubię czasami odwinąć chociażby na prostej autostradzie lub obwodnicy. Stąd szukam kompromisu pomiędzy speedem i "praktycznością". Jest zima, mam sporo czasu na wybranie maszyny oraz dozbieranie kasy. Podoba mi się też opcja VFR, nawet pojeździłem taką maszyną mojego kolegi i 100-konna hondziawka była mniej narowista od SV. Faktycznie bardzo wygodna. |
|
Data: 2010-12-23 22:57:40 | |
Autor: Ivam | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "Daniel Kowalski" <bountykiller@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4D13AFE2.3080101@gazeta.pl...
Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-) Zebys sie nie zdziwil. Na papierze TDM'ka moze pod tym wzgledem nie wyglada jakos super, ale tez ma niezlego kopa. Wez sie karnij, moze zmienisz zdanie do maszyny. -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-12-26 18:05:17 | |
Autor: Boniek | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-23 22:57, Ivam pisze:
Zebys sie nie zdziwil. Na papierze TDM'ka moze pod tym wzgledem nie Powyższe akurat mogę potwierdzić. Pod koniec sezonu przesiadłem się właśnie z FZS600 na TDM900. Na początku musiałem się przyzwyczaić do mocniejszego trzymania kiery bo TDMka szła od samego dołu, że hoho, a ja nieprzyzwyczajony po Fazerze ;]. Ponadto Fazera sprzedałem po nabyciu TDMki i mogłem sobie porównywać obydwie maszyny na bieżąco. Okazało się, że Fazer jest mały, niewygodny i nie przyśpiesza. Nie wiem jak tyle km nim nawinąłem :P A żeby było jeszcze bardziej w temacie to cały czas byłem pewny, że z małego Fazera przesiądę się na dużego, ale stwierdziłem, że aż tylu koni nie potrzebuję i bardziej przyda się coś wygodniejszego dla mnie i plecaczka. -- Boniek gg 644826 Yamaha TDM 900 http://www.bikepics.com/members/boniek/ |
|
Data: 2010-12-26 20:31:13 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "Boniek" <boniekUSUNTO@vp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:if7skd$aga$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2010-12-23 22:57, Ivam pisze: Zaintrygowałeś mnie. Juz pomyślałem, że może i ja kiedyś przesiądę się z Fazera na TDM, jednak nie mam szans - kanapa w TDM jest na wysokości 825 mm, a ja niewysoki jestem (174 cm) i 79-80 cm to moja górna granica. |
|
Data: 2010-12-26 20:52:12 | |
Autor: Boniek | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-26 20:31, Marcin N pisze:
Zaintrygowałeś mnie. Juz pomyślałem, że może i ja kiedyś przesiądę się z Heh, mam 175cm wzrostu więc raczej też dasz radę. pzdr. -- Boniek gg 644826 Yamaha TDM 900 http://www.bikepics.com/members/boniek/ |
|
Data: 2010-12-26 21:29:41 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "Boniek" <boniekUSUNTO@vp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:if86dc$hv7$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2010-12-26 20:31, Marcin N pisze: Może i dam radę, ale nie będzie to komfortowe. Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, że to wrażenie subiektywne spowodowane tym "ciągnięciem od samego dołu". Fazer za to ciągnie "do samej góry". |
|
Data: 2010-12-26 21:44:25 | |
Autor: duddits | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-26 21:29, Marcin N pisze:
Popatrzyłem na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma Jak już tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla obu maszyn. -- duddits FZ8N.pl |
|
Data: 2010-12-26 23:59:47 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "duddits" <duddits@NOSPAMfz8n.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:if89fa$2k$1@inews.gazeta.pl... W dniu 2010-12-26 21:29, Marcin N pisze: ....Oraz przełożenia układu przeniesienia napędu. Moc, moment i przełożenia - te 3 elementy łącznie decydują o dynamice. Producent podaje przyspieszenie 0-100 dla TDM na poziomie 3.8 sek. Dla Fazera ok 3.5 sek. Wyższy moment TDM nie pomógł. |
|
Data: 2010-12-27 00:19:20 | |
Autor: Boniek | |
Fazer 1000 | |
On 26 Gru, 23:59, "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
Producent podaje przyspieszenie 0-100 dla TDM na poziomie 3.8 sek. Dla A wszystko zapewne w idealnych warunkach torowych, przy rozgrzanych oponach pod fabrycznym je¼d¼cem itd itd. Nie ma siê co jaraæ danymi z katalogu. Ja mówiê o odczuciach podczas jazdy w normalnych warunkach drogowych. pzdr. -- Boniek gg 644826 Yamaha TDM 900 http://www.bikepics.com/members/boniek/ |
|
Data: 2010-12-27 09:32:00 | |
Autor: kakmar | |
Fazer 1000 | |
Dnia 27.12.2010 Boniek <boniek@vp.pl> napisał/a:
Ja mówię o odczuciach podczas jazdy w normalnych warunkach drogowych. MSPANC Tak to był przełom. Pracowali nad tym od dawna. Lata żmudnych badań i analiz, setki różnych koncepcji sprytnie testowane na wcześniejszych modelach, aby jak najlepiej poznać oczekiwania przeciętnego klienta. Opracowany przez samych najlepszych specjalistów marketingu i księgowości. Owoc wielu wyrzeczeń i trudnych decyzji, wreszcie był gotowy. Tak to było to: motocykl który robi wrażenie że zapierdala. Nie, nie czepiam się TDM'a, ani Ciebie. Tak mnie jakoś naszło że coraz częściej sprzedaje się wizerunek a nie produkt. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2010-12-27 10:01:59 | |
Autor: duddits | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-26 23:59, Marcin N pisze:
...Oraz przełożenia układu przeniesienia napędu. Moc, moment i Nie no spoko. Widzę, że sam sobie też umiesz odpowiadać :) 3.8 i 3.5 mówisz? To ci dopiero różnica, no nie ma co gadać. To są jak już Boniek napisał dane katalogowe, które z rzeczywistością mają niewiele wspólnego. Wie o tym każdy kto te dane porównywał z wynikiem na hamowni :) -- duddits FZ8N.pl |
|
Data: 2011-01-02 11:08:43 | |
Autor: Scyzoryk | |
Fazer 1000 | |
Jak ju¿ tak sobie fajnie patrzysz to porównaj jeszcze krzywe momentu dla w warunkach turystycznych (ob³adowane moto) i zakresie prêdko¶ci do 150km/h Fazer zostaje z ty³u. Po prostu TDM jest wyra¼nie mocniejsza na pocz±tku, Fazer musi siê rozkeciæ. Na sucho (bez baga¿u i pasa¿era) i nie koñcz±c na prêdko¶ciach dozwolonych Fazer raczej bêdzie gór±. Porównanie do moto kolegi z którym czêsto smigam. Z tych dwóch i tak zdecydowanie wolê TDM bo przy podobnych osi±gach jest znacznie praktyczniejszy i bardziej wygodny. Pozdr Scyzoryk TDM 900 |
|
Data: 2011-01-02 19:06:46 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
U¿ytkownik "Scyzoryk" <gradon_mWYWAL_TO@interia.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ifpir2$hrq$1@news.net.icm.edu.pl... w warunkach turystycznych (ob³adowane moto) i zakresie prêdko¶ci do 150km/h Fazer zostaje z ty³u. Po prostu TDM jest wyra¼nie mocniejsza na pocz±tku, Fazer musi siê rozkeciæ. Brzmi to jako¶ niespójnie. Czemu Fazer ob³adowany przyspiesza gorzej, a roz³adowany - lepiej od TDM? Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów ni¿ej ni¿ Fazer, to znaczy tylko, ¿e Fazerem nale¿y jechaæ innym stylem. Je¶li próbujemy obydwoma motocyklami rozpêdzaæ siê od (np.) 60 km/h na szóstym biegu, to oczywiste jest, ¿e Fazer polegnie. Jednak dlaczego w takiej próbie Fazer mia³by 60 km/h jechaæ na szóstym biegu, skoro powinien jechaæ na co najwy¿ej trzecim - ¿eby optymalnie wykorzystaæ swoje mo¿liwo¶ci? Reasumuj±c: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieæ szansê wykorzystania swoich pe³nych mo¿liwo¶ci, inaczej ca³y test nie ma sensu. |
|
Data: 2011-01-02 20:19:03 | |
Autor: Ivam | |
Fazer 1000 | |
U¿ytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ifqeqg$u4g$1@news.onet.pl...
Skoro TDM ma optymalny zakres obrotów ni¿ej ni¿ Fazer, to znaczy tylko, ¿e Fazerem nale¿y jechaæ innym stylem. Zgadza sie. Fazer ma az 2k rpm teoretycznie uzytecznych obrotow, a TDM 1500. Zatem takze w rozpietosci teoretycznie uzytecznych obrotow maly fazer wypada lepiej. Jednakze patrzac na pierwszy-lepszy (zatem moze niekoniecznie dobry) wykres momentu fazera i tdmki, wychodzi nam na to, ze ta druga ma przez ponad 4k rpm wyzszy moment od fazera. Z czego ~2k rpm moment jest wyzszy o 20Nm, czyli o 1/3 calego momentu fazera. To sporo. Je¶li próbujemy obydwoma motocyklami rozpêdzaæ siê od (np.) 60 km/h na szóstym biegu, to oczywiste jest, ¿e Fazer polegnie. Na tym polega problem, ze nie jezdzi sie (przynajmniej ja nie jezdze, a mam wlasnie malego fazera) caly czas w zakresie powyzej 9,5k rpm, tylko raczej w zakresie 3-7. Ewentualnie, jesli wyprzedzam, albo mam ochote troszeczke sie pobawic to redukuje i ogien. Wtedy faktycznie fazer potrafi pokazac pazur. Nie jezdzilem na TDM'ce 900, ale na starszej siostrze. Na trzecim biegu z niskich obrotow, na ktorych silniczek cicho pracuje, potrafi Cie katapultowac. Nie! Teleportowac w inne miejsce bez zbednej redukcji i katowania do samego konca. Po przesiadce z fazera sie zdziwilem, bo rozwazalem TDM, ale na papierze polegla. Teraz jakbym mial kupowac, to musialbym sie dobrze zastanowic. Reasumuj±c: w próbie porównawczej oba motocykle powinny mieæ szansê wykorzystania swoich pe³nych mo¿liwo¶ci, inaczej ca³y test nie ma sensu. I w takim tescie TDM'ka przegrywa. Ale w prawdziwym swiecie, jezdzac normalnie, a nie katujac caly czas pod czerwone pole TDM potrafi zaskoczyc i naprawde niezle zapierdalac bez koniecznosci zabawy biegami. Jechalem z kumplem, ktory mial TDM'ke, ja mam fazera. Zamienilismy sie i szczerze latwiej mi bylo uciec na tdm niz dogonic fazerem. Na TDM nie bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer? Ponizej 8k rpm ma problem wyprzedzac golfy z dieslem pod maska. -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2011-01-02 20:25:15 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
Fazer 1000 | |
Ivam pisze:
bylo problemu ze zbyt pozna redukcja, czy nietrafionym biegiem. A fazer? Ca³y czas mowa o Fazerze 1000 nie 600? -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2011-01-02 21:30:11 | |
Autor: Ivam | |
Fazer 1000 | |
U¿ytkownik "Piotr Rezmer" <piotr.rezmer_bez_spamu@ens.net.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:ifqjes$qhr$1@inews.gazeta.pl...
Ivam pisze: Caly czas mowa o 600. Dam Ci cytat, akurat tego drzewa rozmowy: U¿ytkownik "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:if88iq$d0t$1@news.onet.pl... Popatrzy³em na dane techniczne tego TDM i tam stoi: 86 KM. Fazer 600 ma prawie 100. Jakim cudem ten TDM ma niby uciec Fazerowi? Przypuszczam, ¿e to wra¿enie subiektywne spowodowane tym "ci±gniêciem od samego do³u". Fazer za to ci±gnie "do samej góry". Potem byla dyskusja jakim cudem itd. Mowa o _malym_ fazerze vs. TDM (blizej nieokreslone, ale zarowno 850, jak i 900 na papierze wykresy mocy wygladaja podobnie). -- pzdr: Ivam |
|
Data: 2010-12-25 17:53:51 | |
Autor: Michał V-R | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-24 00:54, Daniel Kowalski pisze:
Bardzo to ja chcę GSX-R 750 ale póki co jestem mistrzem prostej ;-) Jak jestes mistrzem prostej, to najpierw poogarniaj na sv winkle i dopiero na cos wiekszego zmien, bo mozesz w najmniej oczekiwanym momencie sie niemilo zdziwic. Naucz sie wykorzstywac caly potencjal svki i dopiero zamieniaj na cos wiekszego -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2010-12-26 10:06:37 | |
Autor: Grzybol | |
Fazer 1000 | |
U¿ytkownik "Micha³ V-R" <michalvet@o2.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:if57jt$pnp$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-12-24 00:54, Daniel Kowalski pisze: Jak jestes mistrzem prostej, to najpierw poogarniaj na sv winkle i dopiero na cos wiekszego zmien, bo mozesz w najmniej oczekiwanym momencie sie niemilo zdziwic. Naucz sie wykorzstywac caly potencjal svki i dopiero zamieniaj na cos wiekszego Micha³ku, tu nie chodzi o potencja³ maszyny, jeno o potencja³ je¼d¼ca:-) A bajde³ejem, to poka¿ mi jednego Misia, który z ca³± stanowczo¶ci± powie, ¿e opanowa³ dan± maszynê do koñca. Mo¿esz w to wliczyæ zawodowców:-) -- Grzybol |
|
Data: 2010-12-26 19:29:18 | |
Autor: Micha³ V-R | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-26 13:36, Grzybol pisze:
Micha³ku, tu nie chodzi o potencja³ maszyny, jeno o potencja³ je¼d¼ca:-) A No i Grzybolku masz kupe racji w tym ustepie :-), z tego co czytam potencjal nie jest za wielki. :-) A takiego co opanowal, to nie ma, ale daza do doskonalosci m.in. ja probuje tez :-D , ale takich co to powiedza, ze opanowali, znajdziesz niestety wielu. -- Pozdrawiam Michal V-R gg 9409047 -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ¿yje sie raz, pozniej sie tylko straszy -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- |
|
Data: 2011-01-03 00:49:08 | |
Autor: []v[]artec | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2010-12-26 15:59, Micha³ V-R pisze:
A takiego co opanowal, to nie ma, ale daza do doskonalosci m.in. ja I to jest w³a¶nie piêkne w motocykli¼mie. Nieustanne d±¿enie do doskona³o¶ci. O to w tym chodzi, ¿eby k±saæ (tu ró¿ne interpretacje w zale¿no¶ci od preferencji), ale samemu nie zostaæ pok±sanym (przez sprzêta). -- Martec - Jelenia Góra ..:: CB 900F Hornet owns the road - it really does ! ..:: http://img440.imageshack.us/img440/9121/kneedown.jpg ..:: http://img831.imageshack.us/img831/3541/kneedown2.jpg |
|
Data: 2011-01-03 16:33:41 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
Fazer 1000 | |
[]v[]artec napisa³(a):
I to jest w³a¶nie piêkne w motocykli¼mie. Nieustanne d±¿enie do doskona³o¶ci. O to w tym chodzi, ¿eby k±saæ (tu ró¿ne interpretacje w zale¿no¶ci od preferencji), ale samemu nie zostaæ pok±sanym (przez sprzêta).W motocykli¼mie powiadasz. W ka¿dej dziedzinie o to w³a¶nie chodzi. Nawet w szachach trzeba uwa¿aæ z kim sie i o co pogrywa ;) by szachownic± w ryja nie dostaæ :) -- Krzysiek |
|
Data: 2011-01-04 21:50:28 | |
Autor: AlF | |
Fazer 1000 | |
On 12/22/2010 12:44 PM, Daniel Kowalski wrote:
Witam! Zapytam krótko ;-) co sądzicie o przesiadce na FZS 1000 po jednym Czesc, FZ-1 jest szybsza od SV650 w winklach - HAHAHA - piszac to dowodzisz ze nie bardzo wiesze o co chodzi. Jest calkowicie na odwrot. Mam FZ-1 gen1 od pieciu lat, wlasnie mi sktuknelo 75kkm. FZ-1 robilem trasy 3kkm w 36h i dosc zwawo krecilem na torze czasy niewiele gorsze od supersportow (http://tinyurl.com/29787cz). Jezdzilem tez troche SV650 - obydwa sa rewleacyne sprzety. Piec lat temu tez zaczynalem od FZ-1 - zero pojecia o motcyklach i technice jazdy. ZERO. Przezylem tylko dzieki szczesciu i chyba za mielem wtedy 35 lat a nie 20. Pierwszy raz wysypalem sie p 2 latach jazdy myslac ze umiem juz duzo. Po 5 latach powiem Ci - umiem bardzo malo. Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie to bym wybral SV650... Jedynie czego mi by brakowalo to Mowiaz o kilofazerze warto wspomniec ze sa dwie genracje. gen2 wydaje sie lzejsza i zwinniejsza, ale ma gorzej zestrojony motor. Ja wole gen1. FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w niczym nie celuje - poza uniwerslnacia. Jesli myslisz o jezdzie ST 2up, warto zainwestowac w pozadna zawieche .... sprezyna OEM jest liczona na 75kg japonczyka ... Pozdr, Ride safe, A. |
|
Data: 2011-01-04 22:12:31 | |
Autor: AlF | |
Fazer 1000 | |
Takze mozna, ale trzeba baardzo uwazac. Gdybym sie mogl cofnac w czasie (wyslalo sie bez skonczenia) to jako takiej mozliwosci jazdy na dluzsze trasy z pasazerem. Ale i w FZ-1 nie jest perfekt nawet z lepiej dobranym amorem. |
|
Data: 2011-01-05 18:54:35 | |
Autor: Daniel Kowalski | |
Fazer 1000 | |
Czesc, Hej! Nie chodziło mi o przewagę FZ1 w winklach, tylko o to, żeby moto nadawało się zarówno do turystyki z bagażem, jak i do szybszej jazdy w winklach (nieprecyzyjnie użyłem "szybsza" zamiast po prostu "szybka") ;-) Za to SV650 nie wydaje mi się dobra do podróżowania z plecaczkiem - pasażer powoduje, że lampa świeci bardzo wysoko (no i ja sam ważę prawie 90kg). Liczy się też osobiste zdanie mojego ukochanego plecaczka, któremu siedzenie w SV po prostu nie pasuje. (Ha ha goście z CKM napisaliby krótką diagnozę - zmienić plecaczek) FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w To chyba podobnie jak z VFR 800, która coraz bardziej wpada mi w oko. Nie ukrywam, że motong ma spełniać też moje oczekiwania estetyczne. Dlatego na przykład nie bardzo pasiłby mi V-Strom lub TDM (kwestia gustu. Dziękuję wszystkim za opinie i rady! |
|
Data: 2011-01-05 19:11:57 | |
Autor: AlF | |
Fazer 1000 | |
On 01/05/2011 10:54 AM, Daniel Kowalski wrote:
;-) Za to SV650 nie wydaje mi się dobra do podróżowania z plecaczkiem - w FZ-1 tez. po zmianie amora juz nie. FZ-1 najwieksza zaleta jest to ze jest dobra we wszytkim, ale niestey w VFR jest rzeczywiscie bardzo fajna, znajomy zrobil ponad 1.6 miliona km (sic! - wiem - ciezko uwierzyc ) na 13stu VFR kach pod rzad ... w ciagu kilkunastu lat :-). |
|
Data: 2011-01-06 12:01:11 | |
Autor: Marcin N | |
Fazer 1000 | |
Użytkownik "AlF" <spamgrinder.trylater@ggmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4D2524ED.6030709@ggmail.com... VFR jest rzeczywiscie bardzo fajna, znajomy zrobil ponad 1.6 miliona km (sic! - wiem - ciezko uwierzyc ) na 13stu VFR kach pod rzad ... w ciagu kilkunastu lat :-). Napisz o tym coś więcej. Brzmi niezwykle imponująco. Jakiś milioner, który całe życie jeździ dla przyjemności? |
|
Data: 2011-01-06 07:39:22 | |
Autor: AlF | |
Fazer 1000 | |
On 01/06/2011 04:01 AM, Marcin N wrote:
Nie, nie milioner :-). Normalny gosciu, tyle ze entuzjasta . ale jesli jest to w Arizonie gdzie sie jezdzi na okraglo, wacha jest tania (w 98 jak przyjechalem to widzielem .85PLN za litra), nawet dzis kiedy wszystko jest duuuuzo drozsze litr przyzwoitego oleju syntetycznego to 12PLN, kiedy serwisuje sie sprzet samemu, jezdzi do pracy 150km na dzien, kazdy weekend spedza na 2oo, kiedy w samym zasiegu reki masz 1500km super unikalnych tras (nie proste, same winkle) .... to jest to mozliwe. Choc trzeba przyznac, ze nawet jak na lokalne standardy, jest niezly :-), Namawiam na napisanie ksiazki. |
|
Data: 2011-01-05 19:15:49 | |
Autor: Norbi | |
Fazer 1000 | |
W dniu 2011-01-05 18:54, Daniel Kowalski pisze:
Jesli juz doszedles do VFR to czemu od razu nie do X-a ? :D Nie kazdemu sie podoba ale do turystyki lepszy jest niz Fazer na winklach tez lepiej sobie radzi :) Norbi BLACK XX'03 |