Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Faszystowskie przebieranki

Faszystowskie przebieranki

Data: 2010-08-27 11:45:33
Autor: mkarwan
Faszystowskie przebieranki
(...) w artykule "Wiara dobra, niewiara dobra", pan prof. Leszek Kołakowski
napisał, że "w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku rozwinęło się w
Polsce poczucie zaufania i przyjaźni między Kościołem katolickim i polską
inteligencją".
Jest to oczywiście nieprawda, bo polska inteligencja ufała Kościołowi
katolickiemu i przyjaźniła się z nim już znacznie wcześniej.
Nieufność i wrogość do Kościoła demonstrował Bolesław Bierut, Jakub Berman,
Władysław Gomułka i Konstanty Rokossowski.
Natomiast w latach siedemdziesiątych do Kościoła katolickiego zaczęli się
umizgiwać dawni stalinowcy, naukowi czy literaccy politrukowie i ubecy,
powyrzucani z PZPR w następstwie mafijnej rozgrywki między "Chamami" i
"Żydami" w roku 1968.
Pan prof. Kołakowski, który w swoim czasie też był takim politrukiem na
odcinku naukowym, minął się zatem z prawdą podwójnie, podnosząc hurtem
zawiedzionych stalinowców i totalniaków do godności "polskiej inteligencji".

Spotkałem niedawno jednego z moich czytelników, który uczestniczył w
dyskusji zorganizowanej przez Stowarzyszenie "Otwarta Rzeczpospolita", a
poświęconej "językowi nienawiści".
To znaczy, taki był temat oficjalny, bo dyskusja tak naprawdę była ponoć
poświęcona poszukiwaniu sposobów, które mogłyby doprowadzić do objęcia pana
prof. Jerzego Roberta Nowaka i niżej podpisanego zakazem publikacji.
Jak mi, nie bez pewnego rozbawienia, relacjonował ów mój czytelnik,
przedstawiciele "Otwartej Rzeczypospolitej" z ubolewaniem stwierdzali, że na
gruncie prawnym niewiele można wskórać, więc trzeba jakoś inaczej.
Nie da się ukryć, że za Stalina było lepiej; jak Bierut wpadł na jakiś
pomysł, a filozofowie marksistowscy nadali mu postać nieubłaganego prawa
dziejowego, to każdy musiał świergolić jak z nut, jeśli nie chciał zgnić w
lochu lub na Sołówkach.

Ja oczywiście nie zamierzam ułatwiać "Otwartej Rzeczypospolitej" sytuacji, zwłaszcza kiedy widzę, że ten odłam "polskiej inteligencji" bez terroru długo wytrzymać nie może.
(...)coraz wyraźniej widać, że kiedy skompromitowały się czerwone sztandary ze swastyką, kiedy skompromitowały się czerwone sztandary z sierpem i młotem, faszyści chwycili za sztandary tolerancji i dzisiaj wywijają już nimi w najlepsze, by pod hasłami tolerancji po staremu forsować cenzurę, policję myśli i Ministerstwo Prawdy, czyli wszystkie swoje umiłowane wynalazki.
Niektórzy ludzie dobrej woli dają się nawet na takie rzeczy nabierać.

Stanisław Michalkiewicz
źródło http://www.asme.pl/102432656128710.shtml

Data: 2010-08-27 11:49:32
Autor: Panslavista
Faszystowskie przebieranki

"mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote in message news:i581g0$gt3$1news.onet.pl...

młotem, faszyści chwycili za sztandary tolerancji i dzisiaj wywijają już nimi w najlepsze, by pod hasłami tolerancji po staremu forsować cenzurę, policję myśli i Ministerstwo Prawdy, czyli wszystkie swoje umiłowane wynalazki.

Naziści, nie faszyści.

Data: 2010-08-27 22:34:57
Autor: Jaksa
Faszystowskie przebieranki
On Fri, 27 Aug 2010 11:49:32 +0200, Panslavista <prawusek@interia.pl>  wrote:


"mkarwan" <mkarwan@poczta.onet.pl> wrote in message
news:i581g0$gt3$1news.onet.pl...

mÂłotem, faszyÂści chwycili za sztandary tolerancji i dzisiaj wywijajÂą juÂż
nimi w najlepsze, by pod hasÂłami tolerancji po staremu forsowaĂŚ cenzurĂŞ,
policjĂŞ myÂśli i Ministerstwo Prawdy, czyli wszystkie swoje umiÂłowane
wynalazki.

NaziÂści, nie faszyÂści.



Dziekuje Ci Panslawisto za to sprostowanie w imieniu polskich faszystow.

Pomimo roznicy w pogladach miedzy nami, musze powiedziec ze rowny z Ciebie  gosc.

Jaksa

Faszystowskie przebieranki

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona