Data: 2011-04-10 18:43:30 | |
Autor: sofu | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
U¿ytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:COWdnUvKj_053DzQnZ2dnUVZ_umdnZ2dwestnet.com.au... Doskona³a broñ przeciwko zmasowanej akcji dezinformacyjnej -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Boga nie ma, wiêc oskar¿anie go o cokolwiek jest g³upot±. Jedynie mo¿na o co¶ oskar¿aæ, ludzi ktorzy stworzyli i dalej tworz± dan± religie. Biblie napisali ludzie i sami j± cenzurowali. Szczegolnie nowy testament jest zmanipulowany poprzez ¶wiadomy religijno-polityczny dobór tekstów z jednoczesnym niszczeniem innych, które nie wpasowywa³y siê w oficjalne doktryny. Co do Bogów to wspó³czesne definicje s± inne niz te znane ze staro¿ytno¶ci wiêc i pojmowanie jego roli jest inne. Kiedy¶ bogiem mog³a byæ istota wy¿sza o ponadprzeciêtnych mo¿liwo¶ciach. Dla tego bogiem mianowali siê lub mianowano nawet ¿yjacych ludzi. I by³o ich du¿o. Nikt od nich nie wymaga³ tworzenia ¶wiata lub jego elementów. W jednym siê zgadzam: czego jak czego, ale chrze¶cijañstwa Jezus nie stworzy³ na pewno. sofu |
|
Data: 2011-04-10 18:56:52 | |
Autor: Bazyli | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
"sofu" <manhunter1@o2.pl> wrote in message news:insmnl$vea$1news.task.gda.pl...
(...) Zachêcam do stosowania siê do netykiety grup news i list dyskusyjnych. Patrz: http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html zw³aszcza ¶ródtytu³ "Pisanie listów jako takie" tiret drugi. Boga nie ma (...) Dlaczego tak twierdzisz? W jednym siê zgadzam: A kto? I, przy okazji, co rozumiesz przez "chrze¶cijañstwo"? -- Bazyli |
|
Data: 2011-04-11 07:06:51 | |
Autor: Mr Bean | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote:
U¿ytkownik "Mr Bean"<MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci Boga nie ma, wiêc oskar¿anie go o cokolwiek jest g³upot±. "Głupiec rzekł w sercu swoim - Boga nie ma." Wystarczy wyjść przed dom i spojrzeć dokoła, aby natychmiast zobaczyć cuda dziejące się na naszych oczach, które potwierdzają istnienie Boga. Niebo, słonce, gwiazdy, rośliny, kwiaty, drzewa, zboże, zioła, mnóstwo zwierzęta, owady, ptaki i ludzie. Cuda dzieją się na naszych oczach i są one tak powszechne, że nie zwracamy na nie uwagi. Wszystko, co żywe się się rozmnaża. Człowiek nie jest w stanie zrobić niczego, co będzie się rozmnażać, absolutnie niczego. A wszystko, co stworzył Bóg się rozmnaża, kiełkuje, rośnie i ukazuje Jego geniusz twórczy. Samo rośnie jedzenie, ludzie się rozmnażają. To są cuda, których człowiek nie jest w stanie dokonać! Cuda te są widoczne w niemal każdym momencie i miejscu. One świadczą wymownie o tym, że Bóg istnieje. :-) |
|
Data: 2011-04-11 01:36:18 | |
Autor: Artur Kosmal | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
Mr Bean wrote:
On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote: W jaki sposob potwierdzaja ? Nie potrafie rozwinac zastosowanego tu skrotu myslowego. Cuda dzieją się na naszych oczach i są one tak powszechne, że nie zwracamy na nie uwagi.http://villemo.info/gods-power.jpg Wszystko, co żywe się się rozmnaża. Człowiek nie jest w stanie zrobić niczego, co będzie się rozmnażać, absolutnie niczego.Przy obecnym stanie nauki nie jest mozliwe ozywienie martwej materii. Natomiast rozmnazanie wytworow czlowieka jest mozliwe. A wszystko, co stworzył Bóg się rozmnaża, kiełkuje, rośnie i ukazuje Jego geniusz twórczy. Zagalopowales sie. Bog niczego nie stworzyl, wiec kielkowanie itd. nic boskiego nam nie ukazuje. Samo rośnie jedzenie, ludzie się rozmnażają. To są cuda, których człowiek nie jest w stanie dokonać! Ale to nie sa cuda. Cuda to zjawiska sprzeczne z natura. Jak np. biblijne zamiana wody w wino, przywrocenie trupa do zycia. One świadczą wymownie o tym, że Bóg istnieje.Eee tam :) |
|
Data: 2011-04-11 16:05:10 | |
Autor: sofu | |
Fa3szywe oskar?enia Boga | |
U¿ytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:8v-dnXXRf5GSpT_QnZ2dnUVZ_tednZ2dwestnet.com.au... On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote:-- -- -- -- -- -- -- -- -- Wybaczy Pan, ale te "cuda" o niczym nie ¶wiadcz±. ¦wiadcz± tylko jak z³o¿one formy przybiera energia: energia-- -materia pierwotna-- -materia z³o¿ona-- -¿ycie-- - i byæ mo¿e co¶ czego jeszcze naukowo nie zauwa¿amy? Kiedys ludzie byli sk³onni nazywaæ bogami takie twory jak np. S³oñce. Czy dzi¶ w ¶wietle wspó³czesnej wiedzy kto¶ nazwie S³oñce - Bogiem? Byæ mo¿e tak, ale tylko ten który ¿yje w oderwaniu od nauki. Przyk³ady tego typu mo¿na mno¿yæ. Mówienie, ¿e co¶ czego nie rozumiemy zosta³o stworzone przez boga jest albo intelektualnym nadu¿yciem albo my¶leniem prymitywnym lub nacechowanym religijno¶ci± danego osobnika. Wiara z definicji nie jest aksjomatem. Pan by chcia³ jednak, aby tak by³a postrzegana. Je¶li tak, to mo¿na zadaæ pytanie dla czego Bóg nie ukazuje siê ludziom (pomijaj±c w±tpliwej wiarygodno¶ci objawienia), nie bywa z nimi, a tylko czytamy o nim w ksi±¿kach? Dla czego zamiast niego przemawiaj± ¿yj±cy z religii kotabasy? Oczywi¶cie mo¿na mówiæ, ¿e Bóg tak w³a¶nie chce, ale wtedy nie mówmy o jego istnieniu jako o czym¶ naukowo pewnym. sofu |
|
Data: 2011-04-11 16:22:38 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Fa3szywe oskar?enia Boga | |
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 16:05. carbon entity 'sofu' <manhunter1@o2.pl>
contaminated pl.soc.religia with the following letter: Wybaczy Pan, ale te "cuda" o niczym nie świadczą. Bogiem z dużej litery na pewno nie. Z małej -- -- w zależności od światopoglądu. Poganin współczesny może nazywać Słońce czy oddziaływania fundamentalne bogami nie tylko ze względu na zakorzenioną tradycję, ale na skalę ich potęgi w stosunku do Ziemi i człowieka i na to, że są one emanacjami pierwotnej Boskości, ich idee istniały w postaci równań geometrycznych w Pierwotnym Umyśle czy Prawie Natury, jak kto woli. Oczywiście, że to jest grube uproszczenie, pogląd antropo-geo-centryczny i z punktu obserwatora wielowymiarowego nie byłyby one bogami i z punktu widzenia nauki przyrodniczej może to nie mieć sesu. Ale bardzo ułatwiają one psychiczny "tuning-in" do kontemplacji natury. Te wyobrażenia utrzymywane są w zbiorowym umyśle ludzkości celowo i właśnie _w_ _tym_ celu... ściśli monoteiści są od nich w pewien sposób odcięci, podobnie zresztą jak ateiści... stąd może mają inne korzyści, ale z drugiej beczki: kuleje ich życie kontemplacyjne, nie wykorzystują wszystkich wrodzonych możliwości w tym zakresie! -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai http://lordwinterisle.blogspot.com/ |
|