Data: 2011-04-10 13:35:28 | |
Autor: Mr Bean | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
Doskona³a broñ przeciwko zmasowanej akcji dezinformacyjnej
mas mediów, które za wszelk± cenê zwalczaj± Boga i Bibliê. Sprawd¼, do jakiego stopnia jeste¶ tak¿e w owych oskar¿eniach oszukiwany. Oni licz±, ¿e tego nigdy nie sprawdzisz! Nie b±d¼ naiwny i sprawd¼! -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - W mas mediach mo¿na zaobserwowaæ coraz czêstsze i coraz ostrzejsze ataki na Bibliê oraz jej Autora, czyli Boga. Ataki te s± oparte g³ównie na jawnych k³amstwach i zniekszta³ceniach. Celem tej krucjaty jest zabicie Boga w sercach ludzkich. Szczególnie s³ynie z owych ataków witryna zatytu³owana - Racjonalista. Pozornie witryna ta wygl±da na ¼ród³o my¶li g³êboko przes±czonych zdrowym racjonalizmem. Niestety s± to jedynie pozory. G³ówny b³±d - racjonali¶ci owej witryny nie rozumiej± lub nie ch± rozumieæ dwóch diametralnie ró¿nych pojêæ - wiary i religii. Wiara jest oparta na wiedzy. Religia jest oparta na mitach. Hebrajczyków 11:1 BW "A wiara jest pewno¶ci± tego, czego siê spodziewamy, prze¶wiadczeniem o tym, czego nie widzimy." Id±c za owym b³êdem, celowo lub nie, uto¿samiaj± oni Chrze¶cijañstwo z Ko¶cio³em Katolickim, który jest religi± w dos³ownym tego s³owa znaczeniu. Jest to w³a¶nie zbiór rytua³ów, przepisów, ¶wi±t i zwyczajów czêsto zupe³nie nie zwi±zanych ze S³owem Bo¿ym. Postaram siê rzuciæ nieco ¶wiat³a na dwa, szczególne manipulatywne i k³amliwe artyku³y dwóch ró¿nych autorów. Pierwszy artyku³ - List otwarty do kreacjonistów - autorstwa Lucjana Ferusa. Autor od razu przechodzi do ostrego ataku na Boga i Bibliê ubolewaj±c, ¿e 'drodzy' kreacjoni¶ci i kreacjonistki ¶wiadomie oszukuj± ¶wiat, poniewa¿ nazywaj± Boga Bogiem mi³o¶ci, a wed³ug autora jest to jedno wielkie k³amstwo. Chrze¶cijanie nie oszukuj± nikogo i w ogóle nie zaprzeczaj±, ¿e Bóg wydawa³ na wielu ludzi wyroki ¶mierci oraz czêsto je wykonywa³ osobi¶cie. Jest jeszcze gorzej! Bóg zapowiedzia³, ¿e zniszczy wiêksz± czê¶æ ludzko¶ci w bitwie Armagedonu w tzw. czasach koñca. Wiêkszo¶æ Chrze¶cijan czeka z wielk± niecierpliwo¶ci±, kiedy to wreszcie nast±pi. S± oczywi¶cie wa¿kie powody owego oczekiwania. Chrze¶cijanie czekaj± na zbawienie. Pan Lucjan celowo manipuluje faktami i ³±czy wszystkie religie w jeden organizm, wybieraj±c z nich najbardziej kontrowersyjne cechy i najostrzejsze b³êdy doktrynalne. Autor nie bierze pod uwagê prostej prawdy. Jezus nie za³o¿y³ ¿adnej religii, a jego uczniowie powinni byæ rozpoznawani po wzajemnej mi³o¶ci do siebie. ZNACZNIE WIÊCEJ W LINKU - http://www.zbawienie.com/oskarzenia_Boga.htm |
|
Data: 2011-04-10 18:43:30 | |
Autor: sofu | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
U¿ytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:COWdnUvKj_053DzQnZ2dnUVZ_umdnZ2dwestnet.com.au... Doskona³a broñ przeciwko zmasowanej akcji dezinformacyjnej -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Boga nie ma, wiêc oskar¿anie go o cokolwiek jest g³upot±. Jedynie mo¿na o co¶ oskar¿aæ, ludzi ktorzy stworzyli i dalej tworz± dan± religie. Biblie napisali ludzie i sami j± cenzurowali. Szczegolnie nowy testament jest zmanipulowany poprzez ¶wiadomy religijno-polityczny dobór tekstów z jednoczesnym niszczeniem innych, które nie wpasowywa³y siê w oficjalne doktryny. Co do Bogów to wspó³czesne definicje s± inne niz te znane ze staro¿ytno¶ci wiêc i pojmowanie jego roli jest inne. Kiedy¶ bogiem mog³a byæ istota wy¿sza o ponadprzeciêtnych mo¿liwo¶ciach. Dla tego bogiem mianowali siê lub mianowano nawet ¿yjacych ludzi. I by³o ich du¿o. Nikt od nich nie wymaga³ tworzenia ¶wiata lub jego elementów. W jednym siê zgadzam: czego jak czego, ale chrze¶cijañstwa Jezus nie stworzy³ na pewno. sofu |
|
Data: 2011-04-10 18:56:52 | |
Autor: Bazyli | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
"sofu" <manhunter1@o2.pl> wrote in message news:insmnl$vea$1news.task.gda.pl...
(...) Zachêcam do stosowania siê do netykiety grup news i list dyskusyjnych. Patrz: http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html zw³aszcza ¶ródtytu³ "Pisanie listów jako takie" tiret drugi. Boga nie ma (...) Dlaczego tak twierdzisz? W jednym siê zgadzam: A kto? I, przy okazji, co rozumiesz przez "chrze¶cijañstwo"? -- Bazyli |
|
Data: 2011-04-11 07:06:51 | |
Autor: Mr Bean | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote:
U¿ytkownik "Mr Bean"<MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci Boga nie ma, wiêc oskar¿anie go o cokolwiek jest g³upot±. "Głupiec rzekł w sercu swoim - Boga nie ma." Wystarczy wyjść przed dom i spojrzeć dokoła, aby natychmiast zobaczyć cuda dziejące się na naszych oczach, które potwierdzają istnienie Boga. Niebo, słonce, gwiazdy, rośliny, kwiaty, drzewa, zboże, zioła, mnóstwo zwierzęta, owady, ptaki i ludzie. Cuda dzieją się na naszych oczach i są one tak powszechne, że nie zwracamy na nie uwagi. Wszystko, co żywe się się rozmnaża. Człowiek nie jest w stanie zrobić niczego, co będzie się rozmnażać, absolutnie niczego. A wszystko, co stworzył Bóg się rozmnaża, kiełkuje, rośnie i ukazuje Jego geniusz twórczy. Samo rośnie jedzenie, ludzie się rozmnażają. To są cuda, których człowiek nie jest w stanie dokonać! Cuda te są widoczne w niemal każdym momencie i miejscu. One świadczą wymownie o tym, że Bóg istnieje. :-) |
|
Data: 2011-04-11 01:36:18 | |
Autor: Artur Kosmal | |
Fa³szywe oskar¿enia Boga | |
Mr Bean wrote:
On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote: W jaki sposob potwierdzaja ? Nie potrafie rozwinac zastosowanego tu skrotu myslowego. Cuda dzieją się na naszych oczach i są one tak powszechne, że nie zwracamy na nie uwagi.http://villemo.info/gods-power.jpg Wszystko, co żywe się się rozmnaża. Człowiek nie jest w stanie zrobić niczego, co będzie się rozmnażać, absolutnie niczego.Przy obecnym stanie nauki nie jest mozliwe ozywienie martwej materii. Natomiast rozmnazanie wytworow czlowieka jest mozliwe. A wszystko, co stworzył Bóg się rozmnaża, kiełkuje, rośnie i ukazuje Jego geniusz twórczy. Zagalopowales sie. Bog niczego nie stworzyl, wiec kielkowanie itd. nic boskiego nam nie ukazuje. Samo rośnie jedzenie, ludzie się rozmnażają. To są cuda, których człowiek nie jest w stanie dokonać! Ale to nie sa cuda. Cuda to zjawiska sprzeczne z natura. Jak np. biblijne zamiana wody w wino, przywrocenie trupa do zycia. One świadczą wymownie o tym, że Bóg istnieje.Eee tam :) |
|
Data: 2011-04-11 16:05:10 | |
Autor: sofu | |
Fa3szywe oskar?enia Boga | |
U¿ytkownik "Mr Bean" <MrBean@hotmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:8v-dnXXRf5GSpT_QnZ2dnUVZ_tednZ2dwestnet.com.au... On 11/04/2011 12:43 AM, sofu wrote:-- -- -- -- -- -- -- -- -- Wybaczy Pan, ale te "cuda" o niczym nie ¶wiadcz±. ¦wiadcz± tylko jak z³o¿one formy przybiera energia: energia-- -materia pierwotna-- -materia z³o¿ona-- -¿ycie-- - i byæ mo¿e co¶ czego jeszcze naukowo nie zauwa¿amy? Kiedys ludzie byli sk³onni nazywaæ bogami takie twory jak np. S³oñce. Czy dzi¶ w ¶wietle wspó³czesnej wiedzy kto¶ nazwie S³oñce - Bogiem? Byæ mo¿e tak, ale tylko ten który ¿yje w oderwaniu od nauki. Przyk³ady tego typu mo¿na mno¿yæ. Mówienie, ¿e co¶ czego nie rozumiemy zosta³o stworzone przez boga jest albo intelektualnym nadu¿yciem albo my¶leniem prymitywnym lub nacechowanym religijno¶ci± danego osobnika. Wiara z definicji nie jest aksjomatem. Pan by chcia³ jednak, aby tak by³a postrzegana. Je¶li tak, to mo¿na zadaæ pytanie dla czego Bóg nie ukazuje siê ludziom (pomijaj±c w±tpliwej wiarygodno¶ci objawienia), nie bywa z nimi, a tylko czytamy o nim w ksi±¿kach? Dla czego zamiast niego przemawiaj± ¿yj±cy z religii kotabasy? Oczywi¶cie mo¿na mówiæ, ¿e Bóg tak w³a¶nie chce, ale wtedy nie mówmy o jego istnieniu jako o czym¶ naukowo pewnym. sofu |
|
Data: 2011-04-11 16:22:38 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Fa3szywe oskar?enia Boga | |
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 16:05. carbon entity 'sofu' <manhunter1@o2.pl>
contaminated pl.soc.religia with the following letter: Wybaczy Pan, ale te "cuda" o niczym nie świadczą. Bogiem z dużej litery na pewno nie. Z małej -- -- w zależności od światopoglądu. Poganin współczesny może nazywać Słońce czy oddziaływania fundamentalne bogami nie tylko ze względu na zakorzenioną tradycję, ale na skalę ich potęgi w stosunku do Ziemi i człowieka i na to, że są one emanacjami pierwotnej Boskości, ich idee istniały w postaci równań geometrycznych w Pierwotnym Umyśle czy Prawie Natury, jak kto woli. Oczywiście, że to jest grube uproszczenie, pogląd antropo-geo-centryczny i z punktu obserwatora wielowymiarowego nie byłyby one bogami i z punktu widzenia nauki przyrodniczej może to nie mieć sesu. Ale bardzo ułatwiają one psychiczny "tuning-in" do kontemplacji natury. Te wyobrażenia utrzymywane są w zbiorowym umyśle ludzkości celowo i właśnie _w_ _tym_ celu... ściśli monoteiści są od nich w pewien sposób odcięci, podobnie zresztą jak ateiści... stąd może mają inne korzyści, ale z drugiej beczki: kuleje ich życie kontemplacyjne, nie wykorzystują wszystkich wrodzonych możliwości w tym zakresie! -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai http://lordwinterisle.blogspot.com/ |
|
Data: 2011-04-10 20:13:52 | |
Autor: jadrys | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
W dniu 2011-04-10 07:35, Mr Bean pisze:
Naprawdę jest podpis na Biblii jej rzekomego autora? -- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2011-04-10 21:01:25 | |
Autor: Nikanor | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
Dnia 10-04-2011 o 07:35:28 Mr Bean <MrBean@hotmail.com> napisał(a):
Doskonała broń przeciwko zmasowanej akcji dezinformacyjnej Gdyby ktoś pytał co panu dolega, to to się nazywa "syndrom oblężonej twierdzy". W mas mediach można zaobserwować coraz częstsze i coraz ostrzejsze ataki na Biblię oraz jej Autora, czyli Boga. Innymi słowy - ludzie już się nie boją pisać co myślą. Szczególnie słynie z owych ataków witryna zatytułowana - Racjonalista. Fakt. Tam to bojaźni bożej za grosz. Główny błąd - racjonaliści owej witryny nie rozumieją lub nie chcą rozumieć [że] Wiara jest oparta na wiedzy. Religia jest oparta na mitach. Panie Bean - niech pan używa słownika języka polskiego, encyklopedii czy jakiegoś takiego powszechnego źródła wiedzy. Bo inaczej to się pan z nikim nie dogada. Wiara oznacza przyjęcie istnienia czegoś (np. boga) bez wiarygodnych dowodów czy też uznanie za prawdziwe nieuzasadnionego twierdzenia. Credo quia absurdum - parafrazują Tertuliana. Więc wiara nie jest oparta na faktach ale na świadomej rezygnacji z odniesienia do faktów. Religia - to system wierzeń i praktyk. Więc - bez wiary nie ma religii. Racjonaliści to rozumieją - pan też, panie Bean, mógłby to zrozumieć. Pan się przecież zgadza z tym, co ja wyżej napisałem, bo dalej pan pisze: ... Kościół Katolicki, który jest religią w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jest to właśnie zbiór rytuałów, przepisów, świąt i zwyczajów... No. I z tego wnioskujemy, że wyznajecie z katolikami wspólną wiarę - chrześcijańską, ale w ramach różnych religii. Przyjmujecie bowiem na wiarę istnienie biblijnego boga, różniąc się systemem wierzeń, praktyk etc. Niemniej chrześciajanami można nazywać i was i ich. Chrześcijanie nie oszukują nikogo i w ogóle nie zaprzeczają, że Bóg wydawał na wielu ludzi wyroki śmierci oraz często je wykonywał osobiście. Wiara w takiego boga jest dla mnie odrażająca. Jest także odrażająca dla wielu współczesnych chrześcijan, którzy mimo zakorzenionej wiary w boga chcieliby być cywilizowani i wizja tego biblijnego potwora ich odrzuca. Więc interpretują sobie biblię alegorycznie i jak się da, żeby trochę złagodzić dysonans. -- Nikanor |
|
Data: 2011-04-11 07:00:37 | |
Autor: Mr Bean | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
On 11/04/2011 3:01 AM, Nikanor wrote:
Dnia 10-04-2011 o 07:35:28 Mr Bean <MrBean@hotmail.com> napisał(a): ... Kościół Katolicki, który jest religią w dosłownym tego słowa Wiara w religii jest obdarzeniem zaufania dla przywódców religijnych. Na tym polega religia. Na zaufaniu do przywódców. Nie jest to więc wiarą, ale zaślepieniem. No. I z tego wnioskujemy, że wyznajecie z katolikami wspólną wiarę - Katolicy ufają papieżowi i księżom. Nie jest to więc wiara ale doza zaufania. Rzeczywiści Chrześcijanie wierzą Bibli, która jest doskonale udokumentowana faktami, nawet naukowymi. Wiara w takiego boga jest dla mnie odrażająca. Jest także odrażająca dla Wolisz w zamian I WŚ, II WŚ, Holokaust, Hiroszimę, obecną rzeź w Iraku, bandycki napad na Libię itd. itp? We wszystkich tych rzeziach ginęły miliony niewinnych ludzi - dla zwykłego kaprysu zwyrodniałych władców świata, którzy wielbią szatana i demony. Obecnie tego samego pokroju ludzie, ignorujący Prawa Boże grabią cały świat, wywołują sztuczne trzęsienia ziemi i tsunami, pędzą jak szaleni ku III Wojnie Światowej, w której zginą być może miliardy niewinnych ludzi? Ludzkość jest totalną klęską! Narkotyki, przestępstwa, masowy brak pożywienia, wojny światowe, wojna nuklearna, nauka, której priorytetem jest najefektywniejszy sposób zabijania człowieka a jak nie uda się go zabić, to za wszelką cenę ogłupić i zniewolić. Źródeł niewyczerpanej energii atomowej używa się w celach masowego zabijania. Zamiast ożywiać, zabija się! Zamiast postępu - zdecydowane kroki do tyłu. Władcy świata posiadają mentalność dzieci, które znalazły pudełko zapałek. Populacja Ziemi wzrasta szybko z powodu ubóstwa narodów, których jedyną szansą na przeżycie jest liczne potomstwo, które zaopiekuje się rodzicami w podeszłym wieku. Ponieważ w krajach ubogich nie ma ani rent ani emerytur. Posiadanie licznego potomstwa jest jedyną szansą na przetrwanie, kiedy już nie starcza sił na wydajną pracę. Udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że nasze najtęższe umysły to nasza największa pięta achillesowa. Do tej pory ludzkość praktycznie niczego nie osiągnęła. Grozi nam wyniszczenie całego rodzaju ludzkiego i nikt nawet o tym mówić nie chce. W mediach czasami ktoś ubolewa nad takim stanem rzeczy, ale nikt z władz nie zamierza poprawić tej tragicznej sytuacji. Lichwa, kategorycznie zabroniona przez Boga doprowadziła całą zachodnią cywilizację do finansowego dołu. Pracujemy tylko po to aby zwiększać swoje długi! Postawa władców tego świata - wygladają oni jak dzieci z niebezpiecznymi zabawkami w rękach. Szczyt niefrasobliwości, szczyt ignorancji oraz braki jakiejkolwiek szansy rozwiązania czy nawet próby rozwiązania naszych problemów. Problemy nasze są zawzięcie pogłębiane! Takie zbrodnicze i bezmyślne społeczeństwo krytykuje Boga, który stworzywszy Wszechświat stwierdził, że to wszystko było dobre. Oczywiście świat nie krytykuje szatana! Satanizm jest na piedestale i w niektórych krajach krytyka satanizmu jest zabroniona pod karą uwięzienia. Zastanówmy się nieco nad naszymi upadkami. Jesteśmy zupełnym zerem intelektualnym. Nie potrafimy zliczyć do trzech! Nie rozumiemy czegoś tak podstawowego jak: 1 mężczyzna + 1 kobieta = potomstwo. Znacznie więcej w linku - Wojna. Zastanówmy się nieco na ową podstawową Prawdą. My jako ludzie nie rozumiemy takiej podstawowej rzeczy! Podstawą istnienia naszej cywilizacji jest przecież rodzina. Gdyby Bóg reprezentował poziom, jaki reprezentują ci, którzy mają czelność Go oceniać, stworzyłby w Edenie dwóch gejów! Nie byłoby potomstwa i nie mielibyśmy żadnych problemów. Dowód jest oczywisty - istniejemy, ponieważ posiadamy lub posiadaliśmy rodziców, których było stać na nasze przyjście na świat i na wychowanie nas. Jak ocenilibyśmy Boga, który stworzyłby dwóch gejów? Owszem, jest nam potrzebna nowa świadomość. Świadomość tego, kim jesteśmy, dokąd rzeczywiście zmierzamy i jak poprawić kierunki naszych dążeń. To, co proponują nam rządy tego świata to jedno wielkie szaleństwo! Świat jest w rękach niebezpiecznych dla ludzkości satanistów, którzy nie mają żadnego pojęcia o czymkolwiek pozytywnym. Znaleźliśmy się na zupełnym dnie naszej egzystencji i jest jedynie kwestią czasu, kiedy zagrozi nam samounicestwienie. Co gorsze, nawet owi sataniści są przez szatana zwiedzeni nie znając jego najbliższych planów. Jeżeli nawet nie nastąpi wojna nuklearna, zginiemy z powodu warunków życia, jakie nam stworzyli ludzie wielbiący bezpodstawnie szatana! Takich tragicznych warunków życia na ziemi jeszcze nie było! Dokąd nas takie szaleńcze pomysły prowadzą? Wprost do samowyniszczenia z powodu braku nowych pokoleń. Do tego dochodzą jeszcze plany wyniszczenia sporej części populacji sztucznie wyprodukowana grypą ora wysoce niebezpieczna dla zdrowia i życia sczepionką! Czy my ludzie ponosimy winę za taki stan rzeczy? Częściowo tak! Jednak główną winę za taki stan naszego świata ponosi szatan, jego demony oraz ludzie, którzy działają z jego rozkazów. Po raz kolejny świat rzucił wyzwanie Bogu. I tobie podoba się dzisiejszy świat, pozbawiony Bożego Prawa. Za ów świat przeklinasz Boga? |
|
Data: 2011-04-11 02:22:36 | |
Autor: Artur Kosmal | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
Mr Bean wrote:
On 11/04/2011 3:01 AM, Nikanor wrote: Demokratyczne wybory to tez religia i zaslepienie ? No. I z tego wnioskujemy, że wyznajecie z katolikami wspólną wiarę - Jakimi ? Sa wykopaliska archeologiczne ukazujace swiat przedstawiony w Biblii. Ale jesli z Biblii wyrzucisz boga nic sie nie zmieni. Otrzymasz zapis dziejow jednego z plemion. Ksiazke od biedy mogaca uchodzic za historyczna. I te dzieje beda potwierdzone przez te same "fakty". Wiec dokumentuja one historie, a nie Biblie jako zapis dokonan ktoregos z bogow.
Z tym wielbieniem szatana i demonow to przeginasz. Wladcy swiata najczesciej wielbia po prostu siebie. Obecnie tego samego pokroju ludzie, ignorujący Prawa Boże grabią cały świat, wywołują sztuczne trzęsienia ziemi i tsunami, pędzą jak szaleni ku III Wojnie Światowej, w której zginą być może miliardy niewinnych ludzi? Ze co wywoluja ? Chyba za duzo fantastyki czytasz. Ludzkość jest totalną klęską! No i ? wojna nuklearna, A to tez fantastyka nauka, której priorytetem jest najefektywniejszy sposób zabijania człowieka a jak nie uda się go zabić, to za wszelką cenę ogłupić i zniewolić. Bredzisz. Nauka ma inne priorytety. Źródeł niewyczerpanej energii atomowej używa się w celach masowego zabijania. Zamiast ożywiać, zabija się! Jakies przyklady z ostatniego polwiecza ? Zamiast postępu - zdecydowane kroki do tyłu. Władcy świata posiadają mentalność dzieci, które znalazły pudełko zapałek. Raczej nieznajomosc antykoncepcji i glupota. Zeby dzieci mogly sie opiekowac na starosc rodzicami, to trzeba je najpierw kilkanascie/kilkadziesiat lat zywic. W ciagu jednego pokolenia populacja powieksza sie szybciej niz rozwija sie gospodarka, na twarz przypada mniej zasobow, a w efekcie zwieksza sie bieda. Liczne potomstwo ma w ten sposob gorsze warunki zyciowe (materialne) niz ich rodzice. Ograniczenie dzietnosci i przeznaczenie posiadanych skromnych zasobow na potrzeby swoje i nielicznej rodziny to wieksza szansa na przezycie. Udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że nasze najtęższe umysły to nasza największa pięta achillesowa. Do tej pory ludzkość praktycznie niczego nie osiągnęła. Niczego nie udowodnilismy. Przedstawione przez Ciebie dyrdymaly ciezko nazwac dowodem na cokolwiek.
Witki opadaja... Takie zbrodnicze i bezmyślne społeczeństwo krytykuje Boga, który stworzywszy Wszechświat stwierdził, że to wszystko było dobre. Nie krytykuje boga, bo ciezko krytykowac zmyslone byty. Krytykuje porzadek stworzony swego czasu przez religiantow na podstawie roznych "prawd". Oczywiście świat nie krytykuje szatana! Satanizm jest na piedestale i w niektórych krajach krytyka satanizmu jest zabroniona pod karą uwięzienia. A to ciekawe :) Jakis przyklad ? Zastanówmy się nieco nad naszymi upadkami. Jesteśmy zupełnym zerem intelektualnym. Nie potrafimy zliczyć do trzech! 1, 2, 3... Mow moze za siebie ;) Nie rozumiemy czegoś tak podstawowego jak: Dosc szczegolny przypadek, nie zawsze prawdziwy i nie jedyny dajacy w wyniku potomstwo (poligamia, dzieci majace 2 biologicznych ojcow - o jednym takim przypadku bylo glosno pare miesiecy temu). Znacznie więcej w linku - Wojna. Zastanówmy się nieco na ową podstawową Prawdą.Hmmm.... Duze uproszczenie, ale na potrzeby wywodu zalozmy, ze tak. Gdyby Bóg reprezentował poziom, jaki reprezentują ci, którzy mają czelność Go oceniać, stworzyłby w Edenie dwóch gejów! Bez komentarza. Kreacjonizm zostal juz dawno zdyskredytowany, a Ty starasz sie go tu przemycic jako prawde. Owszem, jest nam potrzebna nowa świadomość. Świadomość tego, kim jesteśmy, dokąd rzeczywiście zmierzamy i jak poprawić kierunki naszych dążeń. To, co proponują nam rządy tego świata to jedno wielkie szaleństwo!Ktos ich na wladcow wybral. Uprzedzajac: nie, nie byly to szatany i demony. Świat jest w rękach niebezpiecznych dla ludzkości satanistów, którzy nie mają żadnego pojęcia o czymkolwiek pozytywnym. Znaleźliśmy się na zupełnym dnie naszej egzystencji i jest jedynie kwestią czasu, kiedy zagrozi nam samounicestwienie. Co gorsze, nawet owi sataniści są przez szatana zwiedzeni nie znając jego najbliższych planów. Czasami mam wrazenie, ze do dyskusji z Toba przydaloby sie posiadanie dyplomu bieglego psychiatry albo czegos w tym stylu. Ty naprawde wszedzie dokola widzisz satanistow ? Takich tragicznych warunków życia na ziemi jeszcze nie było!Tu swiadomie mijasz sie z prawda. Postep naukowy (nie religijny ;)) poprawia warunki zycia. Nadmierny rozrost populacji sprawia, ze nie wszyscy to odczuwaja. Dokąd nas takie szaleńcze pomysły prowadzą? Liczba ludnosci na swiecie od dluzszego czasu nieustannie rosnie. Nawet dwie wojny swiatowe nie odwrocily tego trendu, a jedynie go czasowo spowolnily. Czy my ludzie ponosimy winę za taki stan rzeczy? Częściowo tak! Jednak główną winę za taki stan naszego świata ponosi szatan, jego demony oraz ludzie, którzy działają z jego rozkazów. Bredzisz. Po raz kolejny świat rzucił wyzwanie Bogu. Nie ma czegos takiego jak prawo boze. |
|
Data: 2011-04-11 02:42:48 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 02:22. carbon entity 'Artur Kosmal' <arturkosmal@gazeta.pl>
contaminated pl.soc.religia with the following letter: Nie ma czegos takiego jak prawo boze. Jest, tylko ma inną hierarchię niż Mr. Bean myśli. Tj. wyższość prawa naturalnego, które można poznać badając naturę i zachowanie populacji, nad prawem objawionym -- - drogą konwersacji bóstwa z tymi kilkona mistykami,którzy stali się prawodawcami... objawionym tam, wtedy i dla tych ludów gdzie znajomość prawa naturalnego (Księgi Natury) była niska. I zawierającym sporo przepisów stosujących się do tamtych ludów i do czasów upadku cywilizacji. Prawo objawione zawsze było prawem sytuacyjnym, gdybyśmy mieli się dziś stosować do tej opcji, która zakłada wyższość prawa objawionego nad naturalnym, to tylko w wypadku, gdyby dziś pojawiały się takie nowe objawienia, które przekonałyby większość naturalistów. Ponieważ jdnk kontaktu na takąskalę z wyższą sferą duchową nie uświadczysz, jestem pewien, że innowacje są przez nią akceptowane -- - te, które prawo łagodzą i sprawiają, że trudniej z nim wejść w kolizję, bo na pewno nie innowacje tyranów, którzy prawo nieznośnie zaostrzają albo w ogóle mają gdzieś, te ostatnie nie mają nic wspólnego z prawem powstałym na skutek obserwacji świata natury (i jej prawa, które jest boskie) oraz człowieka. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai http://lordwinterisle.blogspot.com/ |
|
Data: 2011-04-11 18:18:20 | |
Autor: Mr Bean | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
On 11/04/2011 8:22 AM, Artur Kosmal wrote:
Mr Bean wrote: Nie rozumiemy czegoś tak podstawowego jak: No widzisz nieboraku... nawet takiej prostej rzeczy nie rozumiesz. Szkoda bytów na ciebie. Wsadź głowę w piasek, jak struś i uważaj, abys nie trafił na beton. Może zaboleć. Jak zobaczysz Boga kiedyś, a na pewno się to stanie - jest to kwestia czasu i każdy będzie miła taką szansę, pewnie także nie zrozumiesz niczego, ale z pewnością sobie przypomnisz swoje bzdety, jakie tutaj wypisałeś, o raju jaki mamy na ziemi i o wspaniałej demokracji, która jest jednak czysta utopią. Gdyby wybory cokolwiek zmieniały, byłyby nielegalne! Jesteś wyjątkowym przykładem nadnaturalnej naiwności. :( |
|
Data: 2011-04-11 02:24:52 | |
Autor: Jakub A. Krzewicki | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 01:00. carbon entity 'Mr Bean' <MrBean@hotmail.com>
contaminated pl.soc.religia with the following letter: Grozi nam wyniszczenie całego rodzaju ludzkiego i nikt nawet o tym mówić To jest trochę trudna sprawa do ustalenia... Policz statystyki, a zobaczysz, że dobrobyt w krajach ponoć odpowiedzialnych za zły stan większości planety wzrósł i tam rzeczywiście problemy nie narastają, kraje te coraz lepiej radzą z zagrożeniami, zwiększa się średnia długość życia, zmniejsza ilość chorób -- - najbardziej tracą kraje mniej rozwinięte. Martwi mnie co innego -- - kraje rozwinięte żyją na jednej planecie z rozwijającymi się i bogata Północ coraz bardziej zagrożona jest reakcją demograficzną/militarną biednego Południa. Na razie władcy Północy próbują temu zaradzić i utrzymać trend wzrostowy topiąc Południe w morzu krwi żeby utrzymać stosunkowo łagodne prawa wewnątrz swoich dziedzin, ale jest to system powiększającej się nierównowagi i nikt nie ma pomysłu, jak temu zaradzić. No bomba z opóźnionym zapłonem. Sama ekonofizyka mówi, że rozwój liniowy nie może wiecznie trwać w wypadku, gdy zasoby planety są ograniczone. Jak Północy zabraknie środków, tabomba wybuchnie i wahadło przejdzie na drugą stronę. Czy ludzie będą umieli żyć w takich warunkach? Dlatego muszą mieć jakieś zapasowe reguły postępowania na wypadek prawdziwego kryzysu -- - ten obecny to bujda na resorach: konsumpcja nadal się zwiększa, choroby i głod nie rosną, wojna nie wkroczyła w obręb Państw Centralnych, ale taki kryzys kiedyś prędzej czy później musi nadejść i wtedy tacy ludzie jak Ty kolego albo twoi następcy będą pewnie zbierać to co pozostało z kwitnącej dziś cywilizacji do kupy. Na razie wolę się skupić na obronie cywilizacji takiej jaką jest i na rekonstrukcji duchowych elementów nacjonalistycznych, dystynktywnych dla Północy sensu stricto wobec kultury Morza Śródziemnego. Ponieważ wiem, że cywilizacja Północy kiedyś upadnie, lepiej będzie, jeśli później niż prędzej. Wzoruję się tu, czego nie ukrywam na Apolloniuszu z Tiany, który (i jego natępcy neo-pitagorejczycy) głosił odnowę moralną wśród tych Hellenów, którzy z przyczyn przywiązania do tradycji nie skłaniali się ku religii chrześcijańskiej. Chcę prezentować łagodnie volkistowski ruch, który jest komplementarny do chrześcijaństwa i rozbudzi elementy duchowej odnowy tam, gdzie chrześcijaństwo spotyka się ze sprzeciwem z przesłanek takich jak "Blut und Boden" i nie ma szansy nikogo przekonać. Uważam, że jeszcze da się póki co polepszyć stan poznawczy, moralny i duchowy ludzi bez łamania ich woli, bez niszczenia ich przywiązania do plemienności, etniczności i jej symboli totemicznych. -- tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai http://lordwinterisle.blogspot.com/ |
|
Data: 2011-04-11 22:40:17 | |
Autor: Nikanor | |
Fałszywe oskarżenia Boga | |
Dnia 11-04-2011 o 01:00:37 Mr Bean <MrBean@hotmail.com> napisał(a):
Aha. A to ich credo co klepią razem i osobno? "Wierzę w jednego Boga...stworzyciela...i syna jego jednorodzonego"? Kłamią, skurczybyki? Ludzkość jest totalną klęską! Rany, człowieku! Weź ty wyrzuć telewizor, wyłącz na parę miesięcy internet i wyjedź na wakacje czy coś. Spotkasz fajnych, uśmiechniętych ludzi, pojeździsz, popływasz, pooglądasz prawdziwy świat. Przecież jak się życie w taki sposób postrzega to faktycznie zostaje tylko liczyć na aferlife. A tu kicha - innego końca świata nie będzie - jak pisał poeta. I tobie podoba się dzisiejszy świat, pozbawiony Bożego Prawa. Im bardziej pozbawiony bożego prawa, tym bardziej mi się podoba. Przeklinania staram się unikać, a przeklinanie postaci będącej wytworem ludzkich umysłów byłoby, prawda, głupie. -- Nikanor |