Nobil <heÂŽsk> pisze:

"UE zakazuje stosowania zwrotĂłw "Pan" i "Pani"
Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie
 â€“ podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka."

chcieliscie do UE - no to macie...

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?

--
Linuks to system dla myślących uĹźytkownikĂłw..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   RĂłwnieĹź ja

On Mar 16, 5:43 pm, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie
zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych

Pewnie nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo masz rację. Nasze
współczesne tzw "formy grzecznościowe" powstały  właśnie na bazie
zwrotów używanych przez folwarczne chamstwo w stosunku do szlachty.
Cham zostawał po wojnie sekretarzem pezetpeerii, dyrektorem, oficerem
itditp a chcąc okazać komuś werbalny szacunek zwracał się do niego
instynktownie w takiej formie do jakiej przywykł- czyli jak fornal do
dziedzica. Obrzydliwe ale już się tego chyba odkręcić nie da.
J-23

mrdevilyn@gmail.com pisze:

On Mar 16, 5:43 pm, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

 

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie
zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych
   

Pewnie nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo masz rację. Nasze
współczesne tzw "formy grzecznościowe" powstały  właśnie na bazie
zwrotów używanych przez folwarczne chamstwo w stosunku do szlachty.
Cham zostawał po wojnie sekretarzem pezetpeerii, dyrektorem, oficerem
itditp a chcąc okazać komuś werbalny szacunek zwracał się do niego
instynktownie w takiej formie do jakiej przywykł- czyli jak fornal do
dziedzica. Obrzydliwe ale już się tego chyba odkręcić nie da.
J-23
 

Jaki szacunek? Jeżeli zwrot został zapożyczony z mitologii, to oznacza dokładnie brak szacunku..
W mitologii greckiej "pan" oznacza rozwiązłego satyra..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

jadrys <ilicz@wp.pl> napisał(a): 

Jaki szacunek? Jeżeli zwrot został zapożyczony z mitologii, to

.. to oczywista bzdura. Polskie wiechusy znajace grecką mitologie.. coś ty wczoraj pił?

W mitologii greckiej "pan" oznacza rozwiązłego satyra..

Satyr był bogiem a więc istota godną szacunku, a przedrostek "pan" po grecku oznacza "wszystko" co tez jest oznaka niejakiego szacunku wobec satyra.
Ale polski "pan" nie ma z nim nic wspólnego, jest skrótem od słowa "żupan" oznaczajacego zwierzchnika żupy "patrz-- -> żupa u Słowian).
Słowo ma konotację czołobitna a tymczasem stało się pospolitym zwrotem grzecznościowym za sprawa chamstwa i fornalstwa które w gumiakach wylazo "na pokoje" w czasach prylu. I o tym był mój post.
J-23

--

Użytkownik "Hans Kloss" <necr0c0w@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gpo97s$32h$1inews.gazeta.pl...

jadrys <ilicz@wp.pl> napisał(a):


> Jaki szacunek? Jeżeli zwrot został zapożyczony z mitologii, to

. to oczywista bzdura. Polskie wiechusy znajace grecką mitologie.. coś ty
wczoraj pił?

> W mitologii greckiej "pan" oznacza rozwiązłego satyra..

Grecki bożek Pan też był, odpowiednik rzymski Faunus.
Satyr - rzymski zbliżony odpowiednik Bacchus...

Hans Kloss pisze:

jadrys <ilicz@wp.pl> napisał(a):   

Jaki szacunek? Jeżeli zwrot został zapożyczony z mitologii, to
   

. to oczywista bzdura. Polskie wiechusy znajace grecką mitologie.. coś ty wczoraj pił?

 

W mitologii greckiej "pan" oznacza rozwiązłego satyra..
   

Satyr był bogiem a więc istota godną szacunku, a przedrostek "pan" po grecku oznacza "wszystko" co tez jest oznaka niejakiego szacunku wobec satyra.
Ale polski "pan" nie ma z nim nic wspólnego, jest skrótem od słowa "żupan" oznaczajacego zwierzchnika żupy "patrz-- -> żupa u Słowian).
Słowo ma konotację czołobitna a tymczasem stało się pospolitym zwrotem grzecznościowym za sprawa chamstwa i fornalstwa które w gumiakach wylazo "na pokoje" w czasach prylu. I o tym był mój post.
J-23

 

Skoro tak mówisz... Pytałem tylko.

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

"UE zakazuje stosowania zwrotĂłw "Pan" i "Pani"
Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie
 â€“ podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka."

chcieliscie do UE - no to macie...

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan"

No wiadomo, bo to seksistowskie.

Czy nie powinno sie tez uzywac zwrotow "ten kotek" i "ta kotka" ? To juz chyba dyskryminacja ?

R.

Dnia Mon, 16 Mar 2009 17:47:29 +0100, raff napisał(a):

No wiadomo, bo to seksistowskie.

Czy nie powinno sie tez uzywac zwrotow "ten kotek" i "ta kotka" ? To juz chyba dyskryminacja ?

Będziemy mówić kot A i kot B. A na koty szenistyczno-biedronistyczne,to
powiemy kochający inaczej kot A i kot B.
pz
Piotr
PS. Teraz per "pan" będziemy mówili do szympansów.

No wiadomo, bo to seksistowskie.

Czy nie powinno sie tez uzywac zwrotow "ten kotek" i "ta kotka" ? To juz chyba dyskryminacja ?

Będziemy mówić kot A i kot B. A na koty szenistyczno-biedronistyczne,to
powiemy kochający inaczej kot A i kot B.
pz
Piotr
PS. Teraz per "pan" będziemy mówili do szympansów.

Juz mowimy. A przynajmniej do tych z rzadu.

R.

poniedziałek, 16 marca 2009 19:15. carbon entity 'Piotr' <pnat@wp.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

PS. Teraz per "pan" będziemy mówili do szympansów.

Biology

    *Pan* , a genus of apes composed of the Common Chimpanzee and the Bonobo

http://en.wikipedia.org/wiki/Pan

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Dnia Tue, 17 Mar 2009 00:10:45 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):

Biology

    *Pan* , a genus of apes composed of the Common Chimpanzee and the Bonobo

http://en.wikipedia.org/wiki/Pan

Pan troglodytes, też było?
pz
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Tue, 17 Mar 2009 00:10:45 +0100, Jakub A. Krzewicki napisał(a):

Biology

    *Pan* , a genus of apes composed of the Common Chimpanzee and the Bonobo

http://en.wikipedia.org/wiki/Pan

Pan troglodytes, też było?

Pan Godzilla.

R.

cirrus pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:gplvk5$4d3$1news.onet.pl...
 

Nobil <heRsk> pisze:
   

"UE zakazuje stosowania zwrotów "Pan" i "Pani"
Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie
 - podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka."
chcieliscie do UE - no to macie...
     

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?
   

A to dlaczego, chodziłem kiedyś prywatnie na obiady i serwująca je do jednego z gości zwracała się "panie dziedzicu"- bardzo mi sie to spodobało.

 

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

"UE zakazuje stosowania zwrotów "Pan" i "Pani"
Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie
 - podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka."
chcieliscie do UE - no to macie...
     

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?
   

A to dlaczego, chodziłem kiedyś prywatnie na obiady i serwująca je do jednego z gości zwracała się "panie dziedzicu"- bardzo mi sie to spodobało.

 

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(

Moze sie bzykasz w todze i to stad ten pzrydomek.

R.

raff pisze:

"UE zakazuje stosowania zwrotów "Pan" i "Pani"
Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie
 - podaje "Daily Mail". Biurokracja brukselska wydała nowe wytyczne w celu tworzenia "neutralnie płciowego" języka."
chcieliscie do UE - no to macie...
     

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan" Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?
   

A to dlaczego, chodziłem kiedyś prywatnie na obiady i serwująca je do jednego z gości zwracała się "panie dziedzicu"- bardzo mi sie to spodobało.

 

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(

Moze sie bzykasz w todze i to stad ten pzrydomek.

R.

Chyba winny jest taksiarz, któremu udzielałem porad pseudoprawnych w trakcie wiezienia mnie do tego przybytku.. I tak jakoś przylgnęło.
Oczywiście nie jestem żadnym adwokatem..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Dnia Mon, 16 Mar 2009 19:56:33 +0100, jadrys napisał(a):

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką?

Piotr pisze:

Dnia Mon, 16 Mar 2009 19:56:33 +0100, jadrys napisał(a):

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką? 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

Dnia Mon, 16 Mar 2009 20:33:20 +0100, jadrys napisał(a):

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

A bo ja tam wiem co postympowi pasuje, albo nie... Przecie będzieta się
niedługo żenić z szympansami, to wiele obiecuje w materii zmian.
pz
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Mon, 16 Mar 2009 20:33:20 +0100, jadrys napisał(a):
 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..


   

A bo ja tam wiem co postympowi pasuje, albo nie... Przecie będzieta się
niedługo żenić z szympansami, to wiele obiecuje w materii zmian.
pz
Piotr
 

Ja tam w małpach nie gustuje, ale gdy komuś się podoba urocza szympansica to nie widzę przeciwwskazań  do zawarcia związku.. Oczywiście musi być obopólna zgoda..  Niee czuję się  upoważniony do tego żeby stawać na drodze ich uczucia i szczęścia..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką? 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

A nie mozesz sobie za darmo jakiejs wywac ?

Popracuj nad soba, a satysfakcja wieksza.

R.

raff pisze:

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką? 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

A nie mozesz sobie za darmo jakiejs wywac ?

Popracuj nad soba, a satysfakcja wieksza.

R.

Pewnie że większa, ale na stałe odpada, zdrada to nie moja działka.. Jednak musisz zrozumieć faceta o bardzo dużych potrzebach seksualnych i jeszcze większej  fantazji erotycznej. Tego nie da się zaspokoić z przygodnie poznanymi partnerkami ..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką? 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

A nie mozesz sobie za darmo jakiejs wywac ?

Popracuj nad soba, a satysfakcja wieksza.

R.

Pewnie że większa, ale na stałe odpada, zdrada to nie moja działka.. Jednak musisz zrozumieć faceta o bardzo dużych potrzebach seksualnych i jeszcze większej  fantazji erotycznej. Tego nie da się zaspokoić z przygodnie poznanymi partnerkami ..

A tak, zapomnialem o tym sposobie myslenia - z kurwą to nie zdrada...

R.

raff pisze:

A w mojej ulubionej agencji towarzyskiej personel zwraca się do mnie "panie mecenasie" i nie powiem żebym był z tego zadowolony.. :-(
A już za "dziedzica" to chyba przestałbym dawać napiwki.. :-P

Dobrze ci mówią, w końcu klient burdelu to taki kurwi mecenas, który się
różni od tych z palestry, tylko kierunkiem przepływu kapitału
pz
Piotr
PS. Sam chodzisz, czy z partnerką? 

No coś ty ! Z partnerką do burdelu? Nie pasuje..

A nie mozesz sobie za darmo jakiejs wywac ?

Popracuj nad soba, a satysfakcja wieksza.

R.

Pewnie że większa, ale na stałe odpada, zdrada to nie moja działka.. Jednak musisz zrozumieć faceta o bardzo dużych potrzebach seksualnych i jeszcze większej  fantazji erotycznej. Tego nie da się zaspokoić z przygodnie poznanymi partnerkami ..

A tak, zapomnialem o tym sposobie myslenia - z kurwą to nie zdrada...

R.

W rzeczy samej..

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   Również ja

Dnia Tue, 17 Mar 2009 18:33:47 +0100, jadrys napisał(a):

W rzeczy samej..

A jak masz taką w domu, to w ogóle problem zdrad jest rozwiązany, he, he...
Tu, trochę czasu temu, ktoś wklejał takie opowiadanka z przyszłości, o
idealnej rodzinie postympu... I masz, nie minął rok a już tu mamy jednego
takiego co te futurystykę zamienił w przeszłość.
pz
Piotr

Piotr pisze:

Dnia Tue, 17 Mar 2009 18:33:47 +0100, jadrys napisał(a):

W rzeczy samej..

A jak masz taką w domu, to w ogóle problem zdrad jest rozwiązany, he, he...
Tu, trochę czasu temu, ktoś wklejał takie opowiadanka z przyszłości, o
idealnej rodzinie postympu... I masz, nie minął rok a już tu mamy jednego
takiego co te futurystykę zamienił w przeszłość.
pz
Piotr

Nie wiem Piotrze co chcesz zasugerować, Mógłbyś trochę jaśniej?

--
Linuks to system dla myślących użytkowników..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego
systemu...   Również ja

slow pan pochodzi od zupana...
a zupan zas do zupy ( nie mylic z poczatkowa litera d***)
mowaz z z kropka, niestety nie mam polskich znakow
wracajac do zupy... to podstawowa jednostka organizacyjna slowian...

nie wiem jak dla  pana ale moim zdaniem pewne formy powinny
obowiazywac...

troche poczytacv w necie...i nie bedzie glupot plotlo
Mariusz Merta

On Mon, 16 Mar 2009 17:43:33 +0100, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

> chcieliscie do UE - no to macie...

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan"

 tu nie chodzi o forme wlasnosci czy pozycje spoleczna
 ale wielowiekowe tradycje. nawet anglosasi rozrozniaja
 taka forme zwracania sie by nie mowic do szefa per ty.
 czy idiotyczne? zalezy czy jest to forma "poddancza" czy
 szacunek dla wieku, osiagniec itp. 

Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?

 proponuje forme bezosobowa: 'ONO'. ;o)


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

Nobil <heÂŽsk> pisze:

On Mon, 16 Mar 2009 17:43:33 +0100, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

 

chcieliscie do UE - no to macie...
     

 

Nie ma czegoś bardziej idiotycznego od zwrotu "pan"    

 tu nie chodzi o forme wlasnosci czy pozycje spoleczna
 ale wielowiekowe tradycje. nawet anglosasi rozrozniaja
 taka forme zwracania sie by nie mowic do szefa per ty.
 czy idiotyczne? zalezy czy jest to forma "poddancza" czy
 szacunek dla wieku, osiagniec itp.   

Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?
   

 proponuje forme bezosobowa: 'ONO'. ;o)


 

A ja - obywatelu, ale jeszcze chyba do tego nie jesteśmy gotowi..

--
Linuks to system dla myślących uĹźytkownikĂłw..    Ja

A Debian jest pierwszym sekretarzem tego systemu...   RĂłwnieĹź ja

Użytkownik "jadrys" <ilicz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gpnmma$gho$2news.task.gda.pl...

 tu nie chodzi o forme wlasnosci czy pozycje spoleczna
 ale wielowiekowe tradycje. nawet anglosasi rozrozniaja
 taka forme zwracania sie by nie mowic do szefa per ty.
 czy idiotyczne? zalezy czy jest to forma "poddancza" czy
 szacunek dla wieku, osiagniec itp.

Czyżby to określenie zostało zapożyczone przez chłopów pańszczyźnianych z mitologii Greckiej do nazwania swoich ciemiężycieli?

 proponuje forme bezosobowa: 'ONO'. ;o)

A ja - obywatelu, ale jeszcze chyba do tego nie jesteśmy gotowi..

To po staremu "wy".
xc