Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Data: 2009-07-08 09:36:42
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Witam,
Jak otworzyć własną działalność bez powiadamiania dotychczasowego, etatowego pracodawcy? Niby nie ma prawnego obowiązku powiadamiania go o tym, jednak trzeba jakoś zaktualizować PIT-2 (żeby nie pomniejszali zaliczek na pdof o kwotę wolną od podatku) a wtedy domyślą się o co chodzi. Firma niestety bardzo źle patrzy na wszelkie dodatkowe dorabianie. Są jakieś zgodne z prawem sposoby na rozwiązanie tego problemu? --


Data: 2009-07-08 04:40:08
Autor: Jarek Andrzejewski
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On Jul 8, 11:36 am, <technot...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Jak otworzyć własną działalność bez powiadamiania dotychczasowego, etatowego
pracodawcy? Niby nie ma prawnego obowiązku powiadamiania go o tym, jednak
trzeba jakoś zaktualizować PIT-2 (żeby nie pomniejszali zaliczek na pdof o
kwotę wolną od podatku) a wtedy domyślą się o co chodzi. Firma niestety
bardzo źle patrzy na wszelkie dodatkowe dorabianie. Są jakieś zgodne z
prawem sposoby na rozwiązanie tego problemu?

Jeśli Twoja działalność nie jest konkurencyjna w stosunku do
pracodawcy, to nic mu do tego.
Jeśli jednak byłbyś dlań konkurencją, to dziwisz się, że "źle patrzą"?
Ty byś się cieszył, gdyby Twój pracownik oferował swoje usługi tym
samym klientom?
Cofając zgodę na pomniejszanie nie musisz podawać powodu (a jak
zapyta, to zawsze możesz powiedzieć, że jednym z powodów tej zmiany
mógłby być wynajem posiadanej przez Ciebie nieruchomości).

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-07-08 14:54:33
Autor: Tristan
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
W odpowiedzi na pismo z środa 08 lipiec 2009 13:40 (autor Jarek Andrzejewski publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak:
<fdb56b61-125f-4b99-8483-a2a345645184@18g2000yqa.googlegroups.com>):

Jeśli Twoja działalność nie jest konkurencyjna w stosunku do
pracodawcy, to nic mu do tego.

Niekoniecznie. Są zawody, gdzie nie można przekroczyć limitu godzin
dziennie, niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy. Poza tym, pracownik
myślący o innej pracy może być niewydajny, zmęczony itepe. Więc nic
dziwnego, że krzywo patrzą.
Cofając zgodę na pomniejszanie nie musisz podawać powodu (a jak
zapyta, to zawsze możesz powiedzieć, że jednym z powodów tej zmiany
mógłby być wynajem posiadanej przez Ciebie nieruchomości).

A jak się dowiedzą, to całkiem będzie miał przerypane. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-08 07:31:07
Autor: Jarek Andrzejewski
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On Jul 8, 2:54 pm, Tristan <niec...@spamu.pl> wrote:
W odpowiedzi na pismo z środa 08 lipiec 2009 13:40
(autor Jarek Andrzejewski
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak:
<fdb56b61-125f-4b99-8483-a2a345645...@18g2000yqa.googlegroups.com>):

> Jeśli Twoja działalność nie jest konkurencyjna w stosunku do
> pracodawcy, to nic mu do tego.

Niekoniecznie. Są zawody, gdzie nie można przekroczyć limitu godzin
dziennie, niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy. Poza tym, pracownik

jakis przykład (powiedzmy: poza kierowcami, ale tu tez chyba
ograniczone to byłoby dla tyc, którzy mają tachografy)?

Dotąd myślałem, że pracodawca musi zapewnić odpowiedni czas
odpoczynku, ale prowadzący DG ma prawo ją prowadzić 24h/dobę...

myślący o innej pracy może być niewydajny, zmęczony itepe. Więc nic
dziwnego, że krzywo patrzą.

podobnie jak nieszczęśliwie zakochany (albo nawet bardzo szczęśliwie),
ale na razie chyba głównie o prawnych aspektach dyskutujemy? :-)

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-07-08 17:29:12
Autor: Tristan
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
W odpowiedzi na pismo z środa 08 lipiec 2009 16:31 (autor Jarek Andrzejewski publikowane na pl.soc.prawo.podatki, wasz znak:
<22026c9c-ef16-4a2f-b808-49cc1a4749e8@y7g2000yqa.googlegroups.com>):

Niekoniecznie. Są zawody, gdzie nie można przekroczyć limitu godzin
dziennie, niezależnie od rodzaju wykonywanej pracy. Poza tym, pracownik
jakis przykład (powiedzmy: poza kierowcami, ale tu tez chyba
ograniczone to byłoby dla tyc, którzy mają tachografy)?

instruktor prawa jazdy. max 8h przy pedałach i max 12h w ogólności.

Dotąd myślałem, że pracodawca musi zapewnić odpowiedni czas
odpoczynku, ale prowadzący DG ma prawo ją prowadzić 24h/dobę...

No może i ma, ale nie możesz się np. zatrudnić w dwóch OSK i w każdym po 8h
pracować przy pedałach.  Bo liczy się sumarycznie.
myślący o innej pracy może być niewydajny, zmęczony itepe. Więc nic
dziwnego, że krzywo patrzą.
podobnie jak nieszczęśliwie zakochany (albo nawet bardzo szczęśliwie),

Możliwe.
ale na razie chyba głównie o prawnych aspektach dyskutujemy? :-)

Nie tylko. Również o krzywym patrzeniu. --
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

Data: 2009-07-08 20:19:11
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Tristan <niechce@spamu.pl> napisał(a):
> ale na razie chyba głównie o prawnych aspektach dyskutujemy? :-)

Nie tylko. Również o krzywym patrzeniu.
Proponował bym jednak dyskusje na bardziej prawne i praktyczne aspekty ;-) A
żeby nie rozwijać off-topu, jestem inżynierem a pracodawca to firma
produkcyjna, czyli o żadnej konkurencji, regulacjach czasu pracy itp. nie ma
tu mowy. Krzywo patrzą bo to duża korporacja, więc nie pasuje im to do
"ideologii" w pełni oddanego i dyspozycyjnego pracownika. pozdrawiam

--


Data: 2009-07-09 00:41:45
Autor: Jarek Andrzejewski
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On Jul 8, 10:19 pm, " " <technotron.SKA...@gazeta.pl> wrote:
Tristan <niec...@spamu.pl> napisał(a):

żeby nie rozwijać off-topu, jestem inżynierem a pracodawca to firma
produkcyjna, czyli o żadnej konkurencji, regulacjach czasu pracy itp. nie ma
tu mowy. Krzywo patrzą bo to duża korporacja, więc nie pasuje im to do
"ideologii" w pełni oddanego i dyspozycyjnego pracownika.

no to musisz znieść "krzywopatrzenie" albo zmienić korporację :-)
Ukryć Ci się tego raczej nie uda, bo rejestry przedsiębiorców są jawne
i pracodawca zawsze może sprawdzić Cię np. w GUSie używając NIP-u..


--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2009-07-09 10:11:16
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Jarek Andrzejewski <ptja.pl@googlemail.com> napisał(a):
no to musisz znieść "krzywopatrzenie" albo zmienić korporację :-)
Ukryć Ci się tego raczej nie uda, bo rejestry przedsiębiorców są jawne
i pracodawca zawsze może sprawdzić Cię np. w GUSie używając NIP-u
..

Dzięki za rzeczową odpowiedź. Z korporacją w dłuższej perspektywie czasowej coraz bardziej mi nie po drodze, stąd pomysł powrotu do bycia "freelancerem", otwarcia własnej DG, wybadania rynku, odnowienia kontaktów z kontrahentami - i, dopiero jeśli zakończyło by się to sukcesem, zakończenie pracy na etacie. Jeśli nie, to trudno, pozostaję przy dotychczasowym sposobie zarabiania na życie. Dlatego poszukuję wszelkich pomysłów jak najdłużej ukryć fakt otwarcia działalności (jeśli sam się  tym nie wyłoże albo "życzliwy" nie doniesie to firma z własnej inicjatywy raczej po rejestrach przedsiębiorców szukać mnie nie będzie).


pozdrawiam

--


Data: 2009-07-09 10:19:41
Autor: jureq
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Dnia Thu, 09 Jul 2009 10:11:16 +0000,   napisał(a):

Dzięki za rzeczową odpowiedź. Z korporacją w dłuższej perspektywie
czasowej coraz bardziej mi nie po drodze, stąd pomysł powrotu do bycia
"freelancerem", otwarcia własnej DG, wybadania rynku, odnowienia
kontaktów z kontrahentami - i, dopiero jeśli zakończyło by się to
sukcesem, zakończenie pracy na etacie. Jeśli nie, to trudno, pozostaję
przy dotychczasowym sposobie zarabiania na życie. Dlatego poszukuję
wszelkich pomysłów jak najdłużej ukryć fakt otwarcia działalności (jeśli
sam się  tym nie wyłoĹźe albo "Ĺźyczliwy" nie doniesie to firma z własnej
inicjatywy raczej po rejestrach przedsiębiorców szukać mnie nie będzie).

To może tak jak ci podałem, wybierz taka formę opodatkowania DG, przy której nie musisz informować pracodawcy

Data: 2009-07-09 12:32:40
Autor: Patryk Włos
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Dzięki za rzeczową odpowiedź. Z korporacją w dłuższej perspektywie czasowej coraz bardziej mi nie po drodze, stąd pomysł powrotu do bycia "freelancerem", otwarcia własnej DG, wybadania rynku, odnowienia kontaktów z kontrahentami - i, dopiero jeśli zakończyło by się to sukcesem, zakończenie pracy na etacie. Jeśli nie, to trudno, pozostaję przy dotychczasowym sposobie zarabiania na życie. Dlatego poszukuję wszelkich pomysłów jak najdłużej ukryć fakt otwarcia działalności (jeśli sam się  tym nie wyłoże albo "życzliwy" nie doniesie to firma z własnej inicjatywy raczej po rejestrach przedsiębiorców szukać mnie nie będzie).

Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

Data: 2009-07-09 12:51:28
Autor: Piotrek
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Patryk Włos wrote:

Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?


To jest biznes, a nie działalnośc charytatywna (zarówno pracodawcy jak i pracownika).

Jeśli pracodawca będzie zainteresowany długofalową współpracą, to stworzy takie warunki, przy których praciwnikowi nie bedzie się opłacało szukać alternatywy.

Proste?

Piotrek

Data: 2009-07-09 12:55:02
Autor: spp
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Piotrek pisze:

Jeśli pracodawca będzie zainteresowany długofalową współpracą, to stworzy takie warunki, przy których praciwnikowi nie bedzie się opłacało szukać alternatywy.

Proste?


Prawie.

Co ma zrobić pracodawca to napisałeś. A pracownik?

--
spp

Data: 2009-07-09 12:56:07
Autor: Piotrek
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
spp wrote:

Co ma zrobić pracodawca to napisałeś. A pracownik?


Niech zgadnę. Pracować? ;-)

Piotrek

Data: 2009-07-09 14:07:29
Autor: ajt
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Patryk Włos pisze:
Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?

Czemu wystawić do wiatru? Gość pracuje w tej firmie, zakładam że rzetelnie wywiązuje się z obowiązków, bierze za to konkretną kasę i ma prawo odejść w dowolnie wybranym momencie (z uwzględnieniem warunków wypowiedzenia).  W końcu firma to tylko miejsce, gdzie się pracuje i zarabia, a nie jakiś twór, któremu pracownik jest oddany duszą i ciałem, stojący ponad rodziną i całą resztą, jak to wielu pracodawców chce widzieć :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
kalkulatory foto i takie tam: http://album.radom.pl/index.php?n=Foto.Index

Data: 2009-07-09 14:38:50
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Patryk Włos" <patryk.wlos@invalid.peel> napisał w wiadomości news:h34h0t$2i28$1opal.icpnet.pl...

Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?

Dopoki zwiazek z firma pozostaje na zasadzie kiepsko oplacanej pracy najemnej to jest to chyba normalne, oczywiste i jedynie sluszne.
Jesli firmie tak zalezy, to niech da udzialy w zyskach, zwiekszane z uplywem czasu - wtedy rzeczywiscie pracownik poczuje sie zaangazowany. A jak nie - to niech sie pan kapytalysta nie zdziwi, jak dostanie kiedys kopa w dupe. Oby wiecej, czesciej i mocniej.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-09 13:51:05
Autor: Wojciech Bancer
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On 2009-07-09, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote:

Użytkownik "Patryk Włos" <patryk.wlos@invalid.peel> napisał w wiadomości news:h34h0t$2i28$1opal.icpnet.pl...

Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?

Dopoki zwiazek z firma pozostaje na zasadzie kiepsko oplacanej pracy najemnej to jest to chyba normalne, oczywiste i jedynie sluszne.
Jesli firmie tak zalezy, to niech da udzialy w zyskach, zwiekszane z uplywem czasu - wtedy rzeczywiscie pracownik poczuje sie zaangazowany.

Ale udziały w stratach też (solidarnie), czy tylko w zyskach?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-07-09 15:57:05
Autor: Baloo
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał

Ale udziały w stratach też (solidarnie), czy tylko w zyskach?

No weź, a co to konia obchodzi, że się wóz przewraca ;-)

Data: 2009-07-09 16:01:37
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnh5btem.vcl.proteuspl-test.org...

Ale udziały w stratach też (solidarnie), czy tylko w zyskach?

Tylko w zyskach :)
Ale po co sie przejmowac - przeciez mozna miec mnostwo miernoty za licha pensje.

No chyba, ze ktos chce miec mlodego, zdolnego, ambitnego, kreatywnego - za 1500 brutto.
Coz - marzenia mozna miec zawsze - a ten kop w dupe ma przypomniec o rzeczywistosci po prostu.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-09 14:25:10
Autor: Wojciech Bancer
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On 2009-07-09, SDD <sddwytnij@towszechwiedza.pl> wrote:

[...]

Ale udziały w stratach też (solidarnie), czy tylko w zyskach?

Tylko w zyskach :)

No to się zdecyduj. Albo ryczałt, albo udział solidarny.
Bo to co Ty proponujesz to ładnie może położyć firmę w przypadku zapaści.
I wtedy ani ten pracownik, ani ta firma nie zyskaja.

Ale po co sie przejmowac - przeciez mozna miec mnostwo miernoty za licha pensje.

No chyba, ze ktos chce miec mlodego, zdolnego, ambitnego, kreatywnego - za 1500 brutto.

Rozumiem, że po prostu płacenie rynkowej pensji jest passe i sie nie da?
Albo trzeba doić i płacić 1500 brutto, albo się dzielić zyskami? Pośrodku
to mamy czarną dziurę? :)

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-07-09 16:40:13
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnh5bvej.1h0.proteuspl-test.org...

Rozumiem, że po prostu płacenie rynkowej pensji jest passe i sie nie da?
Albo trzeba doić i płacić 1500 brutto, albo się dzielić zyskami? Pośrodku
to mamy czarną dziurę? :)

No wiesz - ukazywanie skrajnosci ma i mialo specyficzne walory dydaktyczno poznawcze, zawsze :)

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-09 20:33:26
Autor: spp
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Wojciech Bancer pisze:

Rozumiem, że po prostu płacenie rynkowej pensji jest passe i sie nie da?
Albo trzeba doić i płacić 1500 brutto, albo się dzielić zyskami?

A może te 1500 jest właśnie rynkową pensją?

--
spp

Data: 2009-07-10 20:25:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On Thu, 9 Jul 2009, Wojciech Bancer wrote:
[...do SDD...]

Rozumiem, że po prostu płacenie rynkowej pensji jest passe i sie nie da?
Albo trzeba doić i płacić 1500 brutto, albo się dzielić zyskami? Pośrodku
to mamy czarną dziurę? :)

  Posrodku właśnie mamy obszar, w którym pracownik kombinuje, czy
bardziej opłaca się nie wysilać i korzystać z przywilejów
pracowniczych, czy w razie wysilania się zgarnąć więcej
we własnej działalności.
  Pracodawca nie ma lekko - da za wysoką pensję, to wcześniej czy
później może stanąć przed dylematem jak ją jakiemuś pracownikowi
obniżyć, a da za niską...
  Pozostaje premia - właśnie z udziału w zyskach (o czym mowa).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-09 16:24:32
Autor: Baloo
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał

Tylko w zyskach :)

A czemuż tak wybiórczo?
Jeśli ktoś chce mieć zyski, to niech podejmie pełne ryzyko.
Tak samo jak ryzykuje jego pryncypał, podczas, gdy pracownik ma to w nosie.

Ale po co sie przejmowac - przeciez mozna miec mnostwo miernoty za licha pensje.

To skrajność.
Ale przecież można nie dzielić się zyskiem, tylko umówić się na określone premie.

Coz - marzenia mozna miec zawsze - a ten kop w dupe ma przypomniec o rzeczywistosci po prostu.

Na razie na większego kopa jest niestety narażony pracownik :(

Data: 2009-07-09 16:40:53
Autor: \\n
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
SDD pisze:
Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnh5btem.vcl.proteuspl-test.org...

Ale udziały w stratach też (solidarnie), czy tylko w zyskach?


Co masz na myśli? Dopłaty?
Jeśli firma generuje straty to można wybrać jedną z dróg:
1. Zlikwidować firmę. Jeśli majątku nie wystarcza na zaspokojenie wierzycieli to jest to ich stratą, udziałowcy czy akcjonariusze nie wykładają środków z własnej kieszeni na ich zaspokojenie(wyjątkiem mogą być zobowiązania wobec US czy ZUS).
2. Jeśli kapitału wystarcza firma może pokryć stratę kapitałem zapasowym.
3. Można przedsiębiorstwo dokapitalizować. W tym wypadku udziałowiec jest zobowiązany do dopłat jeżeli umowa spółki tak przewiduje. W przypadku spółek akcyjnych następuje emisja akcji, których to akcji dotychcasowy akcjonariusz objąć nie musi.


> Tylko w zyskach :)

Wychodzi na to, że można partycypować zarówno w zyskach jak i stratach i do interesu nie dopłacać ;-)


--
Kiej wypiję flaszą wina - zaraz u mnie insza mina,
i ochota do śpiewania wnet mnie bierze i do grania
(ludowe)Kolberg

Data: 2009-07-09 14:57:37
Autor: spp
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
SDD pisze:

 A jak nie - to niech sie pan kapytalysta nie zdziwi, jak dostanie kiedys kopa w dupe. Oby wiecej, czesciej i mocniej.

Dlatego pracowników trzeba trzymać krótko przy mordzie. :)

--
spp

Data: 2009-07-09 15:42:40
Autor: Patryk Włos
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
 A jak nie - to niech sie pan kapytalysta nie zdziwi, jak dostanie kiedys kopa w dupe. Oby wiecej, czesciej i mocniej.

Dlatego pracowników trzeba trzymać krótko przy mordzie. :)

Dokładnie. Gdybym mógł legalnie i wprost pracownika trzymać siłą w mojej firmie, to bym nie musiał go aż tak dusić. Tzn. dusiłbym i tak, bo takie są prawa ekonomii, ale nie aż do tego stopnia.

Niestety niektórzy tego nie rozumieją...


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

Data: 2009-07-09 15:48:22
Autor: Baloo
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:h34ocq$1f6$1news.onet.pl...

to niech sie pan kapytalysta nie zdziwi, jak dostanie kiedys kopa w dupe. Oby wiecej, czesciej i mocniej.

Głupie gadanie. Gdzie byś wówczas pracował? Pewnie "na swoim".
Tylko niestety automatycznie sam stałbyś się tym "panem kapytalystą".
Bo chyba nie uważasz się za kogoś wyjątkowego.

Data: 2009-07-09 16:02:44
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h34sfd$d7i$1news.onet.pl...

Głupie gadanie. Gdzie byś wówczas pracował? Pewnie "na swoim".
Tylko niestety automatycznie sam stałbyś się tym "panem kapytalystą".

No zgadza sie - i zatrudnialbym miernote za 1500 jednak nie liczac naiwnie, ze zatrzymam dluzej jakies wartosciowe jednostki.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-09 16:42:52
Autor: Patryk Włos
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Głupie gadanie. Gdzie byś wówczas pracował? Pewnie "na swoim".
Tylko niestety automatycznie sam stałbyś się tym "panem kapytalystą".

No zgadza sie - i zatrudnialbym miernote za 1500 jednak nie liczac naiwnie, ze zatrzymam dluzej jakies wartosciowe jednostki.

A czy ja na to liczę? :)


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

Data: 2009-07-10 10:28:58
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> napisał(a):
Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?

Czemu uważasz że chcę wykorzystać firmę? Rzetelnie wykonuję zadania za które jestem (przyzwoicie) opłacany, współpraca trwa od kilku lat i dobrze się układała. A że ostatnio moje i firmy oczekiwania co do kierunku dalszej przyszłościowej współpracy zaczęły być mocno różne, to chyba nie jest nic niemoralnego że zacząłem rozglądać się za alternatywnymi rozwiązaniami?

pozdrawiam



--


Data: 2009-07-10 15:19:11
Autor: Patryk Włos
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Acha, czyli chcesz wykorzystać firmę, która w Ciebie inwestuje, jako taką bezpieczną przystań, po czym wystawić ją do wiatru, jak tylko nadarzy się okazja, tak?

Czemu uważasz że chcę wykorzystać firmę? Rzetelnie wykonuję zadania za które jestem (przyzwoicie) opłacany, współpraca trwa od kilku lat i dobrze się układała. A że ostatnio moje i firmy oczekiwania co do kierunku dalszej przyszłościowej współpracy zaczęły być mocno różne, to chyba nie jest nic niemoralnego że zacząłem rozglądać się za alternatywnymi rozwiązaniami?

A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

Data: 2009-07-10 14:00:19
Autor: Wojciech Bancer
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On 2009-07-10, Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> wrote:

[...]

układała. A że ostatnio moje i firmy oczekiwania co do kierunku dalszej przyszłościowej współpracy zaczęły być mocno różne, to chyba nie jest nic niemoralnego że zacząłem rozglądać się za alternatywnymi rozwiązaniami?
A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

A co jest nieuczciwego w nie mówieniu?
Razem z podstawa prawną poproszę.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-07-10 16:14:31
Autor: Patryk Włos
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
układała. A że ostatnio moje i firmy oczekiwania co do kierunku dalszej przyszłościowej współpracy zaczęły być mocno różne, to chyba nie jest nic niemoralnego że zacząłem rozglądać się za alternatywnymi rozwiązaniami?
A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

A co jest nieuczciwego w nie mówieniu?
Razem z podstawa prawną poproszę.

Podstawy prawnej nie ma. A nieuczciwość polega na tym, że podwładny z premedytacją pozwala na to, aby firma w niego inwestowała, doskonale zdając sobie sprawę, że to się firmie nie zwróci.

W innej dziedzinie życia, tzw. giełdzie, tego typu zagrania są karane. I zresztą nie tylko tam.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

Data: 2009-07-10 14:48:28
Autor: Wojciech Bancer
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On 2009-07-10, Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> wrote:

[...]

przyszłościowej współpracy zaczęły być mocno różne, to chyba nie jest nic niemoralnego że zacząłem rozglądać się za alternatywnymi rozwiązaniami?
A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?
A co jest nieuczciwego w nie mówieniu?
Razem z podstawa prawną poproszę.

Podstawy prawnej nie ma. A nieuczciwość polega na tym, że podwładny z premedytacją pozwala na to, aby firma w niego inwestowała, doskonale zdając sobie sprawę, że to się firmie nie zwróci.

Jak nie ma podstawy prawnej, to co najwyżej 'nieetyczne'.

W innej dziedzinie życia, tzw. giełdzie, tego typu zagrania są karane. I zresztą nie tylko tam.

Ale jak firma postępuje nieetycznie, to już nie masz nic przeciwko,
bo 'biznes is biznes', nie?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2009-07-10 19:19:14
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> napisał w wiadomości news:slrnh5el69.4oc.proteuspl-test.org...

Ale jak firma postępuje nieetycznie, to już nie masz nic przeciwko,
bo 'biznes is biznes', nie?

No wiesz - to tak samo jak z tym VAT-em i akcyza. Kali moze kombinowac, ale Kalemu kombinowac nei wolno i basta!

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-10 19:46:29
Autor: Tomek
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Dnia 10-07-2009 o 16:14:31 Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> napisał(a):


Podstawy prawnej nie ma. A nieuczciwość polega na tym, że podwładny z
premedytacją pozwala na to, aby firma w niego inwestowała, doskonale
zdając sobie sprawę, że to się firmie nie zwróci.


To jest naiwne założenie. "Firma" (w cudzysłowiu, bo firmy tak naprawdę nie istnieją,
istnieją tylko ludzie połączeniu umowami) przecież kalkuluje ryzyko. Jeśli inwestuje
w pracownika który ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia, to albo stwierdza
że szkolenie zwróci się po miesiącu czy dwóch miesiącach i wszytsko gra,
albo daje do podpisania lojalkę na pół roku czy rok. I to się dzieje wg moich
obserwacji od powiatowych knajp i kursów na barmana do korporacji i menedzerów najwyższego szczebla. Z innej strony - jaka jest różnica między wypowiedzeniem umowy o pracę pod wpływem
nagłego impulsu, of omawianej sytuacji. Czy każdy powinien mieć skrupuły
"bo przecież inwestują we mnie", czy też skoro mamy 3 miesiące wypowiedzenia,
to oznacza że druga strona nie postadała zmysłów i planuje również działania
pod taki wariant?


--
Pozdrawiam,
Tomek

Data: 2009-07-11 00:39:41
Autor: Baloo
Etat i otwarcie dodatkowej d ziałalności

Użytkownik "Tomek" <tomekziel@op.pl> napisał w wiadomości news:op.uwu4zrmil60ql1unk...

albo daje do podpisania lojalkę na pół roku czy rok.

Nic nie wartą, gwoli ścisłości.
Możesz sobie nią potem co najwyżej nos wytrzeć.

Data: 2009-07-10 21:35:29
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> napisał(a):
podwładny z premedytacją pozwala na to, aby firma w niego inwestowała, doskonale zdając sobie sprawę, że to się firmie nie zwróci.

Skąd takie założenie? Żadnego naciągania firmy na inwestowanie nie ma i nie było.
 --


Data: 2009-07-10 19:26:03
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Patryk Włos" <patryk.wlos@invalid.peel> napisał w wiadomości news:h37f58$2ohc$1opal.icpnet.pl...

A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

Rozumiem, ze gdy tylko zamierzasz zrobic jakis innowacyjny ruch na rynku powiadamiasz zawsze uczciwie o tym swych kontrahentow, by wiedzieli zawczasu czego sie spodziewac i jakie podejmowac dzialania?

Jak cos kupujesz zawsze przed przystapieneim do negocjacji uczciwie informujesz druga strone o najwyzszej mozliwej kwocie, za jaka jestes w stanie kupic towar, zas przedajac oswiadczasz na wstepie, jaka minimalna cena Cie satysfakcjonuje?

Grajac w pokera zawsze uczciwie dostosowujesz mimike twarzy do posiadanej karty i zwieszasz nos na kwinte gdy masz parke siodemek a smeijesz sie od ucha do ucha gdy trafi sie pikowy poker?

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-10 19:40:42
Autor: SDD
Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Użytkownik "Patryk Włos" <patryk.wlos@invalid.peel> napisał w wiadomości news:h37f58$2ohc$1opal.icpnet.pl...

A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

Wogole, to mylisz chyba uczciwosc z naiwnoscia i frajerstwem.
Nie ma nic nieuczciwego w zatajaniu pewnych planow i decyzji przed przeciwnikiem - tak, przeciwnikiem. Pracodawca jest dla pracownika swego rodzaju przecownikiem - czy tez partnerem - te slowa sa bardzo bliskoznaczne - np. w grach.
Celem pracownika jest przeciez zarobienie i utrzymanie sie z pracy i dazy on do maksymlaizacji zarobionych pieniedzy, ktore z kolei sa najzwyczajniejszym kosztem pracodawcu, ktory on minimalizuje. Tak wiec stosunki z pracodawca sa swego rodzaju gra, w ktorej owszem - nalezy stosowac pewne reguly - i te zawarto przede wszystkim w KP - ale w zadnym wypadku nei nalezy pokazywac przeciwnikowi calej golej dupy.
Bo czy pracodawcy tak sie ochoczo przyznaja, gdy. zamierzaja na drugi dzien zlikwidowac zaklad i wyrzucic wszystkich na bruk?
Sam mialem taki przypadek, jak to pare lat temu moja mama jeszcze pracowala i jak kazali zgadzac sie na obnizki plac, bo bedzie rozbudowa zakladu i potrzebna jest kasa na inwestycje - a teraz zaklad ten jest dawno zburzony i bedzie tam pewnei supermarket a kasa zostala przebalowana przez prezesikow. Przyklady mozna mnozyc. Tak wiec nie opowiadaj tutaj o jakiejs uczciwosci, bo wyjawienie planow przelozonemu byloby czystym frajerstwem i idiotyzmem.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-07-10 20:28:41
Autor: Gotfryd Smolik news
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
On Fri, 10 Jul 2009, Patryk Włos wrote:

A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

  Można odwrócić pytanie - czy firma powiadamia (zawsze) pracowników
jaką "robotę bierze". Bo plany firmy też nie zawsze "pasują"
pracownikowi :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-07-10 21:04:06
Autor:
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Patryk Włos <patryk.wlos@invalid.peel> napisał(a):
A powiedziałeś uczciwie przełożonemu, jakie są Twoje plany?

Bezpośredni przełożony zna moje oczekiwania co do dalszej współpracy, ja znam
jego i każdy z nas pozostaje przy swoim zdaniu.
Natomiast co do ujawniania  planów, a właściwie pomysłów (bo jest to dopiero
na etapie koncepcji, zresztą nie jedynej) co do których jeszcze finalnej
decyzji nie podjąłem to trochę przesadziłeś. pozdrawiam

--


Data: 2009-07-08 09:47:48
Autor: jureq
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
Dnia Wed, 08 Jul 2009 09:36:42 +0000, technotron napisał(a):

Jak otworzyć własną działalność bez powiadamiania dotychczasowego,
etatowego pracodawcy? Niby nie ma prawnego obowiązku powiadamiania go o
tym, jednak trzeba jakoś zaktualizować PIT-2 (żeby nie pomniejszali
zaliczek na pdof o kwotę wolną od podatku) a wtedy domyślą się o co
chodzi. Firma niestety bardzo Ĺşle patrzy na wszelkie dodatkowe
dorabianie. Są jakieś zgodne z prawem sposoby na rozwiązanie tego
problemu?

1. Rozliczać podatek z firmy: kartą podatkową, ryczałtem lub liniowo 19%. Wtedy nie trzeba aktualizować PIT-2.

2. Firma nie ma prawa pytać jaka jest przyczyna aktualizacji PIT-2. Jak ktoś zapyta powiedzieć: "przyjąłem ucznia na stancję" / "wynająłem pokój studentowi"

Data: 2009-07-08 13:01:58
Autor: cef
Etat i otwarcie dodatkowej d ziałalności
jureq wrote:

2. Firma nie ma prawa pytać jaka jest przyczyna aktualizacji PIT-2.
Jak ktoś zapyta powiedzieć: "przyjąłem ucznia na stancję" /
"wynająłem pokój studentowi"

Kłamstwo ma krótkie nogi.
Przecież sprawdzą sobie sami czy ma działalność,
jak im to bardzo będzie potrzebne.

Data: 2009-07-08 11:55:42
Autor: Maddy
Etat i otwarcie dodatkowej działalności
technotron@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
Witam,
Jak otworzyć własną działalność bez powiadamiania dotychczasowego, etatowego pracodawcy? Niby nie ma prawnego obowiązku powiadamiania go o tym, jednak trzeba jakoś zaktualizować PIT-2 (żeby nie pomniejszali zaliczek na pdof o kwotę wolną od podatku) a wtedy domyślą się o co chodzi. Firma niestety bardzo źle patrzy na wszelkie dodatkowe dorabianie. Są jakieś zgodne z prawem sposoby na rozwiązanie tego problemu?

Oficjalnie nie musisz podawać powodu dla którego wycofujesz PIT2.
Składasz pracodawcy na piśmie informację że od takiego a takiego miesiąca  twoje oświadczenie PIT2 traci moc.
Pracodawcy nie może go nie uwzględnić bo naraża się na zarzut nieprawidłowego obliczania zaliczek na podatek dochodowy. On, nie TY.

Musisz tylko przemyśleć jak bardzo krzywo może patrzeć na Ciebie pracodawca jeśli odmówisz odpowiedzi i co z tego patrzenia może wyniknąć w praktyce.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Etat i otwarcie dodatkowej działalności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona