W maju tego roku Jarosław Kaczyński był gościem u swojej ukochanej wtedy Eli Jakubiak, której dzieci właśnie się komunizowały (czyli były u tzw. komunii). Prasa się o tym szeroko rozpisywała, donosząc jednocześnie, że urocze dzieciaki uroczej politycznej przyjaciółki w prezencie od jakże uroczego Wujka Jarka dostały iPody. Teraz jednak się okazało, że Ela to wredna suka wcale nie urocza, a i wujek Jarek też do uroczych nie należy. Nie jest więc wykluczone, że skomunizowane dzieciaki wrednej Eli, będą musiały oddać wujaszkowi te pieprzone iPody, bo wujaszek w żaden sposób nie zamierza promować zdrajców oraz ich dzieci. Jak się rozliczamy, to po całości. Odtwarzacze musza wrócić do prezesa, a jak nie, to Jarosław wyśle egzekutora. Mówi się o Brudzińskim, który ma ponoć spore doświadczenie w odbieraniu cudzej własności. Wreszcie chłop poczuje się dowartościowany, przypomni sobie jak to bywało za młodych lat. A generalnie nie ma to jak właściwy człowiek na właściwym miejscu.
środa, 24 listopada 2010, revelstein

http://revelstein.blox.pl/2010/11/2019.html


--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

On 24 Lis, 09:50, "Bogdan Idzikowski" <bogda...@sz.home.pl> wrote:

W maju tego roku Jarosław Kaczyński był gościem u swojej ukochanej wtedy Eli
Jakubiak, której dzieci właśnie się komunizowały (czyli były u tzw.
komunii). Prasa się o tym szeroko rozpisywała, donosząc jednocześnie, że
urocze dzieciaki uroczej politycznej przyjaciółki w prezencie od jakże
uroczego Wujka Jarka dostały iPody. Teraz jednak się okazało, że Ela to
wredna suka wcale nie urocza, a i wujek Jarek też do uroczych nie należy.
Nie jest więc wykluczone, że skomunizowane dzieciaki wrednej Eli, będą
musiały oddać wujaszkowi te pieprzone iPody, bo wujaszek w żaden sposób nie
zamierza promować zdrajców oraz ich dzieci. Jak się rozliczamy, to po
całości. Odtwarzacze musza wrócić do prezesa, a jak nie, to Jarosław wyśle
egzekutora. Mówi się o Brudzińskim, który ma ponoć spore doświadczenie w
odbieraniu cudzej własności. Wreszcie chłop poczuje się dowartościowany,
przypomni sobie jak to bywało za młodych lat. A generalnie nie ma to jak
właściwy człowiek na właściwym miejscu.
środa, 24 listopada 2010, revelstein

http://revelstein.blox.pl/2010/11/2019.html

--
J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

idiotyczne spekulacje na poziomie platfonskim
ale czego tu sie spodziewc i wymagac od elektoratu zlozonego z
idiotow...

On Wed, 24 Nov 2010 09:50:08 +0100, "Bogdan Idzikowski"
<bogdanid@sz.home.pl> wrote:

W maju tego roku Jarosław Kaczyński był gościem u swojej ukochanej wtedy Eli Jakubiak, której dzieci właśnie się komunizowały (czyli były u tzw. komunii). Prasa się o tym szeroko rozpisywała, donosząc jednocześnie, że urocze dzieciaki uroczej politycznej przyjaciółki w prezencie od jakże uroczego Wujka Jarka dostały iPody. Teraz jednak się okazało, że Ela to wredna suka wcale nie urocza, a i wujek Jarek też do uroczych nie należy. Nie jest więc wykluczone, że skomunizowane dzieciaki wrednej Eli, będą musiały oddać wujaszkowi te pieprzone iPody, bo wujaszek w żaden sposób nie zamierza promować zdrajców oraz ich dzieci. [...]

 a co z obiadem? mloda kurka na rosol poszla, przednie miesiwo
 na zrazy, jablecznik z wlasnego sadu... prezes sie napchal,
 obstawa resztki upchala po kieszeniach. trzeba zwrocic ;o)))
 aj waj aj waj. czy czerownousta umie gotowac rosol ?



--

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4cecd1e0$1news.home.net.pl...

W maju tego roku Jarosław Kaczyński był gościem u swojej ukochanej wtedy Eli Jakubiak, której dzieci właśnie się komunizowały (czyli były u tzw. komunii). Prasa się o tym szeroko rozpisywała, donosząc jednocześnie, że urocze dzieciaki uroczej politycznej przyjaciółki w prezencie od jakże uroczego Wujka Jarka dostały iPody. Teraz jednak się okazało, że Ela to wredna suka wcale nie urocza, a i wujek Jarek też do uroczych nie należy. Nie jest więc wykluczone, że skomunizowane dzieciaki wrednej Eli, będą musiały oddać wujaszkowi te pieprzone iPody, bo wujaszek w żaden sposób nie zamierza promować zdrajców oraz ich dzieci. Jak się rozliczamy, to po całości. Odtwarzacze musza wrócić do prezesa, a jak nie, to Jarosław wyśle egzekutora. Mówi się o Brudzińskim, który ma ponoć spore doświadczenie w odbieraniu cudzej własności. Wreszcie chłop poczuje się dowartościowany, przypomni sobie jak to bywało za młodych lat. A generalnie nie ma to jak właściwy człowiek na właściwym miejscu.
środa, 24 listopada 2010, revelstein

http://revelstein.blox.pl/2010/11/2019.html


-- J. Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"
"Jak nie wyląduję(my), to mnie zabije(ją)"

Też kiedyś byłem na takiej imprezie - a potem się okazało, że ten "przyjaciel" przez długi czas kablował na mnie w SB.
Też skurwiela teraz omijam z daleka...
AZ