Data: 2010-03-21 09:26:45 | |
Autor: najgorsze wyrazy wspólczucia | |
Ekshumacja w służbie IPN. | |
IPN bada sprawę śmierci Stanisława Pyjasa prawie od trzech lat, ale do czwartku milczał na temat przebiegu i wyników śledztwa. I nagle bomba: będzie ekshumacja.
Ogłaszając to, prezes IPN Janusz Kurtyka powołał się na decyzję prowadzącego sprawę prokuratora Piotra Piątka, który akurat tego dnia był na urlopie. Dziwna to nieobecność, bo przecież wydający decyzję prokurator prowadzący musi mieć największą wiedzę na temat powodów ekshumacji. Nikt ich więc nie podał. Mieliśmy tylko medialne wydarzenie z Kurtyką w roli głównej. Czy o to chodziło? To szczególnie przykre ze względu na rodzinę zamordowanego studenta. Siostrze Pyjasa łamał się głos, gdy komentowała decyzję IPN. Rodzina twierdzi, że nie usłyszała żadnych wyjaśnień, czemu ekshumacja ma służyć - jedynie zawiadomienie, że się odbędzie. Dla najbliższych Stanisława Pyjasa sprawa jest trudna, bo ekshumacja oznacza otwieranie rodzinnego grobowca, gdzie pochowane są także inne osoby. Mimo to rodzina nie mówi "nie", pyta tylko, czy są poważne podstawy ponownego badania szczątków i czy wyniki posuną śledztwo naprzód. Odpowiedzi IPN na razie nie ma, pozostają domysły. Ekshumacja byłaby uzasadniona, gdyby śledczy podważali wyniki sekcji z 1977 r. Jednak prokurator Krzysztof Urbaniak, który w 2008 r. przekazał do IPN śledztwo, uważa, że podważyć się ich nie da. W aktach sprawy są zdjęcia obrażeń Pyjasa wystarczająco dokładne, by zweryfikować ewentualne nowe prokuratorskie hipotezy. Sam Urbaniak nie widział potrzeby ekshumacji. Można mieć zatem obawy, że ta ekshumacja skończy się tak jak niedawne otwarciu sarkofagu gen. Sikorskiego. Wtedy śledczy oparli się na wątpliwej tezie Dariusza Baliszewskiego, że premiera emigracyjnego rządu zamordowano. Sekcja potwierdziła to, co historycy wiedzieli od dawna - śmierć nastąpiła w katastrofie. Ale IPN miał show pod swoim patronatem. Ekshumacja powinna być ostatecznością. Ze względu na rodzinę i szacunek dla zmarłych przyjęty w naszej kulturze. Trzeba o tym przypomnieć śledczym z IPN. http://wyborcza.pl/1,86116,7681852,Ekshumacja_w_sluzbie_IPN.html Artur Borubar -- "Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał." http://pepepe.pl/ Jeszcze 276 dni kompromitowania RP! |
|
Data: 2010-03-21 09:44:17 | |
Autor: jadrys | |
Ekshumacja w służbie IPN. | |
W dniu 2010-03-21 09:26, najgorsze wyrazy wspólczucia pisze:
IPN bada sprawę śmierci Stanisława Pyjasa prawie od trzech lat, ale do Normalne hieny grające śmiercią człowieka... Przecież chyba wszystko już jest jasne co do śmierci pana Pyjasa, a nawet są znani winni.. Więc dlaczego się tych sq.. synów nie powiesi kończąc w ten sposób sprawę? Ale wygląda na to że kapitalistyczna propaganda i jej "zbrojne" ramię IPN będą tą śmiercią grali przez stulecia.. -- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2010-03-21 10:01:32 | |
Autor: najgorsze wyrazy wspólczucia | |
Ekshumacja w służbie IPN. | |
Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał Normalne hieny grające śmiercią człowieka... Przecież chyba wszystko już jest jasne co do śmierci pana Pyjasa, a nawet są znani winni.. Więc dlaczego się tych sq.. synów nie powiesi kończąc w ten sposób sprawę? Ale wygląda na to że kapitalistyczna propaganda i jej "zbrojne" ramię IPN będą tą śmiercią grali przez stulecia.. IPN jest w rękach pisu, partii nie mającej żadnych zasad. Dla pisowskiej hołoty cel uświęca środki. Posłużą się najohydniejszymi metodami, byle dorwac się do władzy. Przeczytaj poniższy artykuł biorąc pod uwagę, że zopstał napisany we wrześniu ubiegłego roku. "Zawarty w bólach kompromis w sprawie uchwały Sejmu na 17 września uciszy spór o polsko-rosyjską historię tylko na chwilę. PiS nie zrezygnuje z karty antyrosyjskiej do mobilizowania zwolenników. Lech Kaczyński nie tylko fatalnie wypada w sondażach, ale też brakuje mu sztandaru, pod którym mógłby zebrać wyborców, by zapewnić sobie reelekcję za rok. Sukces Muzeum Powstania Warszawskiego już wyblakł. Antyniemiecka karta mobilizuje nielicznych. Światowy kryzys nie jest dla Polski tak straszny, jak by chciał PiS. Jednym z niewielu asów w rękawie prezydenta i PiS pozostaje Rosja, która często zachowuje się wobec Polski schizofrenicznie. Premier Putin przyjeżdża po kilku latach do Polski, publikuje w "Gazecie Wyborczej" tekst, w którym składa kilka ukłonów polskiej wrażliwości. Ale w tym samym czasie rosyjskie media, głównie państwowe, rozpętują antypolską histerię. Nie ułatwia to tworzenia w Polsce życzliwego klimatu wobec Rosji, choć Polacy - jak pokazują sondaże - chcą jak najlepszych stosunków z sąsiadem. PiS stosuje brudne chwyty. Jeśli prezes Federacji Rodzin Katyńskich Andrzej Skąpski mówi nie po myśli PiS, że Katyń nie był ludobójstwem, to zaraz znajdują się działacze popierający linię tej partii. I od razu spotyka się z nimi prezydent, by powiedzieć, że Katyń oczywiście był ludobójstwem. Po kilku dniach dzikich kłótni PiS przystał wczoraj na uchwałę, w której Katyń określany jest jako "zbrodnia wojenna" z zakamuflowaną wzmianką "o charakterze ludobójstwa". Ale obawiam się, że to nie kończy awantury, której apogeum może przypaść na wiosnę, w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Że PiS wykorzysta ją jako pretekst do kolejnego szantażu patriotyzmem. Rusofobia braci Kaczyńskich to prezent dla polonofobów w Moskwie, którzy - nie łudźmy się - są silni. Teraz od rządów Polski i Rosji zależy, czy oddadzą inicjatywę rodzimym radykałom. Czy też może zdobędą się na gest, który przetnie polityczne gry wokół Katynia." http://wyborcza.pl/1,101902,7043312,Prezydent_i_PiS_graja_Katyniem.html Artur Borubar -- "Lech Kaczyński jest pierwszym prezydentem, który potrafił zablokować i zniszczyć całościową systemową reformę w Polsce. To jest rekord dwudziestolecia, zablokowanie reformy służby zdrowia (...) to jest grzech przeciwko Polsce. Drugim ewidentnym grzechem jest uniemożliwienie odzyskania przez Polskę w sposób łatwy i najprostszy opinii kraju lidera postępu integracji europejskiej (...) Smutnym rekordem będzie blokowanie dokończenia procesu ratyfikacji Traktatu z Lizbony, który sam przeprowadził i podpisał." http://pepepe.pl/ Jeszcze 276 dni kompromitowania RP! |
|
Data: 2010-03-21 10:53:20 | |
Autor: .heÂŽsk. | |
Ekshumacja w służbie IPN. | |
On Sun, 21 Mar 2010 09:26:45 +0100, "najgorsze wyrazy wspólczucia"
<brońmy RP przed pisem@op.pl> wrote: IPN bada sprawę śmierci Stanisława Pyjasa prawie od trzech lat, ale do czwartku milczał na temat przebiegu i wyników śledztwa. I nagle bomba: będzie ekshumacja. [...] moze by tak IPN rozpoczal od wyjasnienia okolicznosci w jakich zginal bokser ktory wykonal wyrok na pyjasie. bedzie latwiej. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |