Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dzieci same w domu - policja

Dzieci same w domu - policja

Data: 2012-04-25 07:50:57
Autor: Mirek
Dzieci same w domu - policja
Dzieci w wieku 8 i 11 lat, codziennie zostają same w domu ok 3
godziny. Wracają ze szkoły ok 14, ja z żoną z pracy przed 17. Ostatnio
złośliwa sąsiadka zorientowała się, że dzieci są same i zagroziła, że
jak tak dalej będzie wezwie policję. Czy nie mamy prawa zostawiać
dzieci w tym wieku samych? Odkąd ona o tym wie, regularnie ich
nachodzi, straszy, wali w ścianę itp. - ostatnio były mocno
wystraszone kiedy wrócilismy. Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?

Dzięki.

Data: 2012-04-25 15:06:46
Autor: Massai
Dzieci same w domu - policja
Mirek wrote:

Dzieci w wieku 8 i 11 lat, codziennie zostają same w domu ok 3
godziny. Wracają ze szkoły ok 14, ja z żoną z pracy przed 17. Ostatnio
złośliwa sąsiadka zorientowała się, że dzieci są same i zagroziła, że
jak tak dalej będzie wezwie policję. Czy nie mamy prawa zostawiać
dzieci w tym wieku samych? Odkąd ona o tym wie, regularnie ich
nachodzi, straszy, wali w ścianę itp. - ostatnio były mocno
wystraszone kiedy wrócilismy. Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?

Coś mi się kołacze że na ulicy dziecko może przebywać pod opieką osoby
w wieku powyżej lat 7.
Tzn. siedmiolatek może już samodzielnie poruszać się po drogach.

Raczej ciężko byłoby uznać że dzieci w tym wieku same w domu w ciągu
dnia - są pozostawione bez opieki.

--
Pozdro
Massai

Data: 2012-04-25 17:07:14
Autor: .B:artek.
Dzieci same w domu - policja
W dniu 25-04-2012 16:50, Mirek pisze:
Dzieci w wieku 8 i 11 lat, codziennie zostają same w domu ok 3
godziny. Wracają ze szkoły ok 14, ja z żoną z pracy przed 17. Ostatnio
złośliwa sąsiadka zorientowała się, że dzieci są same i zagroziła, że
jak tak dalej będzie wezwie policję. Czy nie mamy prawa zostawiać
dzieci w tym wieku samych? Odkąd ona o tym wie, regularnie ich
nachodzi, straszy, wali w ścianę itp. - ostatnio były mocno
wystraszone kiedy wrócilismy. Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?

O ile dzieci nie robią nic nienormalnego, to nie.



--
..B:artek.

Data: 2012-04-25 17:19:33
Autor: PesTYcyD
Dzieci same w domu - policja
Jak możesz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, żeby nagrywały kiedy dojdzie do takich numerów. Idź z tym od razu na policję, nie ma sensu informować o tym wcześniej sąsiadki że masz takie nagrania.

Data: 2012-04-25 08:31:14
Autor: Mirek
Dzieci same w domu - policja
On 25 Kwi, 17:19, PesTYcyD <pesty...@wp.pl> wrote:
Jak mo esz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, eby nagrywa y
kiedy dojdzie do takich numer w. Id z tym od razu na policj , nie ma
sensu informowa o tym wcze niej s siadki e masz takie nagrania.

Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy.  Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Jeszcze jedno: czy jest jakiś przepis na który można się powołać
odnośnie zostawiania dzieci i straszenia?

Data: 2012-04-25 18:45:41
Autor: PesTYcyD
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-25 17:31, Mirek pisze:
Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy.  Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Ale to jest najlepsze co mógłbyś zrobić. Policja nie zakuje jej w kajdanki ani nie da żadnego mandatu, ale przeprowadzi "rozmowę dyscyplinującą" i nie musi być to na noże. Czasami jest to skuteczniejsza metoda.

Data: 2012-04-25 18:55:53
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 25.04.2012 18:45, PesTYcyD pisze:
W dniu 2012-04-25 17:31, Mirek pisze:
Taki miałem zamiar tyle że chcialem najpierw ją o tym uprzedzić - może
się opamięta, nie chcę robić od razu zadymy. Mieszkamy na parterze,
ona nad nami, wszystko jej przeszkadzało od początku odkąd się
wprowadziliśmy 6 lat temu.

Ale to jest najlepsze co mógłbyś zrobić. Policja nie zakuje jej w
kajdanki ani nie da żadnego mandatu, ale przeprowadzi "rozmowę
dyscyplinującą" i nie musi być to na noże. Czasami jest to
skuteczniejsza metoda.

Z drugiej strony, kiedyś kiedy grałem na instrumencie dętym (nigdy w nocy czy późnym wieczorem), przyszła do mnie Policja że złożono na mnie skargę, bo ktoś tam się nie może uczyć do matury.

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

p. m.

Data: 2012-04-25 18:18:12
Autor: KRZYZAK
Dzieci same w domu - policja
Kiedyś o drugiej w nocy sąsiad zaczął lomotac w ścianę a później do drzwi.
Otwieram a ten mi marudzi że zasnąć nie może. Niech se kupi tabletki jakieś. Dobrze że nie spałem bo akurat grałem na perkusji, bo bym mu chyba strzelił z bańki.

Data: 2012-04-26 15:21:40
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Wed, 25 Apr 2012 18:55:53 +0200, m napisał(a):

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

Ale zanim zachowałeś się jak buc to poszedłeś najpierw do niej porozmawiać
o tym?

Henry

Data: 2012-04-26 16:10:04
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 15:21, Henry(k) pisze:
Dnia Wed, 25 Apr 2012 18:55:53 +0200, m napisał(a):

Co do zasady rozumiem i bym się dogadał. W końcu to żaden problem
ćwiczyć godzinę w tą czy w tą.  Ale tak byłem wq... tym że głupia p...da
nie przyszła do mnie, tylko od razu z ryjem na Policję, że specjalnie
starałem się tak dobierać godziny ćwiczeń, kiedy ona jest w domu.

Ale zanim zachowałeś się jak buc to poszedłeś najpierw do niej porozmawiać
o tym?

Skoro ona nie widziała możliwości innego skontaktowania się przeze mnie jak przez Policję, nie widziałem w niej partnera to rozmowy.

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

p. m.

Data: 2012-04-26 19:23:02
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Thu, 26 Apr 2012 16:10:04 +0200, m napisał(a):

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

Henry

Data: 2012-04-26 21:52:20
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 19:23, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 26 Apr 2012 16:10:04 +0200, m napisał(a):

W końcu to ja jej przeszkadzałem, nie ona mi. Jej powinno zależeć.

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

Źle rozumiesz.

Są pewne zasady, między innymi taka że nie leci się od razu z mordą do instancji wyższej (w tym przypadku policji), tylko próbuje się sprawę najpierw załatwić polubownie.

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

Także, jeżeli ktoś przyjdzie do mnie w gości, zacznie kłaść nogi na stół i będzie żądać podania schłodzonego piwa, nie będę się przejmował savoir-vivrem, tylko go po prostu wywalę za drzwi.

p. m.

Data: 2012-04-26 22:17:56
Autor: Henry(k)
Dzieci same w domu - policja
Dnia Thu, 26 Apr 2012 21:52:20 +0200, m napisał(a):

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

No akurat tego nie rozumiem - mnie wychowano tak że mam być porządny
zawsze. Jak mi ktoś na dzień dobry nie odpowie, to następnym razem i tak
znowu powiem pierwszy - bo sam przed sobą bym się wstydził swojego
zachowania. A nawet im mniej kulturalni wokół mnie, to działa to na mnie
motywująco żeby nie zniżać się do ich poziomu.

Henry

Data: 2012-04-26 22:37:51
Autor: m
[OT]Re: Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 22:17, Henry(k) pisze:
Dnia Thu, 26 Apr 2012 21:52:20 +0200, m napisał(a):

Jeżeli ktoś nie chce się trzymać zasad wobec mnie, czuję się w pewnym
stopniu zwolniony ze stosowania się do zasad wobec niego.

No akurat tego nie rozumiem - mnie wychowano tak że mam być porządny
zawsze. Jak mi ktoś na dzień dobry nie odpowie, to następnym razem i tak
znowu powiem pierwszy - bo sam przed sobą bym się wstydził swojego
zachowania. A nawet im mniej kulturalni wokół mnie, to działa to na mnie
motywująco żeby nie zniżać się do ich poziomu.

Mnie uczono tego samego.

Ale uczono mnie także, że jak mi w twarz plują, to żeby nie udawać że deszcz pada.

Decyzja czy już stosować odpór czy jeszcze pełną kulturę, zależy od kontekstu i ogólnego wyczucia sytuacji.

p. m.

Data: 2012-04-27 07:38:07
Autor: maruda
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-26 19:23, Henry(k) pisze:

Rozumiem że jak idziesz do kogoś w gości to też zaczynasz palić papierosy,
kładziesz nogi na stół i żądasz podania schłodzonego piwa - jeśli
gospodarzom będzie to przeszkadzać to przecież powinni poprosić żebyś
przestał.

ale to jest pl...prawo, a nie pl.rec.savoir-vivre!




--
Dziękuję. Pozdrawiam           Ten Maruda

Data: 2012-04-25 20:15:55
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "PesTYcyD" <pestycyd@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f981607$0$1216$65785112news.neostrada.pl...
Jak możesz to nagraj to. Daj dzieciom dyktafon i powiedz, żeby nagrywały kiedy dojdzie do takich numerów. Idź z tym od razu na policję, nie ma sensu informować o tym wcześniej sąsiadki że masz takie nagrania.


Zwichrujecie dzieciom psychikę wmanewrowując je w takie zagrywki. Odradzam.

Data: 2012-04-25 20:21:49
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "Mirek" <mireklak@gmail.com> napisał w wiadomości news:030a126a-7765-4637-80ad-22c3cff31decr32g2000yqj.googlegroups.com...
Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?


Policja, to ewentualnie by mogła teoretycznie do sądu dla nieletnich jakiś wniosek napisać, ale zakładając, ze to normalne dzieci, to akurat nie widzę niczego zdrożnego w pozostawieniu bez opieki na kilka godzin takich dzieci w ich własnym mieszkaniu. Co do sąsiadki, to spróbował bym jej wyjaśnić, że to Wasze mieszkanie i ma się od niego odstosunkować. Jak najścia będą się powtarzały, to pogadałbym z dzielnicowym. Takie najścia na dzieci, to conajmniej złośliwe niepokojenie, ale dokąd da sie, to bym sprawę przeciągał, bo z konfliktu z nienormalną sąsiadką nigdy nic dobrego nie wyniknie.

Data: 2012-04-25 21:36:50
Autor: Nixe
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-25 20:21, Robert Tomasik pisze:

Policja, to ewentualnie by mogła teoretycznie do sądu dla nieletnich
jakiś wniosek napisać,

A w tym wniosku co konkretnie zamieścić?

N.

Data: 2012-04-25 21:39:31
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jn9jog$899$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-25 20:21, Robert Tomasik pisze:

Policja, to ewentualnie by mogła teoretycznie do sądu dla nieletnich
jakiś wniosek napisać,

A w tym wniosku co konkretnie zamieścić?

Że brak opieki nad dziećmi. Napisałem ogólnie, a nie odnosząc się do tego konkretnego wypadku. Nie znając miejscowych realiów, to trudno cokolwiek sensownego powiedzieć.

Data: 2012-04-25 21:56:53
Autor: Nixe
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-25 21:39, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości
news:jn9jog$899$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-25 20:21, Robert Tomasik pisze:

Policja, to ewentualnie by mogła teoretycznie do sądu dla nieletnich
jakiś wniosek napisać,

A w tym wniosku co konkretnie zamieścić?

Że brak opieki nad dziećmi. Napisałem ogólnie, a nie odnosząc się do
tego konkretnego wypadku. Nie znając miejscowych realiów, to trudno
cokolwiek sensownego powiedzieć.

No ale nawet tak ogólnie rzecz biorąc, to jak sobie wyobrażasz 24-godzinną opiekę nad 11-latkiem, którego rodzice pracują?
Bo ja szczerze mówiąc nie potrafię. Świetlica dzieciaków w tym wieku już nie przyjmuje. Więc siłą rzeczy takie dziecię nie dość, że samo wraca ze szkoły, to i jeszcze samo musi parę godzin posiedzieć, jeśli lekcje kończy wczesnym popołudniem.
Mało kogo stać na nianię czy rezygnację z pracy. Z kolei chyba żaden przepis nie mówi o tym, że dziecko w tym wieku musi przebywać pod stałą opieką.

N.

Data: 2012-04-25 22:58:59
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl> napisał w wiadomości news:jn9ku3$b8g$1inews.gazeta.pl...

No ale nawet tak ogólnie rzecz biorąc, to jak sobie wyobrażasz 24-godzinną opiekę nad 11-latkiem, którego rodzice pracują?

Nie wyobrażam. Też mam dzieci. Czasem szkoła załóżmy ogłasza, ze mają jakieś tam wolne. Do zamrażalnika dzieci na ten dzień nie włożysz.

Z kolei chyba żaden przepis nie mówi o tym, że dziecko w tym wieku musi przebywać pod stałą opieką.

Dokładnie, tylko nie znam po prostu miejscowych realiów. Nie wiemy, co te dzieci robią pod nieobecność rodziców i czemu sąsiadka je nachodzi. Nie wiemy co powie Policji sąsiadka. Nie wiemy zresztą jeszcze kilku innych rzeczy. Dlatego napisałem, że w świetle przedstawionych faktów Policja moze ewentualnie sąd powiadomić, że dzieci kilka godzin dziennie są bez opieki i na tym sie sprawa skończy. nie sądzę, by sąd cokolwiek w tym wypadku przedsiewziąć, bo po opisie oceniając sytuacja wydaje mi się całkiem normalna.

Otwartą kwestią pozostają argumenty tej sąsiadki. Moze te dzieci załóżmy jakoś hałasują ponad rozsądną miarę pod nieobecność rodziców - no ale zamiast je nachodzić wówczas sensowniejsze wydaje się porozmawianie z rodzicami, by zwrócili młodym uwagę. Ja nie chcę tutaj propagować pieniactwa, ale niezłym rozwiązaniem byłby telefon na Policję, że jakiś babsztyl dobija sie do wystraszonych dzieci pod nieobecność rodziców. Patrol by spacyfikował sąsiadkę i może by znalazła sobie miejsce w życiu, ale jeszcze raz napiszę, że dokąd się da, to odradzam takie furiackie akcje w sąsiedztwie, bo nakręci się fala wzajemnych doniesień, pomówień i innych wątpliwych uprzejmości. Szkoda życia na to.

Data: 2012-04-25 16:40:42
Autor: witek
Dzieci same w domu - policja
Robert Tomasik wrote:
Dlatego napisałem, że w świetle przedstawionych faktów Policja moze
ewentualnie sąd powiadomić, że dzieci kilka godzin dziennie są bez
opieki i na tym sie sprawa skończy


raczej zacznie.
Sąd "prewencyjnie" orzeknie natychmiastowe osadzenie dzieci w placówce opiekunczo-wychowawczej do czasu wyjasnienia czy dziecki mają właściwą opiekę.

Mniej wiecej po 6 miesiacach dostaniecie prawo widywania sie z dziecmi po roku wroca do domu a wy dostaniecie kuratora na nastepne 3 lata.

Data: 2012-04-26 11:26:43
Autor: Big Jack
Dzieci same w domu - policja
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn9fmn$q3l$2@inews.gazeta.pl
*Robert Tomasik* napisał(-a):

dokąd da sie, to bym sprawę przeciągał, bo z
konfliktu z nienormalną sąsiadką nigdy nic dobrego nie wyniknie.

Opcja, że nic dobrego dla sąsiadki wydaje mi się być do przyjęcia ;)

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2012-04-26 13:54:31
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 11:26, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/jn9fmn$q3l$2@inews.gazeta.pl
*Robert Tomasik* napisał(-a):

dokąd da sie, to bym sprawę przeciągał, bo z
konfliktu z nienormalną sąsiadką nigdy nic dobrego nie wyniknie.

Opcja, że nic dobrego dla sąsiadki wydaje mi się być do przyjęcia ;)


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice - mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki społecznej.

p. m.

Data: 2012-04-26 17:53:13
Autor: Big Jack
Dzieci same w domu - policja
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl
*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2012-04-26 21:54:18
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl
*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi żeby sobie wyrobić obraz ...

Sądzę że to co napisał witek, jest bliskie temu jak mogą młyny państwa mleć.

p. m.

Data: 2012-04-30 19:23:24
Autor: Robert Tomasik
Dzieci same w domu - policja
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:4f99a7eb$0$1210$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl
*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi żeby sobie wyrobić obraz ...

Sądzę że to co napisał witek, jest bliskie temu jak mogą młyny państwa mleć.

Dziennikarze jak zwykle głupoty wypisują bez znajomości tematu. Nikt nie bedzie na siłe forsował opieki, gdzie jej nie potrzeba.

Data: 2012-04-30 13:37:15
Autor: witek
Dzieci same w domu - policja
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4f99a7eb$0$1210$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl

*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi
żeby sobie wyrobić obraz ...

Sądzę że to co napisał witek, jest bliskie temu jak mogą młyny państwa
mleć.

Dziennikarze jak zwykle głupoty wypisują bez znajomości tematu. Nikt nie
bedzie na siłe forsował opieki, gdzie jej nie potrzeba.

taaa,

chciałeś raczej chyba napisać, że żaden prokurator nie chce podłożyć własnego tyłka jakby się okazało, że jednak zgłoszenie o braku opieki było zasadne a dziecim się coś stało.
Dziennikarze by go wywlekli na pożarcie hienom.

Woli prewencyjnie wsadzić dzieci do domu dziecka, a potem się będzie wyjaśniac.

Data: 2012-04-30 19:39:02
Autor: Nixe
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-26 21:54, m pisze:
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl

*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi
żeby sobie wyrobić obraz ...

Obraz czego? Przytłaczająca większość rodziców pracujących zostawia swoje uczące się w szkole dzieci bez opieki w godzinach popołudniowych. Chcesz powiedzieć, że policja nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko zabierać te dzieci i umieszczać w placówkach zastępczych? Ja wiem, że w Polsce różne debilizmy mają miejsce, ale chyba nikt jeszcze nie upadł tak mocno na głowę, by urealniać tak idiotyczne i pozbawione sensu działania. Zwłaszcza, że żaden przepis nie mówi kompletnie nic na temat pozostawania dziecka w wieku szkolnym bez opieki rodziców.

Sądzę że to co napisał witek, jest bliskie temu jak mogą młyny państwa
mleć.

Może tam, gdzie mieszka, w istocie, bo tam bodaj do 12 roku życia nie można zostawić dziecka bez opieki. U nas na szczęście jeszcze nie ma aż takiej patologii.

N.

Data: 2012-04-30 13:42:06
Autor: witek
Dzieci same w domu - policja
Nixe wrote:
W dniu 2012-04-26 21:54, m pisze:
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl


*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi
żeby sobie wyrobić obraz ...

Obraz czego? Przytłaczająca większość rodziców pracujących zostawia
swoje uczące się w szkole dzieci bez opieki w godzinach popołudniowych.


Oczywiscie. I wszystko działa dopoki działa czytaj nic sie nie stało.
Potem natomiast czytujesz w gazetach, o sprawach, w których sąd skazuje rodziców za brak odpieki na dzieckiem które właśnie wyleciało przez okno.


Chcesz powiedzieć, że policja nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko
zabierać te dzieci i umieszczać w placówkach zastępczych?

dopóki policja o tym nie wie, to oczywiscie sama sie w wiekszosci przypadków nie wychyla.

Ale jak już ktoś policji doniesie to sądzisz, że będą spokojnie czekać, aż im ktoś wywlecze, że wiedzieli i nic nie robili?

to sie zdziwisz kiedyś.

Data: 2012-04-30 20:45:47
Autor: m
Dzieci same w domu - policja
W dniu 30.04.2012 19:39, Nixe pisze:
W dniu 2012-04-26 21:54, m pisze:
W dniu 26.04.2012 17:53, Big Jack pisze:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4f994a05$0$26705$65785112@news.neostrada.pl


*m* napisał(-a):


Sąsiadka ma do straty najwyżej karę więzienia w zawieszeniu. Rodzice -
mają do straty szczęście rodzinne, jeżeli się dostaną w tryby opieki
społecznej.

Siedzisz głębiej w temacie?


Dzięki Bogu nie siedzę. Ale to co słyszę z "przekaziorów" wystarczy mi
żeby sobie wyrobić obraz ...

Obraz czego? Przytłaczająca większość rodziców pracujących zostawia
swoje uczące się w szkole dzieci bez opieki w godzinach popołudniowych.
Chcesz powiedzieć, że policja nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko
zabierać te dzieci i umieszczać w placówkach zastępczych? Ja wiem, że w
Polsce różne debilizmy mają miejsce, ale chyba nikt jeszcze nie upadł
tak mocno na głowę, by urealniać tak idiotyczne i pozbawione sensu
działania. Zwłaszcza, że żaden przepis nie mówi kompletnie nic na temat
pozostawania dziecka w wieku szkolnym bez opieki rodziców.

Ale przecież sąsiadka ma potencjalnie w zanadrzu cały arsenał pomówień, nie musi się ograniczać do tego zostawania w domu (co do czego masz rację).

p. m.

Data: 2012-04-26 09:25:10
Autor: pamana
Dzieci same w domu - policja

Dzieci w wieku 8 i 11 lat, codziennie zostają same w domu ok 3
godziny. Wracają ze szkoły ok 14, ja z żoną z pracy przed 17. Ostatnio
złośliwa sąsiadka zorientowała się, że dzieci są same i zagroziła, że
jak tak dalej będzie wezwie policję. Czy nie mamy prawa zostawiać
dzieci w tym wieku samych? Odkąd ona o tym wie, regularnie ich
nachodzi, straszy, wali w ścianę itp. - ostatnio były mocno
wystraszone kiedy wrócilismy. Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?

Dzięki.


Weż wolne ale tak , żeby sasiadka nie wiedziala ,niech dzieciaki zachowuja sie normalnie jak was nie ma i zobaczysz co sąsiadka wyprawia.

Policja, sądy ,kurator - w PL różne rzeczy się dzieją i chyba sa przypadki kuratora w zdrowych rodzinach bo sasiad doniósł,itp.
W kwestii dzieci bym nie ryzykowała ,pytanie co na to inni sasiedzi bo byc moze sasiadka jest z grupy "szalencow blokowych" i jest "olewana" przez innych
p.

Data: 2012-04-26 15:10:15
Autor: K
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-25 16:50, Mirek pisze:
Dzieci w wieku 8 i 11 lat, codziennie zostają same w domu ok 3
godziny. Wracają ze szkoły ok 14, ja z żoną z pracy przed 17. Ostatnio
złośliwa sąsiadka zorientowała się, że dzieci są same i zagroziła, że
jak tak dalej będzie wezwie policję. Czy nie mamy prawa zostawiać
dzieci w tym wieku samych? Odkąd ona o tym wie, regularnie ich
nachodzi, straszy, wali w ścianę itp. - ostatnio były mocno
wystraszone kiedy wrócilismy. Pytanie czy rzeczywiście policja może
się przyczepić oraz czy my możemy ją postraszyć jakimś paragrafem za
straszenie?

Dzięki.

Mialem podobna sytuacje stara szmata ubecka dostala w morde i od tamtej pory mam spokoj.

Z qrwami trzeba krotko inaczej sie ich nie pozbedziesz.

Data: 2012-04-29 01:52:52
Autor: Mirek
Dzieci same w domu - policja
Póki co wydrukowałem treść artykułów KW: 1. dotyczący złośliwego
zakłócania spokoju z przykładami 2. dotyczący opieki nad dziećmi pow.
7 roku życia, dodałem art. z ustawy prawa o ruchu drogowym mówiący o
tym że dzieci 7 letnie mogą samodzielnie poruszać się m.in po drogach
publicznych więc nauralnym jest również że mogą zostać same w domu.
Dodałem na koniec że każdy kolejny przypadek zakłócania spokoju będzie
nagywany i zgłaszany na policję. Wrzuciłem to sąsiadce do skrzynki
pocztowej 3 dni temu - na razie spokój.

Mirek

Data: 2012-04-29 23:36:24
Autor: Kasa przyjmie
Dzieci same w domu - policja
W dniu 2012-04-29 10:52, Mirek pisze:
Póki co wydrukowałem treść artykułów KW: 1. dotyczący złośliwego
zakłócania spokoju z przykładami 2. dotyczący opieki nad dziećmi pow.
7 roku życia, dodałem art. z ustawy prawa o ruchu drogowym mówiący o
tym że dzieci 7 letnie mogą samodzielnie poruszać się m.in po drogach
publicznych więc nauralnym jest również że mogą zostać same w domu.
Dodałem na koniec że każdy kolejny przypadek zakłócania spokoju będzie
nagywany i zgłaszany na policję. Wrzuciłem to sąsiadce do skrzynki
pocztowej 3 dni temu - na razie spokój.

Mirek


Jak znam zycie to najprostsze rozwiazania sa najskuteczniejsze a tym bardziej ze starymi ubeckimi qrwami trzeba poprostu krotko inaczej wejda ci na glowe.

Dzieci same w domu - policja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona