Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków

Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków

Data: 2013-11-08 01:20:59
Autor: Mark Woydak
Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków

Tak SB podrzucało pątnikom prezerwatywy

Butelki po alkoholu, brudne podpaski, prezerwatywy, niedopałki - wszystko
to esbecy podrzucali na trasach pielgrzymek. Cel? Przekonać obserwatorów,
że pątnicy nie mają nic wspólnego z religią.

Oficer SB z Radomia jest podejrzany o "działania dezintegracyjne" wobec
pielgrzymki do Częstochowy w 1978 r. Według IPN Jan T. kierował działaniami
SB, która rozrzucała na trasie pielgrzymki m.in. butelki po alkoholu,
prezerwatywy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

B. funkcjonariusz KW MO w Radomiu Jan T. jest podejrzany przez pion śledczy
warszawskiego IPN o to, że od lipca do sierpnia 1978 r., jako wiceszef IV
wydziału SB w Radomiu, przekroczył uprawnienia, kierując działaniami
dezintegracyjnymi wobec uczestników 267. warszawskiej pieszej pielgrzymki
do Częstochowy - podał we wtorek naczelnik pionu prok. Piotr Dąbrowski.

Według IPN, w wykonaniu planu "przedsięwzięć operacyjnych" SB Jan T.
polecił podjęcie działań dezintegracyjnych mających na celu
skompromitowanie pątników i dokuczenie im. Polegało to na rozrzucaniu na
trasie przemarszu pielgrzymki i w miejscach noclegu pątników butelek po
alkoholu, podpasek zabrudzonych krwią zwierzęcą, prezerwatyw, odpadków
żywności, niedopałków papierosów. Miało to wywołać przekonanie wśród osób
postronnych o niereligijnym charakterze pielgrzymki i spowodować niechęć do
pątników u administratorów parafii, przez które pielgrzymka przechodziła i
u osób udzielających pielgrzymom pomocy - podał IPN. Jan T. kontrolował w
terenie realizację planu, czego wykonanie udokumentowano w "Analizie
materiałów sprawy obiektowej krypt. +Pątnicy-78+".

Ponadto Janowi T. zarzucono kierowanie związkiem, do którego wchodzili
podlegli mu funkcjonariusze, mającym na celu popełnianie przestępstw na
szkodę uczestników pielgrzymki. Grozi za to do 10 lat więzienia. Janowi T.
zarzucono też, że w lutym 1982 r. w Radomiu, przekroczył uprawnienia
służbowe i stosował groźbę bezprawną internowania - w celu zmuszenia
księdza Lecha G. do podpisania deklaracji lojalności.

Data: 2013-11-08 18:06:17
Autor: Mark Woydak
Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i
marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma
juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych
cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i
wyleniały ze starości kot go opuścili! Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny
powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański
obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gmx.de> napisał w wiadomości news:6jgca0tq0zsg$.11ojktcfrno0c.dlg40tude.net...

Tak SB podrzucało pątnikom prezerwatywy

Butelki po alkoholu, brudne podpaski, prezerwatywy, niedopałki - wszystko
to esbecy podrzucali na trasach pielgrzymek. Cel? Przekonać obserwatorów,
że pątnicy nie mają nic wspólnego z religią.

Oficer SB z Radomia jest podejrzany o "działania dezintegracyjne" wobec
pielgrzymki do Częstochowy w 1978 r. Według IPN Jan T. kierował działaniami
SB, która rozrzucała na trasie pielgrzymki m.in. butelki po alkoholu,
prezerwatywy. Grozi mu do 10 lat więzienia.

B. funkcjonariusz KW MO w Radomiu Jan T. jest podejrzany przez pion śledczy
warszawskiego IPN o to, że od lipca do sierpnia 1978 r., jako wiceszef IV
wydziału SB w Radomiu, przekroczył uprawnienia, kierując działaniami
dezintegracyjnymi wobec uczestników 267. warszawskiej pieszej pielgrzymki
do Częstochowy - podał we wtorek naczelnik pionu prok. Piotr Dąbrowski.

Według IPN, w wykonaniu planu "przedsięwzięć operacyjnych" SB Jan T.
polecił podjęcie działań dezintegracyjnych mających na celu
skompromitowanie pątników i dokuczenie im. Polegało to na rozrzucaniu na
trasie przemarszu pielgrzymki i w miejscach noclegu pątników butelek po
alkoholu, podpasek zabrudzonych krwią zwierzęcą, prezerwatyw, odpadków
żywności, niedopałków papierosów. Miało to wywołać przekonanie wśród osób
postronnych o niereligijnym charakterze pielgrzymki i spowodować niechęć do
pątników u administratorów parafii, przez które pielgrzymka przechodziła i
u osób udzielających pielgrzymom pomocy - podał IPN. Jan T. kontrolował w
terenie realizację planu, czego wykonanie udokumentowano w "Analizie
materiałów sprawy obiektowej krypt. +Pątnicy-78+".

Ponadto Janowi T. zarzucono kierowanie związkiem, do którego wchodzili
podlegli mu funkcjonariusze, mającym na celu popełnianie przestępstw na
szkodę uczestników pielgrzymki. Grozi za to do 10 lat więzienia. Janowi T.
zarzucono też, że w lutym 1982 r. w Radomiu, przekroczył uprawnienia
służbowe i stosował groźbę bezprawną internowania - w celu zmuszenia
księdza Lecha G. do podpisania deklaracji lojalności.

Data: 2013-11-08 14:16:24
Autor: glob
Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków
Mark Woydak

A podszywka pisowska, no wiadomo że wiejscy wariaci, ale rozbawiło mnie to iż SB pielgrzymkom podrzucało prezerwatywy, butelki itd. Czyli menatalność NASRAŁEM... to SB podrzuciło.  To inspiruje do układania dowcipów, co krzyczy ksiądz dopadnięty na gorącym uczynku, na gorącym tyłku ministranta......SB podrzuciło ministranta:-D

Dzieci i wnuki PRL-owskich sbeków

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona