Data: 2011-04-08 11:15:52 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Witam
Firma X buduje blok z mieszkaniami. Na umowe przedwstępnej jako sprzedający figurują dwa podmioty, X i Y, które dzielą własność działki wedle jakiejś tam proporcji. W umowie nie ma określonej proporocjonalnej odpowiedzialności każdego z tych podmiotów wobec kupującego. Powiedzmy, że z jednym z nich coś się dzieje (np. plajta). Co wtedy z umową? Co ze zobowiązaniami wobec kupującego? Kto w takim układzie w ogóle odpowiada np. za zwrot zaliczek na mieszkanie i wedle jakich proporcji? Pozdrawiam -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 11:32:48 | |
Autor: Kamil | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Dnia Fri, 8 Apr 2011 11:15:52 +0200, Michał Gancarski napisał(a):
Witam Ja to ku.....a nie rozumiem ludzi którzy kupują za kolosalne pieniądze "złudzenia" i dziurę w ziemi :)) A potem lecą z płaczem do Jaworowiczowej :)) I stawają w kółeczku, machają papierzyskami, przekrzykują jeden przez drugiego... a wystarczy trochę rozwagi PRZED władowaniem kasy w coś co nie istnieje. Ale...naiwnych nie sieją :))) |
|
Data: 2011-04-08 11:41:32 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011 11:32:48 +0200, Kamil wrote:
Dnia Fri, 8 Apr 2011 11:15:52 +0200, Michał Gancarski napisał(a): A coś na temat? -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 08:05:42 | |
Autor: witek | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On 4/8/2011 4:41 AM, Michał Gancarski wrote:
A coś na temat? było na temat. w kazdym przypadku zostajesz z niczym. |
|
Data: 2011-04-08 12:02:35 | |
Autor: Kamil | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Dnia Fri, 8 Apr 2011 11:41:32 +0200, Michał Gancarski napisał(a):
Witam Nadal potrzebne Ci kłopoty? :)) |
|
Data: 2011-04-08 12:07:27 | |
Autor: Zakarm | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 12:02, Kamil pisze:
Dnia Fri, 8 Apr 2011 11:41:32 +0200, Michał Gancarski napisał(a): Poczekaj az wybuduja, zalatwia formalnosci i kupisz gotowe z dzialka u notariusza. Jak mozna kupowac cos czego nie ma, to nie PRL ze trzeba bylo kupowac FIATy na przedplaty . Mieszkan jest w qrwe na rynku trzeba tylko poszukac zamiast robic z siebie durnia wszelakim Dupolowerom. |
|
Data: 2011-04-08 12:11:41 | |
Autor: szerszen | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Użytkownik "Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:inmmoo$kjq$1@news.onet.pl... Poczekaj az wybuduja, zalatwia formalnosci i kupisz gotowe z dzialka u notariusza. i wtedy będzie np. 20% droższe Mieszkan jest w qrwe na rynku trzeba tylko poszukac zamiast robic z siebie durnia wszelakim Dupolowerom. pewnie, ale trzeba wtedy np. drożej zapłacić, albo kupić w gorszym standardzie/lokalizacji itd |
|
Data: 2011-04-08 12:15:10 | |
Autor: Zakarm | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 12:11, szerszen pisze:
Bzdury wasc powtarzasz ktore wmawiaja wszelkiej masci naganiacze. |
|
Data: 2011-04-08 12:15:29 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011 12:11:41 +0200, szerszen wrote:
Użytkownik "Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:inmmoo$kjq$1@news.onet.pl... Nie. Może być nawet tańsze. [...] -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 12:17:26 | |
Autor: Kamil | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Dnia Fri, 8 Apr 2011 12:11:41 +0200, szerszen napisał(a):
Poczekaj az wybuduja, zalatwia formalnosci i kupisz gotowe z dzialka u notariusza. W dupie mam te 20%. Pomyśl że dzięki temu masz pozostałe 80%, i nie musisz wydzwaniać do Jaworowiczowej :) Oraz spłacać kredytu, w zamian mając tylko "papier z developerem" którego już nie ma :))) Mieszkan jest w qrwe na rynku trzeba tylko poszukac zamiast robic z siebie durnia wszelakim Dupolowerom. Ja pi...lę - to jest mentalność..... Wiesz co się dzieje jak oferta jest "atrakcyjna dla klienta"? To czysty wałek/przekręt. Ale....argentyna nadal istnieje w formie ... developerki :))) I dobrze - skoro są dający się je...ć po kabzach frajerzy - to niech cfaniaczki budują swój kapitał :) A tacy "właściciele mający glejt z developerem" niech płacą raty kredytowe przez 25-30 lat :))))) |
|
Data: 2011-04-08 12:19:32 | |
Autor: MZ | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 12:11, szerszen pisze:
Taaaak? A co spowoduje ten dramatyczny skok ceny? Ludzie się już nie zabijają o mieszkania, bo pustostanów jest pod dostatkiem. To raczej deweloperzy co chwila ogłaszają kolejne promocje. Mieszkan jest w qrwe na rynku trzeba tylko poszukac zamiast robic z No teraz to mnie rozbawiłeś. Umówmy się, że niemal wszystkie nowe tanie inwestycje* są na terenach których wcześniej z jakiejś przyczyny nie zabudowywano. Ciekawe czemu, co? Dziś, przy "elastyczności" władzy o wiele łatwiej dostać tam pozwolenie na budowę i firmy korzystają. Przecież wybudują, sprzedadzą i ... zapomną. A jakie są konsekwencje? A to bagienko, a to rzeczka nieopodal, a to strefa szkodliwego oddziaływania jakiegoś zakładu przemysłowego, a to dawne wysypisko śmieci, a to droga szybkiego ruchu w planach za rok dwa itd. I potem faktycznie ludzie pomstują, ale sami są sobie winni. Jeśli coś powstaje w atrakcyjnym miejscu (np. po rozbiórce starego budynku) to nie ma "okazyjnej" ceny. *gdy spełnione wszystkie 3 warunki |
|
Data: 2011-04-08 23:31:37 | |
Autor: cef | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
szerszen wrote:
Poczekaj az wybuduja, zalatwia formalnosci i kupisz gotowe z dzialka I to ma być rozwiązanie gorsze niż zapłacić 20% mniej i nic nie mieć? :-) |
|
Data: 2011-04-09 00:27:03 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
szerszen wrote:
Użytkownik "Zakarm" <tyskie@smiedzimulem.com> napisał w wiadomości ale pewne... a tak ryzykujesz... będzie tańsze mieszkanie albo długi... |
|
Data: 2011-04-08 12:14:41 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011 12:02:35 +0200, Kamil wrote:
[...] A coś na temat? OK, ale pytania nie rozumiesz czy rozumiesz ale nie znasz odpowiedzi? -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 12:13:52 | |
Autor: MZ | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 11:41, Michał Gancarski pisze:
Witam To było bardzo na temat, fakt że dość brutalnie, ale taka prawda. Jeśli nie masz w umowie zapisanego dokładnie kto za co odpowiada, w jakich proporcjach itd. to nie masz nic. Poczytaj sobie kilka wątków niżej o spółce komandytowej gdzie ktoś miał wkład własny 1 grosz. Polskie prawo "przewiduje" wiele "ciekawych możliwości". Powtórzę dobrą radę przedpiśćcy - kup coś co już wybudowano i dopuszczono do zamieszkania i przede wszystkim co ma już własną KW. Czasy dziur w ziemi się skończyły. -- MZ |
|
Data: 2011-04-08 12:20:21 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 08 Apr 2011 12:13:52 +0200, MZ wrote:
[...] A coś na temat? Nie. Ja nie pytam o rozprawkę filozoficzną na temat ogólnego ryzyka zakupu nieistniejącego mieszkania na rynku pierwotnym tylko o konsekwencje istnienia (lub braku istnienia) konkretnego zapisu w umowie o równie konkretnie określonym typie. fakt że dość brutalnie, ale taka prawda. Jeśli Dziękuję za troskę. Serio. Ale mimo wszystko byłbym wdzięczny gdyby ktoś potrafił odpowiedzieć na moje pytanie. -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 12:23:19 | |
Autor: Zakarm | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
"
Dziękuję za troskę. Serio. Ale mimo wszystko byłbym wdzięczny gdyby ktoś" "Powiedzmy, że z jednym z nich coś się dzieje (np. plajta). Co wtedy z umową? Co ze zobowiązaniami wobec kupującego? Kto w takim układzie w ogóle odpowiada np. za zwrot zaliczek na mieszkanie i wedle jakich proporcji? " Jak to co sie dzieje, gowno sie dzieje obejrzyj kilka programow o wydymanych to bedziesz wiedzial co sie dzieje. Bedziesz kolejnym frajerem z chujem w dupie. |
|
Data: 2011-04-08 12:32:34 | |
Autor: MZ | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 12:20, Michał Gancarski pisze:
On Fri, 08 Apr 2011 12:13:52 +0200, MZ wrote: Dziękuję za troskę. Serio. Ale mimo wszystko byłbym wdzięczny gdyby ktoś Ok. Zatem "Firma X buduje blok z mieszkaniami. Na umowe przedwstępnej jako sprzedający figurują dwa podmioty, X i Y, które dzielą własność działki wedle jakiejś tam proporcji. " Jaka umowa? Cywilno prawna czy notarialna? Jaka proporcja? (w notarialnej zwykle powinna być dokładnie określona). Brak? Niedobrze. "W umowie nie ma określonej proporocjonalnej odpowiedzialności każdego z tych podmiotów wobec kupującego." Kolejny błąd. W umowie powinno być ściśle określone (przynajmniej procentowo) kto odpowiada w jakim stosunku. "Powiedzmy, że z jednym z nich coś się dzieje (np. plajta). Co wtedy z umową? Co ze zobowiązaniami wobec kupującego? Kto w takim układzie w ogóle odpowiada np. za zwrot zaliczek na mieszkanie i wedle jakich proporcji?" Ponownie powinno być określone. Jest w ogóle jakiś paragraf nt. zobowiązań stron? Jeśli nie ma, to sprawa skończy się w sądzie, a wynik możesz sobie z fusów wywróżyć. Ogólnie takiej umowy się nie podpisuje. -- MZ |
|
Data: 2011-04-08 12:42:03 | |
Autor: Michał Gancarski | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 08 Apr 2011 12:32:34 +0200, MZ wrote:
W dniu 2011-04-08 12:20, Michał Gancarski pisze: Dzięki. "Firma X buduje blok z mieszkaniami. Na umowe przedwstępnej jako Notarialna. W Księdzie Wieczystej jeden podmiot ma 80/100 udziałów, drugi 20/100, jest to potwierdzone w samej umowie. "W umowie nie ma określonej proporocjonalnej OK. "Powiedzmy, że z jednym z nich coś się dzieje (np. plajta). Co wtedy z Bardzo dziękuję. Pozdrawiam! -- Michał Gancarski |
|
Data: 2011-04-08 12:51:24 | |
Autor: MZ | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
W dniu 2011-04-08 12:42, Michał Gancarski pisze:
Czyli masz zapis odnośnie własności działki, tak? Pytanie "kto" jest inwestorem, na kogo jest pozwolenie na budowę, dokumenty itd. Te dwie firmy zawiązały jakąś spółkę, cokolwiek? Przecież nie kupujesz samej działki tylko mieszkanie. I jeszcze, czy masz w umowie jasno zapisaną lokalizację, ilość pokoi i powierzchnie mieszkania i udział w gruncie czy ogólny zapis "zostanie ustalone po zakończeniu inwestycji" ? Czy zabudowa tej działki to będzie ten jeden blok, czy kilka budynków? Znam przypadek, gdzie już 5 lat temu developer sprzedawał "ostatnie" mieszkania a ludzie czekają do dziś na KW, bo okazało się że ich blok to był "pierwszy etap" inwestycji na dużej działce która nie została jeszcze zakończona i developer nie widzi możliwości wyliczenia udziałów. -- MZ |
|
Data: 2011-04-08 20:48:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011, MZ wrote:
Kolejny błąd. W umowie powinno być ściśle określone (przynajmniej Istnieje rozwiązanie lepsze dla kupującego, *jednocześnie* świadczące o (przynajmniej) wzajemnej wiarygodności obu firm (jak planują wałek, to obie naraz :P). Odpowiedzialność solidarna. Jej brak wprost prowadzi do pytania "dlaczego, panie prezesie nie wierzy Pan w zapewnienia firmy B, skoro *ja* mam uwierzyć?" :) Ogólnie takiej umowy się nie podpisuje. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-04-08 13:22:06 | |
Autor: RadoslawF | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Dnia 2011-04-08 12:20, Użytkownik Michał Gancarski napisał:
Powtórzę dobrą radę przedpiśćcy - kup coś co już wybudowano i Jak jeden splajtuje to drugi się wypnie i stopień odpowiedzialności może co najwyżej sąd określić, skoro nie ma takiego zapisu w umowie. Tyle ze praktyka dowodzi że albo sąd zasądzi symboliczną odpowiedzialność albo drugi podmiot też splajtuje i tak jak pisało sporo osób zostajesz z ręka w nocniku czyli bezwartościowymi papierami zamiast gotówki w łapce. Pozdrawiam |
|
Data: 2011-04-08 13:55:23 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Użytkownik "Michał Gancarski" <michal@gancarski.com> napisał w wiadomości news:7td0yier9axq.mjfb3a0ipymu$.dlg40tude.net...
Witam Jest to tzw. zobowiązanie solidarne, więc możesz dochodzić roszczeń od każdego z nich nawet w pełnej wysokości. Oni między sobą później uzgadniają, który któremu co musi oddać i z jakiego powodu. To wbrew pozorom najlepsze z możliwych dla wierzyciela rozwiązań w takim wypadku. |
|
Data: 2011-04-08 20:55:47 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Michał Gancarski" <michal@gancarski.com> napisał[...]
Hm... A jakaś podstawa prawna do tego? Odpowiedzialność solidarna byłaby z mocy prawa, jeśli przykładowo byłaby to własność spółki tych dwu spółek. Jest to zresztą możliwe (S.C. lub S.J. A i B na potrzeby tej konkretnej inwestycji). Ale z opisu nic takiego nie wynika, IMVHO odpowiedzialność solidarna współwłaścicieli "częściowych" wymaga wyraźnego zapisu. Załóż sobie, że masz mieszkanie czy samochód - z kimś "na spółę". I ten ktoś staje się bankrutem. Powiadasz, że Twój *udział* zostanie Ci zabrany bo *tamten* zbankrutował? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-04-08 23:43:37 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1104082049160.4432quad...
[...]Firma X buduje blok z mieszkaniami. Na umowe przedwstępnej jako sprzedający Ale posiadanie samochodu na współwłasność, a solidarne zobowiązanie do jakiegoś tam świadczenia to zupełnie dwie różne rzeczy. W przypadku stanowiącym przedmiot tego wątku dwa podmioty prawa solidarne zobowiązały się do wykonania jakiejś umowy. Nie określono sposobu podziału wykonania zobowiazania. A współwłasność pojazdu, to zupełnie inna rzecz. |
|
Data: 2011-04-13 17:41:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
On Fri, 8 Apr 2011, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał<nie moje> [...]Firma X buduje blok z mieszkaniami. Na umowe przedwstępnej jako sprzedający Ale posiadanie samochodu na współwłasność, a solidarne zobowiązanie do jakiegoś tam świadczenia to zupełnie dwie różne rzeczy. Zgadza się. Pic z tym, że z opisu wychodzi iż mamy ten pierwszy przypadek. Dlatego "ja bym się bał". W przypadku stanowiącym przedmiot tego wątku dwa podmioty prawa solidarne zobowiązały się do wykonania jakiejś umowy. Gdzie Ty widzisz taką tezę? Cytat jest wyżej! Wg mnie, jest spore ryzyko że wygląda to tak: - firmy A i B są współwłaścicielami gruntu - firmy A i B zawarły (z "klientami") umowę przyrzeczenia sprzedaży - firma A zawarła umowę o wybudowanie mieszkań Jeśli prawidłowo odczytuję intencję opisu z cytatu, to firma B w żaden sposób nie zobowiązała się do *niczego* ponad sprzedaż swojej części udziału w gruncie! Układ mamy taki: - kupujący jak na razie dali pieniądze A "na budowę" (chyba, że mają pisemne potwierdzenie że co najmniej częśc tych pieniędzy wpłacili dla B - może wątkotwórca wyjaśni, ale obawiam się iż nie mają) - A pieniadze przejadła i zbankrutowała, jeśli grunt nie był obciążony hipoteką na rzecz wpłacających, to w sumie tak jakby "nic nie wpłacili" - do tego B ma prawo żądać, aby odkupili stosowną część ichnich udziałów w gruncie; za współwłaścicieli mogą dostać 'niewiadomokogo', może to być np. cypryjski fundusz powierniczy "właściciela nie ujawniamy" Nie określono sposobu podziału wykonania zobowiazania. Jeśli dobrze przeczytałem, nie było mowy o innym wspólnym zobowiązaniu niż sprzedaż gruntu. "Zobowiązanie do wybudowania" podpisała A (i - jeśli dobrze rozumiem - tylko A). A współwłasność pojazdu, to zupełnie inna rzecz. Czy w wersji przestawionej wyżej (a jeśli była to "kombinacja" to wysoce prawdopodobne że tak było) podtrzymujesz to zdanie? :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-04-14 10:20:19 | |
Autor: Kamil | |
Dwóch Sprzedających mieszkanie | |
Dnia Wed, 13 Apr 2011 17:41:32 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
Czy w wersji przestawionej wyżej (a jeśli była to Hahaha, za kilka/naście miesięcy pan Michał G. (wątkotwórca) pewnie będzie jednym z bohaterów "Sprawa dla Reportera" i będzie kolejnym który będzie pisał "Jak ja nienawidzę tego Gotfryda" ;))) (tak jak na p.s.p-p inny użyszkodnik pisał) |
|