Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.

Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.

Data: 2017-01-17 13:30:23
Autor: marsel
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
Jak to jest z dokumentacją medyczną w prywatnym gabinecie?
Kto jest właścicielem tej dokumentacji i kto za nią odpowiada w razie jakichś problemów, na przykład: śmiercią lekarza prowadzącego taki jednoosobowy gabinet?
Ja mam taką sytuację, że lekarz, który prowadził gabinet uległ wypadkowi i dostał udaru, gabinet jest od kilku lat zamknięty, rodzina zabrała gdzieś tego lekarza do siebie, a ostatnio pomieszczenia, w którym funkcjonował gabinet wynajmuje jakaś firma.
Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Data: 2017-01-17 15:35:59
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 17-01-17 o 13:30, marsel pisze:

Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy
wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Dokumentacja jest lekarza i on odpowiada za jej bezpieczeństwo. Pytanie,
czy w obecnym stanie ponosiłby winę za jej utratę, ale moim zdaniem
powiadomienie o przypuszczeniu, iż może być problem samorządu
lekarskiego powinno być najlepszym chwilowo rozwiązaniem.

Data: 2017-01-17 18:22:32
Autor: marsel
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
Robert Tomasik pisze:
W dniu 17-01-17 o 13:30, marsel pisze:

Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy
wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Dokumentacja jest lekarza i on odpowiada za jej bezpieczeństwo. Pytanie,
czy w obecnym stanie ponosiłby winę za jej utratę, ale moim zdaniem
powiadomienie o przypuszczeniu, iż może być problem samorządu
lekarskiego powinno być najlepszym chwilowo rozwiązaniem.

Tylko co zrobi samorząd, naśle paru osiłków?
Z tego co wiem, to facet jest sparaliżowany, nie mówi, nie wiadomo czy w ogóle coś pamięta.
Co w przypadku śmierci takiego lekarza? Nieboszczyk za nic już nie odpowiada, ale co z rodziną? Mają obowiązek przekazać gdzieś taką dokumentację lub zniszczyć, a może wystawią ją na Allegro, jakaś ubezpieczalnia pewnie by się tym zainteresowała?

Data: 2017-01-17 20:43:01
Autor: RadoslawF
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 2017-01-17 o 18:22, marsel pisze:

Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy
wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Dokumentacja jest lekarza i on odpowiada za jej bezpieczeństwo. Pytanie,
czy w obecnym stanie ponosiłby winę za jej utratę, ale moim zdaniem
powiadomienie o przypuszczeniu, iż może być problem samorządu
lekarskiego powinno być najlepszym chwilowo rozwiązaniem.

Tylko co zrobi samorząd, naśle paru osiłków?
Z tego co wiem, to facet jest sparaliżowany, nie mówi, nie wiadomo czy w
ogóle coś pamięta.
Co w przypadku śmierci takiego lekarza? Nieboszczyk za nic już nie
odpowiada, ale co z rodziną? Mają obowiązek przekazać gdzieś taką
dokumentację lub zniszczyć, a może wystawią ją na Allegro, jakaś
ubezpieczalnia pewnie by się tym zainteresowała?

Zdefiniuj co dla ciebie jest "dokumentacją medyczną" którą chciałbyś
odzyskać. Od wielu lat wszelakie wyniki badań lekarz wpisuje sobie
do "swojej dokumentacji medycznej pacjenta" a oryginał oddaje
pacjentowi. Zgubiłeś wyniki badań i chciałbyś skorzystać z dokumentacji
lekarza ?


Pozdrawiam

Data: 2017-01-17 21:43:58
Autor: marsel
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
RadoslawF pisze:

Zdefiniuj co dla ciebie jest "dokumentacją medyczną" którą chciałbyś
odzyskać. Od wielu lat wszelakie wyniki badań lekarz wpisuje sobie
do "swojej dokumentacji medycznej pacjenta" a oryginał oddaje
pacjentowi. Zgubiłeś wyniki badań i chciałbyś skorzystać z dokumentacji
lekarza ?

Dokumentacja, to dla mnie wyniki badań i przepisane leki, zakładam że takie rzeczy można tam znaleźć.
Mi osobiście niespecjalnie jest to potrzebne natomiast nie chciałbym żeby wpadło w niepowołane ręce.
Taki lekarz może mieć nawet kilkaset pacjentów a ich dokumentacja może zawierać mocno wrażliwe dane.

Data: 2017-01-18 00:55:03
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 17-01-17 o 21:43, marsel pisze:

Taki lekarz może mieć nawet kilkaset pacjentów a ich dokumentacja może
zawierać mocno wrażliwe dane.

Uważam, ze oczywiście masz rację i sadze, że samorząd edzie wiedział,
jak to rozkminić.

Data: 2017-01-18 00:53:55
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 17-01-17 o 20:43, RadoslawF pisze:

Zdefiniuj co dla ciebie jest "dokumentacją medyczną" którą chciałbyś
odzyskać. Od wielu lat wszelakie wyniki badań lekarz wpisuje sobie
do "swojej dokumentacji medycznej pacjenta" a oryginał oddaje
pacjentowi. Zgubiłeś wyniki badań i chciałbyś skorzystać z dokumentacji
lekarza ?

Chyba nie do końca masz rację. Jeśli badania zlecał lekarz, t
o on przechowuje wyniki - przy założeniu, że refundował to NFZ.

Data: 2017-01-18 14:17:38
Autor: RadoslawF
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 2017-01-18 o 00:53, Robert Tomasik pisze:

Zdefiniuj co dla ciebie jest "dokumentacją medyczną" którą chciałbyś
odzyskać. Od wielu lat wszelakie wyniki badań lekarz wpisuje sobie
do "swojej dokumentacji medycznej pacjenta" a oryginał oddaje
pacjentowi. Zgubiłeś wyniki badań i chciałbyś skorzystać z dokumentacji
lekarza ?

Chyba nie do końca masz rację. Jeśli badania zlecał lekarz, t
o on przechowuje wyniki - przy założeniu, że refundował to NFZ.

Dosyć systematycznie odwiedzam lekarzy (cukrzyca, nadciśnienie)
i co roku robię po kilka badań. Wyniki lekarze oglądają, wpisują
do dokumentacji (dzisiaj do komputera) i oddają żebym sobie zabrał.

Może jeszcze tak nie ma w przypadku badań okresowych za które
płaci pracodawca. Porozmawiaj z kimś kto się faktycznie leczy.


Pozdrawiam

Data: 2017-01-18 22:17:05
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 18-01-17 o 14:17, RadoslawF pisze:

Może jeszcze tak nie ma w przypadku badań okresowych za które
płaci pracodawca. Porozmawiaj z kimś kto się faktycznie leczy.

Na szczęście zdrowie mi jeszcze dopisuje. Ale ojciec już pląta się po
lekarzach i wszystkie badania leżą u lekarzy. Jak kardiolog potrzebował
jakiś tam wynik od lekarza pierwszego kontaktu (zdaje się krew), to
poszedłem i dostałe ksero - przyjmują w tym samym budynku. A pierwszy
kontakt kierował tatę do kardiologa.

O ile się orientuję obowiązek przechowywania tych wyników wynika z
przepisów NFZ, który refunduje te badania i sprawdza, czy były wykonane.
Bo u stomatologa faktycznie, jak za prześwietlenie zapłaciłem, to
dostałem płytkę, ale to robiłem prywatnie.

Data: 2017-01-18 22:38:54
Autor: RadoslawF
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 2017-01-18 o 22:17, Robert Tomasik pisze:

Może jeszcze tak nie ma w przypadku badań okresowych za które
płaci pracodawca. Porozmawiaj z kimś kto się faktycznie leczy.

Na szczęście zdrowie mi jeszcze dopisuje. Ale ojciec już pląta się po
lekarzach i wszystkie badania leżą u lekarzy. Jak kardiolog potrzebował
jakiś tam wynik od lekarza pierwszego kontaktu (zdaje się krew), to
poszedłem i dostałe ksero - przyjmują w tym samym budynku. A pierwszy
kontakt kierował tatę do kardiologa.

O ile się orientuję obowiązek przechowywania tych wyników wynika z
przepisów NFZ, który refunduje te badania i sprawdza, czy były wykonane.
Bo u stomatologa faktycznie, jak za prześwietlenie zapłaciłem, to
dostałem płytkę, ale to robiłem prywatnie.

To może różnica wynika z rodzaju przychodni.
Ja chodzę do współczesnej czyli prywatnej, może w dawnych
państwowych kultywują jeszcze ten zwyczaj kolekcjonowania
badań.


Pozdrawiam

Data: 2017-01-18 00:52:22
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 17-01-17 o 18:22, marsel pisze:

Dokumentacja jest lekarza i on odpowiada za jej bezpieczeństwo. Pytanie,
czy w obecnym stanie ponosiłby winę za jej utratę, ale moim zdaniem
powiadomienie o przypuszczeniu, iż może być problem samorządu
lekarskiego powinno być najlepszym chwilowo rozwiązaniem.
Tylko co zrobi samorząd, naśle paru osiłków?

Nie spotkałem się z takim problemem, ale moim zdaniem tam będą
najprędzej wiedzieć, co zrobić.

Z tego co wiem, to facet jest sparaliżowany, nie mówi, nie wiadomo czy w
ogóle coś pamięta.

Życie. Przykre, ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Mógł zginąć w wypadku.

Co w przypadku śmierci takiego lekarza? Nieboszczyk za nic już nie
odpowiada, ale co z rodziną? Mają obowiązek przekazać gdzieś taką
dokumentację lub zniszczyć, a może wystawią ją na Allegro, jakaś
ubezpieczalnia pewnie by się tym zainteresowała?

Ale mnie nie chodzi o jakąkolwiek odpowiedzialność. Trudno w takim
wypadku przypisać mu winę. Trzeba rozwiązać problem.

Data: 2017-01-19 08:50:23
Autor: Miroo
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 2017-01-17 o 13:30, marsel pisze:
Jak to jest z dokumentacją medyczną w prywatnym gabinecie?
Kto jest właścicielem tej dokumentacji i kto za nią odpowiada w razie
jakichś problemów, na przykład: śmiercią lekarza prowadzącego taki
jednoosobowy gabinet?
Ja mam taką sytuację, że lekarz, który prowadził gabinet uległ wypadkowi
i dostał udaru, gabinet jest od kilku lat zamknięty, rodzina zabrała
gdzieś tego lekarza do siebie, a ostatnio pomieszczenia, w którym
funkcjonował gabinet wynajmuje jakaś firma.
Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy
wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Była niedawno podobna sprawa i o ile pamiętam sąd uznał, że dokumentacja należy do lekarza i dziedziczą ją spadkobiercy.

Pozdrawiam

Data: 2017-01-20 10:40:46
Autor: Robert Tomasik
Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.
W dniu 19-01-17 o 08:50, Miroo pisze:
W dniu 2017-01-17 o 13:30, marsel pisze:
Jak to jest z dokumentacją medyczną w prywatnym gabinecie?
Kto jest właścicielem tej dokumentacji i kto za nią odpowiada w razie
jakichś problemów, na przykład: śmiercią lekarza prowadzącego taki
jednoosobowy gabinet?
Ja mam taką sytuację, że lekarz, który prowadził gabinet uległ wypadkowi
i dostał udaru, gabinet jest od kilku lat zamknięty, rodzina zabrała
gdzieś tego lekarza do siebie, a ostatnio pomieszczenia, w którym
funkcjonował gabinet wynajmuje jakaś firma.
Raz, że nie ma dostępu do dokumentacji, dwa to nie wiadomo w czyje łapy
wpadła. Jaka jest szansa na odebranie swoich papierów?

Była niedawno podobna sprawa i o ile pamiętam sąd uznał, że dokumentacja
należy do lekarza i dziedziczą ją spadkobiercy.

Nie znając wyroku w oryginale można się zdziwić. Tam mimo wszystko jest
tajemnica lekarska.

Dokumentacja medyczna w prywatnym gabinecie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona