Data: 2015-07-20 11:38:37 | |
Autor: Mark Woydak | |
Dobrobyt platformianych czasów | |
Dobrobyt platformianych czasów: Aż 6,5 mln Polaków żyje za mniej niż 700 zł miesięcznie! Oficjalne dane są porażające: 2,8 mln Polaków nie ma pieniędzy na jedzenie, 6,5 mln Polaków żyje za mniej niż 700 zł miesięcznie, a 12 mln nie posiada jakichkolwiek oszczędności. Oto niedostrzegana przez mainstreamowe media wersja "dobrobytu" plaformianych czasów. Z publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) danych wyłania się dramatyczny obraz rzeczywistości w jakiej przyszło nam żyć. Według oficjalnych informacji w naszym kraju aż 2,8 mln osób żyje w skrajnej biedzie, czyli nie posiada odpowiednich środków na zagwarantowanie sobie i swoim najbliższym biologicznej egzystencji. Około 6,5 mln ludzi jest zmuszonych do przeżycia za kwotę niższą niż 700 zł miesięcznie, a ok. 12 mln nie posiada jakichkolwiek oszczędności bowiem wszystko to, co uda im się zarobić przeznaczają na bieżące wydatki egzystencjalne. Niestety do wzrostu ilości osób cierpiących z powodu biedy i niedostatku istotnie przyczyniła się ekipa Platformy Obywatelskiej. Przypomnijmy, że w Polsce obowiązuje najniższa w Europie kwota wolna od podatku (3091 zł), która na domiar złego nie była aktualizowana od 8 lat, czyli czasu kiedy do władzy dostała się wspomniana ekipa Tuska, Kopacz i Komorowskiego. Taka polityka przyczyniła się do kuriozalnej i niespotykanej nigdzie indziej sytuacji, kiedy podatek dochodowy (PIT) należy płacić nawet od dochodów, które mają nam zapewnić biologiczną egzystencję. Warto zauważyć, że równowartość rocznego minimum egzystencji na jedną osobę wynosi obecnie ok. 6500 zł (tj. ok. 542 zł na miesiąc). Kwota ta ma zagwarantować egzystencję na minimalnym, dopuszczalnym poziomie (jedzenie + woda + ubrania z secondhandu). Tymczasem Platforma każe nam płacić 18 proc. podatek od dochodów, które w skali roku przekroczą pułap 3091 zł! To oznacza, że ktoś kto w ciągu całego roku zarobi wspomniane 6500 zł, musi oddać fiskusowi ponad 610 zł podatku. Na życie nie zostanie mu 6500 zł, lecz już tylko 5890 zł (tj. ok. 491 zł na miesiąc). Czy Platformiana władza czuje te klimaty? Czy wiedzą jak przeżyć w ciągu miesiąca za kwotę 491 zł?? Obawiam się, że jest to im zupełnie obce. Co więcej - na ludzi, którzy muszą egzystować za tak skromne pieniądze, mają wylane... Oni chodzą na kolacje, na których jedzą ośmiorniczki i popijają drogie wina. Wystarczy tylko przypomnieć ile wydali podczas podsłuchiwanych rozmów Sikorski z Rostowskim (1352 zł) czy Belka z Sienkiewiczem (1435 zł). I to tylko na jeden posiłek! A ty - zwykły Polaku - płać wysokie podatki i żyj za grosze! |
|