Data: 2018-01-26 10:31:39 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Data: 2018-01-27 16:01:07 | |
Autor: mk4 | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
On 2018-01-27 15:08, Poldek wrote:
W dniu 2018-01-26 o 10:31, Jacek Maciejewski pisze: Guzik prawda. Najwiekszy halas generuja opony oraz szum powietrza. Odgłos silnika normalnego samochodu wyprodukowanego w 21 wieku praktycznie ginie w szumie kol i powietrza oplywajacego poruszajacy sie pojazd -- mk4 |
|
Data: 2018-01-27 07:52:50 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Mieszkam przy duzej ulicy. Jakos opon przejezdzajacych samochodow nie slysze, szumiacego powietrza tez nie slysze. Za to slysze pracujace, czasami na wysokich obrotach silniki.
|
|
Data: 2018-01-27 17:08:36 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 16:52, Zenek Kapelinder pisze:
Mieszkam przy duzej ulicy. Jakos opon przejezdzajacych samochodow nie slysze, szumiacego powietrza tez nie slysze. Za to slysze pracujace, czasami na wysokich obrotach silniki. Do tego dochodzi nasilająca się moda na głośne samochody z usuniętymi tłumikami, podkręconymi silnikami. Zasiadają w nich młodzieńcy, którzy z rykiem ruszają spod świateł, żeby za 200 metrów ostro heblować przed następnymi światłami i tak przez całe miasto. |
|
Data: 2018-01-27 17:10:52 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 16:01, mk4 pisze:
Guzik prawda. Najwiekszy halas generuja opony oraz szum powietrza. Odgłos silnika normalnego samochodu wyprodukowanego w 21 wieku praktycznie ginie w szumie kol i powietrza oplywajacego poruszajacy sie pojazd Który jest głośniejszy - spalinowy, czy elektryczny? Chcesz na ten temat dyskutować? |
|
Data: 2018-01-29 21:05:31 | |
Autor: J.F. | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Użytkownik "Poldek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p4i8a4$r2b$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 2018-01-27 o 16:01, mk4 pisze: Guzik prawda. Najwiekszy halas generuja opony oraz szum powietrza. Odgłos silnika normalnego samochodu wyprodukowanego w 21 wieku praktycznie ginie w szumie kol i powietrza oplywajacego poruszajacy sie pojazd Który jest głośniejszy - spalinowy, czy elektryczny? Podyskutowac mozna. Niektore spalinowe sa naprawde cichutkie ... J. |
|
Data: 2018-01-29 22:31:36 | |
Autor: Myjk | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Mon, 29 Jan 2018 21:05:31 +0100, J.F.
Podyskutowac mozna. Niektore spalinowe sa naprawde cichutkie ... Więc przejechałem nowym Outlanderem 3kkm w dwa dni i stwierdzam że jest wyśmienicie wyciszony. Póki się nie dociśnie gazu oczywiście. :P Teraz czekam na test PHEVa i jego cenę -- będę rozważać zakup jako głównego auta rodzinnego, które w 98% zapotrzebowania powinno przejeździć na prądzie z gniazdka. :P -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-01-29 14:27:24 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
A na zewnatrz tez jest wyciszony bo mu korek w dupe zasadzili. Nie jestes sam na Ziemi.
|
|
Data: 2018-01-29 09:23:51 | |
Autor: Myjk | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Sat, 27 Jan 2018 16:01:07 +0100, mk4
Guzik prawda. Najwiekszy halas generuja opony oraz szum powietrza. Odgłos silnika normalnego samochodu wyprodukowanego w 21 wieku praktycznie ginie w szumie kol i powietrza oplywajacego poruszajacy sie pojazd Wniosek z powyższego jest taki, że na oczy auta elektrycznego nie widziałeś, o staniu obok czy jeżdżeniu nie wspominając. Auto elektryczne jest znacznie cichsze, szczególnie na zewnątrz, od auta spalinowego. W środku zresztą też jest cichsze -- pisałem niedawno o tym przy okazji testowania imieva, który jako taczka (chyba nawet na segment A się nie łapie) jest w środku znacznie cichszy niż auta segmentu D -- to właśnie przez różnicę w silniku. Jak masz problem z wyizolowaniem tego hałasu, to rozkręć sobie na postoju swojego spalinowca do tych podróżnych 2-3k i sprawdź ile hałasu generuje silnik spalinowy wewnątrz i na zewnątrz. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-01-29 13:08:27 | |
Autor: RadoslawF | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-29 o 09:23, Myjk pisze:
Guzik prawda. Najwiekszy halas generuja opony oraz szum powietrza. Wniosek jest taki że do nowego elektryka porównujesz jakiegoś wiekowego repcia lub modne ostatnio wynalazki z silniczkami od kosiarek. A jak będzie rozkręcał tego swojego spalinowca do tych 2-3k to jeszcze niech sobie okno otworzy, wyjdzie na twoje :-) Pozdrawiam |
|
Data: 2018-01-27 17:11:43 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze:
Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym. No tak oczywiste to nie jest. Łunia nakazała na przykład robić certyfikaty energetyczne. Masz budynek, liczysz traty wychodzi ci jakaś ilość energii. Takiej obiektywnej. No ale tak nie można zostawić mnożymy przez jakiś lewacki współczynnik i wychodzi nam "zapotrzebowanie na energię pierwotną" czyli chuj wie jaką, ale nieważne - trzeba kombinować żeby było dobrze. i tak: Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Grzejesz prądem - mnożysz razy trzy. Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Tak - palenie smieciami jest 15 razy bardziej ekologiczne niż grzanie pradem. Można się rozejść;) Co prawda nie ma porównania z silniekiem spalinowym, ale... ciężko będzie osiągnoć poziom ekologiczności opalania śmieciami;) Shrek. |
|
Data: 2018-01-27 18:01:34 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 17:11, Shrek pisze:
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze: Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr Dalsze postępowanie z pyłami jest ściśle określone - całość jest składowana na składowiskach, które podlegają rekultywacji terenu po odpowiednim czasie. Ponieważ elektrownia do duża "jednostka" działająca na wielką skalę, łatwo jest trzymać wszystko pod kontrolą. Spalanie paliwa węglowodorowego w samochodach odbywa się w sposób "rozproszony". Trudno kontrolować miliony samochodów. Nie ma w nich elektrofiltrów, a szkodliwe substancje są rozpraszane z wiatrem na wielkich obszarach, potem wnikają do gleby, roślin, paszy dla zwierząt. Nie da się tego zutylizować, oczyścić - przez kolejne lata, dziesięciolecia zanieczyszczenia cały czas nawarstwiają się w środowisku, skąd przedostają się do organizmów ludzi, zwierząt (także hodowlanych, które potem są zjadane przez ludzi). Przedostają się wód gruntowych, rzek i do oceanów zatruwając stopniowo całą planetę :-( |
|
Data: 2018-01-27 18:46:50 | |
Autor: T. | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr A ile pyłów wytwarza silnik spalinowy? T. |
|
Data: 2018-01-28 17:46:04 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 18:46, T. pisze:
Elektrofiltry w elektrowniach węglowych odciągają ponad 99% pyłów z komina https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrofiltr Tyle, że reklamują się na płotach ludzie, którzy chcą zarabiać na usuwaniu za pieniądze filtrów cząstek stałych. |
|
Data: 2018-01-27 18:59:52 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 27.01.2018 o 18:01, Poldek pisze:
Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Mnie tego misiu nie tłumacz, bo ja to wiem. Tłumacz tym, co ich globalnie ociepliło i są przekonani, że palenie biomasą (śmieciami) jest 15 razy ekologiczniejsze niż grzanie prądem, bo im CO2 się na mózg rzuciło i myślą, ze to trujące jest, notabene ich aktywiści łażą po chłodniach kominowych i piszą stop CO2;) I między innymi dlatego dizle były uważane za cud ekologiczności - bo wydzielały nieznacznie mniej CO2 niż benzyniak. Dekadę temu były cacy, teraz są be, fajne są elektryki, a jak już się upowszechnią to będą do LPG wracać. Wszelkie "eco" w zmaganiach koncerów i lobbystów są od "economy" i nie chodzi tu o zysk konsumenta. Shrek |
|
Data: 2018-01-29 21:04:20 | |
Autor: J.F. | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p4i8bu$fsj$2@node1.news.atman.pl...
W dniu 27.01.2018 o 15:08, Poldek pisze: Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym. No tak oczywiste to nie jest. Łunia nakazała na przykład robić certyfikaty energetyczne. Masz budynek, liczysz traty wychodzi ci jakaś ilość energii. Takiej obiektywnej. No ale tak nie można zostawić mnożymy przez jakiś lewacki współczynnik i wychodzi nam "zapotrzebowanie na energię pierwotną" czyli chuj wie jaką, ale nieważne - trzeba kombinować żeby było dobrze. Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 No ale to akurat jest prawidlowe. Grzejesz pradem - gdzies tam zuzywa sie trzy razy wiecej wegla. Chyba, ze Francja czy Kanada - wtedy uranu. Nie dotyczy Norwegii - ale Norwegia nie jest w Unii :-) Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Smieciami, czy biomasa ? Bo to tez jest w miare prawidlowe, tylko diabel tkwi w szczegolach i duzo zalezy od pieca :-) Co prawda nie ma porównania z silniekiem spalinowym, ale... ciężko będzie osiągnoć poziom ekologiczności opalania śmieciami;) Przerobic smieci na alkohol/metan :-) J. |
|
Data: 2018-01-29 21:37:21 | |
Autor: Shrek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 29.01.2018 o 21:04, J.F. pisze:
Palisz węglem - mnożysz razy 1,1 Tak średnio prawidłowe. Bo są jeszcze inne aspekty niż CO2. Palisz śmieciami (biomasą w kominku) mnożysz przez 0,2. Smieciami - do audytu biomasą. Bo to tez jest w miare prawidlowe, tylko diabel tkwi w szczegolach i duzo zalezy od pieca :-) Jest to tak wszystko prawidłowe, ze w wyniku tego mamy najchujowsze powietrze w całej łunii (nie poprawiać). Najlepiej tą ekologię widać w Krakowie i różnym miastach z końcówką zdrój - wystarczy sobie z kuru popatrzeć. Powietrze jest tam zdrowe i zawiera wiele cennych mikroelementów, należy tylko dokładnie rozgryźć. A potem ci sami co spierdolili kwestię niskiej emisji będą promować elektromobilność na węgiel. W efekcie będziemy mieli zasyfione powietrze od CO2-efektywnych kopiuchów w niskiej emisji i CO2 od ekologicznych elektrosamochodów. Generalnie wydamy w chuj kasy i będziemy w czarnej ekologicznej dupie najwięcej PM2,5 i 10 oraz największa emisja CO2- wszystko w imię ekologi... Shrek |
|
Data: 2018-01-27 19:39:21 | |
Autor: ToMasz | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym.nie bardzo. Może inaczej, zależy jak i co badasz. elektrownie mają większą sprawność, ale nie wiele, i lepsze warunki spalania. samochody mają lepsze paliwo, bardziej czyste, i.... niestety czynnik ludzki. przeciętne bmw dla środowiska jest dużo bardziej uciążliwe niż jakakolwiek hybryda, albo wspomniany LPG Tyle że Ty znowu jak ci z artykułu - hasła zgodne z prawdą, ale nie na temat. niezauważalnym problemem w autach elektrycznych, jest ta dodatkowa enegria, potrzebna na przesłanie prądu do gniazdek. następnie ten prąd w magiczny sposób trzeba przetransportować do akumulatorów, potem wyjąć. mnie w szkole uczyli że każde takie magiczne przesunięcie generuje straty, że każde z tych urządzeń ma pewną sprawność. w kontekscie pojazdów elektrycznych nikt o tym nie wspomina. jeśli akumulatory mają 70kWh, to ich naładowanie do pełna, samo zamienienie acna dc z ustaleniem prądu/napięcia, powinno generować więcej ciepła, niż nagrzewnica w dieslu/benzyniaku. Mówimy o procesie który przebiega gdy auto elektryczne stoi! stoi i tankuje energię! Może się mylę, może nie znam technologii wykorzystywanych w tych urządzeniach, ale w reszcie przemysłu takie straty są na porządku dziennym. ToMasz |
|
Data: 2018-01-27 23:32:31 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 19:39, ToMasz pisze:
Chyba od dawna wiadomo, że wygenerowanie 1 kWh w elektrowni, nawet średnio nowoczesnej węglowej generuje o wiele mniejsze zanieczyszczenie środowiska niż wygenerowanie takiego samego 1 kWh w samochodowym silniku spalinowym.nie bardzo. Może inaczej, zależy jak i co badasz. elektrownie mają większą sprawność, ale nie wiele, i lepsze warunki spalania. samochody mają lepsze paliwo, bardziej czyste, i.... niestety czynnik ludzki. przeciętne bmw dla środowiska jest dużo bardziej uciążliwe niż jakakolwiek hybryda, albo wspomniany LPG Sprawność silnika spalinowego w samochodzie, to ok. 40% Czyli ok. 60% energii zawartej w spalanym paliwie idzie na marne )na ciepło). Szczególnie latem, przy włączonej klimatyzacji - schłodzenie kabiny daje 400% więcej podgrzewania planety na zewnątrz. |
|
Data: 2018-01-27 14:36:47 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
Chyba sie z przyszlosci teleportowales. Benzynowy dwadziescia kilka procent dizel trzydziesci kilka procent sprawnosci teoretycznej w optymalnym punkcie charakterystyki pracy. Uzytkowa sprawnosc jest od kilku do kilkunastu procent.
|
|
Data: 2018-01-28 15:31:24 | |
Autor: Poldek | |
Do dyskusji nad elektrykami | |
W dniu 2018-01-27 o 23:36, Zenek Kapelinder pisze:
Chyba sie z przyszlosci teleportowales. Benzynowy dwadziescia kilka procent dizel trzydziesci kilka procent sprawnosci teoretycznej w optymalnym punkcie charakterystyki pracy. Uzytkowa sprawnosc jest od kilku do kilkunastu procent. No to przepraszam. Kilkanaście procent energii zawartej w paliwie jest zamieniana w samochodzie na energię mechaniczną poruszającą pojazd. Ponad 80% idzie na entropię. |
|