Data: 2013-07-11 11:27:39 | |
Autor: Tuskobus | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
Owszem, może mógłby się ostać u kogoś skrajnie naiwnego na początku lat 90. Kogoś, kto nie pamiętałby roli, jaką generał odegrał w roku 1970, kogoś, kto nie miałby w pamięci kopalni "Wujek", księdza Popiełuszki, Grzesia Przemyka czy po prostu zwykłych brutalnych pałowań, urządzanych podczas 3-majowych demonstracji przez ZOMO. U kogoś, kto nie miałby również pojęcia, jaka była sytuacja gospodarcza PRL-u w drugiej połowie lat 80. Może jeszcze wtedy można by uznać, że generał jakoś tam chciał o Polskę zadbać i pokojowo oddał władzę.
Ale wypisywać takie dyrdymały w drugiej dekadzie XXI wieku może jedynie ktoś o zerowej wiedzy (to nie jest przypadek Michnika) albo skrajnie złej woli. Fakty są znane i nie pozostawiają wątpliwości. Źródeł jest wystarczająco dużo: publikacje IPN, opracowania prof. Antoniego Dudka, w tym przede wszystkim „Reglamentowana rewolucja” czy książka Pawła Kowala „Koniec systemu władzy”. No i przede wszystkim biografie generała autorstwa Lecha Kowalskiego. Pod naciskiem faktów obraz świętego, polskiego patrioty, wali się jak domek z kart. Zamiast tego widzimy człowieka, który – prawdopodobnie złamany psychicznie przez przymusowy pobyt w Związku Sowieckim – staje się najpilniejszym strażnikiem reżimu do samego jego końca. Widzimy współpracownika Informacji Wojskowej (tej samej, której służył major profesor Bauman), złowrogiego i podporządkowanego nieformalnie NKWD wojskowego kontrwywiadu. W filmie „Towarzysz generał” widzimy – co robi szczególnie wstrząsające wrażenie – pisane przez Jaruzelskiego raporty, które wyszły spod ręki pilnego prymusika: mają kolorowe podkreślenia robione przy linijce, są czyściutkie i wypunktowane. Wszystko to w latach stalinowskiego terroru. W roku 1981 – co wiadomo z ujawnionych sowieckich dokumentów – dopominał się wręcz o sowiecką interwencję, a ponieważ Moskwa nie chciała wchodzić do Polski, postanowił ratować sypiący się układ sam. Za sprawą swojego tępego doktrynerstwa również w sferze gospodarczej, doprowadził Polskę w latach 80. na skraj ekonomicznej katastrofy. Oddanie władzy nie było żadnym aktem demokratycznego olśnienia, ale koniecznością. Komuniści rozumieli, że muszą czym prędzej podzielić się odpowiedzialnością za stan państwa z opozycją, bo w przeciwnym wypadku wściekli Polacy, straciwszy swoje oszczędności, zrobią z nich pendenty przy latarniach. W ostatnim akcencie swojej kariery Jaruzelski rzutem na taśmę został wybrany prezydentem przez Sejm, wyłoniony w wyborach tylko częściowo wolnych, w dodatku po zmianie ordynacji pomiędzy turami głosowania. To nie jest życiorys "polskiego patrioty". To jest życiorys w najlepszym wypadku tchórza o naturze pilnego kujona, mało lotnego doktrynera, który z władzy zrezygnował dopiero kiedy już naprawdę nie miał innego wyjścia. W najgorszym – świadomego zdrajcy, który działał przez kilkadziesiąt lat na szkodę własnego kraju i narodu, będąc pośrednio odpowiedzialnym za setki, a może tysiące ofiar systemu. Bohaterem swojej najnowszej książki „Reytan. Upadek Polski” Jarosław Marek Rymkiewicz uczynił – na równi z posłem nowogrodzkim – modelowego, wręcz archetypicznego polskiego zdrajcę, marszałka uzurpatora Sejmu rozbiorowego z 1773 r. Adama Ponińskiego. Podczas powstania kościuszkowskiego Ponińskiego skazano na utratę orderów, majątku, tytułów i banicję, ale pozostawiono go przy życiu. Rymkiewicz opisuje, jak Poniński po wysłuchaniu tego wyroku w geście trudnej do ogarnięcia arogancji balował pod Warszawą przez kilka dni, zanim wyjechał w bogatym orszaku. Konfederacja targowicka przywróciła mu wkrótce wszystko, co stracił w wyniku wyroku. Jaruzelskiego nie spotkało nawet tyle. Poniński usłyszał przynajmniej wyrok. Jaruzelski, który ma siłę, aby przez 40 minut obdzielać gości na swoich urodzinach swymi przemyśleniami, jest zbyt chory, aby stanąć przed sądem. Zaś jego żałośni obrońcy oburzają się na „kopanie 90-letniego starca”. Rymkiewicz badając różne relacje z epoki doszedł do wniosku, iż jest bardzo prawdopodobne, że zadłużony i skrajnie zubożały Poniński zmarł w roku 1798, wpadłszy po pijaku do warszawskiego rynsztoka. Innymi słowy – utopił się w łajnie. Koniec ze wszech miar zasłużony. W przypadku generała będziemy raczej mieli kolejną awanturę o pogrzeb w Alei Zasłużonych na Powązkach. |
|
Data: 2013-07-11 04:12:21 | |
Autor: leming.show | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
Kto twoim zdaniem powinien rzadzic Polska i w jakim systemie? Nazwiska jakies prosze, i bez ogolnikow. Zakladajac ze podasz nazwiska, czy myslisz ze zgodza sie na wynagrodzenie 12.000/m-c ? Bo wiesz tyle to ma dobry fizyczny na odpowiedzialnym stanowisku. O umyslowych nie napisze bo za 12000 dupy nie beda sobie zawracac.
|
|
Data: 2013-07-11 14:01:05 | |
Autor: Tuskobus | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
W dniu 2013-07-11 13:12, leming.show@gmail.com pisze:
Kto twoim zdaniem powinien rzadzic Polska i w jakim systemie? Nazwiska jakies prosze, i bez ogolnikow. Zakladajac ze podasz nazwiska, czy myslisz ze zgodza sie na wynagrodzenie 12.000/m-c ? Bo wiesz tyle to ma dobry fizyczny na odpowiedzialnym stanowisku. O umyslowych nie napisze bo za 12000 dupy nie beda sobie zawracac. Przede wszystkim, muszą koniecznie być odsunięci od władzy wszyscy ci, co mieszali w polityce od okrągłego stołu i od 1981 roku, od stanu wojennego. Banda okrągłostołowych oprawców musi być bezwzględnie odsunięta od władzy i polityki.. Do blaszanych łagrów z nimi, co nam je postawiali w miejsce pozamykanych, sprzedanych i zaoranych zakładów pracy... A potem każdy w swoim blokowisku zna sąsiadów i wybierzemy najlepszych spośród nas... |
|
Data: 2013-07-11 10:01:18 | |
Autor: leming.show | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
Banda okrgostoowych oprawcw musi by bezwzgldnie odsunita od wadzy i polityki.. Do blaszanych agrw z nimi, co nam je postawiali w miejsce pozamykanych, sprzedanych i zaoranych zakadw pracy... Ocipiales:) Tylko zyd i komuch znaja sie na rzadzeniu. Jak powiedzial Stalin, od glosujacych, wazniejsze jest kto liczy glosy, a jeszcze wazniejsza jest alternatywa. A takowej brak. Wiec, bo, dlatego iz, mozemy sobie tylko ponarzekac. No jest jeszcze Bubel: http://www.polskapartianarodowa.org Tylko on nie lubi zydow, jak Ford, Herbert, Michalkiewicz, Duke, ysiak itd. Komuchow nie lubi tylko Pietrzak i kilka milionow polakow. Co proponujesz, moze zrobic zrzute narodowa i wykupic Breivika :) |
|
Data: 2013-07-11 17:52:53 | |
Autor: Wiesiaczek | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
On Thu, 11 Jul 2013 04:12:21 -0700, leming.show wrote:
Kto twoim zdaniem powinien rzadzic Polska i w jakim systemie? Nazwiska To jest oczywiste i już o tym pisałem. Rządzić powinien rząd monopartyjny. PZPR była tego dobrym przykładem. Nie było czegoś takiego jak zrzucanie odpowiedzialności za niegospodarność złodziejstwa na inne, zmieniane co cztery lata partie. Naturalnie o takiej demokracji jak teraz należy zapomnieć, ona wygląda pięknie w hasłach ale prowadzi do rządów debili. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2013-07-11 19:54:40 | |
Autor: zdumiony | |
Do Jadrysia i Wiesiaczka | |
Uzytkownik <leming.show@gmail.com> napisal w wiadomosci news:8a514e04-f5fd-4453-a220-bbfdafd5511egooglegroups.com...
Kto twoim zdaniem powinien rzadzic Polska i w jakim systemie? Nazwiska jakies prosze, i > bez ogolnikow. Zakladajac ze podasz nazwiska, czy myslisz ze zgodza sie na JA bym chetnie najal sie za 12 tysiakw, ALE poltycy powinni pracowac spolecznie, to by uzdrowilo kraj |