Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dlaczego "większa" powódź.

Dlaczego "większa" powódź.

Data: 2010-05-23 19:34:47
Autor: Ikselka
Dlaczego "większa" powódź.
....i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.

Data: 2010-05-23 19:38:34
Autor: Ikselka
Dlaczego "większa" powódź.
Dnia Sun, 23 May 2010 19:34:47 +0200, Ikselka napisał(a):

...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.

No i stąd się biorą "rzecznicy tragedii", twierdzący jakoby od 40 lat nie
było TAKIEJ fali powodziowej.
No nie było, bo przez 40 lat nabudowało się tych wałów, domów na
zalewiskach, naregulowało rzek i strumieni.

Data: 2010-05-23 19:47:58
Autor: raff
Dlaczego "większa" powódź.
Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.


Masz racje Ikselko. Studiowalas geografie czy cos podobnego ?

R.

Data: 2010-05-23 20:15:33
Autor: Jan
Dlaczego "większa" powódź.

Użytkownik "raff" <patagonia5515@onet.pl> napisał w wiadomości news:htbpov$p9b$1news.onet.pl...
Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.


Masz racje Ikselko. Studiowalas geografie czy cos podobnego ?

R.
Ale naprodukowali debinl przez trzydziesci lat.
Jezeli w okresie 45-80 zalalo by choc jedno osiedle to szczekaczki glosily by to przez nastepne sto lat.
E

Data: 2010-05-23 20:26:16
Autor: raff
Dlaczego "większa" powódź.
Jan pisze:
Użytkownik "raff" <patagonia5515@onet.pl> napisał w wiadomości news:htbpov$p9b$1news.onet.pl...
Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.

Masz racje Ikselko. Studiowalas geografie czy cos podobnego ?

R.
Ale naprodukowali debinl przez trzydziesci lat.
Jezeli w okresie 45-80 zalalo by choc jedno osiedle to szczekaczki glosily by to przez nastepne sto lat.
E

A ty ten emeryt ? To sie ze Stefkiem na Geriavit umow, anie po grupach szwendaj.

R.

Data: 2010-05-23 20:40:42
Autor: Piotr
Dlaczego "większa" powódź.
Dnia Sun, 23 May 2010 20:26:16 +0200, raff napisał(a):

A ty ten emeryt ? To sie ze Stefkiem na Geriavit umow, anie po grupach szwendaj.


Jasio ma dużo ksiązek, mógłby jedną podarować cyrkusowi, bo ten tylko gwno
czyta.
Piotr PS. Myślę, ze gdyby wałkun zobaczył taką masę bezużytecznie zadrukowanego
papieru, mógłby doznać cudownego uleczenia z psychopatii.
--
Czego to wałkuństwo nie zrobi:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/7723de0717e75d88/
c0650b32e4d5509e?lnk=st&q=#c0650b32e4d5509e
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/84a2b657d52c4467/
04dc6809edc1d10f?hl=pl&lnk=gst&q=pochla%C5%82em+tydzie%C5%84%27+#04dc68
09edc1d10f

Data: 2010-05-23 20:42:23
Autor: raff
Dlaczego "większa" powódź.
Piotr pisze:
Dnia Sun, 23 May 2010 20:26:16 +0200, raff napisał(a):

A ty ten emeryt ? To sie ze Stefkiem na Geriavit umow, anie po grupach szwendaj.


Jasio ma dużo ksiązek, mógłby jedną podarować cyrkusowi, bo ten tylko gwno
czyta.
Piotr PS. Myślę, ze gdyby wałkun zobaczył taką masę bezużytecznie zadrukowanego
papieru, mógłby doznać cudownego uleczenia z psychopatii.

Jesli to jest Urbanik.

Ale tego to i nawet duza liczba ksiazek niczego nie nauczyla.

R.

Data: 2010-05-23 12:26:48
Autor: Hans Kloss
Dlaczego "większa" powódź.
On 23 Maj, 20:42, raff <patagonia5...@onet.pl> wrote:


Ale tego to i nawet duza liczba ksiazek niczego nie nauczyla.

Da niego jedyna rada to jakieś przypadkowe załamanie się regału w tak
szczęśliwy sposób żeby spadające dzieła uczone przyprawiły go o
porządny wstrząs mózgu. Ale na Urbaniaka jeszcze nie pora, on się
uaktywnia tylko na okoliczność wyborów...
J-23

Data: 2010-05-23 22:07:44
Autor: Piotr
Dlaczego "większa" powódź.
Dnia Sun, 23 May 2010 12:26:48 -0700 (PDT), Hans Kloss napisał(a):

Da niego jedyna rada to jakieś przypadkowe załamanie się regału w tak
szczęśliwy sposób żeby spadające dzieła uczone przyprawiły go o
porządny wstrząs mózgu. Ale na Urbaniaka jeszcze nie pora, on się
uaktywnia tylko na okoliczność wyborów...


No to jak najbardzie w czas...
Piotr
--
Czego to wałkuństwo nie zrobi:
http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/7723de0717e75d88/
c0650b32e4d5509e?lnk=st&q=#c0650b32e4d5509e
http://groups.google.pl/group/pl.soc.polityka/browse_thread/thread/84a2b657d52c4467/
04dc6809edc1d10f?hl=pl&lnk=gst&q=pochla%C5%82em+tydzie%C5%84%27+#04dc68
09edc1d10f

Data: 2010-05-24 09:45:56
Autor: cirrus
Dlaczego "większa" powódź.
Użytkownik "raff" <patagonia5515@onet.pl> napisał w wiadomości news:htbs0p$22k$1news.onet.pl...
Jan pisze:
Użytkownik "raff" <patagonia5515@onet.pl> napisał w wiadomości news:htbpov$p9b$1news.onet.pl...
Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala
powodziowa wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na
boki, co kiedyś  było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją
domy. Jak  tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.
Masz racje Ikselko. Studiowalas geografie czy cos podobnego ?
R.
Ale naprodukowali debinl przez trzydziesci lat.
Jezeli w okresie 45-80 zalalo by choc jedno osiedle to szczekaczki
glosily  by to przez nastepne sto lat.
E
A ty ten emeryt ? To sie ze Stefkiem na Geriavit umow, anie po grupach szwendaj.
R.
Do podstawówki kretynie, naucz się pisać.

--
stevep

Data: 2010-05-23 20:30:30
Autor: Ikselka
Dlaczego "większa" powódź.
Dnia Sun, 23 May 2010 19:47:58 +0200, raff napisał(a):

Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.


Masz racje Ikselko. Studiowalas geografie czy cos podobnego ?

R.

Tak - w liceum.

Data: 2010-05-23 21:32:05
Autor: kefirh
Dlaczego "większa" powódź.
W dniu 2010-05-23 19:34, Ikselka pisze:
...i dłuższa fala powodziowa?
Ilość wałów wzdłuż rzek oraz uregulowanych odcinków rzek rośnie, na
terenach zalewowych powydawano ludziom pozwolenia na budowę. W efekcie
woda, której jest tak naprawdę tyle samo, co zawsze, nie ma się gdzie
rozlewać, jest bardziej spiętrzona i musi się przemieszczać w większej
masie wąskim torem, więc o wiele dłużej przemieszcza się fala powodziowa
wzdłuż rzek i cieków. Woda obecnie nie rozlewa się na boki, co kiedyś było
możliwe i rozładowywało sytuację. Dziś na tych terenach stoją domy. Jak tak
dalej pójdzie, to paradoksalne złudzenie "wielkości powodzi" sięgnie
zenitu. Nie ilośc wody jest więkasz, lecz liczba zalanych terenów
budowlanych, które kiedyś były niezabudowane, na nich właśnie rozładowywał
się po drodze napór wody.


Tez tak to widze.
Zalane sa naturalne tereny zalewowe.
Smiglowiec blekitny24 ujmuje wycinki, nie wznosi sie wyzej aby pokazac to z szerszej perspektywy...
W okolicach delty San/Wisla mamy jedynie "Floryde".

kefirh


--
http://tinyurl.com/333umdm
http://tinyurl.com/33o7m9c

Dlaczego "większa" powódź.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona