Data: 2019-01-21 19:59:56 | |
Autor: Budzik | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...
Na niniejszym forum niektóre osoby uważają mnie za przygłupa z moimi poglądami - jak Kris chociażby, tudzież Budzik. Ten pierwszy należy do zwolenników ignorowania potrzeb wymiany oleju.Marku, skąd taka opinia? Naprawde coś takiego odczytałes z moich wypowiedzi? Wow... Ogólnie, jak ktos potrafi sensownie argumentować swoje poglądy to ja go chyba nigdy za przygłupa nie uznam. Co najwyzej ze sie nie zgadzamy w pewnych kwestaich. No chyba ze ktos podaje argumenty absurdalne, uwidaczniajace brak wiedzy (a mimo to upierający sie co do pewnych spraw) lub argumenty BOTAK. Wtedy to inna historia. Ale takich zachowan u ciebie nie zauwazyłem. Mam zatem propozycję dla nich dodania kolejnego przygłupa do listy, który twierdzi, że olej warto często zmieniać:Zeby była jasnosc - ja wymieniam olej tak jak fabryka przykazała czyli np w ducato co 40kkm. Na razie ponad 400 nakulane i i nie widze zeby coś sie miało złego dziać. Auto od zmiany do zmiany praktycznie oleju nie bierze. Absolutnie nie twierdzę, ze oleju nie warto wymieniac. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku. (Mądrość Wschodu) |
|
Data: 2019-01-21 22:33:15 | |
Autor: Marek S | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
W dniu 2019-01-21 o 20:59, Budzik pisze:
Marku, skąd taka opinia? Nooo.. tak to odebrałem gdy napisałeś, że można bękę kręcić z moich wypowiedzi (nazywając mnie jajcarzem). Owszem, jestem jajcarzem na co dzień ale kontekst Twojej wypowiedzi sugeruje negatywne nastawienie do moich wypowiedzi. Szczerze mówiąc nie wiem jak inaczej to interpretować. Jeśli jest inaczej, to przepraszam. Zeby była jasnosc - ja wymieniam olej tak jak fabryka przykazała czyli np I to właśnie jest ciekawe zagadnienie. Masz diesla czy benzynę? Nie wiem w czym rzecz, ale sam na własne oczy widziałem rozebrany silnik merca (chyba S500 to był), w którym łańcuch rozrządu wyrwał z korpusu silnika kawałki prowadnic (solidny kawał metalu). Opory oleju były tak duże, że metal się poddał. Silnik to zmielił i zdechł. Olej przypominał bardzo gęsty żel. Jak wbiłem w niego patyk, to sterczał. Gość lał long life'a i był przekonany, że 100.000 na nim zrobi. Prawie mu się udało, co ciekawe. Co również ciekawe - ten żel nie był ciemny wcale. Jaśniejszy od tego na filmie. Po trzecie: ponoć gość nie miał żadnych objawów sygnalizujących kłopoty. Nieco trudniej silnik odpalał. Nic więcej. Przypuszczam, bo nie wiem, że znaczenie ma też rodzaj silnika. Te bardziej sportowe (czy jak je zwać), o dużych pojemnościach - szybciej utylizują wszelkie oleje. Więc regularna wymiana oleju zarówno silnikowego jak i w skrzyni biegów jest konieczna by móc dłużej cieszyć się jazdą. Absolutnie nie twierdzę, ze oleju nie warto wymieniac. A to było do Krisa. Rzadko kto uważa, że olej jest dany autu raz na zawsze. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-01-22 11:59:54 | |
Autor: Budzik | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...
Ty mnie nie masz za co przepraszac, predzej ja ciebie.Marku, skąd taka opinia? Niemniej nigdy nie było to nic personalnie do ciebie. Tam gdzie uwazałem ze zwyczajnie przesadzasz (demonizowanie czasu potrzebnego na wjechanie na miejsce parkingowe koło lidla), napisałem ci wprost ze przesadzasz ale nadal to nic personalnego do Ciebie - po prostu dyskusja z tym co mowisz. Zeby była jasnosc - ja wymieniam olej tak jak fabryka przykazała diesla oczywiście. Nie wiem w czym rzecz, ale sam na własne oczy widziałem rozebranyMysle ze to kwestia sposobu uzytkowania. Prkatycznie nigdy nie przyspieszam na 100% mozliwości silnika, nie jezdze nim 150 na godzine, nie piłuje etc. Po prostu dbam o niego jezdzac a nie stojac u mechanika :))) Jak bedziesz auto wykorzystywał w sposób który opisujesz to zdecydowanie skracałbym interwały wymian. Po trzecie: ponoć gość nie miał żadnych objawów sygnalizującychA dlaczego miałoby tak być? Jezeli masz auto 200km a jezdzisz nim wykorzystujac połowe to teoretycznie powinien miec duzy zapas mocy dzieki czemu wszystko zuzywa sie duzo wolniej. Ale spotkałem się tez z opiniami mechaników typu:Absolutnie nie twierdzę, ze oleju nie warto wymieniac. - zmieniaj co 40kkm to sie fiat bedzie cieszył ze kupisz nowy silnik - moze oleje sa teraz long life ale filtry za małe na takie przebiegi itp itd... Tyle ze u mnie to sie jakos na razie nie sprawdza... :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;) |
|
Data: 2019-01-22 23:10:57 | |
Autor: Marek S | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
W dniu 2019-01-22 o 12:59, Budzik pisze:
Ty mnie nie masz za co przepraszac, predzej ja ciebie. Oki, więc znów słowo pisane przekazało złe intencje. Trochę wkręcił mnie w klimat Kris ze swoimi poglądami na mój temat więc podświadomie pojechałem w złą stronę :-) Mysle ze to kwestia sposobu uzytkowania. Tak, to może być kluczowe. Mając S500 z pewnością inaczej się jeździ. Wtedy żel zamiast oleju przy dużych obrotach może sporo destrukcji spowodować. Jak bedziesz auto wykorzystywał w sposób który opisujesz to zdecydowanie I tak właśnie czynię co 15000. Przestawiłem sobie kompa z fabrycznie ustawionych 20000 po tym gdy zdarzyło mi się iż czujnik degradacji oleju zasygnalizował przedwczesne zużycie. Jak czytam/oglądam w sieci, to bardzo często spotykam się z takim zaleceniem przez mechaników. Przypuszczam, bo nie wiem, że znaczenie ma też rodzaj silnika. TeA dlaczego miałoby tak być? Ponoć zasadniczo są inne warunki pracy oleju. Głównie o temperaturę chodzi. Coś w tym być musi skoro mam w aucie chłodnicę oleju (w sumie jest chłodnic 4 szt. z przodu). Ale spotkałem się tez z opiniami mechaników typu: Bo pewnie jest tak jak piszesz - styl jazdy / rodzaj silnika. Przypomniała mi się jeszcze jedna historia z w/w warsztatu odnośnie oleju. Był to turbinowy diesel z dostarczaniem oleju do turbiny z bloku silnika. Nie sportowa osobówka - marki/modelu już nie pamiętam. W bloku silnika były mikrokanaliki, którymi olej krąży. Co prawda to mikro to takie trochę na wyrost bo miały ze 2mm średnicy. Właściciel auta zmieniał olej rzadko, właśnie coś koło 40-60 tys km. No i padła mu turbina. Kupił nową i padła mu po kilku dniach. Okazało się, że po rozmontowaniu bloku silnika żel tkwił w tych kanalikach. Turbina nie dostawała smarowania. Konieczne było rozebranie całego silnika i oczyszczenie go. Zapewne u mnie taki efekt by nie wystąpił tak szybko bo "kanaliki" mają ze 2 cm. To relatywnie jest spora rura. Sądzę, że takie niuanse w budowie silnika też są przyczyną ekstremalnie różnych tolerancji na stary olej. -- Pozdrawiam, Marek |
|
Data: 2019-01-24 09:18:37 | |
Autor: pueblo | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
Witaj Marek S, 22 sty 2019 w news:q284dm$amh$1node1.news.atman.pl
napisałeś/aś: bloku silnika. Nie sportowa osobówka - marki/modelu już nie Przepraszam bardzo, nie jestem inżynier ani mechanik, ale czy to możliwe - te 2 mm? Na chłopski rozum to się wydaje karkołomne rozwiązanie - nie ma prawa działać, czytaj nie zatykać się. |
|
Data: 2019-01-24 13:17:30 | |
Autor: Mateusz Viste | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
On Thu, 24 Jan 2019 09:18:37 +0000, pueblo wrote:
Przepraszam bardzo, nie jestem inżynier ani mechanik, ale czy to możliwe Kwestia różnicy ciśnień. Przy odpowiednim cugu da się przeciągnąć dorodnego, zdrowego ksenomorfa przez dziurkę o wielkości 2 zł. Mateusz |
|
Data: 2019-01-24 21:16:24 | |
Autor: pueblo | |
Dla kochających nie wymienianie oleju | |
Witaj Mateusz Viste, 24 sty 2019 w
news:5c49baea$0$19270$426a74ccnews.free.fr napisałeś/aś: On Thu, 24 Jan 2019 09:18:37 +0000, pueblo wrote:To że się da to ja wiem. Pytanie ile razy - kiedy się w końcu zatka - a wydaje mi się że niewiele. |
|