Data: 2016-02-12 06:54:09 | |
Autor: TheGhost | |
Dell D600 + stacja dokująca (problem z USB na stacji) | |
Witam!
Otóż mam następujący problem. Był sobie komputerek Dell D600 (taka w sumie bardziej maszyna do pisania i kalkulator do prezentacji niż komputer). W domu używałem go na stacji dokującej, zaś w terenie na zasilaczu. W sumie wszystko było w porządku, chodziło USB + urządzenia peryferyjne) aż do czasu kiedy zostawiłem go kiedyś na całą noc w samochodzie na mrozie. Potem spróbowałem odpalić i komp "zdechł". Jak się okazało padła płyta. Cóż miałem począć. Kupiłem za "psie pieniądze" następnego, identycznego (tyle, ze z niemiecką klawiaturą), przełożyłem pamięc RAM, baterię i dysk twardy. Przekręciłem też klawiaturę (bo niemiecka mnie irytowała). O ile komputer normalnie działa, o tyle są problemy z portami USB na stacji dokującej. Myszka podpięta do lapka normalnie chodzi. Kiedy jest podłączony do stacji dokującej pracuje normalnie, ale nie działa USB. Dlaczego tak się dzieje? Wczesniej z myszką na stacji nei było problemów. Teraz trzeba wpinać bezpośrednio do gniazda USB komputera. Pozdrawiam, M. |
|
Data: 2016-02-12 10:26:36 | |
Autor: Adam | |
Dell D600 + stacja dokujÄ ca (problem z USB na stacji) | |
W dniu 2016-02-12 o 06:54, TheGhost pisze:
Witam! Poprzedni właściciel laptoka nie używał stacji dokującej i styki zaśniedziały? -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2016-02-12 21:04:12 | |
Autor: Krzysztof Kucharski | |
Dell D600 + stacja dokująca (problem z USB na stacji) | |
Dobry wieczór
Użytkownik "TheGhost" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:n9js24$5lg$1@node1.news.atman.pl... [...] Otóż mam następujący problem. Był sobie komputerek Dell D600 (taka w sumie bardziej maszyna do pisania i kalkulator do prezentacji niż komputer). W domu używałem go na stacji dokującej, zaś w terenie na zasilaczu. W sumie wszystko było w porządku, chodziło USB + urządzenia peryferyjne) aż do czasu kiedy zostawiłem go kiedyś na całą noc w samochodzie na mrozie. Potem spróbowałem odpalić i komp "zdechł". Jak się okazało padła płyta. Cóż miałem począć. [...] Z dużą dozą prawdopodobieństwa płyta główna była uszkodzona w sposób nie wymagający bezwzględnie jej wymiany. Otóż znaną przypadłością tych sympatycznych maszyn było notoryczne występowanie zimnego lutu w obrębie układu sterowania wyłącznika zasilania. Można było sobie do woli naciskać onżesz wyłącznik bez żadnego wszakże skutku. Maszyna milczała. Jednak po uważnym przyjrzeniu się okazywało się, że po każdorazowym naciskaniu wyłącznika przez kilka sekund pulsowały słabym światłem diody LED umiejscowione nad klawiaturą. W takim przypadku należało mocno i zdecydowanie naciskać klawisze F6, F7 i ich okolice. Do skutku. W zdecydowanej większości przypadków maszyna uruchamiała się. Dało się pracować. Nigdy nie chciało mi się szukać miejsc występowania tych zimnych lutów - byłem na zdecydowanie zbyt leniwy. Wystarczyło mi zdiagnozowanie przyczyny :-) Twoje problemy z portami USB w stacji _mogą_być_ wywołane przez jakieś dziwaczne ustawienia w SETUP BIOS "nowej" płyty głównej, zwłaszcza na stronie 6. Pogrzeb się nieco w BIOSie, spróbuj przywrócić nastawy domyślne. Życzę powodzenia - Krzysztof Kucharski |